BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
BARF dla alergika
Autor Wiadomość
bobson 


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 10 Wrz 2018
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-01-26, 19:59   

Przez jonogram rozumiem - jonogram w badaniu krwi

Rozpuszczam w wodzie jak Artoo opisał w Suplementy - "nietypowe praktyki"
i dodaję codziennie do ugotowanej świeżo porcji

Narazie mam:

B9 - mam taką https://www.plantamed.pl/...sRoCogMQAvD_BwE

B5- https://allegro.pl/oferta/formeds-witamina-b5-kwas-pantotenowy-zmeczenie-6672770763?utm_source=notification&utm_medium=buyerCart&utm_campaign=transaction-notifications-buyercart&snapshot=MjAyMC0wMS0yM1QwMzoxNDowMS42MzhaO2J1eWVyO2ZjOGFjMzVkNGQyMDlhM2VjNGZiZjcwZDZlMmRlZGY1ZTUwOWNkZjExZjU2Y2IzOTZhZjU1NDI1NTBiOTRiYTg%3D

B1 - https://allegro.pl/oferta/pharmovit-witamina-b-1-b1-tiamina-100mg-serce-7692091898?utm_source=notification&utm_medium=buyerCart&utm_campaign=transaction-notifications-buyercart&snapshot=MjAyMC0wMS0yM1QwMzoxNDowMS41NDFaO2J1eWVyOzgxMmU0MmJhYTNlZjU0M2Q0ODdjNTc4NWZiNzFmNWJjZjRhMTk5NTQ5MDhiZWJjYjRhYWYxMThmNGYxYjZmNjA%3D

Pewnie będę musial dokupić już cały komplet
 
 
kryska 


Barfuje od: 03.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2013
Posty: 249
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2020-01-27, 20:54   

Ja kupuję witaminy o możliwie najmniejszej dawce, z dość duża ilością wypełniacza, który nie szkodzi kotom. Polecam firmę ForMeds, bo wszystkie jej produkty sa zarejestrowane w GIS i jako dopełniacz stosuje tylko inulinę. Sporo czasu poświęciłam aby znaleźć publikacje na temat szkodliwości inuliny w przypadku kotów. Jest troche badań naukowych na temat ewentualnych zalet, bo powszechnie jest dodawana jako prebiotyk i do karm. Z nich wynika, że przy takich ilościach rzędu kilkudziesięciu mg jakie wprowadza się przy okazji witamin, można spać spokojnie.
Z tego co znalazłam w necie wyszło mi, że B9 prawie w całości niszczy obróbka termiczna. Kiedyś sprawdziłam to na skórze moich kotów, tj wyszedł im duży niedobór w badaniach, gdy jadły gotowane bez dodatkowej suplementacji B9. Gdy suplementuję to jest ok.
Niezbyt trwałe są też B1, B5, B6 i te dodaję do każdego posiłku, zaraz po sporządzeniu ich roztworu, resztę wylewam. Te witaminy sa wspomnianej firmy i odważam porcje B1, B5 po 200mg, B6 370 i rozpuszczam w 25 ml, z czego do michy daję raz dziennie 1ml strzykawką. Odważki wynikają z przyjętej przeze mnie dawki dziennej tych witamin, oczywiście w oparciu o dane literaturowe
 
 
Esme 

Dołączyła: 03 Gru 2012
Posty: 17
Skąd: Świnoujście
Wysłany: 2020-06-11, 20:48   Maczka kostna dla alergika

Może komuś przyda się taka informacja, ja dostałam linka od dobrej duszyczki.
Trzy rodzaje mączki kostnej, dziczyzna, jagnięca i kozia. Ja kupiłam kozią, jeszcze nie wypróbowałam, bo dopiero stopniowo przyzwyczajam Jaśnie Pana do supli. Jeśli ktoś zamierza kupić, to proszę zwrócić uwagę, że w opisie podane są wartości na kg, nie wiedzieć czemu. Jak odebrałam przesyłkę, to dopiero zobaczyłam, że na etykiecie są podane wartosci na 100g.
https://www.dogs4friends....umber=35-EZM250
 
 
mimolik 

Barfuje od: 20.11.2020
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 06 Lis 2020
Posty: 21
Skąd: Poznań
Wysłany: 2020-11-07, 12:49   

Dzień dobry

Adoptowałam kota alergika, który do tej pory karmiony był jedynie suchą karmą, ponieważ po mokrej występowała reakcja alergiczna pod postacią wysypki. Spróbowałam podawać mu różnego rodzaju puszki i faktycznie pojawiało się uczulenie. Czasami podaję jej surowego indyka, na którego nie było żadnej reakcji alergicznej, więc kupiłam jej suchą feringę z indykiem, ale po tej karmie również wyskoczyła wysypka (więc nie wiem czy toleruje indyka czy nie)
Wet mówi, żeby karmić kota suchymi, które go nie uczulają, ale nie dopuszczam takiej możliwości. Kot ma inne problemy zdrowotne i nie chcę mu skracać tym życia jeszcze bardziej.
Dlatego chciałam wprowadzić dietę eliminacyjną BARF i potrzebuję pomocy, bo kilku rzeczy nie rozumiem.

1. Z tego co wiem na początek należy zrobić mieszankę z mięsa, którego kot do tej pory nie jadł (w naszym przypadku np. wołowina) i stosować ją przez mniej więcej 8 tygodni, aby sprawdzić czy kota nie uczula to białko wołowe?
Ale jeśli w mieszance barfowej mają być również suplementy, to skąd mam potem wiedzieć, czy kota nie uczulają np. algi morskie albo tran? Czy należy zrobić mieszankę jedynie z tego konkretnego mięsa + jego podroby, pomijając całkiem suplementy? Czy to nie będzie szkodliwe dla kota w sensie niedoborów?

2. Czy jeśli po tych 8 tygodniach nie wystąpią żadne reakcje alergiczne, robimy nową mieszankę z kolejnego rodzaju mięsa czy ten nowy rodzaj dodajemy do poprzedniej mieszanki? I jak długo powinny trwać te kolejne etapy? Kilka dni czy kolejne 8 tyg? (Bo jeśli np. następnym mięsem byłby kurczak, którego najbardziej podejrzewam, i pojawi się wysypka to trzeba czekać aż wysypka całkiem zniknie i przez ten czas karmić „bezpiecznym” mięsem?)
 
 
Sierra 

Barfuje od: 01.12.2018
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 04 Gru 2018
Posty: 778
Wysłany: 2020-11-07, 13:48   

1) Na początek u dorosłego alergika na nie-wiadomo-co zrobiłabym mieszankę z jednego rodzaju mięsa/podrobów + tauryna. Tauryna nigdy nie uczula, a jednocześnie jest u kotów niezwykle ważna... nawet jeżeli wyjdą w kalkulatorze jakieś niedobory/nadmiary to u dorosłego kota raczej nie zrujnuje to zdrowia w parę tygodni. Jakby nie patrzeć - większość suchych karm jest jeszcze gorzej zbilansowana (takie pocieszenie na okres przejściowy ;) )
Gorzej ma się sprawa u kociaka, który ciągle rośnie i ma większe potrzeby - tutaj poczekałabym z odpowiedzią co o tym sądzą mądrzejsi ode mnie.

2)Jeżeli wyłapiemy jakieś "bezpieczne" mięso to radziłabym karmić tym aż do ustąpienia objawów (np. u mojej alergiczki po 3 tygodniach* zaczęły goić się wylizane do krwi dziury - dalej są, ale rany się zmniejszają, a nawet co mniejsze ślady zaczynają porastać futerkiem). Dopiero jakbym miała 100% pewności, że kot dobrze toleruje dane mięso to spróbowałabym wprowadzić kolejne, uważnie obserwując kota. Można mieszać ze sprawdzoną mieszanką (czasami koty nie akceptują od razu nowych mięs), można próbować podawać od razu samą nową mieszankę...
Tak samo bawiłabym się w przypadku suplementów - wprowadzać powoli, bez pośpiechu, sprawdzając, czy wszystko jest w porządku. Myślę, że jeżeli nie wystąpi żadna reakcja alergiczna (to pojawia się dużo szybciej niż uspokojenie organizmu) to można spróbować podawać nową mieszankę co 2-3 tygodnie.



*U mojej kotki wystąpiła bardzo nagła i gwałtowna reakcja alergiczna, od pierwszej sekundy podejrzewałam kurczaka. Po prostu wróciliśmy do domu po pracy i znaleźliśmy kota z krwawiącymi ranami na udach - jak stałam tak zabrałam jej miskę z kurczakiem. Od tamtej pory kurczaka ma tylko jak uda jej się ukraść rozmrażającą się mieszankę od drugiego kota (tzn. udało jej się raz liznąć).
Weterynarz twierdził, że pełna zmiana karmy to 2-3 tygodnie na wprowadzenie nowej + 3-4 tygodnie na minięcie swędzenia + 2-3 tygodnie na wyleczenie ran. Dzięki BARFowi zmienić karmę mogłam z miejsca. Dalej muszę Sierrę trochę pilnować (zdarza się, że zacznie "zbyt intensywnie" myć uda), ale całość się ślicznie uspokaja.
 
 
mimolik 

Barfuje od: 20.11.2020
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 06 Lis 2020
Posty: 21
Skąd: Poznań
Wysłany: 2020-11-07, 14:33   

Kotek ma 5 lat i inne problemy zdrowotne (diagnozowanie trwa), do tej pory tak naprawdę nie wiadomo czym się żywił i jak był traktowany u poprzednich właścicieli, dlatego chciałam mu wprowadzić chociaż dobrą dietę i żeby nie jadł suchego. Dlatego się zastanawiam czy tyle tygodni bez suplementów mu nie zaszkodzi (ale samo mięso + tauryna to chyba i tak wciąż lepiej niz sucha karma?)

Drugiego kota karmię Feringą pure meat menu, dlatego mam teraz wyrzuty sumienia jak podaję nowemu alergikowi suchą karmę. No i tak naprawdę ciężko mi w sumie stwierdzić jakiego mięsa NIGDY nie jadł, bo jak mówiłam poprzedni właściciele karmili suchymi (w których mogły być jakieś ochłapy np. wołowiny)

Czy jest sens sprawdzać pojedyczno czy suplementy uczulają? Np. podać trochę oleju z łososia czy mączki ze skorupek? Mam jeszcze z dwa miesiące aż zacznę wprowadzać barfa (kupić sprzęt i ogólnie przygotować się budżetowo) i myślę czego do tej pory próbować
 
 
Sierra 

Barfuje od: 01.12.2018
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 04 Gru 2018
Posty: 778
Wysłany: 2020-11-07, 15:56   

Więc... suplementy też mogą uczulać (słyszałam już o oleju z łososia, moja Sierra - po za ranami "pokurczakowymi" ma również wymioty po algach).
Uważaj z mączką z jajek, jeżeli kot ma alergię na ptaka to... jajka też mogą uczulać, ich skorupki również.


Na twoim miejscu spróbowałabym znaleźć gdzieś przepiórkę albo perliczkę - może nie są to najpopularniejsze rodzaje drobiu, ale mimo wszystko w sklepach się je widuje.

Osobiście też głęboko wierzę, że nawet samo mięso (z podrobami) + tauryna są lepsze od suchej karmy (i potrafi być lepsze od wielu mokrych). Jednak to moja prywatna wiara, nie poparta badaniami, i nikogo nie będę zmuszać do wyznawania tej samej opini.



Do prowadzenia BARFA przy alergicznym kocie tak na prawdę potrzebujesz na początek:
-maszynkę do mięsa (polecam Zelmera, u mnie się fajnie sprawdza)
-deskę do krojenia (polecam szklaną, łatwiej umyć... ale trzeba pamiętać, że przyśpiesza tępienie noży)
-porządny nóż (do krojenia mięsa)
-waga kuchenna (do odmierzania pi-razy-oko dziennych porcji)
-waga jubilerska (do odmierzania suplementów)
-tauryna
-jakieś pojemniczki na dzienne porcje (ja używam zazwyczaj woreczków śniadaniowych)
-wielki gar do mieszania mieszanki


Resztę suplementów możesz kupić "na raz" razem z tauryną albo dokupować stopniowo, tak jak będziesz je dodawać. Na początek cały zestaw wydaje się być strasznie drogi, ale da się to dość mocno odchudzić - noże, garnki czy deski każdy ma w domu... najgorszy wydatek to maszynka do mięsa i suplementy :roll:
 
 
Esme 

Dołączyła: 03 Gru 2012
Posty: 17
Skąd: Świnoujście
Wysłany: 2020-11-08, 10:24   

Jeśli mogę jeszcze coś dodać, skoro pisałaś, że podejrzewasz kurczaka, to od razu zrezygnuj z kurzych żółtek na rzecz przepiórczych, do kupienia w Kauflandzie, albo w sklepach Eco. 1 żółtko kurze = 4 przepiórcze. Białko jest malutkie, więc można dawać całe.
I moja rada, z własnego doświadczenia, rób na początek małe mieszanki, np. na 5dni, a jak będziesz wprowadzała nowe mięso, to nie musisz robić od razu mieszanki, żeby jej w razie W nie wyrzucać, tylko daj kotu do zjedzenia czyste nowe mięso ze dwa razy, albo dorzucaj do porcji.
 
 
mimolik 

Barfuje od: 20.11.2020
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 06 Lis 2020
Posty: 21
Skąd: Poznań
Wysłany: 2020-11-14, 13:05   

Hej

Chciałam czekać z wprowadzeniem barfa aż skompletuje wszystkie suplementy i sprzęt, ale chyba muszę przyspieszyć proces :( Jak pisałam wcześniej, kici wyskoczyła wysypka po suchej Ferindze z indykiem, więc jak tylko to zauważyłam wróciłam do podawania jej jedynej bezpiecznej (przy okazji fatalnej) karmy Josera SensiCat (WSZYSTKIE wysokomięsne puchy których do tej pory próbowałam ją uczulają). to było ponad tydzień temu i od tamtej pory wysypka nie zmniejszyła się. Teraz praktycznie całe udka ma czerwone. Czy to możliwe, że ta karma która zawsze byłą dla niej bezpieczna, zaczęła ją równiez uczulać? Czy to alergeny po poprzedniej zostały w organizmie tak długo?

Już nie wiem co robić :( Kicia bierze antybiotyk od 20 dni (przestaje działać), ponieważ jest chora "nie wiadomo na co". Moze przez leki odporność jej spadła? Jej objawy to przewlekły katar (nie wiadomo jak długo, może nawet od paru lat). Od kilku miesięcy szukamy przyczyny, ale na razie nic nie wiemy. Ale to forum barfowe, więc nie robię offtopu...

Czytałam gdzieś na forum, że może byc tak, ze uczula np. przetworzony indyk w karmie, a zwykly surowy nie, lub na odwrót.
Od poniedziałku spróbuję zacząć podawać jej surową jagnięcinę i tylko to. Choć nie wiem czy w ogóle zje. czy może czekać aż wysypka zniknie? Na razie nie mam maszynki do mięsa, więc będę musiała jej podawać tylko w kawałkach. Do tej pory kupiłam taurynę, skorupki jaj kurzych, drożdże browarnicze, algi morskie i hemoglobinę. Poradzicie co z tym zrobić? Sama jagnięcina w kostkę + tauryna, czy coś jeszcze z tego co wymieniłam?

W przyszłym tygodniu idę z nią do weta w sprawie kataru, czy poprosić przy okazji o testy alergiczne? czy to ma w ogóle sens? (ponoć nie są zbyt miarodajne, ale może pomogą trochę przy wprowadzaniu diety?)


wstawiam zdjęcie jak to wyglądało po podaniu jej Feringi (ponad tydz. temu, teraz jest znacznie gorzej mimo odstawienia, ale nie mogę za bardzo zrobić zdjęcia)






Pozdrawiam i bardzo proszę o radę :(


Edit: Jak coś to miala robione badania na: chlamydia felis, herpesvirus, mycplasma spp, calicvirus (ujemne)
Wymaz z nosa (wyszedł gronkowiec w nosie, podawano jej autoszczepionkę, bez rezultatu. Nowy weterynarz inaczej interpretuje wyniki, mówi że to nie musi być przyczyną, bo każdy ma w sobie jakąś ilość tych bakterii. Poprzedni wet mówił, że taki katar może mieć do końca życia juz, dlatego zmieniliśmy lekarza)
badanie moczu
badanie mykologiczne
badanie mikrobiologiczne
badanie kału na pasożyty
Test FIV-FELV (ujemne)
 
 
mimolik 

Barfuje od: 20.11.2020
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 06 Lis 2020
Posty: 21
Skąd: Poznań
Wysłany: 2020-11-14, 15:29   



A dzisiaj nóżka wygląda tak
 
 
Esme 

Dołączyła: 03 Gru 2012
Posty: 17
Skąd: Świnoujście
Wysłany: 2020-11-14, 21:42   

Bardzo współczuję, ale nie umiem pomóc. Zastanawiam się tylko, czy skorupki kurze nie będą uczulać, w przypadku uczulenia na kurczaka.
Czemu bierze tak długo antybiotyk, który nie pomaga i nie wiadomo na co ma pomóc? Może tak teraz wygląda, bo bierze ten antybiotyk. Mój kot ma calcivirusa praktycznie co roku, zimą jest chory. 2 lata temu zaczął się nagle wściekle drapać po szyi, oczywiście w sobotę wieczorem, właśnie po antybiotyku. Myślałam, że oboje oszalejemy przez noc. Dobrze, że rano wpadłam na pomysł, żeby dać mu hydroksyzynę.
Czy oprócz tego kataru też jest ogólnie chory na coś, łapie infekcje?
Możesz napisać na priv, bo tu zrobimy off top 🙄
 
 
Sierra 

Barfuje od: 01.12.2018
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 12 razy
Dołączyła: 04 Gru 2018
Posty: 778
Wysłany: 2020-11-15, 00:37   

Po pierwsze - zaczęłabym od samej jagnięciny+tauryny. Tłumaczyłam już dlaczego, wystarczyło przeczytać mój post.

Po drugiej - antybiotyk może też uczulać, na przykład alergia na penicyinę jej dość powszechnie znana :twisted: . Czy kotka dostaje jakieś leki na alergię?


Po trzecie - radzę nie uciekać na priv.. są tutaj dziewczyny, które świetnie znają się na kotach z problemami (marzę o posiadaniu takiej wiedzy jak Hebe :oops: ). Im więcej osób przeczyta o Twoich problemach tym większa szansa, że ktoś wpadnie na dobry trop... ew. można założyć inny temat, żeby tutaj nie mieszać ;)
 
 
drapad 

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 22 Sty 2019
Posty: 395
Skąd: Gillingham
Wysłany: 2020-11-15, 06:44   

Witam , oj biedulka ta twoja koteczka, na pewno ma na coś uczulenie. Teraz musisz znaleźć na co. I niestety testy nie są na tyle wiarygodne u kota aby na nich stawiać diagnozę. Niestety czasochłonna ale najskuteczniejsza jest dieta eliminacyjna. Jeden rodzaj mięsa przez 2 tygodnie, najpierw samo mięso mięśniowe po 2-3 dniach możesz dodać watrobe/ serca i tauryna. Po tygodniu powoli suplementy, drożdże niestety często uczulają, olej z łososia podrażnia jelita, wiele kotów nie lubi. Mam nadzieję że twoja kotka lubi jeść mięso i uda ci się znaleźć na co ma taką reakcję.
Jeżeli myślisz że to kurczak to wszystko co z kura związane najpewniej będzie uczulać. Mój Boots ma alergię pokarmowa na kurczaka i raz nie pomyślałam i dodałam skorupki do mieszanki jak jeszcze mi chciał jeść mięso to po paru porcjach zaczął wymiotować, więc skorupki odpadaja w podejrzeniu na kurę.
Co do kataru odczytaj wątek o betaglucanie on stymuluje odporność tylko musisz kupić dobry preparat ja stosowałam scanomune jak polecała Kryska. Ale w tym wątku Kryska pisze o radzajach innych więc jak poczytasz to może coś znajdziesz co będzie skuteczne.
Mam nadzieję że szybko znajdziesz alergeny i wcale nie muszą to być tylko pokarmowe i koteczce się poprawi. A te zmiany skórne to przemywać czymś, możesz stosować srebro koloidalne do przemywania aby wyciszyć stan zapalny.
 
 
Esme 

Dołączyła: 03 Gru 2012
Posty: 17
Skąd: Świnoujście
Wysłany: 2020-11-15, 11:02   

Sierra napisał/a:



Po trzecie - radzę nie uciekać na priv.. są tutaj dziewczyny, które świetnie znają się na kotach z problemami (marzę o posiadaniu takiej wiedzy jak Hebe :oops: ). Im więcej osób przeczyta o Twoich problemach tym większa szansa, że ktoś wpadnie na dobry trop... ew. można założyć inny temat, żeby tutaj nie mieszać ;)


Też tak uważam, nie chciałam tylko robić bałaganu.

Co do betaglukanu, to Scanomune i Genomune są najlepsze, niestety też najdroższe. Pozostałe preparaty, są z drożdży, więc można podawać naturalne.
Ostatnio podawałam swoim kotom Biostyminę /w aptece, bez recepty/ 1amp. dziennie przez 10 dni, dopyszcznie. Dostawały też Zylexis, kocur dostawał Fosprenil, tylko podawać trzeba 3, nawet 4 razy dziennie zastrzyk. Robiłam sama.
 
 
mimolik 

Barfuje od: 20.11.2020
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 06 Lis 2020
Posty: 21
Skąd: Poznań
Wysłany: 2020-11-20, 13:31   

Dziękuję za wszystkie rady. Jesteśmy po wizycie u weterynarza, katar po antybiotyku prawie zszedł, weterynarz mówi, że skupimy się na alergii i zaproponowała zmianę diety (ja ogólnie unikałam tematu żywienia u niej, bo mówiła, że jak po tej suchej z hydrolizowanego białka nie ma alergii, to niech na niej zostanie. Nie komentowałam tego, bo zwykle jak próbuję mówić komuś o szkodliwości suchego żarcia, to spotykam się jedynie ze sceptycyzmem i uśmieszkami politowania). Powiedzialam jej, że myślę o diecie eliminacyjnej na barfie i na szczęście wyraziła aprobatę.

Niestety nie znalazłam jagnięciny tak jak chciałam, ale udało mi się kupić królika (tuszka królika, z podrobami, ponad 1 kg.). Tak więc do tej mono-mieszanki mam królika i taurynę. Czy jest sens wrzucać to do kalkulatora? z ciekawości tak zrobiłam (on chyba nie liczy tych podrobów w tuszce) i wyszło mi 73% białka i 22% tłuszczu oraz 2 gramy tauryny na ten cały kilogram. Proszę podpowiedzcie mi co z tym zrobić. Pociachać tego całego królika i wymieszać z tauryną? Taka ilość białka nie zaszkodzi kici? Czy "wypatroszyć" tego królika, osobno zmieszać podroby i mięso mięśniowe? Nigdy jeszcze nie robiłam barfa więc proszę o wyrozumiałość.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne