Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 17 razy Dołączyła: 01 Paź 2011 Posty: 1532
Wysłany: 2016-10-24, 13:08
Do dr'a Marcińskiego zawsze trzeba zapisywać się ze sporym wyprzedzeniem (w każdej przychodni). Zapisz się na 7.11, albo na kolejny wolny termin zamiast czekać na listę rezerwową, bo potem Ci te kolejne terminy uciekną. A przecież nie ma pożaru, tydzień wcześniej czy później nic nie zmieni. Jak dostaniesz się z listy rezerwowej na 2.11 to się najwyżej wypiszesz z późniejszego terminu, który zarezerwujesz.
Najważniejsze dostać się do specjalistów i zrobić porządne badania, a kwestia czy to będzie tydzień/dwa wcześniej czy później jest teraz drugorzędna, bo przecież kot chyba nie czuje się źle.
Margot, taki mam zamiar włlaśnie, zapisałam się na listę rezerwową a swoją drogą zadzwonię w poniedziałek i zapiszę sie jak juz będa zapisywać na terminy od 7.11.
Fakt, kot miewa sie całkiem nieźle, nawet pożera mieszankę którą mu zrobiłam -słaba, ale zawsze to nie chrupki, których ma jeszcze z 1,5 kg. RC urinary. ech z moich najświeższych odkryc wynika że najgorsza mieszanka surowizny jest lepsza niz suche rc
Barfuje od: 12.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 6 razy Dołączyła: 01 Kwi 2015 Posty: 365
Wysłany: 2016-10-24, 23:20
Margot napisał/a:
Dopisałam Ci w moim poprzednim poście o dr Nesce. Może rozważ u niej konsultację.
Co do Lab-Wetu, swego czasu przychodnie weterynaryjne wieszały na nich psy, bo strasznie się mylili. Nie wiem jak jest teraz.
Chyba mylą się nadal. Co tydzień -dwa robię badania moczu. Stosunek białka do kreatyniny głównie mnie interesuje. Co tydzień inne wyniki pojawiają się. I już prawdę pisząc osiwiałam ze zdezorientowania. Dla porównania wysłałam też do Alab-Weterynaria. Różnica w oznaczeniu białka/krea między tymi labami znaczna. Jeszcze ludzkie laboratorium mi zostało.
wysłałaś tzn sama czy przez lecznicę? a można zawieźć? To ludzkie chyba jest na Stępińskiej z tego co kojarzę ale weter nie mam pojęcia. Muszę jeszcze wiele obczaic w temacie.
Próbowałam wczoraj wieczorem przebrnąć przez ten wątek (a może ten drugi gdzie jest opisane bardzo obszernie o kotach nerkowcach) - to jakaś masakra, ile tej wiedzy jest i tak po prawdzie powinno się ją ogarnąć. Chyba wydrukuję i będę w czasie jazdy do pracy czytała. W telefonie kiepsko się czyta.
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 17 razy Dołączyła: 01 Paź 2011 Posty: 1532
Wysłany: 2016-10-25, 12:06
ismena napisał/a:
wysłałaś tzn sama czy przez lecznicę? a można zawieźć? To ludzkie chyba jest na Stępińskiej z tego co kojarzę ale weter nie mam pojęcia. Muszę jeszcze wiele obczaic w temacie.
ALAB Weterynaria nadal ma biuro na Stępińskiej, ale samo laboratorium przenieśli na obrzeża Warszawy, do Zielonki.
Na Stępińskiej jest chyba cały czas Vetlab (albo w okolicach).
Margot, Vetlab na Gagarina, a Lab Wet na Wita Stwosza coraz lepiej ogarniam temat logistycznie
na jutro dzień wolny i w bój aż się boję co z tego wyniknie .....
a co z jedzeniem? karmię go tą mieszanką którą zrobiłam, rozcieńczam ją mocno wodą, wcina aż miło, tylko czy mu nie zaszkodzi?
Z tego co widzę na stronach laboratoriów to najbardziej rozbudowaną ofertę ma Vetlab. Ale myślę że jak się wie czego się chce to wszędzie zrobią (lepiej lub gorzej).
Kochani powiedzcie mi proszę bo zapomniałam się zapytać. Czy ja mam kociambrowi dać kolację? Ok. 20 może w pół do. Tak będę w domu. Krew będzie miał pobraną ok. 10-11 rano. Jadł ok. 10 rano dzisiaj.
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 17 razy Dołączyła: 01 Paź 2011 Posty: 1532
Wysłany: 2016-10-25, 20:51
ismena napisał/a:
Kochani powiedzcie mi proszę bo zapomniałam się zapytać. Czy ja mam kociambrowi dać kolację? Ok. 20 może w pół do. Tak będę w domu. Krew będzie miał pobraną ok. 10-11 rano. Jadł ok. 10 rano dzisiaj.
Daj. Tak, aby zachować najbezpieczniej 12h przerwy, czyli powinien skończyć jeść o 22.00 (jeśli pobranie będzie o 10.00 rano).
Bardzo dziękuję. Tylko dzieki Wam zrobiłam mu te badania. Pomysleć wykształcona, matka dzieciom (ba, nawet babcia), XXI wiek - taki cymbał, nie wpadła na to że badania profilaktyczne się po prostu robi !
Barfuje od: 12.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 6 razy Dołączyła: 01 Kwi 2015 Posty: 365
Wysłany: 2016-10-27, 20:56
ismena, Ja bym zrobiła.I tak jak doradzała Ci Margot -u dr Marcińskigo. Nachodziłam się troszkę po różnych specjalistach i czasem interpretacja była różna u różnych specjalistów np Dr Kosiec ( a podobno to też dobry specjalista) nic złego w nerkach nie zauważyła a dr Neska dzień wcześniej zauważyła od razu i postawiła diagnozę PNN. Dr Marciński też wspaniałych nerek nie zauważył.
A czy weterynarz wypowiedział się w sprawie niskich limfocytów?
Powiedziała że to wszystko jest w granicach normy a te limfocyty, globuliny, albuminy i cos tam jeszcze to wskazuje na pasożyty -odrobaczyć !!! cos tam jeszcze przeliczała na kalkulatorze jakies proporcje ale potwierdziła że wszystko wskazuje na robaki.
No fakt, z pół roku nie był odrobaczany, albo lepiej. Niby nie wychodzi ale są psy, które wychodzą. Całe towarzystwo trzeba odrobaczyć i potem zobaczymy.
Poczekam spokojnie na kolejke do dr Marcińskiego. I tak te badania w sumie wyszły ponad 260zł (razem z moczem i fip).
Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 15 Mar 2015 Posty: 996 Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-10-27, 21:42
Raz, że limfocyty niskie, dwa że globuliny ciut za wysokie - na to nic wetka? Może być tak, że niskie limfocyty mogą być wynikiem silnego stresu, co potwierdzałaby wysoka glukoza przy normalnej fruktozaminie. Ale rozmaz w ogóle wyszedł niezbyt w normie (pytanie, czy był dobrze zrobiony ), globuliny też nie. Szkoda, że nie podano poziomu monocytów. Mocznik i kreatynina też nie do końca dobre. Ja bym jednak kota skonsultowała u dr Neski, może w nerkach czai się jakaś infekcja i stąd te wszystkie zachwiania.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum