Cały czas go mdli, jak próbuję się położyć bo jest zmęczony to znów ma mdłości i wymiotuje taka piana, nie jest zatwardzony bo robił kupę parę godzin wcześniej zanim zaczął wymiotować, sikał też. Kupa była ładna nie śmierdząca, twarda, tyle że końcówka miększa.
Boots już u veta na badaniach krwi, podejrzewają w pierwszej kolejności tarczycę że znów się rozchwiala, ale zrobię trzustkę, nerki i wątrobę badania krwi również. Vet od Boobsona i masz holistic vet też mówią że problemy zolodkowo jelitowe Bootsa w głównej mierze są od tarczycy.
Dzwonilam do veta no i t4 ok,,watroba, nerki ok ale niestety ma nieznacznie podniesione fpl 35 norma Boots ma 42, czyli zapalenie trzustki a tak się tego bałam i ma to. Mają go nawodnić, podają mu przeciwbólowe i przeciwwymiotne i jutro go zabieram, tak się o niego boję.
Pieszczoch
Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Gru 2016 Posty: 646 Skąd: Gdańsk
Dzieki pieszczoch,.byłam u Bootsa i na szczęście już zaczął jesc, apetyt ma.duzy, aby tylko teraz nie zwymiotował. Trochę na mnie pogniewamy, zaniosłam mu miesne puszki, bo nie chcę by karmili go karma weterynaryjna. Na szczęście fpl tylko nieznacznie podniesione a wątroba wszystkie patery w normie i to już nie górnej a środkowej więc watroba nie jest podrażniona, glukozę ma troszkę podwyższona 154 norma u Bootsa 176 ale to pewnie wynik stresu. Wet mówi że trawa podrażnił sobie żołądek a wymioty podrażniły trzustkę.
Pieszczoch
Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 22 Gru 2016 Posty: 646 Skąd: Gdańsk
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Wrz 2018 Posty: 398 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-08-23, 00:08
Drapad jesteście na dobrej drodze :)
Nie ostatni raz wam się trzustka jeszcze pewnie zapali. Super byłoby gdybyście kolejny taki atak ogarnęli bez wycieczki do kociego szpitala. Stres jest wielkim wrogiem dla kociej trzustki.
Dieta eliminacyjna też wskazana.
Testowanie mięs na sterydzie się raczej nie liczy
U Bobcia do niedawna jagnięcina była w miarę bezpiecznym mięsem jak kiedyś królik - teraz oba mięcha już sa na czarnej liście.:(
Dzięki Bobson, przejrzałam twój wątek gdzie zalaczales wyniki Bobiego robione w niemieckim labie, tam był opis że fpl pomiedzy 3.5-5.... to jest podejrzenie o zapalenie, czyli może być zapalenie może trzustki lub może to być podraznienie, u nas jest 42 pewnie w innych parametrach ale zapewne na przeliczenie użytych w niemieckim labie będzie to 4.2. Więc to może być tylko podraznienie. Z tego co wyczytałam na wątku trzustkowym przy podrażnieniu lepszy jest surowy barf, przy zapaleniu gotowany, jak go karmić jak go odbiorę, surowym czy gotowanym od czego zacząć. Holistic vet I vet ktorego dales mi namiary mówią że to jeszcze nie zapalenie tylko podraznienie polecają surowe i obserwacja. Wet u którego Boots się leczy nie znają się na barfie, o diecie nie mają pojęcia, polecają hill's lub royal to u nas odpada zupełnie. Tak bardzo się boję że przez moje zle żywienie wpedze go w większe kłopoty zdrowotne.
Dzięki Bobson, co do odbijania i ulewek mówią że to wina w kwasowości żołądka i ibd, a może tak ibd wpływa na kwasy żołądkowe? jeśli dobrze zrozumiałam. Boost już jest w domu, choć trzęsę się nad nim, bo powiedział mi że 24 godziny na kroplówce to może być za mało, ale że od wczoraj nie wymiotował to pozwolił mi go zabrać do domu, ale gdyby zaczął wymiotować to mam go zabrać z powrotem, mam mu dawać na razie 1/4 tabletki Cerenia na 24 godziny i zitac 2x na dzień 30 min przed jedzeniem na żołądek, na szczęście sterydu nie biorą pod uwagę że względu na trzustkę, trzymajcie kciuki aby Bootsik się ustabilizował bez kolejnej wizyty w szpitalu, bo na badanie krwi kontrolne będzie musiał pojechać za ok 1-2 tyg.
Mój Boots zjadl trochę rano, wysiusial się a teraz taki jakiś osowiały, leży przeważnie, teraz jestem w pracy i pojechałam go sprawdzić nie podbiegł do mnie jak zawsze tylko leży na boku, ale myślę że brzuszek go boli, nie wymiotował, dostał przeciwwymiotny, ale nie mam przeciwbólowych, chyba podjadę do weta i kupię mu, bo chyba potrzebuje, zobaczę jaki będzie za parę godzin, bardzo się martwię o moje słonko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum