BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Pomoc w diagnozie i interpretacji wyników - KOTY
Autor Wiadomość
olala 

Barfuje od: 2017
Dołączyła: 26 Maj 2017
Posty: 36
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-12-22, 13:54   

dzięki doradora :-)
wkleję usg Lili, bo widzę, że mi się dwa razy załączyło sdma :-( (sierota boża ze mnie)
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2017-12-22, 14:27   

doradora, dzięki za wskazówkę, nie wykombinowałam sama :oops:

olala, wypunktuję, będzie czytelniej:
1. Dla nerkowców lepszym rozwiązaniem jest węglan wapnia niż cytrynian. W przypadku Twoich kotów tym bardziej, bo mają już wysoki wapń. Cytrynian lepiej się wchłania, na czym nam nie zależy (nie chcemy jeszcze większej ilości wapnia w organizmie). My chcemy, by wiązał fosfor. A najlepiej wiąże fosfor węglan. Rozważ zamianę skorupek na czysty węglan wapnia (np Lilly's Bar). Ma lepsze właściwości wiążące. Ja właśnie tak zrobiłam, ale stosunkowo niedawno, więc jeszcze nie mogę mówić o efektach.
2. Obie dziewczyny mają wysoki sód i chlorki. Czy doszłaś już do proporcji K:Na =2,1? Jeśli nie, koniecznie to zrób. Unikaj soli w przekąskach itp.
3. Słuszna uwaga weta, u Zuzi HTC wysoki, dziewczyna powinna więcej pić. Chyba już o tym było, przepraszam, nie pamiętam. Próbowałaś ze strzykawki dopajać? U mnie z tym kiepsko, ale jak był mus, to mus.
4. U Lilki bakterie w moczu. Tę pannę dopajaj herbatką z pokrzywy, działa cuda http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=477
5. U Lilki niski potas, ale rozumiem, że z jej nerkami jest ok? U Zuzy potas w normie, ale dobrze u nerkowców go pilnować, bo mają tendencje do niedoborów. Możesz w mieszankach trzymać potas blisko górnej granicy normy.
6. Nie podoba mi się fosfor u Zuzi, jeśli faktycznie jest nerkowcem, trzeba go pilnować i obniżać. Tu pomocny będzie właśnie węglan wapnia (dążysz do stosunku Ca:P w mieszankach = 1,35), a jeśli to za mało, rozważ wprowadzenie niewapniowego wyłapywacza, np Renagel. Dlaczego trzeba trzymać niski fosfor u nerkowca i na jakich poziomach, wyjaśnia Dagnes: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=3427

uff, mam nadzieję, że wyłapałam najważniejsze rzeczy. W razie niejasności, pytaj :kwiatek:
 
 
olala 

Barfuje od: 2017
Dołączyła: 26 Maj 2017
Posty: 36
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-12-22, 15:16   

Anilina bardzo bardzo Ci dziękuję za wskazówki :love:

Żaden z lekarzy nic mi nie wspomniał o chorobie PNN a tylko o zmianie diety. Czy w związku z tym aż tak drastycznie zmieniać proporcje od wzorca u zdrowego kota? Nigdy nie doszłam do proporcji K:Na 2,1, max 1,80. A czy stosunek Ca:P 1,35 nie będzie za duży? Zuzia i Lila też ma wapń pow.10 przy normie 11. Za dużo wapnia to też nie za dobrze :-(
Czy taki węglan wapnia się nadaje, bo przyznam ze do Lilly's Bar nie mam dostepu http://allegro.pl/weglan-...4920380776.html ?
Mam w domu też ten: Wapno z alg (Algenkalk Lunderland)

Czy herbatkę z pokrzywy mogę lać do barfa (jeśli będzie tolerowana)?
HCT u Zuzi jest podwyższony może dlatego, ze ona pije tylko w barfie, a nie jadła przed badaniem ponad 12h?

i jeszcze jedno pytanie. Czy przy Zuzi kreatyninie 2.38 mogę czyścić jej ząbki. Zostało jej kilka zębów i dobrze by było je wyczyścić (oczywiście narkoza wziewna)?
 
 
Anilina 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 24 razy
Dołączyła: 20 Lip 2017
Posty: 995
Wysłany: 2017-12-22, 16:21   

olala,
nie widzę analizy chemicznej tego węglanu, co dla nas jest ważne (zawartość % wapnia w preparacie). Odezwij się może do naszej forumowej Meri - ja właśnie od niej zamawiałam początkiem tego miesiąca. Jest dystrybutorem Lilly's na Polskę. Wapno z alg ma mniej fosforu, ale z kolei zawiera magnez, który przy tendencji do struwitów należy obniżać. Ja doszłam do wniosku, że węglan będzie najlepszy dla mojego nerkowca, ale to nie znaczy, że zupełnie nie wolno Ci korzystać z innych źródeł wapnia. Co do proporcji - moja Titka też ma wapń pod górną granicą, stosuję w mieszankach Ca:P 1,3 do 1,35 i wapń we krwi jej nie rośnie. Do tej pory to były tylko skorupki, czysty węglan dopiero zaczynamy. Jeśli się obawiasz (nie twierdzę wcale, że niesłusznie), zwiększaj ilość wapnia stopniowo i kontroluj jonogram, nawet co miesiąc.

Sód koniecznie obniż do 2,1, bo obie Twoje kocice mają przekroczony. To dodatkowo obniży ciśnienie krwi, co jest korzystne dla nerek (zapobiega białkomoczowi).

W zasadzie zastanawiam się, czy kwalifikować Zuzię jako nerkowca – sugeruje to podwyższony poziom kreatyniny. W USG poza nieznacznie zwiększoną echogennością kory (miała kiedyś stwierdzone zapalenie nerek czy coś takiego?) nie ma oznak uszkodzeń. U Lilki znów podwyższone SDMA (u Zuzi nie badałaś tego wskaźnika?).
Podchodząc do tematu „lepiej zapobiegać niż leczyć”, dążyłabym na Twoim miejscu do obniżenia fosforu we krwi, ale na razie naturalnymi suplementami (wapniem). Jeśli wyniki się poprawią, możesz zawsze wrócić do standardowych parametrów dla zdrowych kotów. Jeżeli przyjmiemy, że Zuzia jest w pierwszych fazach PNN, to zgodnie z normami IRIS:
I faza (crea < 1,6 mg/dl) → fosfor < 4,5 mg/dl (< 1,45 mmol/l)
II faza (crea 1,6 - 2,8 mg/dl) → fosfor 2,5 - 4,5 mg/dl (< 1,45 mmol/l)
III faza (crea 2,9 - 5,0 mg/dl) → fosfor 2,5 - 5,0 mg/dl (< 1,6 mmol/l)
IV faza (crea powyżej 5,0 mg/dl) → fosfor 2,5 - 6,0 mg/dl (< 1,9 mmol/l)

Przy czym im bliżej 2,5, tym lepiej.

Co do narkozy, pozostawiam decyzję lekarzowi. Infekcje w jamie ustnej są groźne, również dla nerek. Jeśli jest ryzyko ich wystąpienia, wybiera się mniejsze zło.
 
 
olala 

Barfuje od: 2017
Dołączyła: 26 Maj 2017
Posty: 36
Skąd: Łódź
Wysłany: 2017-12-22, 20:19   

Dziękuję Ci bardzo (i chyba nie przestanę nigdy dziękować)Anilina
Bardzo cenne uwagi :) :love:
Do Meri też napiszę o węglan :)
U Zuzi nigdy nie stwierdzono problemów z nerkami. Zapisałam ją na czyszczenie ząbków na piątek. I przy okazji lekarz weźmie krew na sdma.
Następna mieszanka na pewno pojawi się na forum do oceny, bo się cykam teraz strasznie. :oops:
 
 
MAŁGORZATA MEGI 

Dołączyła: 14 Sty 2018
Posty: 1
Skąd: Przemyśl
Wysłany: 2018-01-18, 11:45   proszę pomóżcie - czy to FIP , lekarze rozkłądają ręce

Witam
Jestem nowa na forum i nie bardzo potrafię się jeszcze po nim poruszać tak więc wybaczcie jeśli coś żle zrobiłam. Przygarnęlam kota z adopcji i początkowo było cudownie, wymiatał z miski jak mały odkurzacz. Po dwóch tygodniach przestał jeść, potem gorączka, był osowiały, lekarze odsyłali mnie, że to stres itp ale ja widziałam w tym coś więcej.
Badania wyszły nieciekawie, trzustka chorą i wątroba też ze zmianami (przez niejedzenie)
Tylko skąd stała gorączka, zaczęly się kroplówki , antybiotyki i tak już prawie miesiąc do dziś. Kot raz lepiej raz gorzej, raz ma gorączkę , innym razem nie je, a ja już nie wiem kogo pytać co robić i jak długo. Wraz z nim chorują z przejęcia wszyscy domownicy , a ja widzę bezradność lekarzy.
Pytam ich dlaczego wykluczają FIP??? Dla mnie te objawy są najbardziej odpowiednie,
USG wykaało w jamie brzusznej małą ilość płynu ale wytłumaczyli, ze to po zapaleniu.
podaję wyniki- być może ktoś potrafi je zinterpretować . Pytam jak długo mam tak chodzić na te kroplówki, to już prawie miesiąc, a moje fundusze też mają kres (już ponad 1200 pln)

krwinki białe 21,1
limfocyty 8,9
ALT 323
AST 74
AMYLAZA 1973
BILIRUBINA 1,44
LIPAZA 12,7

Proszę pomóżcie bo widzę jak tracę energię, jak bardzo ta bezradność i brak odpowiedzi "co robić" przygnębia nas. Kotek jest cudowny, wygląda teraz dobrze, chwilowo nie ma gorączki ale znów przestał jeść, a ja już załamuję się tym
dziękuję
_________________
MEGI
 
 
Pieszczoch 

Barfuje od: Od teraz
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 22 Gru 2016
Posty: 646
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2018-01-18, 13:12   

Małgorzata Megi,zerknij jeszcze mu w pyszczek być może ma chore ząbki(nadżerki na dziąsełkach),mój Lisek tak ma i nie może jeść.U Nas wet.przez 4,5 roku nie umieli odczytać nawet wyników krwi,nie mówiąc już o postawieniu diagnozy.Dla mnie prawie wszyscy wet.są do,,D-py",bardzo się na nich zawiodłam,patrzą tylko za kasą.
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2018-01-18, 16:54   

MAŁGORZATA MEGI :kwiatek:
Witaj na Forum.
Nie piszesz w jakim wieku jest kotek, czym go karmisz, czy przeszłaś juz na Barf?
Nie podałaś wartości referencyjnych laboratorium więc trudno się odnieść do wyników jak nie ma norm danego laboratorium....
Poczytaj wątek o chorobach trzustki, bo nie wykluczone ostre zapalenie. Załącz te dane o których piszę, na pewno ktoś sie wypowie szerzej.
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=71
Zerknij też do wątku o chorobach wątroby:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=68
 
 
..Asia.. 


Dołączyła: 17 Paź 2016
Posty: 322
Wysłany: 2018-01-19, 20:20   

Poproszę o interpretację wyników mojego kota.
Kot kastrat, półtora roku, od zawsze BARF.

Dodam, że kot był bardzo zestresowany przed badaniami, trząsł się - może ma to jakieś znaczenie.

Hemoglobina 150 (58-95)
Hematokryt 47 (24-45)
Erytrocyty 10.3 (6.6-10)
MPV 8.7 (14-18)
chlorki 110 (110-130)
Magnez 0.38 (0.6-1.3)
Reszta wyników (pełny jonogram i morfologia ok, badania kału w kierunku pasożytów metodą flotacji z 3 próbek kału - wynik ujemny)
Dodatkowo zleciłam krew na profil nerkowy i wątrobowy, ale lekarz "zapomniał" i nie mam tych wyników :-x

# Moje mieszanki mają zawsze za mało magnezu. Nie potrafię uzyskać magnezu na naturalnych suplach.
# Daje krew suszoną , liczę ją jako fortain - może powinnam inaczej liczyć i daję jej za dużo, stąd taka wysoka hemoglobina.

https://swojskiwyrob.pl/srodki-funkcjonalne-kultury-bakterii-dodatki-masarskie/253-krew-suszona-hemoglobina-w-proszku.html?search_query - moja hemoglobina
http://www.fretka.pl/prod...ona-hemoglobina - tak liczę moja hemoglobię

Wet się wypowiedział :" skoro kot je surowe mięso z krwią...." Nie mam wsparcia od strony weta. Bardzo liczę na pomoc forum.
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2018-01-22, 20:32   

..Asia.. :kwiatek:
Też daję taką hemoglobinę i też liczę ją jako Fortain. Na Forum było omówienie tych hemoglobin, poczytaj,
http://www.barfnyswiat.or...r=asc&start=270
Tak patrze na Twoje wyniki i wygląda mi to na odwodnienie kota. Całkiem możliwe, że pije stanowczo za mało i może za mało wody do mieszanki dajesz. Jeśli chodzi o suplementację to suplementujemy mięso a nie kota. Kalkulator liczy wszystko na wagę mięsa.
Jeśli trzymasz się kalkulatora ściśle i wszystko mieści się w normach i jeśli to nie stres podczas badania to wygląda na odwodnienie.
A tak na marginesie nie widzę tu żadnego Twojego przepisu w/g którego robisz mieszanki dla kota.
 
 
..Asia.. 


Dołączyła: 17 Paź 2016
Posty: 322
Wysłany: 2018-01-22, 21:52   

Dziękuję Ci za odpowiedź :kiss:
Liczyłam na Twoją odpowiedź :)

Swego czasu wrzucałam przepisy na wątek receptariusz, ale zdążyłaś mnie już wuedukować i teraz samodzielnie robię mieszanki. Ostatnie, które wstawiłam na wątek były ok i stwierdziłam, że już mogę to robić bez nadzoru.
Bardzo ściśle trzymam się kalka. Praktycznie wszystko mam w normach, jedynie magnez mam zawsze za mało. Nawet miedź umiem już okiełznać watrobą cielęcą :)

Bardzo bym chciała aby to było odwodnienie, tylko, że ja daję do mieszanki tyle wody ile kalk każe, dodatkowo przed podaniem posiłku dodaję ok 2 łyżki wody, kot lubi pić ten sosik.
Kot je 4 razy dziennie, wiec dodatkowo dostaje jakieś 60-70 wody

Dziś postanowiłam, że spróbuję zrobić ponownie badania, u innego weta. Jak coś, to pojadę z młodym do Poznania. U mnie są sami średni weci, tu mogę zrobić tylki badania, leczyć trzeba gdzie indziej.
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2018-01-22, 21:59   

..Asia.. :kwiatek:
Kot powinien pić około 50 ml wody na kg.m.c. na dzień. Jeśli tyle wody dostaje wraz z mieszanką to ok, ale jeśli mniej a mieszanki kaloryczne to może to jest przyczyna zagęszczenia krwi. Dobrze, że pomyślałaś o innych wynikach i innej konsultacji. :mrgreen:
 
 
IzabelaW 


Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 15 Mar 2015
Posty: 996
Skąd: Lublin
Wysłany: 2018-01-23, 06:57   

Też myślę, że powtórka badania to dobry pomysł. Ze szczególnym zwróceniem uwagi na płytki krwi. Bo tutaj nie wysoka hemoglobina mnie zaniepokoiła (to prawdopodobnie faktycznie wynik złego uwodnienia organizmu) ale niskie trombocyty (MPV). Zauważyłaś, by kot miał problemy z krzepliwością? Czy nie ma np. wybroczyn na błonach śluzowych albo ciężko zatamować u niego krwawienia np. po pobraniu krwi? Jak jego wcześniejsze badania? Miejmy nadzieję, że to tylko błąd laboratoryjny. Jeśli masz możliwość to oddaj krew tam, gdzie zrobią Ci rozmaz ręczny (warto byłoby dokładnie przyjrzeć się krwinkom)

Edit parę minut później:

Zaraz, zaraz, bo dopiero do końca przetrawiłam w głowie temat - kot ma niskie MPV (objętość) , a PLT (ilość) ma w normie? Ile dokładnie i przy jakiej normie?
 
 
..Asia.. 


Dołączyła: 17 Paź 2016
Posty: 322
Wysłany: 2018-01-23, 07:20   

czyli mam zrobić:
* morfologię
* rozmaz ręczny
* nerkowe (mocznik, kreatynina)
* wątobowe
pełny jonogram mam i wyszedł ok, powtarzać?

cos pominęłam?



Kot miał wcześniej wyniki, wtedy podwyższona była kreatynina (1 - 1,8)
Nie było robiona morfologa, tylko pełen jonogram i wątrobowe. Inne były OK


- Nie zauważyłam, żeby kot miał problemy z krzepliwością, po pobraniu krwi nie było problemu. Jak wróciłam od wet do domu, zdjęłam taki klejący opatrunek i był praktycznie suchy, nic nie leciało. Jednak miał w miejscu pobrania "gulę" , ale to tłumaczyłam sobie, ze wet coś spaprał.

- Kot jest ruchliwy, szalony, biega, bawi się, mało śpi (ale to tak było zawsze). Był kotem wychodzącym (wsiowy kot, który wybrał sobie nasz dom), ale od września go udomowiłam i od tego czasu nie wychodzi.
W domu mam w kontakcie feromony (stale - od września, góra i dół domu) i obecnie dodatkowo podaję Kal Aid (od miesiąca)

- załatwia się około 4 raz na dobę - siku. Grudka jest dość duża, mieści się na całej dłoni.
kupala mamy co 3 dni.

- ma fochy na jedzenie BARFa czasami muszę dosmaczać poprzez dodanie odrobiny mokrej karmy z puszki. Ostatnio coraz częściej zdarzają się takie strajki.

- nie zauważyłam aby pił wodę. Ma 2 miski w różnych częściach domu, ale nigdy nie widziałam aby pił. Jesli pije, to ze zlewu kapiącą wodę (rzadko)



Wrzucam pełne wyniki krwi:


 
 
..Asia.. 


Dołączyła: 17 Paź 2016
Posty: 322
Wysłany: 2018-01-23, 09:52   

Kot miał wcześniej wyniki, wtedy podwyższona była kreatynina 1,9 (1 - 1,8)
dopiłam wynik, bo w poprzednim poście nie wpisałam.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne