[gpolomska]

Przy chorobach immunologicznych to przede wszystkim ekstrakt z boswellia serrata (używam tego). A dla weta do poczytania ten artykuł .

[Saga]

Tak boswellię znam bo sama biorę . Tylko ja kupuję w Magicznym Ogrodzie, tam w jednej kapsułce jest 300 mg kwasów bosweliowych.

[Potwora]

gpolomska, możliwe, że tak jest i u mojego kota i, szczerze mówiąc, mam taką nadzieję. Ma teraz kreatyninę na poziomie 3,0, dotychczas najwyższym wynikiem było chyba 2,5.

Kitku jest aktualnie po czwartej dawce sterydu (czyli póki co wziął jedną tabletkę) i wczoraj zrobił swoje bez kręcenia się przez 10 minut i krzyków. Poszedł, załatwił się i już - gdybym nie słyszała gruzu walącego w dno kuwety, to nawet bym nie wiedziała. Mam tylko nadzieję, że to nie jakiś jednorazowy zbieg okoliczności, i że taki efekt się utrzyma. Wciąż jednak czekam na powrót apetytu i niepokoi mnie to, że odkąd zaczął dostawać sterydy częściej pije. Nie wiem, czy to takie działanie uboczne, czy ma to jakiś związek z pogorszeniem pracy nerek. Zapytam o to lekarza gdy będę zdawać raport.

Linki już podałaś, więc mam ;) Zapytam lekarza o tę boswellię, wygląda obiecująco. Chociaż wyczytałam, że z lekami sterydowymi mogą mieć niekorzystny wpływ na przewód pokarmowy, więc w tym momencie tak czy siak nie mogłabym jej podawać. Nad olejkiem też się zastanowię. Mogłabyś napisać jak wygląda dawkowanie boswelli?

[gpolomska]

Dawkowanie KWASU BOSWELLIOWEGO to zwykle 5-20mg na 1kg kota 1-2 razy dziennie (trzeba policzyć ile jest kwasy w kapsułce i dzielić). Sterydy tak orają przewód pokarmowy, nerki, serce i wątrobę, że i bez boswelii na dłuższą metę to tragedia. Moja wet zawsze mówi, że steryd albo na zasadzie kopa, żeby organizm zastartował, albo terapia paliatywna. Co do reszty to unika sterydu jak może. Kardiolog Nefi była załamana jak widziała, ile Nefi sterydu w schronie dostawała - cud, że jej serce to wytrzymało. Steryd zwykle powoduje skoki glukozy i zatrzymanie wody w organizmie (miałam zalecenie od mojej wet, że jak Nefi będę musiała wprowadzić steryd jednak, to od razu furosemid, żeby się nie udusiła). Steryd rozregulowuje gospodarkę hormonalną - nawet jedno podanie może rozregulować nadnercza. To leki nieraz ratujące życie, ale bardzo poważnie ingerują w organizm i mocno naruszają wiele procesów.

[Potwora]

Dzięki za dawkowanie.

Niestety zdaje się, że przez stres związany z podawaniem tabletek pojawił się FIC. No i teraz jestem, mówiąc wprost, w dupie. Trzy razy udało się przemycić tabletkę w jego ulubionych przysmakach, ale już się nauczył co go czeka i teraz nawet nie chce na nie spojrzeć. Opisałam sytuację w mailu do weterynarza, bo i tak miałam złożyć raport, więc zobaczę, co powie. Ja jednak nastawiam się raczej na zejście ze sterydu (co zresztą wczoraj zaczęłam już robić, bo w przysmaku nie chciał przyjąć a widząc, jak cały czas lata do kuwety, chciałam dać mu odrobinę wytchnienia) i wprowadzenie boswelli - wydaje mi się, że to takie ilości, które byłoby można z powodzeniem przemycić w jedzeniu albo nawet podać strzykawką. Tragedia, nie wiem co będzie gdy jego stan jeszcze się pogorszy i będzie wymagał większej ilości operacji medycznych.

[gpolomska]

Olej CBD trochę zmniejsza stres (nie działa wprost uspokajająco, ale zmniejsza stany lękowe itp.) - może by się udało trochę przemycić w jedzeniu?

[saphirith1987]

Sihaya, czy boswellię serrata należy traktować w kategoriach substancji o działaniu immunosupresyjnym? Pytam, ponieważ podaję ją kotce antynowotworowo, a przy nowotworach często polecane są różne środki na wzmocnienie odporności, m.in. np. Life Gold Trusted Care for Cat Cancer, który nawet ma napisane, aby zachować ostrożność przy stosowaniu z immune-suppressing drugs. Oczywiście ma to sens, tylko nie wiem, czy boswellia działa na tej samej zasadzie. Chciałabym kotce dać jak największe szanse na wygraną walkę z nowotworem, ale boję się podać za dużo rzeczy naraz... Póki co jest tylko boswellia + CBD oraz zamówione jakieś magiczne grzybki.

[saphirith1987]

Gdzieś potem doczytałam, że boswellia nie ma działania immunosupresyjnego. Porównywalna jest bardziej do NLPZ niż do sterydów. Oczywiście na pewno bezpieczniejsza. Natomiast może, tak samo jak olej CBD, wpływać na metabolizowanie leków w wątrobie przez enzymy P450, więc trzeba zachować ostrożność.