Basiek
Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 4 razy Wiek: 58 Dołączyła: 14 Cze 2016 Posty: 421 Skąd: Konin
Wysłany: 2016-10-24, 22:02
Kupiłam wędkę skórzany tancerz z zooplusa, która okazała się hiciorem . Niestety Gucio tak szaleje (dyszy jak pies, nosi ją w zębach i warczy), że Julian nie ma szans pobawić się.
Skipper dziękuję za poradę . Nie raz oglądałam tę wędkę, ale wydawała mi się nieciekawa. A tu strzał w dziesiątkę
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2016-10-24, 22:12
To super, że się spodobała
U mnie Marlenka aktualnie okupuje wędkę tj. nie daje kolegom jej dopaść i ostatnio powiela zachowania Tośka - wie że wędka leży na szafie, więc siada przed szafą, patrzy w górę i popiskuje
Panna już załapała, że jak kot będzie siedział przy szafie, patrzył w górę błagalnym wzrokiem i pojękiwał to pańcia w końcu się zlituje i wędkę ściągnie...
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Basiek
Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 4 razy Wiek: 58 Dołączyła: 14 Cze 2016 Posty: 421 Skąd: Konin
Wysłany: 2016-10-24, 22:28
U mnie Gucio siada pod szafą, pańcia nie musi sięgać wędki. Julian wskakuje i zrzuca wędkę. O dziwo wie, o którą małemu chodzi. To telepatia?
Ale "tancerza" mu nie podał, tylko żuł na szafie
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2016-10-24, 23:15
Oj, to naprawdę uważaj żeby frędzli nie zeżarł, bo nieszczęście może być Pisałam kiedyś, że Rico to zrobił, ale on niestety ma skłonności do zjadania frędzli, sznurków i piór Szczęście, że mu ten frędzel w całości wyszedł, ale co smrodu przy tym było... I to w samochodzie mi jeszcze zrobił
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Basiek
Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 4 razy Wiek: 58 Dołączyła: 14 Cze 2016 Posty: 421 Skąd: Konin
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2016-10-25, 17:41
Rico najpierw frędzle gryzł na kawałki, potem niestety zaczął łykać w całości; masz wędkę to wiesz jakie gabarytowo są te frędzle i nie wiem czy koci żołądek byłby w stanie strawić coś takiego
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Basiek
Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 4 razy Wiek: 58 Dołączyła: 14 Cze 2016 Posty: 421 Skąd: Konin
Wysłany: 2016-10-25, 21:47
Obejrzałam wędkę i nie ma na niej śladów zębów i nie jest nadgryziona. Widocznie tylko lizał i lekko żuł. Ale wędkę schowałam, nie chcę ryzykować, ponieważ raz Julian zeżarł kawałek wełny i z pupska wyciągałam. Na szczęście obyło się bez operacji
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2016-10-31, 08:57
Brawo Gucio
Ale cóż, jak Pańciowie umożliwili kochanym koteckom chodzenie po ścianach, trudno żeby kotecki okazji nie wykorzystały....
U mnie niestety Rico przedwczoraj takową okazję wykorzystał - bawiłam się wędką z Tośkiem, wędkę udało się w końcu upolować, więc wciągnął do jakiejś dziury i tam się nad nią pastwił (ale jego z wędką można zostawić sam na sam).
Ja w tym czasie poszłam do kuchni, zajęłam się czymś i całkiem zapomniałam o wędce. Wracam - wędka wyciągnięta i cała zapluta leży na środku pokoju, brakuje 2 całych frędzli a Rico siedzi obok i się oblizuje
Frędzle zostały dzisiaj wydalone górą (w całości), ale prawie 2 dni przeleżały w kocim brzuchu najwyraźniej usiłując się strawić, jednak bez żadnych efektów. Na szczęście obyło się bez pomocy weta
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Basiek
Barfuje od: 2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 4 razy Wiek: 58 Dołączyła: 14 Cze 2016 Posty: 421 Skąd: Konin
Wysłany: 2016-10-31, 21:21
To miał być tylko drapak, chłopaki dość długie, miały mieć możliwość rozciągania. . Julian nie wspina się po drapaku, on na tę szafę wskakuje, tylko Gucio łazi po nim jak wiewióra. Gucio dostał amoku na punkcie tej wędki, musi leżeć na podłodze i musi mieć ją pod łapą. Inaczej chodzi wokół szafy i miauczy. Gucio nie obgryza frędzli, tylko Król ma takie zapędy, jak Rico.
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2016-10-31, 23:34
No właśnie Rico przedwczoraj tak wyżuł i poobśliniał te frędzle, że te które zostały (w ilości 3 sztuki) to są w tej chwili twarde jak patyki i niestety nie nadają się do zabawy
A te wędki są dosyć kosztowne
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum