Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 15 Mar 2015 Posty: 996 Skąd: Lublin
Wysłany: 2017-01-18, 06:59
Ale przecież spirulina dla zwierząt będzie dobra też dla ludzi Jeśli wierzymy producentowi, (a wierzymy, bo kupujemy dla kota) że nic tam brzydkiego nie ma, to dlaczego sami nie możemy tego jeść? Ja jem suplementy, które kupiłam kotu (np. drożdże, hemo, algi) Spiruliny nie mam, ale nie widzę przeciwwskazań wspólnego jej jedzenia (no, może nie z jednej miski ) Chyba że to kwestia ceny, ale jeśli "ludzka" bardziej się opłaca, to można ją kupić i podawać kotu
Racja,racja :),zgadzam się w 100% :).No tak czy inaczej w końcu spirulinę kupię w następnej dostawie ,a póki co zamówiłam całą resztę i oczekuję na przesyłkę i na to jak mój Tymcio przyjmię nowe jedzonko.Dziś pierwsza próba bez suplementów :),od jutra/pojutrza już z,ach...
Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 15 Mar 2015 Posty: 996 Skąd: Lublin
Wysłany: 2017-01-19, 07:30
Skipper napisał/a:
Dla zwierząt są bardziej rygorystyczne wymagania niż dla ludzi. Tak że spokojnie ludź kocie może jeść, a odwrotnie ? ryzyko właściciela kota...
Tak? Dlaczego tak sądzisz? Ja myślę, że przy produkcji preparatów, które nie są rejestrowane jako leki, tylko suplementy diety, to jest ogólna prawie hulaj dusza, czy to będzie preparat dla ludzia, czy zwierza.
Meri
Barfuje od: 12.08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Lip 2012 Posty: 863 Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 2017-01-19, 09:47
Jak ja chciałam otworzyć firmę, która produkuje BARF to jak zobaczyłam wymogi to się za głowę złapałam, siła wyższa zmusiła mnie do rezygnacji Nie wiem jakie są wymogi dokładne u ludzi, ale wszelkie wymogi dla pasz zwierzęcych są bardzo rygorystyczne.
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2017-01-20, 17:32
Doradora wybacz, ale nie bardzo rozumiem Twój komentarz... czy on dotyczy któregoś z moich ostatnich wpisów w tym wątku ? Bo ja żadnego związku ww. komentarza z moimi wpisami nie widzę.
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2017-01-23, 07:08
Skipper, tak mi się jakoś skojarzyło, że szkolenie z supli robi producent tychże, więc on będzie mówił, że są najczystsze na świecie
Barfuje od: IX.2015
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 15 Mar 2015 Posty: 996 Skąd: Lublin
Wysłany: 2017-01-26, 20:30
Skipper napisał/a:
Byłam na szkoleniach z supli i leków i specjalnie o to zapytałam
Skipper, rozwiń temat, proszę, to ciekawe. Jakieś konkrety podano, czy tylko ogólnie stwierdzono, że produkcja suplementów dla zwierząt ma większe wymagania, niż dla ludzi?
Kochani mam problem z dawkowaniem tauryny jak i innych suplementów.
Mój kot od grudnia 2016 r choruje i cierpimy na ogólny brak apetytu i pragnienia. Kotek ma powyżej roku i do czasu zachorowania był żarłokiem i nie mieliśmy problemów z pokarmami.
Mamy multum badań i diagnoza z wczoraj jest taka że być może jest to zapowiedź do choroby nerek (SDMA, BUN w normie ale w górnej granicy i lekko podwyższony stosunek białka do kreatyniny w moczu).
Tak więc walczę u kota o każdy zjedzony jakikolwiek posiłek.
Próbowałam wprowadzić całkowity BARF ale kot nie tknął a karmiony ręcznie (bo muszę go dokarmiać) zwracał mieszanki. Próbowałam wiele razy.
Kot nie znosi ryb, nie tknie żadnej nawet przed chorobą. Nie lubi też podrobów.
To co jadł od małego sam z mega apetytem to surowa wołowina oraz pierś indycza i kurczaka. Teraz raz zje raz nie tknie. Z racji zaleceń mokrej diety przetestowałam wszystkie najlepsze karmy (Catz Finefoof, Macs, Granatapet, Feringa itp) jedyne co na dzień dziś przechodzi w małych ilościach to Cosma kurczak, Dolina Noteci królik, Animonda Feinsten i odrobinę Bozita.
Nie chcę rezygnować z mięsa więc podaję dopyszcznie kawałeczki wyżej wspomnianych mięs. Teraz wmuszam mu jeszcze kilka razy w tyg skrawki tłuszczyku kurczaka bo kot schudł i walczę o dodatkowe kalorie.
Kot ma dostęp do suchej karmy Purizon ale je zaledwie kilka chrupków dziennie. Nie chcę mu tego zabierać bo w okresie choroby nawet nerek ważniejsze jest aby kot jadł cokolwiek nawet jesli jest to suche.
I do sedna -
mam wszystkie BARFowe suplementy oprócz tranu.
Jak przy tak nieregularnym jedzeniu mam suplementować mięso? nie mogę sobie z tym poradzić. Raz dziennie kot dostaje olej z łososia Grizzly. Co z witaminą D? jeśli zakupię tran, ile dziennie ml bezpiecznie mogę podawać?
co do tauryny, nie wiem czy robię dobrze ale co któryś dzień dodaję ok. 1 miarki do mięska. Tak samo ze źródłem wapnia (mam cytrynian). Nie jestem w stanie codziennie wmusić mu odważonych dawek posiłków. Kot jak tylko idę do kuchni ucieka już pod łóżko, nie mam serca go tak męczyć.
Ale nie chcę też rezygnować z tych składników odżywczych.
Co do alg, drożdży i hemoglobiny - kot nie tknie absolutnie niczego z tym, nawet na głodzie. Gdyby był zdrowy może i miałabym siły aby z nim walczyć na zasadzie w końcu zjesz.
Co z witaminą E? mam tokovit 200. Podawać czy nie skoro je trochę tych mokrych karm?
jeśli tak to znów jak odmierzyć ilość z kapsułki...
Wiem że to wątek o taurynie, o nią też w sumie pytam ale nie ukrywam że potrzebuję kompleksowej pomocy kogoś mądrzejszego
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 796 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-04-26, 11:53
Nie odniosę się do podawania supli, natomiast apetyt pięknie pobudza Megace.
To jest syrop, smaczny, daje sie do jedzenia, tyle ile kot potrzebuje i z częstotliwością, jakiej kot potrzebuje.
Konkretnie, 2-3 krople co kilka-kilkanaście dni.
W momencie kiedy widać że kot traci apetyt, dopiero daje sie następną dawkę.
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2017-04-26, 17:39
granda16
Ja wziełabym tłusta wołowinę zmieliła na drobno dodała taurynę, soli trochę, szczyptę skorupek, kroplę wit.E i wodę, może drożdże by mu zapachniały na apetyt, zrobiłabym taką gęstą zupkę i podała kotu. Żadnych więcej suplementów na razie bym nie dała zwłaszcza takich mocno pachnących, zrezygnowałabym z olejów i tranu i alg.
Niech kot na razie je cokolwiek co lubi, lubi mięso dawaj mięso.
Moje koty też ani olejów, ani tranu ani ryby nie jedzą.
Piszesz, że nie wiadomo co kotu dolega i macie multum badań, załącz te badania. Robiliście badania pod kątem trzustki, wątroby, IBD, może on ma jakąś przewlekłą infekcje? może jemu trzeba gotowanego Barfa wprowadzić, dopóki coś się nie wyjaśni?
Pomyśl o tym.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum