BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Receptariusz niskowęglowodanowy dla ludzi
Autor Wiadomość
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2012-11-20, 20:42   

Sandra napisał/a:
wprowadzam stopniowo do swej kuchni nowe, kolejne elementy diety i sprawdzam jak się z nimi czuje mój język, żołądek...oczy..czy jestem w stanie TO COŚ zjeść :twisted: .
Wczoraj idąc tropem opisanych tutaj specjałów, zjadłam na podobiadek wątróbki z dorsza.

Sandro, sukcesywne wprowadzanie diet LC jest zawsze wskazane w przypadku osób chorych oraz tych, które bardzo długo jadły High Carb. Nawet zdrowe i młode osoby moga miec problemy z samopoczuciem przy radykalnej zmianie, wiec czasem warto zwolnic tempo. No i jak juz nie raz pisalam - nie nalezy sie do niczego zmuszac i jesc rzeczy, ktore staja w gardle. Pokarm musi smakowac lub przynajniej byc neutralnym, inaczej to bez sensu. Wiec twoje podejscie jest calkiem rozsadne.

Sandra napisał/a:
podobiadek

Bardzo mi sie podoba okreslenie oraz idea :-D .
Musze wpisac do swojego słownika i wprowadzic do programu zywieniowego.

To teraz ja mam do Was pytanie :-) .
Moja kontuzja lewego stawu barkowego okazała sie trudniejszym przypadkiem niz srednia statystyczna i własnie mam unieruchomiona cała reke az do koncówek palców. Nie wiem jak długo bede musiala zyc z jedna reka ale pewnie jakis czas....
Zatem prosilabym o pomysly na potrawy paleo/niskoweglowodanowe, ktore mozna przygotowac jedna reka. To takie dodatkowe utrudnienie w naszym receptariuszu ;-) .
Na razie najprosciej wyglada mi jedzenie surowego miesa bez krojenia, trzymajac je w zdrowej rece i odgryzajac kawalki jak jaskiniowiec :mrgreen: .
Dzis okazalo sie, ze nawet obranie banana ze skóry jedna reka nie jest proste... Tak wiec prosze o sugestie na "dania jednorekie", moga byc czasochłonne byle smakowitosc wynagrodziła pracochłonnosc ;-) . Czasu mam sporo bo siedze unieruchomiona w domu.

Postaram sie w miare mozliwosci odniesc do problemow, ktore pojawiły sie tu wczesniej, na ile pozwoli mi umiejetnosc pisania jedna reka (wybaczcie ale w zakresie polskich liter siegam jedynie do "ó" i "ł" ;-) ).

Uff, napisanie tego posta zajeło mi wieki....

Porady dla połamańców i kontuzjowanych poszły do nowego wątku:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=1139
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
zenia 
BARFny Hodowca


Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 22 Wrz 2011
Posty: 1134
Wysłany: 2012-11-21, 15:17   

wlasnie dusze w słoiku watrobke dorszową
okazało sie ze na moim bazarku cieszy sie sympatia
ludziska podobno po kilogramie kupują

poza tym moczy sie plat śledziowy malosolony do oleju lnianego

zjadłam tez pomidorek w liściach rukoli polany ol.lnianym
zaraz bede robic pstrąga -nic lepszego dzis nie było

jutro indyczyna
na kolacje musze zdobyć boczek do jajecznicy :food:
 
 
zenia 
BARFny Hodowca


Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 22 Wrz 2011
Posty: 1134
Wysłany: 2012-11-21, 16:09   

a zupy ogólnie sa dozwolone?
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2012-11-21, 16:31   

Ponieważ ja jestem na początku diety LC więc stosuję poziom 1. , który zezwala na 3 otwarte posiłki tygodniowo, a ogólna idea LC mówi, że nie należy stosować tej diety zbyt restrykcyjnie, ma się kierować naturalnymi instynktami...., a Dagnes należy się porządny rosół. :roll:
Wczoraj ugotowałam wielki gar kapuśniaku, na wolnym ogniu dygał cały dzień, ze wszystkimi skórkami z boczku, ziołami, i innymi cudami. Bez żadnych zasmażek :evil:
Na końcu aby był żywy bakteryjnie, dolałam kwasu odciśniętego ze słoja z kapustą... Odlotowy...dosłownie :lol:
  Zaproszone osoby: 2
 
Annazoo 


Barfuje od: 14.04.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 64
Dołączyła: 09 Kwi 2012
Posty: 211
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-26, 21:29   

Czy grzyby na masełku są OK?
  Zaproszone osoby: 2
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2012-11-27, 15:08   

Jajecznica a'la Dagnes jest wyśmienita... :food: bez chleba nawet smaczniejsza.
Żółtko surowe, jego walory.....kolor, smak i konsystencja wzbogacają potrawę o "wartość dodaną".
Ja dokładam trochę surowego masła....które mocniej pachnie na ciepło, a może w wyniku połączenia z żółtkiem :?:
  Zaproszone osoby: 2
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2012-11-28, 10:54   

Nie tak dawno radziłam dagnes aby ugotować gar rosołu.....
Cytat:
to i kolagenu dostarczysz chorym tkankom.

Dzisiaj mając czas na odrabianie zaległości przeczytałam cały wątek odnośnie kolagenu dostarczanego od środka....no i cóż ...słowo się rzekło.
Mam zakodowane w mózgu ...i to nie tylko to :-(
Widocznie nie o kolagen chodzi w tym rosołku, co to zawsze w przypadku chorób w moim domu rodzinnym się dziergało. Lubię do dzisiaj jego zapach i smak....

A' propos zupek, rosołków, wywarów itp....w necie znalazłam;
Cytat:
Wiadome jest, że gotowanie pozbawia żywności pewnych substancji odżywczych, niemniej jednak trudno jest jeść wszystko na surowo. Istnieje kilka odmian diety paleolitycznej. Zupa może być w ramach tzw. posiłków otwartych.
Są one dozwolone w diecie. Oczywiście tutaj także należy pamiętać o zasadach diety paleo, ale jak najbardziej można swoje menu urozmaicać przeróżnymi zupami.

Poniżej był przepis na "Barszcz ukraiński" i "Zupę krem z Kalafiora".
  Zaproszone osoby: 2
 
zenia 
BARFny Hodowca


Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 22 Wrz 2011
Posty: 1134
Wysłany: 2012-11-28, 15:47   

a robi ktos samodzielnie majonez?

w necie widziałam różne wersje
całe jajko ,samo żółtko
dużo oleju,malo oleju :-|
 
 
Panterowo 


Barfuje od: 23.07.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 28 Cze 2012
Posty: 199
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-28, 16:05   

majonez mi się kojarzy raczej z samymi żółtkami... ale nigdy nie robiłam w domu
_________________
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"
Mark Twain
 
 
 
zenia 
BARFny Hodowca


Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 22 Wrz 2011
Posty: 1134
Wysłany: 2012-11-28, 18:23   

Składniki

olej (szklanka)
jajko (1 sztuka)
sok z 1/2 cytryny
przyprawy: sól kamienna, pieprz, musztarda i inne
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2012-11-28, 20:05   

Ja używam samych żółtek.
Na 2 żółtka schodzi mi jakieś 200 ml oleju lnianego lub oliwy.
Soku z cytryny też raczej daję mniej niż z połówki, ale robię na oko i do smaku więc trudno powiedzieć dokładnie ile.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
karakalek 


Udział BARFa: 90-100%
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 159
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-28, 20:19   

Można udziwnić taki majonez, dodając do niego chrzanu tartego własnoręcznie (wersja dla twardzieli). Posłuży wyśmienicie do jajeczka lub mięsa pieczonego i podanego na zimno. Mniam.
 
 
Bianka 4 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1067
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-11-28, 22:50   

Czasami robię majonez i też używam samych żółtek. Korzystam z przepisu z francuskiej książki kucharskiej: 2 żółtka zmieszać z 0,5 łyżeczki soli, 0,5 łyżeczki pieprzu, 1 łyżeczką musztardy z Dijon, ciągle mieszając dodawać cieniutkim strumyczkiem olej, ok 300 ml (ja to robię "na oko" - zależy czy wolimy ostrzejszy czy łagodniejszy w smaku). Na koniec dodać powoli 2 łyżeczki octu winnego - ja dodaję sok z cytryny.
Narobiłyście mi smaku na prawdziwy majonez... :food:
Do takiego majonezu można dodać, np. 2 obrane ze skórki, "odpestkowane" i posiekane pomidory z 1 wyciśniętym ząbkiem czosnku i 2 łyżeczkami koncentratu pomidorowego i mamy różowy majonez.
Możemy dodać wyciśnięty ząbek czosnku, łyżeczkę papryki i odrobinkę szafranu i mamy "la rouille" - dodatek do francuskiej zupy rybnej, który uwielbiam bardziej od samej zupy :mrgreen:
 
 
 
AniaR 


Barfuje od: 2005
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Wrz 2011
Posty: 447
Skąd: z daleka
Wysłany: 2012-11-30, 02:25   

Tu jest fajne sniadanko - robilam, jadlam --> pycha :food:
http://paleodietlifestyle...ruits-bacon.jpg


Cytat:
So here's the recipe:



Bacon and fruit scramble
Serves 4

Ingredients
1 lb good quality bacon, cut into 1-inch pieces;
2 peaches, cut in slices;
2 pears (any kind), cored and cut in slices;
1 granny smith apple, cored and cut in slices;
About 2 tsp cinnamon, or to taste;
Preparation
Place the bacon pieces in a large pan over a medium heat and cook for a few minutes. No need to add any cooking fat as the fat from the bacon will be more than enough.
When the bacon is cooked, but still soft, drain some of the rendered fat from the pan. You can keep that extra bacon fat as a cooking fat for a later use.
Add the fruits, combine well with the bacon and cook for about 2 minutes while stirring so everything cooks evenly.
Sprinkle the cinnamon, combine well and cook for another minute.
I hope you'll enjoy that one and have a great day!

P.S.: If you'd like to get more breakfast recipes just like this one, don't forget to check out the cookbook. You'll never have an excuse not to start your day with healthy food!

_________________
http://www.garnek.pl/aniar/a
 
 
karakalek 


Udział BARFa: 90-100%
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 159
Skąd: Kraków
Wysłany: 2012-11-30, 08:38   

Już czuję ten smak i zapach. Jutro sobota, więc nie omieszkam sobie tego przyrządzić i delektować się smakiem. Dzięki za przepis. :-)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne