To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne ABC dla kotów - Woda w kociej diecie

Ines - 2015-02-07, 23:53

O to mi właśnie chodziło, że ta woda dodawana do mieszanki wcale nie jest dodatkowa, tylko jest jej tyle, ile dostarczają kotu jego naturalne ofiary - to naturalne, że dostarcza się kotu płynów z jedzeniem, bo tak właśnie głównie kot "nawadnia" się w naturze.
kryska - 2015-02-08, 00:03
Temat postu: Woda w kociej diecie
Lwią część tak tj. te 75% w mieszance, czyli np. myszy. Resztę jeśli koniecza, dopijają oddzielnie. Na stronie producenta TCPremixu jest taki fragment cyt." Adding water to food will increase urine output, but reduce food intake, because the same volume of food now contains more moisture." To jest w kontekście radzenia sobie z zatwardzeniem u kotów, ale uwaga jest moim zdaniem ogólnie słuszna.
http://tcfeline.com/2014/11/14/constipation/
W kalku mieszanka ma max.75% wody, z liczydła wynika zwykle dodatkowa ilośc wody, która wynika z ilości kcal w mieszance. To dlaczego od razu w kalku liczba kcal nie przekłada się na liczbę gramów wody w mieszance? Rozumiem, że jednak chodzi o nie przekraczanie 75%, aby pokarm nie był zbyt rozcieńczony.

ciocia_mlotek - 2015-02-08, 00:12

ALe tu jest mowa o poborze pokarmu a nie jego przyswajaniu.
kryska - 2015-02-08, 00:24
Temat postu: Woda w kociej diecie
Food intake rozumiem jako przyswajanie pokarmu
ciocia_mlotek - 2015-02-08, 00:28

No nie. Absorbtion to by było przyswajanie. Intake to pobieranie
kryska - 2015-02-08, 01:09
Temat postu: Woda w kociej diecie
Może tez oznaczać wchłanianie. Inaczej nie rozumiem, dlaczego dodatek wody ma zmniejszyć pobieranie pokarmu. przecież woda ma być dodana do mięsa a nie zamiast.
Mniejsza z tłumaczeniem. Ja dalej mam pytanie : jak dalece można rozcieńczać kotom mieszankę? Czyli ile % wody max może w niej być, aby nie zaburzyć procesu trawienia? Dotyczy to tak samo całej mieszanki jak jej porcji w miseczce.
Z moich wyliczeń wynika, że w dziennej porcji mieszanki powinno być ok.85% wody aby zaspokoiła całkowite zapotrzebowanie na wodę.

gpolomska - 2015-02-08, 08:31

BARF ma naśladować naturalną dietę drapieżnika - i właśnie tyle wody powinno być, ile mają kocie ofiary - stąd w kalkulatorze 72-75% (bo tak jest w większości przypadków). Za dużo wody sprawia, że rzeczywiście objętość będzie większa, więc kot może mniej jeść (jak się ktoś odchudza, to też polecają dużo pić) lub wymiotować, bo niektórym kotom przy zbyt dużej ilości wody tak się zdarza, za mało wody - że kot, który nic nie dopija sam (a takich jest wiele), będzie zbyt mocno zagęszczał mocz. Także najlepszy jest złoty środek.

Za mało wody przeciąża nerki, ale za dużo też zmusza je do dodatkowej pracy, a jeśli nie ma jakiejś szczególnej potrzeby płukanie ich (choćby po lekach), to po co kazać im więcej objętości przerabiać? BARF ma oszczędzać koci układ pokarmowy (m.in. przez podawanie białka o wysokiej wartości biologicznej - zwierzęce i nieprzetworzone, których kot musi zjeść mniej niż np. roślinnych, żeby organizm dostał tę samą porcję aminokwasów - ilościowo oczywiście, bo składem nigdy białka roślinne nie będą dawały pełnego zestawu jak zwierzęce).

Płyny ustrojowe to nie tylko krew, ale też limfa i inne; poza tym niektóre narządy (mózg, oczy) mają znacznie więcej wody niż mięso, a ich raczej w BARFie nikt nie podaje (ciężko by było nawet zdobyć), a w ofierze krew to pełna krew z wodą a nie np. suszona hemoglobina itd.. Dlatego jak pisała wcześniej ciocia trzeba dolewać wody - żeby zbliżyć mieszankę składem do naturalnych ofiar.

vesela krava - 2015-02-08, 09:04

Kryska, food intake oznacza tu tylko pobieranie i pokrywa sie z tym, co pisala Jolene: jezeli doda sie wody do mieszanki, to zwieksza sie tym samym jej objetosc i ta sama porcja z dodana woda nie zmiesci sie na raz w brzuchu. Jeszcze sie nie spotkalam z opinia aby woda obnizala wchlanialnosc pokarmow.

Natomiast nie do konca zgodze sie, ze woda dodawana do mieszanki z kalkulatora, to oddawanie tego, co sie po drodze zabralo. Gpolomska napisala, ze 72-75 % procent wilgotnosci to wartosc dla naturalnych ofiar zjadanych przez koty. Jezeli moja mieszanka miesci sie w tych parametrach, to co mam jej jeszcze oddawac? Przeciez robiac mieszanke dodaje tam wode...
Czesto zastanawiam sie nad przepascia miedzy teoria, zaleceniami a preferencjami moich kotow. Wnioski nasuwaja mi sie dwa: 1. zalecenia o 1g wody przypadajacym na 1kcal sa zaleceniami idealnymi aby utrzymac zdrowie kota w jak najlepszej kondycji. Nie jest pewne ze np. Zbiki sie tym zalecen trzymaja bo nikt im tego nie wylicza, 2. koty w domu sa mniej aktywne niz koty dziko zyjace/wychodzace, co zmniejsza ich pragnienie. Podobno koty zyjace na dworze bardzo duzo chodza, do tego poluja.

Sama nie jestem zwolenniczka rozcienczania na maksa mieszanek, gdyz koty nie wypijaja do konca zupy i tym samym suple ida do zlewu. Wole raczej sklanianie kota do picia wody przez ustawianie jej w niestandardowych miejscach i pojemnikach. Woda z ludzkiego kubka czy z konewki jest podobno zmaczniejsza ;-)

dagnes - 2015-02-08, 10:52

Dyskusja na ten temat toczyła się już na poprzednich kilku stronach tego wątku.
Proszę, czytajcie wątki, w których piszecie.

Tu posty z moimi wyjaśnieniami:
http://www.barfnyswiat.or...p?p=40503#40503
http://www.barfnyswiat.or...p?p=66706#66706

Tu o tym, że za dużo wody także szkodzi:
http://www.barfnyswiat.or...p?p=66688#66688

A tutaj obszerniej o piciu za dużej ilości wody w odniesieniu do ludzi, ale dotyczy wszystkich stworzeń:
http://www.barfnyswiat.or...p?p=13206#13206

Dlatego należy podchodzić do nawadniania kotów z rozsądkiem. Zarówno za dużo, jak i za mało jest źle. Górną granicę powinno moim zdaniem wyznaczać właśnie równanie 1 kcal = 1g wody, dolną 30ml/kg wagi ciała. Wszystko to jest uwzględnione w Liczydle i Kalkulatorze. I dotyczy kotów zdrowych, co powtarzamy na okrągło. Koty chore traktujemy indywidualnie.

Food intake można tłumaczyć wyłącznie jako "pobieranie pokarmu", a nie żadne przyswajanie czy wchłanianie. I to, co napisano na stronie TC premix jest jak nabardziej prawdziwe - w danym momencie da się zjeść objętościowo tylko tyle pokarmu ile zmieści się w żołądku, obojętnie ile w nim będzie zawartej wody. Woda rozcieńcza pokarm i zwiększa jego objętość, co prowadzi do zmniejszenia ilości pobieranej suchej masy pokarmu.

ciocia_mlotek - 2015-02-08, 12:29

vesela krava, ale mięsa same w sobie zawierają 60-75% wody. Do tego do mmieszanek są dodane suple w formie proszków, co dalej tą średnią obniża. A w ofierze poza tym co w samym mięsie jest jszcze kreww, limfa i inne płyny. Zadna mieszanka sama w sobie raczej nie powinna dobić do 75% wody bez choćby trochę dodanej
vesela krava - 2015-02-08, 12:36

Ciocia, ja to wszystko rozumiem, kalkulator kaze dolac wody, co jest niezbedne chocby ze wzgledu na wymieszanie supli, ale nawet taka mieszanka z zawartoscia 75% wody (a takie zawsze robie), ktora jest odzwierciedleniem zawartosci wody w ofierze, z krwia, limfa etc., nie odpowiada kocim potrzebom, i to nawet zakladajac niezbedne minimum 30 ml/kg wagi ciala (choc brakuje niewiele). Jak napisala wyzej kryska, mieszanka powinna zawierac ok. 85% wody aby spelniac te wymagania. I dlatego wlasciciele kotow musza sie tyle naglowkowac, aby kot mial odpowiednia podaz wody ;-)
dagnes - 2015-02-08, 12:41

vesela krava napisał/a:
nawet taka mieszanka z zawartoscia 75% wody (a takie zawsze robie), ktora jest odzwierciedleniem zawartosci wody w ofierze, z krwia, limfa etc., nie odpowiada kocim potrzebom, i to nawet zakladajac niezbedne minimum 30 ml/kg wagi ciala (choc brakuje niewiele).

No bo to ma jedynie odzwierciedlać wilgotność ofiary i być niezbędnym minimum z minimum, które pozwala kotom przeżyć w razie braku wody na obszarach pustynnych do czasu jej znalezienia. Jak już pisałam wielokrotnie, oprócz wody zawartej w ofiarach, dzikie koty dopijają także wodę przy wodopoju, jeśli tylko mają taką możliwość, nawet jeśli nie zdarza się to codziennie. Tej dodatkowej wody nie jest wiele, dlatego szacuje się, że minimum przy którym zdrowe koty są w stanie funkcjonować to 30 ml na 1 kg wagi ciała.

vesela krava - 2015-02-08, 12:44

Mysle ze w tym tez jest sek, taka "dzika" woda jest chyba atrakcyjniesza niz ordynarna miska. Mam wrazenie, ze moje chetniej spijaja wode z parapetu czy balkonu po deszczu.
dagnes - 2015-02-08, 12:49

Dla mojego najatrakcyjniejsza jest woda z dużych zbiorników (może jego przodkowie pijali tylko z jeziora... ;-) ). Kiedyś postawiłam w sypialni wanienkę dla niemowląt wypełnioną wodą, w której był zanurzony ręcznik, którego góra wisiała na kaloryferze (to była taka tymczasowa konstrucja mająca na celu zwiększenie wilgotności w pomieszczeniu zanim kupiliśmy nawilżacz). No i ta wanienka była idealna dla Pedra :mrgreen: . Nieraz niewiele brakowało by wpadł do niej cały, gdy pochylał się nad powierzchnią wody i pił jak głupi :lol: . Małe kocie miseczki rozstawione po domu są za to "niewidzialne".
kryska - 2015-02-08, 14:47

Dalej stawiam pytanie : czy brakujące ok.90ml /dzień, mogę dodawać wyłącznie do dziennej porcji mieszanki o wilgotności 75%, bez wpływu na przyswajanie składników pokarmu ? Koty dostają 4x dziennie, więc mam do upchnięcia 22ml każdorazowo. Nie chcą pić w wodopoju. Jeśli nie do jedzenia, to zostaje strzykawka. Oba koty maja podwyższony hematokryt, reszta wyników w normie, nie wyglądają na odwodnione a analiza mówi co innego.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group