Barfuje od: 09.2012 Pomógł: 10 razy Wiek: 31 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1432 Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-02-01, 09:09
Niektóre są słuszne, ale zbyt ogólnikowe...
Surowe ryby, które zawierają tiaminazę, ale nie wszystkie Inny związek, trimetyloamina, wydziela się gdy mięso ryby jest już nadpsute, a nie świeże Są specjalne czujniki tego gazu, które określają stopień świeżości mięsa (z wikipedii). Ponadto związek ten także bierze udział w produkcji choliny (witaminy) jako substrat.
Awidyna w surowym kurzym białku jest neutralizowana w żołądku (jako białko pod wpływem samego już kwaśnego środowiska ulega denaturacji; wiedza z gimnazjum...). Blokuje witaminę B7 tylko, gdy jest razem z nią spożywana. Spożycie osobno nie niszczy tej witaminy.
Podawanie wątróbki i powiązanie tego z możliwością hiperwitaminozy A jest absurdem! Hiperwitaminoza dotyczy raczej sztucznych postaci witamin; ciężko jest przedawkować naturalne suplementy... Są jeszcze rzekome "metale ciężkie" (np. rtęć, ołów, kadm, chrom, nikiel, miedź, cynk , bizmut), półmetale (np. arsen, tellur), a nawet niemetale (selen )
Wydaje mi się, że wystarczy artykuł poprawić i będzie ok.
_________________ Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
Barfuje od: 11.2008
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 6 razy Dołączyła: 06 Cze 2012 Posty: 356 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-03-19, 08:11
Jakaś hodowla promuje się w ten dziwny sposób.
Cytat:
Produkty "nie dla psa" to także sery, mleko, śmietana i jaja. Ilość białka, którą zawierają te produkty powoduje zbyt szybki wzrost zwierzęcia, co często kończy się dysplazją, ponieważ za duża ilość energii powoduje zbyt szybki wzrost kości w stosunku do mięśni.
Pewnie, piesek dostał dysplazję, bo zjadł serek zamiast granulatu z kukurydzy.
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-03-19, 10:31
Pomijając fakt, że zgadzam się z tym, że nabiał to nie pokarm dla psa to tekst, że ilość białka i za duża ilość energii powoduje zbyt szybki wzrost: MASAKRA
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2013-03-31, 20:03
Cytaty z dziś z krakvetowego forum na temat żywienia psów...
"Co to piersi - napisanie, że jest to najgorsze, co mogę psu dać, jest totalną bzdurą... To jedno z najzdrowszym mięs dla zwierząt. Nie powinno być podawane przez cały czas - tak, jak napisałaś, pies potrzebuje jeszcze ścięgien, tłuszczów, chrząstek - jednak mówię o diecie dla otyłego psa, nie dla normalnego, zdrowego zwierzaka. I w dalszym ciągu podtrzymuję swoje zdanie co do ograniczenia tłuszczów - nie raz wyprowadziłam otyłego zwierzaka na prostą poprzez ich ograniczenie."
"do ISABELLE mięsem z warzywami jak najbardziej można karmić np. psy północy ale z kolei co z owczarkami od wieków przyzwyczajonymi do resztek z pańskiego stołu które na nadmiar białka w pożywieniu reagują problemami skórnymi ."
"Psowate nie trawią surowych zbóż które po przetworzeniu są dla nich przyswajalne i nieszkodliwe . A skoro wiadomo że przetworzone zboża są przyswajalne i nieszkodliwe dla psa to nie wiem w czym problem o ile ktoś nie karmi psa misą makaronu z łyżką mięsa .Isabelle proszę dokształć się choć w minimalnym stopniu a potem radź ludziom czym mogą psy karmić bo inaczej więcej szkody niż pożytku robisz . Dla twojej wiadomości węglowodany pochodzenia roślinnego są rozkładane przez psa do cukrów prostych ( glukozy) i używane jako źródło energii bądź magazynowane a jak nie ma węglowodanów to są zużywane aminokwasy a to jest niekorzystne"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum