To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Karmy dla kotów - Dyskusje o gotowych karmach dla kotów

Zelka2303 - 2015-09-22, 16:42

10,7% bialko w real nature
vesela krava - 2015-09-22, 17:16

Chodzi o kurczak-łosoś-kartofle? Tutaj masz w suchej masie:
56,32 % białka
28,42 % tłuszczu
2,86 % węglowodanów
Ca/P 1,26

Ta karma jest chudsza od poprzedniej, białka jest nawet trochę za dużo.

A karma z pierwszego zdjęcia prezentuje się tak:
51,43 % białko
31,90 % tłuszcz
3,81 % węglowodany
Ca/P 1,52

Wydaje mi się, że tym karmom białka nie brakuje, co jest zrozumiałe biorąc pod uwagę, że składniki są głownie pochodzenia zwierzęcego (nawet tych kartofli musi być mało).

Idealnie byłoby, gdyby te karmy zawierały mniej fosforu (i wapnia) i gdyby podano procentowy udział podrobów. Ale jak wiadomo, nie ma idealnej karmy.

A poza tym polecam poradnik do analizy karm: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=17

zenia - 2015-09-23, 08:20

chętnie bym spróbowała tej Wilderness suchej,ale czy u nas jest gdzies dostępna?
nie widzę

Potwora - 2015-11-12, 01:11

Mogłabym prosić o opinię na temat animondy carny (http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_mokra/animonda_rafine_carny/adult_400g/158601#more)?

Kot uwielbia suche żarło ale ze względu na nawracające problemy w okolicach ogona chcę go przestawić na mokre. Miałam w planach dawać mu co jakiś czas mięso, ale nawet gotowanym gardzi i do pyska nie weźmie. Na najlepsze karmy niestety nie mogę sobie pozwolić a gdzieś wyczytałam, że ta nie jest aż tak zła. Ile w tym prawdy?

Jeżeli ktoś już gdzieś pisał na jej temat to przepraszam, ale nie daję rady się przekopać.

Lena06 - 2015-11-12, 06:52

Potwora, u góry na pasku jest opcja "szukaj". Jak wpiszesz Animonda carny to wyskoczy zapewne kilka słów o niej ;-)
Joannalotus - 2016-02-09, 00:14

Mam ogromną prośbę, bo kompletnie nie wiem jak policzyć, czy dana karma jest ok. Mam barfującego kota, jednak zdarzają się nam strajki, nawet coraz częściej na korzyść mokrej karmy firmy o'canis dla kotów. Podaje mu dwa smaki z olejem z łososia, bo jest jeszcze z szafranowym, ale chyba ten olej mało jadalny. Kocur ogólnie niejadek, a na punkcie tej karmy fiksuje totalnie. Chciałaby ją mieszać z barfem, bo serce mi się kroi kiedy kolejny raz barf niejadalny. I teraz nie wiem, czy ten skład jest jakiś wyjątkowy, i jak połączyć to z barfem. Może także trzeba dosuplementować także i ją. Bardzo Was proszę, może ktoś mi pomoże, bo dla mnie to czarna magia. Kotek ma 5kg, tam jest napisane, że dla takiego kota to 200, 300g na dzień.
Skład:
Kurczak, łosoś, olej szafranowy:
Kurczak (83,9%), łosoś (15%), minerały, olej szafranowy (0,1%).
Indyk, przepiórka, olej z łososia:
Indyk (83,9%), przepiórka (15%), minerały, olej z łososia(0,1%).

Gęś, kurczak, olej szafranowy:
Kurczak (83,9%), gęś (1%), minerały, olej szafranowy (0,1%).
Królik, kurczak i olej z łososia:
kurczak(83,9%), królik (15%), składniki mineralne (1%), olej z łososia (0,1%).
Gęś, kurczak i olej szafranowy:
kurczak (83,9%), gęś (15%), składniki mineralne (1%) , olej szafranowy (0,1%).

Dodatki:
Kurczak, łosoś, olej szafranowy; Indyk, przepiórka, olej z łososia; Gans, Huhn & Distelöl: witamina D3 (203 j.m./kg), witamina E [octan rac-alfa-tokoferolu] (30 mg/kg), cynk [jako jednowodny tlenek cynku] (15 mg/kg), mangan [jako jednowodny siarczan manganu II] (3 mg/kg), jod [jako bezwodny jodek wapnia] (0,75 mg/kg), selen [jako selenit sodu] (0,03 mg/kg), tauryna (1.500 mg/kg), guma kasja(1.000 mg/kg).
Królik, kurczak i olej z łososia, Gęś, kurczak i olej szafranowy: witamina D3 (200 IE/kg), witamina E octan rac-alfa-tokoferolu] (30 mg/kg), cynk [jako jednowodny tlenek cynku] (15 mg/kg), mangan [jako jednowodny siarczan manganu II] (3 mg/kg), jod [jako bezwodny jodek wapnia] (0,75 mg/kg), selen [jako selenit sodu] (0,03 mg/kg), tauryna (1.500 mg/kg), guma kasja (1.000 mg/kg).

Składniki analityczne
Białko surowe 10.2 %
Tłuszcz surowy 6.7 %
Włókno surowe 0.4 %
Popiół surowy 2.5 %
Wilgotność 80.0 %

tomirka1 - 2016-02-09, 21:49

Dobry wieczór,
mam OOlbrzymią prośbę do Was społeczności barfująca. Jestem baardzo szczęśliwą posiadaczką 2 kotów, kastrowanego Wsioczka 1,5 roku i adoptowanego 7 miesięcznego Tadka, niestety koty mają pecha ich pani jest leniwa..., chce barfować, ale to dla mnie trudne (sama nie gotuję i odżywiam się z doskoku). Z stąd moja prośba... Chciałabym prowadzić żywienie kombinowane, na dzień dzisiejszy wygląda to w sposób następujący: rano koty dostają 1 saszetkę royal canin na pół, mieszam raz wersja weterynaryjna, raz sterylizowany, raz w tygodniu na futerko, po południu dostają mięso, ot i teraz wątek rozwinę: kupuję zazwyczaj w biedronce lub w lidlu wołowe steki lub na roladę lub na rosół, ale to wydaje mi się tłuste...co 4, 5 dni podaje drób: kotlety z indyka ile, ano ok 100gr jeden kotlet na 2, do tego mają stały dostęp do karmy suchej (Orijen czerwone mięso). Pytanie jak mogłabym to ulepszyć???? czytałam wiele wpisów i jestem pod wrażeniem Waszego zaangażowania, na fali lektury postanowiłam już wprowadzić parę innowacji: saszetki zamienię na Catz Finefood, Feringe i Granate niech Chłopcy mają wybór, niestety na zooplus nie ma suchej Power of nature, no więc chyba pozostaje Orijen ale jest dużo tańszy Feringa byłby lepszy? no i co z tym mięsem??? hm czy jakoś poprawić jakość ??np. dodać tą taurynę pewne suplementy są dostępne na zooplus hm ale ile no i jak? aha ja nie mam głowy do odmierzania...mam wagę ale taką łazienkową....czy Ktoś mógłby mi doradzić, z góry dziękuję

scarletmara - 2016-02-09, 22:38

najprostszy na świecie BARF to mięsko+FC lub Premix lub easyBARf. Tu to bardzo ładnie opisane:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=364

i taki BARF to naprawdę łatwizna i można nim spokojnie zastąpić wszelkie gotowe karmy nawet jak się jest leniem patentowanym szczerze nienawidzącym przebywać w kuchni (pisze o sobie :twisted: ) i od biedy można je odmierzać załączoną zwykle do opakowania miarką zamiast wagi, chociaż waga taka kuchenna najzwyklejsza przynajmniej i tak by się przydała żeby zważyć i poporcjować mięso chociażby.

W pierwszej kolejności wywaliłabym z menu suchą karmę jakąkolwiek w ogóle na rzecz BARFa najlepiej, ostatecznie karmy mokrej. Jak to Dagnes nie raz pisała z grubsza jest tak, że nawet najgorsza mokra karma będzie lepsza od najlepszej suchej. A BARF choćby i taki najprostszy: mięso+podroby+FC lepszy od jakiejkolwiek komercyjnej karmy. Więc jak docelowo z mieszania różnych karm mokro/suchych z BARFem przejdziesz na 100% BARF z FC albo Premixem albo EasyBarf to już będzie super. Jak już będziesz na tym etapie to z czasem zaczniesz się przekonywać do BARFA z naturalnym suplami choćby ze względów finansowych bo wychodzi o wiele taniej i będziesz pomalutku ulepszać przepisy. Trzymam kciuki w każdym razie żeby tak właśnie się stało :kciuk:

A póki co pamiętaj o bardzo ważnej zasadzie. Pomiędzy różnego rodzaju pożywieniem powinien być zachowany kilkugodzinny odstęp. Najlepiej co najmniej 8h pomiędzy podaniem posiłku BARFNEGO lub karmy mokrej a suchym i co najmniej 6h pomiędzy posiłkiem BARFNYM a karmą mokrą. Dlatego stały dostęp do suchej karmy zdecydowanie powinnaś zlikwidować jak najszybciej.

tomirka1 - 2016-02-10, 12:04

Scarletmara WIELKIE DZIĘKI, stosowałam suchą karmę przekonana, że suche a zatem i twarde dobrze robi na zęby, właśnie kończę 2 kg opakowanie więc nie będę dosypywać i usunę z jadłospisu, dziękuję. Bardzo cenna jest dla mnie również uwaga na temat odstępów czasowych, cholerka nie przestrzegałam i fakt Julek raczej w konkursie na szczupłą figurkę uczestniczyć by nie mógł. Uważasz, że lepiej zaopatrzyć się FC czy premix? aha jeszcze uściślijmy kwestię mięsa: zatem kupię teraz różne rodzaje wołowe rolady, stek i drób, będzie dobrze?. Kurcze mam jednak pewne obawy, kiedyś kupiłam na święta w biedronce mięso dzika, sarny, jelenia wszystko pocięłam wymieszałam, poporcjowane zamroziłam i ........Jul nie tknął....byłam wstrząśnięta, a pies przyjaciółki przeszczęśliwy.... przepraszam za dygresję...aha mam jeszcze jedno pytanie jak często przygotowujesz? i mrozisz czy po prostu chowasz do lodówki, mogę chyba do woreczków tu widziałam sesję fotograficzną i się przeraziłam wyglądała porażająco profesjonalnie, aha myślisz SCARLETMARO, że podawać żółtko raz w tygodniu? Jejku jestem Tobie bardzo wdzięczna za ten wpis, jeszcze raz dziękuję, chłopcy również dołąnczają swoje podziękowania, pozdrawiamy Was czyli Ciebie i Twojego kotka chyba kotkę co? serdecznie
Silvena - 2016-02-10, 12:46

tomirka1,

TCPremix jest bardzo drogi, ale jest bardziej naturalny niż FC. FC i premixa mogą używać tylko koty zdrowe, jeśli kot ma jakieś problemy wymagające zmniejszenia fosforu w diecie to lepiej używać Easy Barfa. Ja w każdym bądź razie polecam Easy Barfa, używałam sama i wychodzi taniej niż Premix czy FC.


Ile czasu zajmuje przygotowanie mieszanek
Trochę więcej o mieszaniu suplementów i strukturze
Fotoinstrukcja przykladowego barfa
Przykładowe gotowe przepisy

Generalnie robiąc barfa z gotowymi premixami powinnaś używać dosyć tłuste mięsa - udka, nie filety.
Nie każdy kot lubi dane rodzaje mięsa. Dziczyzna ma dosyć specyficzny zapach, który nie każdemu kotu musi pasować. Niektóre koty mają też problemy z "nowościami". Czasami połączenie niektórych mięs jest niezjadliwe, chociaż każde z osobna jak przepyszne. Wszystko zależy od kociego gustu. Niektóre koty nie zjedzą 2 razy tego samego.
Nawet mamy specjalny temat o tym jak zachęcić kota do jedzenia - koty nie chcą jeść. Wśród barferów strajki też się niestety zdarzają, czasami nawet dosyć często zanim się dojdzie do tego, co kotu nie pasuje. Niektóre naturalne suplementy są bardziej niezjadliwe od innych.

Forum jest skarbnicą wiedzy i zachęcam do czytania :-)

PS. Przedstaw nam swoje kociaki w powitalni :mrgreen:

Anonymous - 2016-02-10, 13:51

Witajcie. Mam pytanko i problem. Pytanie raczej do osób udzielających się w fundacjach itp. Oprócz swojego kota, który jest w pełni barfujący, pomagam w opiece nad dwoma kotami babci. Są to koty otyłe, od zawsze jedzące tylko suchą karmę. Z powodów losowych (ciężki udar mózgu - babcia w tej chwili jest osobą całkowicie zależną od innych osób) kotami zajmuje się wiele osób, które zmieniają się co tydzień w opiece nad babcią. Absolutnie nie jestem w stanie dopilnować sposobu żywienia kotów. Sucha karma byłaby w tym momencie jedynym możliwym do opanowania sposobem karmienia (opiekunowie nie mają pojęcia o racjonalnym żywieniu kotów, ich wiedza i motywacja w tym temacie jest znikoma). Niestety problem dotyczy także finansów. Nie jestem w stanie wyegzekwować od nich pieniążków na karmę bezzbożową, sama też nie jestem w stanie pokryć tych kosztów. W tej chwili jedzą RC i wszystko inne co akurat jest w promocji (wiem, wiem, wiem, ale nic nie poradzę). Chciałabym im troszkę pomóc finansowo - myślałam o łączeniu karmy bezzbożowej z inną, budżetową karmą, Pytanie do karmicieli kotów wolnożyjących - czy też praktykujecie takie rozwiązanie i jakie karmy łączycie? W tej chwili sprawdzałam, że najtaniej wyszedłby Power of Nature tyle, że z jej dostępnością jest problem, ewentualnie Acana. Czy w ogóle dopuszczalne jest łączenia dwóch rodzajów karm - zbożowki z tą lepszą? Czy ma to jakikolwiek sens? Na moja korzyść przemawia fakt, że karma bezzzbożowa jest bardziej sycąca - stąd mam nadzieje zmniejszy się jej zapotrzebowanie, jednak przynajmniej na początku musiałabym korzystać ze sposobu łączonego. Proszę o pomoc- bardzo proszę o wyrozumiałość, słowa krytyki nie są mi teraz potrzebne. Stan zdrowia babci i złożoność sytuacji są bardzo ciężkie i wymaga od nas wszystkich dużego wysiłku. Proszę jedynie o drobne wskazówki.
shana55 - 2016-02-10, 14:23

przytoolanka :kwiatek:
A TOTW?? Była kiedyś cenowo do zaakceptowania i można kupić większą paczkę.
Na przykład coś takiego http://www.krakvet.pl/tas...la-p-35089.html
Moje jak jeszcze były na suchym to za ta karmę zabić by się dały. Skład jest jasny i przynajmniej byś wiedziała co jedzą. No i lepsze to i tańsze od RC. Pilnować tylko picia!!!

scarletmara - 2016-02-10, 14:23

przytoolanka a ile lat w ogóle mają te koty ? Bo jeśli są już w dość zaawansowanym wieku (tak zgaduję skoro to koty babci to pewnie już z nią ładnych parę albo i paręnaście lat pożyły ?) to może w takiej sytuacji jaką masz to w ogóle nie ma sensu to przestawianie kotów ? Dużego pożytku z tego wspomagania najtańszej marketówki dobrą karmą suchą mieć chyba raczej nie będą. A jak nie daj boże kiedyś jednak się pochorują to i tak wet przepisze jakąś "super-duper" karmę specjalistyczną a w tej sytuacji tego zalecenia i tak nie dasz rady przeskoczyć przecież bo byś musiała koty przygarnąć do siebie żeby je "leczyć" inaczej. I coś mi się zdaję, że jesteś w sytuacji, w której albo zabierzesz kociaki do siebie (jeśli masz taką możliwość) albo poszukasz im nowego domku gdzie będą karmione BARFem (mało realne wiem) albo zostawisz sprawę tak jak jest a pieniążki, którymi chcesz wspomóc ich żywienie może lepiej odkładać, bo nie wiadomo kiedy przydadzą się na leczenie, z którym pewnie też sama będziesz się musiała zmierzyć finansowo jak przyjdzie co do czego.

To tylko takie moje przemyślenia na podstawie tego co napisałaś. Ale dokładnie co i jak to sama wiesz najlepiej, więc na pewno podejmiesz najbardziej racjonalną decyzję. My gorąco tutaj namawiamy do lepszego, zdrowszego żywienia. Ale mimo wszystko nie za wszelką cenę i nie w każdej sytuacji jest to możliwe i każdy z nas zdaje sobie z tego sprawę, wiec nie martw się nikt Cie nie będzie potępiał. No bo i za co ? Za to, że chcesz się zajmować nie tylko swoimi ale i czyimiś kotkami ? To raczej brawa Ci się należą :-D :kwiatek:

Anonymous - 2016-02-10, 14:45

Bardzo, bardzo Wam dziękuje za pomoc i zrozumienie. Faktycznie shana55, nie wzięłam pod uwagę TOTW, a jest dość atrakcyjna cenowo. Zaryzykuję i kupię - mam nadzieję, że im zasmakuje. Dzięki scarletmara za miłe słowa - koty są około 5-letnie - chciałabym jednak spróbować im pomóc. Zakupię Taste of The Wild, którą podsunęła mi shana55 i narazie połączę ją z Pro Planem lub RC, które teraz jedzą. Póki co kupiłam im Orijena - 340g, który bardzo im smakował i sycił - mniej ubywało z miski, choć jadły bez wybrzydzania (ze względów ekonomicznych to jest pocieszające) Boję się pomyśleć o przyszłości. Koty zabierze ciocia, która de facto jest właścicielką jednego z nich. Mam nadzieję, że uda się je troszkę "wyprowadzić". Choć tam nie mieszkam, to jestem u babci prawie codziennie (pomagam w opiece) i jakoś gryzie mnie sumienie, że sama dbam o swojego pupila jak mogę najmocniej, a kotom zaprzyjaźnionym muszę paskudztwo do miski sypać. Mam nadzieję, ze im nowa karma zasmakuje... Może małymi kroczkami uda mi się im pomóc. Jeszcze raz dziękuję Wam za wsparcie :kiss:
shana55 - 2016-02-10, 15:07

przytoolanka :kwiatek:
Nowe karmy wprowadzaj powoli, zaczynaj od małych porcyjek domieszanych do starej karmy.
I tak powoli zmniejszaj starą karmę na korzyść nowej. Unikniesz problemów gastrycznych. Zakup tez mniejsze opakowania najpierw, jakby koty jeść nie chciały to przynajmniej nie będzie aż takiej dużej straty.
Skoro jesteś u babci codziennie to może brałabyś dla tych kotów trochę Barfa na jeden posiłek chociaż, albo mięsa jakiego tłustego i robiła zamianę za jedno suche?? To też by była jakaś alternatywa. Trzymam kciuki za pomyślność w akcji :mrgreen:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group