BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Receptariusz dla kotów "nerkowych"
Autor Wiadomość
Anna Katarzyna 

Barfuje od: 13-05-2019
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 13 Maj 2019
Posty: 72
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-09-02, 13:12   

shana55, Dzięki za przypomnienie. Za twoją radą zrobiłam nowy przepis. Zredukowałam białko na maksa. Tylko mam kłopocik: gdzie kupić baraninę gulasz, baraninę łopatkę, cielęcinę gulasz itp. U Barfiaków jest po prostu baranina, i nie wiem jako co ją zakwalifikować. Podobnie z cielęciną.
https://drive.google.com/file/d/1VCszEVNAK_-aqmzbSp06yHLDCSaiXjvb/view?usp=sharing
Anilina, też proszę zerknij.
Dziewczyny, gdzie kupić te mięska?
_________________
Ania
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2019-09-02, 14:22   

Anna Katarzyna :kwiatek:
Strasznie wydziwiasz z tymi mięsami. Nie powinnaś najpierw zorientować się co i gdzie kupić a dopiero potem robić przepis??... Tak do niczego nie dojdziesz a stracisz czas.
Najprostszy przepis dla nerkowca z mięs ogólnie dostępnych to:
500g podudzi z indyka ze skórą/ bez kości
500g udźca z kurczaka ze skórą/ bez kości
500g rozbratel wołowy
plus do tego 300g podroby (serca i żołądki) i 100g warzyw i resztę suplementów.
Przelicz sobie taki przepis i sama zobaczysz, że wszystko się ładnie ułada. Białko 4,8 co jest wystarczające, tłuszcz 3,1g to również wystarczy. Reszta parametrów pod nerkowca normalnie jak trzeba.
Ot i cały problem.
Do dzieła !!
 
 
Anna Katarzyna 

Barfuje od: 13-05-2019
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 13 Maj 2019
Posty: 72
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-09-02, 14:28   

shana55, Dzięki serdecznie. Kombinowałam na rożne sposoby, ale nie mogłam zbić białka Jak schodziło białko, to tłuszcz szedł niemożebnie do góry i tak w kółko. W końcu doszłam do tej kombinacji. Poza tym moja Kiciołka jest już trzy miesiące na kurczaku i indyku i chciałam jej coś zmienić.
A swoją drogą - zastanawiam się jak dodawać do kalkulatora mięsa od Barfiaków. Niektórych z nich w ogóle nie ma w kalku.
_________________
Ania
 
 
Anna Katarzyna 

Barfuje od: 13-05-2019
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 13 Maj 2019
Posty: 72
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-09-03, 13:25   

shana55, Anilina, Dziewczyny, udało mi się jeszcze zbić białko. Wyrzuciłam niedostępne mięska, zostawiłam tylko jagnięcinę gulasz, która ponoć jest dostępna w Lidlu. Ale i bez niej przepis będzie miał taką samą ilość białka i tłuszczu, trzeba tylko dać o 100 g więcej uda kaczki.
https://drive.google.com/file/d/1zUO1T_j0CDFkWeyVKGfCQfoKroAhFeC1/view?usp=sharing

Mam jeszcze pytanie o żurawinę. Powinna się ją dodawać do przepisu? Gdzieś czytałam, że 1% całości mieszanki. Tylko nie wiem, czy liczyć w sumie z warzywami, czy oprócz warzyw?
_________________
Ania
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2019-09-03, 14:14   

Anna Katarzyna,
Zrób coś takiego:
w górnym pasku menu wybierz opcję "Szukaj"
Pojawi Ci się strona wyszukiwania zapytań.
W polu "Szukaj Słów Kluczowych": wpisz "żurawina" i naciśnij button "szukaj" znajdujący się poniżej.
Pojawi Ci się lista postów, w których był poruszany temat żurawiny. Pomiń kilka pierwszych, gdzie to słowo pojawia się w kontekście analizy składu karmy. W postach niżej znajdziesz bardzo, bardzo ważne informacje od Dagnes na temat żurawiny i kotów.

Co do przepisu masz przekroczony poziom witaminy A oraz jodu. Poza tym widzę, że jednak rezygnujesz z odchudzania mieszanek.
Reszta ok.

Edit: Zmieniłaś źródło wapnia? Poprzednio miałaś wapń 38%, teraz w przepisie wpisałaś wapń 40% - przyjmuję więc, że kupiłaś nowy, bo jeśli nie, to wyliczenia ogólnie są nieprawidłowe i przepis musisz zrobić od nowa, wpisując poprawnie suplement.
 
 
Anna Katarzyna 

Barfuje od: 13-05-2019
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 13 Maj 2019
Posty: 72
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-09-03, 14:27   

Anilina, Dzięki za info o żurawinie. Wapń zawsze miałam ten sam 40 proc. Widocznie wcześniej się pomyliłam.

https://allegro.pl/oferta/weglan-wapnia-odkwaszanie-wina-1kg-biomus-6684069731

Co do suplementów, to i tak zawsze jeszcze raz przeliczam wszystko w trakcie robienia, bo ilości nie są dokładnie takie jak w przepisie, dlatego teraz się nie starałam.

Co do tłustości mieszanki, to mieści się w normie. Na razie waga u kota stoi w miejscu, więc niech Kiciołka ma trochę zapasu na przyszłość. Bo nie wiadomo jak będzie z tymi nerkami.

I jeszcze jedno pytanie: co byś polecała na poprawienie odporności? Trochę mnie niepokoi ten kaszel u Kiciołki. Dzisiaj daję jej drugą dawkę Aniprazolu. Myślę, że po pierwszej dawce kaszel powinien ustać (jeśli przyczyną były robale) - no chyba, że źle myślę. Pisałaś o astmie. Kiciołka ma (tak na oko) jakieś 7 - 9 lat, a z tego co pamiętam, dojrzałe koty na astmę nie chorują. Miałam kiedyś kotkę z jednostronnym porażeniem nerwu krtani i leczyli mi ją na astmę przez rok (choć miała 15 lat) - dopiero potem inny wet się poznał i zrobiłam jej badania endoskopowe (ale to tak na marginesie). Jak kaszel nie ustąpi to zrobię Kiciołce RTG.
_________________
Ania
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2019-09-03, 14:42   

Anna Katarzyna,
ja naprawdę wymiękam.
1. Jeśli dajesz inne ilości suplementów niż w przepisie, który Ci tu sprawdzamy, to na litość! Po co wklejasz przepis, zajmujesz nam czas. skoro robisz i tak inaczej?
2. Robiłyśmy dla Ciebie z Sagą wyliczenia dotyczące Twojego wapnia po tym, jak wkleiłaś specyfikację od producenta: https://www.barfnyswiat.o...light=#12576809
Z wyliczeń uzyskałam wapń 38%. Jeśli Tobie wyszło inaczej to proszę podziel się, jak my dzielimy się z Tobą swoją wiedzą, jak to wyliczyłaś. Bo może ja to zrobiłam źle.

Zresztą, rób co chcesz. Tylko przestań się tłumaczyć, że nie masz głowy do wyliczeń, nie masz czasu do nauki. Bo nawet jeśli dostajesz coś od nas na gotowo, to z tego potem nie korzystasz.
Mam na głowie znacznie więcej niż tylko Twojego kota, a o ustaleniach dotyczących Kiciołki chyba pamiętam więcej niż Ty sama.
Mam nadzieję, że ktoś inny Cię tu wesprze merytorycznie, bo ja próbowałam. Ale coś nie wyszło.
 
 
Anna Katarzyna 

Barfuje od: 13-05-2019
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 13 Maj 2019
Posty: 72
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-09-03, 15:01   

Anilina, Przecież jak wałkowałyście z Sagą ten 'mój' wapń, to ustaliłyście, że ma 40 proc. Dlatego daję 40.

Anilina napisał/a:
"Saga, węglan wapnia. Tak się zastanawiam, jak go liczyć. Jeżeli w 100% czystym CaCO3 mamy 40% Ca, to czy przy czystości gwarantowanej 98% przyjąć zawartość wapnia wciąż na te 40% (bo "gwarantują 98%, ale to nie wyklucza, że jest więcej) czy na 38%?
Boszszsz, kiedy to się szkołę kończyło..."

A ilość poszczególnych suplementów ustala kalkulator nie ja. Proporcje wapń : fosfor 1,40 - jak mi radziłaś. Więc nie rozumiem o co te nerwy.
_________________
Ania
Ostatnio zmieniony przez Anna Katarzyna 2019-09-03, 15:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2019-09-03, 15:06   

Saga napisał/a:

Anilina napisał/a:
Ale ja szłam drogą, że w tym preparacie jest 98% CaCO3 i dopiero z tego liczyłam Ca, dlatego wyszło mi 38%

No fakt, masz rację
_________________
 
 
Anna Katarzyna 

Barfuje od: 13-05-2019
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 13 Maj 2019
Posty: 72
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-09-03, 15:10   

Anilina, To w końcu już sama nie wiem, jak mam ten wapń traktować: jako 40 czy 38 proc.?
_________________
Ania
 
 
Anna Katarzyna 

Barfuje od: 13-05-2019
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 13 Maj 2019
Posty: 72
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-09-03, 19:03   

Anilina, Nie mam pojęcia, która z Was ostatecznie w tym wywodzie miała rację, dlatego bardzo mi zależy na konkretnej odpowiedzi, bo nie chcę skrzywdzić mojej Kiciołki.
_________________
Ania
 
 
wi_1981 

Barfuje od: 05.2019
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 48
Dołączył: 24 Sie 2018
Posty: 8
Wysłany: 2019-09-07, 04:14   

Dzień dobry :-) Uprzejmie proszę o sprawdzenie mieszanki dla 11-letniego kota.
Przez ponad 9 lat jego dieta obejmowała chyba wszystkie możliwe błędy żywieniowe (sucha karma + kiepskiej jakości mokra). Od kiedy jest ze mną (czyli od 15 miesięcy) to się zmiania: na początku jadł wysokomięsne puszki, potem zmieniłam je na puszki zalecane dla nerkowców, ponieważ rok temu w badaniach krwi (przed usuwaniem kamienia/ wyrywaniem zębów) wyszły podwyższone parametry nerkowe.
W USG: jedna z nerek delikatnie pomniejszona z zatartym stosunkiem korowo-rdzennym.
Kotek ma też podwyższone ciśnienie - aktualnie dostaje 1/2 tabl. Amodipu.
Pod kątem kardiologicznym wszystko w normie.

Od maja (pod okiem supervisora ;) ) wprowadziłam barf. Od tamtej pory kreatynina i mocznik cały czas maleją, co jest ogromnym plusem. Ale nie ustrzegłam się niestety błędów, stąd moja wizyta tutaj i prośba o pomoc.
Wyliczana przez kalkulator dawka zupełnie mu nie wystarcza. Je ok. 130%, ale waga cały czas stoi w miejscu (jest dość ruchliwy). Myślałam, że ustawiając mieszankę na 38% tłuszczu przestanie być głodny, ale nic to nie dało.
Poprzednia mieszanka miała 4,67 g białka/ 3,3 g tłuszczu (...) oraz 53,5 fosforu (...), stosunek wapnia do fosforu 1:25 i sód:potas 1,35.

Od wprowadzenia barfa kociak bardzo mało pije. I tu niestety mój błąd - nie dopilnowałam tego i w morfologii widać odwodnienie.
Jakiś pewnie wpływ na wyniki badań ma też fakt, że on się ogromnie stresuje wszystkimi wizytami/ badaniami - prycha, warczy i wyrywa się, a po wszystkim wpada jakby w odrętwienie (nie rusza się i patrzy w jeden punkt). To mu mija po powrocie do domu.
Biochemię i jonogram zamieściłam tutaj i tutaj. Nadmienię, że przed wprowadzeniem barfa kreatynina wynosiła 210, a mocznik 16,7. :)
Kot wygląda pięknie - ma gęste, puchate futerko i (przynamniej w stosunku do mnie) jest bardzo towarzyski. Ale pani weterynarz zauważyła, że ma delikatnie zaczerwienione dziąsła więc na przestrzeni 2-3 miesięcy czeka nas ponowne usuwanie kamienia. Zastanawiam się, czy to może odpowiadać za wzrost globulin w wynikach krwi?
Mam też aktualne wyniki moczu, które wyszły dość dziwnie. Ciężar właściwy oznaczany refrektometrem u weterynarza (mniej więcej po godzinie od złapania próbki) wynosi 1,032. Ciężar właściwy oznaczany w laboratorium (i też z dopiskiem "refraktometr") - 1,015 :-|

Czy mogłabym prosić o sprawdzenie tego przepisu? Tutaj druga strona. Nie jestem w stanie zejść niżej z fosforem - ale już wiem, że muszę zamówić węglan wapnia. :( Czy tymczasowo może tak zostać, czy już teraz koniecznie dążyć do max 50?
No i w przepisie wyszedł mi podwyższony selen, ale poprzednio był sporo poniżej normy (94/186). Zostawić, czy do zmiany?

Bardzo dziękuję za pomoc. I przepraszam za tak długi post :-/
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2019-09-09, 14:10   

wi_1981,
1. Piszesz, że kot ma podwyższone ciśnienie. W takim wypadku warto obniżyć podaż sodu w mieszankach. Ważne, by z soli schodzić stopniowo, zwiększając stosunek K:Na małymi kroczkami – 1,35, potem 1,45, w kolejnej 1,55 itd. do osiągnięcia ok. 2,1. Chyba, że są jakieś przeciwwskazania. Niestety jonogram jest ubogi, nie ma w nim danych o poziomie potasu i sodu u kota, więc nie wypowiem się, jakie proporcje byłyby najlepsze w jego przypadku.

2. O wyniki badania moczu trzeba spytać weta, bo dane dopisane ręcznie przeczą danym wydrukowanym.

3. Podniesienie poziomu globulin i niski stosunek albumin do globulin może świadczyć o jakiejś infekcji (bakteria, wirus). Przyczyną mogą być dziąsła, jeśli toczy się w nich stan zapalny. Przy okazji warto wykonać kotu też testy FIV/FELV, jeśli do tej pory nie miał robionych.

4. Fosfor w mieszankach zbijamy jak najniżej, ale też nie ma co wpadać w paranoję. 52mg to poziom raczej akceptowany, przy czym w jonogramie nie masz informacji o poziomie fosforu, podczas gdy jest to jeden z najważniejszych parametrów dla nerkowca. Więc ciężko mi tu coś sugerować.

5. Selen może zostać jak jest.

6. Z ciekawości - Twój kot jada mieszanki z czystkiem? On jest dość cierpki w smaku, nie „kłuje w ząbki”? :D

Sugeruję uzupełnienie następnych badań o jonogram rozszerzony (Ca, P, Na, K, Mg)
 
 
wi_1981 

Barfuje od: 05.2019
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 48
Dołączył: 24 Sie 2018
Posty: 8
Wysłany: 2019-09-09, 15:01   

Dziękuję za odpowiedź :-)
Chyba się poprzednio coś niezbyt dobrze wkleiło, mam wyniki pełnego jonogramu :-)
Tutaj jest sód, chlor, potas, fosfor a tutaj wapń i magnez.
Ad. 1.: Ilość sodu już zmniejszyłam, ale widzę że zbyt delikatnie. Myślałam, że to się robi baaaardzo małymi kroczkami i z dotychczasowego 1,35 tym razem ustawiłam 1,36 i chciałam tak co mieszanka zmieniać właśnie o jedną setną. Czy jeśli teraz widzisz wyniki, to mogę przy kolejnej mieszance drastyczniej ustawić 1:45? On już teraz sód ma trochę poniżej połowy normy, a potas trochę powyżej.
Ad. 2.: Pani weterynarz stwierdziła że jej wyniki badania ciężaru są poprawne, bo były wykonywane od razu, ale nie pozostaje mi chyba nic innego jak jeszcze raz złapać mocz i samej zawieźć do laboratorium.
Ad. 3.: Testy FIV/ FELV miał robione jakieś 10 miesięcy temu (wyszły negatywne, to były testy paskowe). Ponowić w kolejnych badaniach? Na razie od piątku smaruję mu dziąsła tym: MAXI/GUARD Oral Cleansing Gel i wydaje mi się, że te zaczerwienienie jest trochę mniejsze.
Ad. 6. Nie, jemu w barfie absolutnie nic nie przeszkadza. Niezależnie od tego jakie zastosuję mięsa, czy co do nich dosypię/ doleję - wszystko wcina ze smakiem (z puszkami był potworny problem - był dość wybredny). Dosypuję 1 g/ 1 dzień mieszanki, stąd w tej 34 g czystka. Może ta ilość nie jest po prostu aż tak wyczuwalna ;).
I ostatnie pytanie. Ja nie bardzo znam się na morfologii, czy ten poziom odwodnienia jest u niego bardzo duży? Bo spanikowałam na tyle, że ugotowałam wczoraj rosół (tzn. z zamierzenia miała być galaretka z forumowego przepisu, ale gotowałam na mięsach bez kości, nie dodałam żelatyny i wyszedł sam rosół). I ze zdumieniem odkryłam, że kot jest zachwycony taką formą podawania płynów. Czy mogę mu to bez problemu podawać, czy jednak lepiej się wstrzymać?
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2019-09-09, 16:49   

wi_1981,
wyniki zamieściłaś dobrze, to ja miałam chwilową ślepotę, nie wypatrzyłam ich tam.
1. Możesz dać 1,45, ale przed kolejną zmianą warto będzie powtórzyć badania.
2. Tylko które z nich są poprawne? :D te z wydruku, czy te dopisane? Powtórz badanie za jakieś 2 tygodnie, nie ma w wynikach niczego strasznego, żeby się martwić, tak czy inaczej.
3. Jeśli testy negatywne, nie ma sensu powtarzać. Bardziej prawdopodobne, że to faktycznie w paszczy jakiś niepokój jest.
4. Odwodnienie nie jest jakieś tragiczne. Gdyby było duże, widziałabyś po skórze (odciągnięta, np na karku, nie wraca na swoje miejsce albo robi to bardzo powoli). Jeśli rosołek mu smakuje, niech sobie podpija, ale nie więcej niż 50ml/kg masy ciała - bo to i tak już dużo. I weź pod uwagę, że taki rosół zawiera fosfor, który obciąża nerki. Więc testuj, jak bardzo możesz go rozwodnić, by nadal kotu smakował.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne