Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 03 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2016-10-29, 14:22
Hm... faktycznie, taka wycieraczka do żwirku drewnianego może być dobrym rozwiązaniem, muszę pomyśleć. Ja mam taką: http://www.bitiba.pl/shop...ieraczki/489601 jak kupowałam to była jeszcze z zooplusa, teraz jej nie ma. I wcale zadowolona z niej nie jestem, aczkolwiek to dobre legowisko dla kotów często się wylegują na niej. Ale widzę, ze już pęka od spodu, chyba że to koty załatwiły, znaczy Mufka bo ona wszystko gryzie. A żwirek i tak jest wszędzie w koło a jak się przyczepi to tej gumy to nawet ciężko wytrzepać
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2016-11-04, 19:44
Skipper napisał/a:
Odnośnie żwirku Golden Grey Odour - po prawie 2 tygodniach używania (przez koty) mogę stwierdzić jedno - nigdy nie myślałam, że będę z przyjemnością sprzątała kuwetę
Podpisuję się pod tym ja przeszłam na golden grey ze względu na ilość kotów w domu - daje po kieszeni przy zakupach i niestety się nosi, ale za to zbryla jak ta lala i wydajny jest pierońsko.
Barfuje od: 12.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 37 Dołączyła: 11 Gru 2014 Posty: 203
Wysłany: 2016-11-04, 22:08
no właśnie chyba pójdę za Waszymi radami, bo jak sobie przemyślałam to faktycznie ten pojemnik kasy nie wart. szczególnie, że jakieś super specjalne worki tam trzeba.
no a dwa wpadliśmy na rozwiązanie, że jedna kuweta będzie z kukurydzą i dopóki jest otwarta, to kotce, która nie ma preferencji do żwirku, bardziej pasi. ta która musi mieć bentonit pod kupę, idzie wtedy do zamkniętej. i chyba tak zostanie. może się to wydawać dziwne, ale niestety po dwuletnim używaniu żwirków drewnianych/kukurydzianych przejście całkowite na bentonit jest dla nas mega ciężkie, osobiście jestem daleka od zachwytów i jeśli możemy ograniczyć wynoszenie błota to to zrobimy kosztem dwóch kuwet i dwóch rodzajów żwirku
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 03 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2016-11-05, 22:00
Kupiłam dziś wycieraczkę, ale taką z Biedronki http://www.biedronka.pl/i...ladka-na-schody wygląda sensownie, faktycznie. Może mniej się będzie nosić teraz żwirek zobaczymy
Barfuje od: 12.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Wiek: 37 Dołączyła: 11 Gru 2014 Posty: 203
Wysłany: 2016-11-14, 22:33
i jak?
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 03 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2016-11-15, 14:10
No faktycznie, trochę mniej tego żwirku się roznosi bo większość wpada w te dziurki. Ale jest ciekawostka, bo koty jakoś dziwnie na nią patrzą . Początkowo omijały (może zapach gumy tak je denerwował?) a potem np. Maks wchodzi na nią ale tak delikatnie i stawia tylko łapkie w te dziurki, bardzo komicznie to wygląda . Tak idzie jak po rozżarzonych węglach, na paluszkach . A wyskakuje jakoś tak też delikatnie (ja mam skrzyneczkę zamiast kuwety). No w każdym razie śmiesznie to wygląda ale korzystają i z kuwety i z wycieraczki
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2016-11-25, 19:35
Testowanie wydajności żwirku Golden Grey Odour już na ukończeniu i z tego co widzę 1 worek (14 kg) wystarcza trzem dorosłym BARF-nym kocurom na ok. miesiąc. Cenowo wychodzi to trochę drożej niż używany poprzednio Benek (oba rodzaje żwirku kupowałam w Zooplusie), ale jakość żwirku jest nieporównywalna
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 03 Sie 2016 Posty: 1489
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2016-11-26, 17:55
Gerda, tego Nature Gold niestety nie mialam Przez 4 lata posiadania kotów miałam tylko Cat's Best EcoPlus (przez 3 miesiące, do przyjazdu Rico), Benka i Golden Grey Odour.
Na chwilę obecną zdecydowanie zostaję przy tym Golden Grey (może w przyszłości trafi się coś jeszcze lepszego )
Generalnie przy Golden Grey powiem tylko tyle, że każdy kto to mnie przyjdzie mówi, że nie czuć, że w mieszkaniu są 3 kocury
Przy Benku jak wchodziło się do łazienki to trochę zajeżdżało - niestety ten żwirek jakoś dziwnie się zbrylał i nie sposób było wybrać wszystkich grudek z kocimi sikami. A grudki jak postały kilka dni w kuwecie to zapaszek się ulatniał niestety Przy Golden Grey tego nie ma - mam wrażenie, że ten żwirek jest po prostu bardziej chłonny, bardziej się zbryla i jest i mniej klejący po wchłonięciu moczu niż Benek.
Z roznoszeniem to powiem tylko tyle, że roznosi się dużo mniej niż Benek, ale na chwilę obecną mam niestety mini-wycieraczkę przed kuwetę. Jak ją wypiorę (niestety przez rok używania się przybrudziła niestety) to skleję taśmą z drugą taką samą i wtedy zobaczymy jaki będzie efekt.
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 03 Sie 2016 Posty: 1489
Wysłany: 2016-11-26, 18:10
Benek sam w sobie dziwnie śmierdzi, w połączeniu z moczem to w ogóle jakiś odór wydziela. A ja używałam jak koty miały 6-8 tygodni więc ich mocz w ogóle nie śmierdział. Benka miałam lawendowego, ale przy lawendzie to on tylko stał chyba i to bardzo daleko .
Z tego wynika, że przy każdym Goldenie nie czuć kotami w mieszkaniu a ten Odour to chyba ma jeszcze coś, żeby kocie zapachy ukryć.
Przy okazji dopiszę jeszcze jak sprawuje się ta wycieraczka. Faktycznie, masa żwirku zostaje w tych oczkach. Poprzednio pisałam jak Mufka praktycznie nie korzystała z tej wycieraczki, teraz jak jest zdrowa to mam porównanie. Maks tylko ją trochę omija, Mufka normalnie chodzi i dziś zmiotłam naprawdę dużo żwirku z podłogi spod tej wycieraczki. O wiele lepiej się sprawuje niż taka kocia, gumowa wycieraczka z zooplusa. Żwirek sam w sobie się roznosi, koty wynoszą go między paluszkami, ale ogólnie mniej go jest teraz w mieszkaniu przy tej dziurkowanej wycieraczce
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2016-11-26, 18:37
Saga napisał/a:
Benek sam w sobie dziwnie śmierdzi, w połączeniu z moczem to w ogóle jakiś odór wydziela.
Saga, co do zapachu Benka nieużywanego to ja nie miałam jakiś wątów Natomiast w połączeniu z moczem to 2-3 dni i zapaszek jest niezły Nawet jak drobinki żwirku z moczem zostaną
Saga napisał/a:
O wiele lepiej się sprawuje niż taka kocia, gumowa wycieraczka z zooplusa
Chyba straciłam wątek O jakiej wycieraczce w tej chwili mówisz ?
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Saga
Barfuje od: 07.2016
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 03 Sie 2016 Posty: 1489
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2810
Wysłany: 2016-11-26, 18:51
Saga, czołem biję gapa ze mnie, ale mam już tyle na głowie, że zaczynam się gubić
Niemniej ja pozostaję przy tej wycieraczce z Zooplusa, na którą poluję od kilku miesięcy - to, co w tej chwili używają moje koty to jeżeli chodzi o wielkość, to połówka tej wycieraczki i bardzo dobrze zatrzymuje żwirek (wycieraczkę wytrzepuję codziennie). I bardzo miła dla oka człowieczego (niestety estetką jestem i czarnej wycieraczki w łazience bym nie położyła ). Wyglądem mi też do wystroju łazienki pasuje
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum