Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2012-09-26, 22:09
Mozesz próbować bez zwaczy. Aczkolwiek one śmierdzą, są największym chyba deliakatesem dla futrzaków. Pochłonięcie dawki zajmuje im tylko minutę. Można to wytrzymać.
Moim jedzenie dużej porcji zajmuje 30 sekund,tak bardzo lubią.Mnie zapach aż tak nie przeszkadza ale mogę podawać tylko jak mojej drugiej połowy w domu nie ma.Jak jest- to narzeka,zrzędzi i każe mi to schować
_________________ MOJE 4 SKARBY TO NASZA RODZINA SHIH-TZU.
MAMA,TATA I ICH SYNOWIE.
Nie jestem może ekspertem ale dokładnie tak wychodzi-na moje cztery maluszki-raz w tygodniu.Może się zdarzyć,że 2 razy w tygodniu dam jak na inne mięso/nie uczulające moich/muszę czekać ale najczęściej raz na tydzień.Uwielbiają je.
_________________ MOJE 4 SKARBY TO NASZA RODZINA SHIH-TZU.
MAMA,TATA I ICH SYNOWIE.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2012-11-14, 19:46
Ja nie daję wogóle. Brutus nie moze jeść krowy ani barana. A tylko takie żwacze są dostępne w sprzedaży. Nic złego się nie dzieje. za to dostaje co jakiś czas zepsute, śmierdzące mięso.
AgnesiRup
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 19 Paź 2012 Posty: 36
Wysłany: 2012-12-18, 11:05
Czy mogę podawać trochę żwacza (ok 150g) na psa 38kg codziennie? Mam problem z kupami końskimi i krowimi które w okolicy występują licznie, i bez dodatku żwacza są zjadanie z ogromnym apetytem przy każdej okazji :/
Dziewczyny, mam takie pytanie! Chciałam ostatnio kupić mojemu psu żwacze, ale niestety nigdzie w pobliżu nie mogę czegoś takiego znaleźć, a nie chce zamawiać w sklepie internetowym, bo jednej paczki się raczej nie opłaca, a większej ilości kupić nie mogę, bo nie będę miała tego gdzie trzymać (i tak sukcesem jest to, że mogę trzymać kurze łapy w zamrażarce, nie wspominając o tym, że za sam zapach żwaczy rodzice wyrzuciliby mnie z domu). W sklepach widziałam flaki wołowe lub cielęce, surowe czyszczone. Czy takie coś zamiast żwaczy mogę podać swojemu psu?
Niestety w pobliskich zoologicznych nie widziałam żwacza w puszce A tak jak już pisałam nie opłaca mi się zamawiać ze sklepu internetowego tylko jednego produktu... A co z flaczkami jest nie tak? Nie można ich podawać czy jak?
Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 19 Kwi 2012 Posty: 542 Skąd: warszawa
Wysłany: 2013-01-22, 17:52
Jakie 40zł? Na e-pies.eu masz kilo za 26 z groszami. Zakładając, że mięso po wysuszeniu waży 1/4 masy wyjściowej, wychodzi koło 7zł za kilo. Czyli już całkiem całkiem, nie? (okruchy są jeszcze tańsze).
A jak jeszcze kupisz (np z kimś z okolicy) duży worek, podzielicie się przesyłką. Zamknięte w dość szczelnym pojemniku nie będą śmierdzieć. Sprawdzone
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum