BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Lumi i my :)
Autor Wiadomość
Nae 


Dołączyła: 13 Paź 2015
Posty: 53
Wysłany: 2015-10-17, 19:37   Lumi i my :)

Dzień dobry wszystkim :)

Wraz z mężem zaadoptowaliśmy kotkę z fundacji i jest to nasz pierwszy kot. Moje obiekcje do suchej karmy zaczęły się w już po kilku dniach obecności kotki - puszczała nieprzyjemne bąki :P Poza tym nie jest śnieżnobiała tylko miejscami kremowa a z doświadczenia z końmi wiem, że jasna maść może zmieniać odcień od podawanego pokarmu. Zaczęłam szukać i szperać w internecie - trafiłam na BARF. Wiem, że tak chcę karmić kota. Mój 10-letni pies nigdy nie dostawał suchej karmy - tylko porcja rosołowa lub wołowina, rosołek z tego, kasza i sam dokarmia się na działce owocami - mój tata nie znając Barfu sam wymyślił mu taki sposób karmienia i psiak jest szczupły całe życie, ma sporo mięśni i jest wesoły. Dlatego nie wierzyłam w niezbędność suchej karmy - a przekonywano mnie do niej bardzo mocno.
Kotka na początku dostawała mokre+suche, bo tak mnie instruowano w fundacji (z naciskiem na dobrej jakości suchą karmę). Na szczęście nie kupiłam 20kg worów, mam w zapasie tylko 1kg karmy Smilla dla kociąt i jak to zje, nie mam zamiaru kupować jej więcej (do tej pory zjadła u mnie pół kilo tego) - z domu tymczasowego wyniosła przyzwyczajenie do pełnej miski suchego. Z każdym dniem sypię jej coraz mniej, a większość posiłku to mokre z puszki a dzisiaj po raz pierwszy do puszkowej Animondy dostała zmieloną wołowinę z żółtkiem - wcinała równo, samą wołowinę podaną na palcu również.

Lumi ma 3,5 miesiąca, jest energicznym kociakiem i bardzo lubi powariować sobie. Intensywnie poluje na owady, które zjada z zachwytem. Nawet jak gdzieś dorwie starą, suchą muchę to ją wcina (co mnie przeraża, bo latem zdarzało mi się niektóre psiknąć muchozolem, a trudno wszystkie w domu usunąć, bo jak taka padnie za szafa to nawet nie widać). Lumi nie wybrzydza przy jedzeniu - je wszystko chętnie, bez grymaszenia.

 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2015-10-17, 19:42   

Piękna kicia :love:
Witamy :kwiatek:
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2015-10-17, 22:53   

Wygląda pięknie, chyba jest duża ? :mrgreen:
 
 
Dragana 


Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 14 Lip 2015
Posty: 680
Wysłany: 2015-10-18, 00:53   

Witamy, witamy. :-D
Ciekawe, co oni tak wtykają suchą karmę, no ciekawe.
 
 
Nae 


Dołączyła: 13 Paź 2015
Posty: 53
Wysłany: 2015-10-18, 21:55   

Och tak, chyba jak na 3,5 miesiąca jest sporym kociakiem - rośnie w oczach. Ciężko mi ocenić czy w porównaniu z innymi kotkami w jej wieku jest duża, ale chyba trochę tak. Nie wiem jak długo będzie jeszcze rosła.
Wg osób, które dawały mi kota, sucha karma zapewnia pokrycie wszystkich potrzeb na składniki dorastającego kociaka. :)



 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2015-11-10, 20:54   

:love: :kwiatek: Witajcie Kicia urokliwa.
 
 
kashucha 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 25 Lis 2014
Posty: 209
Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-11-11, 12:11   

Witajcie Nae i Lumi :kwiatek:
Fajnie, że mimo namawiania na suche poszłaś po rozum do głowy i od razu działasz w dobrym kierunku :)
Młodą koteczkę szybciutko przestawisz na prawidłowe żywienie :mrgreen:

Uszy rosną jej szybciej niż reszta ciała ;) pewnie i z nogami sytuacja tak samo wygląda u pacholęcia ;)

Szkoda, że wiele fundacji jest niedoinformowanych żywieniowo :/
w moim DT kociaki były z mleka kociego przestawiane niemal od razu na mięso :D ale niektórzy świecie wierzą w słowa wetów typu: "mięso to dopiero o 6 miesiąca życia" i tym podobne herezje.
_________________
– Chciałem powiedzieć (…) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
*Terry Pratchett, "Czarodzicielstwo"
 
 
Nae 


Dołączyła: 13 Paź 2015
Posty: 53
Wysłany: 2015-11-13, 17:59   

Kashucha - Dzięki, nie ma z nią problemów jeżeli chodzi o preferencje smakowe. Ona jest wstanie zjeść wszystko i to w ogromnych ilościach. Ale ze względu na luźniejsze qpy, który miała ostatnio muszę ostrożnie z wprowadzaniem nowości. Chociaż teraz jest na surowym i gotowanym skrzydełku i wszystko w normie :D

Ciężko powiedzieć co jej najszymbciej rośnie - dla mnie ona nie zmienia się szczególnie... chociaż uszy ma chyba teraz większe niż na tych zdjęciach co wstawiałam na początku :D
 
 
Suri 

Dołączyła: 15 Lis 2015
Posty: 23
Wysłany: 2015-11-15, 21:13   

Cześć :)
Moja rosła tak:
I etap - na długość
II etap - na wysokość
III etap - głowa

Przez 3 dni ślicznie - czyli proporcjonalnie

No i znowu 3 etapy hahah

Ma już 7,5 miesiąca, a ciągle taki przebieg wzrostu obserwuję

Tylko ogon zawsze taki sam śliczny i długi :mrgreen:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne