Barfuje od: 2009
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 10 Lis 2011 Posty: 162 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-01-03, 23:47
Pochwalę się, że mam młodego strusia w zamrażalce za pół darmo. Sylwestra spędziliśmy w gospodarstwie agroturystycznym pod Hajnówką, gdzie facet hoduje strusie (ma ich około 100). Niestety, głównie na jaja, a nie na mięso. Ewidentnie pasjonat - wszystkie strusia mają imiona, chodzą za nim, a on opowiada o nich jak my o psach czy kotach. Ubija tylko te, które musi, i to nie on, a zamawia kogoś, by ktoś to zrobił za niego, bo on jest z nimi bardzo zżyty. Akurat podczas naszego wyjazdu młody struś złamał nogę i cierpiał, więc trzeba było go ubić. Mam wnętrzności, tuszkę i szyję za free, a jedną nogę, która waży 2 kg za 35 zł. :) Uważam, że to niezły deal. Szkoda, że tylko tyle... Ale aż głupio było mi pytać go o mięso, bo on naprawdę strasznie kocha te strusie...
Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 19 Kwi 2012 Posty: 542 Skąd: warszawa
Wysłany: 2013-01-04, 12:58
To tak, jak ja znalazłam niedawno ogłoszenie na Tablicy o nutriach. Facet trzyma je luzem, żeby mu oczyszczały stawik z zielska. Podobno podchodzą do ręki. I tu morlaniak, bo mięsko najzdrowsze, niechemiczne, niepaszowe, tylko zielonkowe, ale jak można o zwierzu, który podchodzi do ręki mówić, że jest mięskiem
Żeby nie to, że na działkowym stawiku odpowiada nam to, że brzegi sa zarośnięte, to bym go zasiedliła
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-01-04, 13:06
Tak, jesteśmy skrzywieni hehehe. Bonsai - fajnie, że masz mięsko.
Ja z kolei dostałam dziś 2 bażanty w prezencie, już obrobione. Ale kundlak ich nie dostanie tym razem. MOJE
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2013-01-04, 13:07
Akurat w przypadku "tych" nutrii to nie powiedziałabym o nich "zdrowe mięso". Na bank mają cały tłum pasożytów a włośnie aż im się ruszają razem ze skórą...
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2013-01-04, 13:09
ciocia_mlotek napisał/a:
Tak, jesteśmy skrzywieni hehehe. Bonsai - fajnie, że masz mięsko.
Ja z kolei dostałam dziś 2 bażanty w prezencie, już obrobione. Ale kundlak ich nie dostanie tym razem. MOJE
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-01-04, 13:27
A co? Ja to sroce spod ogona wypadłam? Ja mu paskudzie tego ptactwa nazałatwiałam a on nosem kręci - więcej nie dostanie. Ostatnio 4 dni nic nie jadł tylko dlatego, że dostawał bażanta włąśnie. Rozpieszczony "franciski piesek"
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-06-06, 20:46
Ja standardowo kupę jelenia za darmo (największa szyja ważyła 5kg). Dzikie króliki za darmo. A teraz jeszcze okrawki wołowe/baranie/jagnięce/wieprzowe - co akurat na stanie. No i oczywiście ryba. Wszystko za darmo
Poszukuję interesujących podrobów cały czas :)
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-06-06, 21:12
Możecie się nie zmieścić bo ja mam niestety tyulko stolik kawowy. Taki na kółkach i bedący jednocześnie skrzynią. Miejsca pod jest tak ze 2cm od podłogi Ale możecie próbować. My byśmy karmiąc was tu tym mięchem nie zbiednieli. Już obzielam 3 inne osoby (4duże psy i jeden mały terierek) bo mi się nie mieści w zamrażarce (takiej tylko dla psa całej), a nie mogę wszystkiego trzymać bo musi być miejsce na jakieś urozmaicenie, które już kulturalnie kupuję za pieniążki (ale za max £2.20/kg )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum