BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Antybiotyki
Autor Wiadomość
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2012-09-02, 15:16   

Popieram Kazię. Póki kociak łazi łapami to sobie podrażnia. Niech najpierw zacznie przynajmniej ziarninować....
Na rivanol w miarę bez stresowo też jest rada. Robisz roztwór z tabletki w słoiczku i łapę wsadzasz do tego słoiczka,przez chwilę mocząc....w taki sposób płyn dostanie się wszędzie gdzie trzeba, bez dotykania rany i drażnienia....
 
 
Anusi@k 

Wiek: 37
Dołączyła: 28 Gru 2011
Posty: 136
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2012-09-03, 18:56   

dziewczyny problem jest w tym że utracone pazurki są schowane - weszły do środka - no wiecie o co chodzi nie wiem jak to fachowo określić...;) i niestety samo moczenie łapki nic nie da bo muszę wysunąć macierz do przemycia...;( najgorzej że ta skóra po prostu się skleja i pazurka nawet nie widać.
Dzisiaj najpierw odmoczyłam zatchnięte rany za pomocą rivanolu i strzykawki, przycięłam kłaczki i oczyściłam "pazurki" za pomocą rivanolu ranę i patyczka do uszu skórę dookoła.
Ale chyba macie rację - wezmę go jutro do wetki niech mu zabandażuje te łapki - jak zobaczę w jaki sposób to się robi to będę próbować mu je zawijać...
Balsamu szostakowskiego nie dostałam więc kupiłam betadinę - tylko po posmarowaniu muszę za nim chodzić krok w krok i nie dawać mu lizać - on się tym nie zatruje? daję dosyć sporo tej maści żeby nic nie ominąć...

Dziękuje bardzo za wszelkie wskazówki - zapytam wetkę o tę receptę na poleconą maść.
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2012-09-03, 20:35   

A może powinien mieć specjalny kołnierz aby nie lizał i zrywał opatrunku...nie dosięgnie do łapek. :-(
  Zaproszone osoby: 2
 
Anusi@k 

Wiek: 37
Dołączyła: 28 Gru 2011
Posty: 136
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2012-09-03, 21:49   

też o tym myślałam i zapytam o to wetkę =) dziękuję
 
 
Anusi@k 

Wiek: 37
Dołączyła: 28 Gru 2011
Posty: 136
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2012-09-04, 18:31   

jedziemy do wetki na 19 po kołnierz i detromycynę 2% zapytam też o bandażowanie łapek.
 
 
Anusi@k 

Wiek: 37
Dołączyła: 28 Gru 2011
Posty: 136
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2012-09-11, 11:55   

dziewczyny 4-go dostaliśmy kołnierz a detromecynę wetka powiedziała że przepiszę jeśli nie będzie poprawy, łapek nie kazała bandażować aby ranki "oddychały".
Dziś mamy 11-go i 4 pazurki są już zagojone tylko jeden - najgłębiej osadzony jest jeszcze "wilgotny" antybiotyk skończył się wczoraj - podaję olej z łososia na poprawę odporności.

dziękuję za wszystkie rady :kwiatek:
jak zwykle jesteście niezawodne.
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-04-24, 22:07   Po antybiotykach

Kot koleżanki przechodzi terapię antybiotykową. Czy powinna podawać mu coś osłonowo i jeśli tak to co? A po kuracji?
Kot jest żywiony barfem
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
Fanta 

Barfuje od: maj 2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 03 Kwi 2013
Posty: 6
Skąd: Żary
Wysłany: 2013-04-24, 23:21   

Jak mój kot dostawał antybiotyki, to podawałam mu Biotyk - probiotyki i prebiotyki w jednym. Kupowałam w aptece, cena bardzo przystępna. Myślę, że może być każdy inny, nie musi być specjalnie dla kotów. W każdym razie weterynarz nie zgłaszał sprzeciwu.
 
 
harpia 
Ekspert


Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 8 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 713
Skąd: Libiąż
Wysłany: 2013-04-25, 00:31   

Jeżeli dostaje antybiotyk w tabletkach to obowiązkowo musi dostać również coś osłonowo, najprościej stosować Lakcid, miesza się z odrobiną wody i wlewa strzykawką do pysia, nie ma smaku i jest na ogół przyjmowany obojętnie przez zwierzaka.
Godzinę do pół godziny przed antybiotykiem!
_________________
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
 
 
Solarie 


Barfuje od: 18/08/2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Wiek: 31
Dołączyła: 24 Lip 2012
Posty: 114
Skąd: Oświęcim
Wysłany: 2013-07-30, 22:43   

Ja mam właśnie pytanie o Lakcid. U mojego kota stwierdzono dzisiaj zapalenie gardła, dostał dwa zastrzyki, wet mówiła, że to antybiotyk 48-godzinny i znowu mam się pokazać w czwartek.
Niestety nie pamiętam nazw, a nie umiem rozczytać jej bazgrołów, więc oto skan z książeczki zdrowia Malagi:



W każdym razie, chciałabym mu osłonowo podać Lakcid, kot waży 4kg. Ja go akurat musiałam jakiś czas temu zażywać, więc zostały mi jeszcze dwie szklane ampułki. I mam pytanie - czy taka jedna cała ampułka może iść na kota dziennie czy to za duża dawka? Bo jak dla mnie to tego jest na łyżeczce mało, ale to w końcu zwierzę, nie człowiek.
Rozcieńczyłabym to z wodą i podała łyżeczką do pysia, bo tak szybciej niż strzykawką.

Będę bardzo wdzięczna za pomoc. :kwiatek:
_________________
Jesteśmy tu.
Ludzie dzielą się na tych, którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los.
 
 
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2013-07-30, 23:02   

Skoro antybiotyk został wstrzyknięty, a nie podany doustnie, to Lakcid jest zbędny.
 
 
choice 


Barfuje od: 2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 19 Sie 2012
Posty: 92
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-07-30, 23:28   

Pozajelitowe podanie antybiotyku tez zmienia florę w jelitach i wybija dobroczynne bakterie. Nie tylko podanie doustne.
_________________
Choice - BPP
 
 
 
harpia 
Ekspert


Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 8 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 713
Skąd: Libiąż
Wysłany: 2013-07-31, 00:52   

Jedna ampułka dziennie wystarczy, przy podawaniu 2x dziennie antybiotyku, należy tą ampułkę podzielić na dwie porcje i podać odpowiednio wcześnie.
Kocisko dostało jak mniemam betamox, ale nie słyszałam, żeby amoksycylina działała 48 godzin :-/
_________________
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
 
 
Jara 

Barfuje od: 06.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 26 Cze 2013
Posty: 198
Wysłany: 2013-11-18, 21:44   Osłona układu trawiennego przy antybiotykoterapii.

Od dwoch dni moj bull jest na doustynym antybiotyku.
Co bedzie najlepsze na oslone zoladka? Jogurty, gotowe probiotyki z apteki czy moze cos innego?
 
 
Dieselka 


Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 1350
Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2013-11-18, 23:35   

dobra, widzę że o mazidłach więc i ja się podczepie.
Dzika -pipa zrobiłą sobie parcha na swoim pustym czerepie. było małe zadrapanko, ale ze to dzikie, to wytytłała w czymś i się bebrać zaczęło.
Za długo to już trwa.

Ogólnie jest mega wielki strup. Jak ostatnio dotykałam to pod spodem nie czuć było nic. Myślałam że już ok. Ale spod tego znowu się zaczyna sączyć ropa.

Problem jest taki, że Dzika jest.... dzika. Ostatnio rozwaliła łapę i niestety trzeba było sedalinem i innymi cudami ją łapać do weta. Dzięki temu franca mi nie ufa jak psu i nie da się podejść. czasem tylko w nocy zapomni i da sie posmyrać. ale to wiecie- pełna czujność.

rivanolem nic mi nie da. myślałam żeby psiknąć wodą utlenioną ale się cykam że jeszcze bardziej zaszkodzę. Ja bym tu kurcze koniecznie jakiś antybiotyk widziała. ale tribiotyk to chyba za słabe co?

oczywiście o bandażowaniu nawet nie mam co myśleć. musi być coś, co z przyczajki będę mogła zrobić
_________________
Paulinka i Dieselek
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne