BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Czy twój kot ma nad tobą władzę?
Autor Wiadomość
Sojuz 
Ekspert


Barfuje od: 09.2012
Pomógł: 10 razy
Wiek: 30
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1433
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-01-17, 09:42   

Też się przyznam, ze szukam rarytasów w mięsnym specjalnie dla kotki :mrgreen:
_________________
Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2013-01-17, 11:05   

Sojuz tak mi się zdaje :mrgreen: , że zadanie do powtórki :-P
Widać, że kochasz Perełkę miłością jedyną i wyjątkową, a tak wiele już dla niej zrobiłeś że niejeden z nas mógłby się powstydzić...
Głęboko w zakamarkach duszy mamy pochowane odpowiedzi.
Jak zaczynam sie nad tym zastanawiać, okazuje się, że to co dla mnie normą a dotyczy Futer dla drugich zaprawione jest odrobiną "szaleństwa" i wtedy jest właśnie pytanie ;
Czy......i odpowiedź w 100% ...TAK :lol:
A może pasuje pytanie numer 22 ?
Ostatnio zmieniony przez Sandra 2013-08-12, 09:01, w całości zmieniany 1 raz  
  Zaproszone osoby: 2
 
Sojuz 
Ekspert


Barfuje od: 09.2012
Pomógł: 10 razy
Wiek: 30
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1433
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-01-17, 18:02   

Raczej nie, akcesoria dla kota biorę przy okazji i to z rzadka. Zakupy mam planowane i trzymam się tego rozkładu ściśle. Teraz otrzymałem sumkę, to mogłem kupić materiały i zrobić Perełce drapak, ale normalnie budżet mam skromny.

Sprawdziłem pytania ponownie... Zdarza mi się gadać do kota :lol: , kuwetę sprzątam jak mi się zachce :-P (zazwyczaj sprzątam po każdym użyciu, ale nie zawsze), jednak dbam o jej czystość (tzn. przynajmniej raz dziennie usunę wydaliny, a żwirek wymieniam regularnie). Nadal mam tylko 4 punkty 8-)

Nie wiem, czy miłością, nie znam tego uczucia, to chyba zbyt mocne słowo... Moim zdaniem co najwyżej zamiłowaniem, pasją. Ale faktycznie trafiłem na to forum, ponieważ gruntownie analizowałem temat jak najzdrowszego żywienia kotów. Czyli mi zależy bardzo, żeby żyła chociaż te 16-18 lat bezproblemowo :-) Moja mama już ze szkrabem się związała, ale na początku oczywiście leciały ostre słowa, BA!, nawet i przedmioty latały :lol: Szczerze, to nie jest kot, którego chciałem. Uważam, że to kot wybrany właśnie przez mamę. Ja chciałem awanturnicę, która jako jedyna wlazła mi na barki i zaciekle broniła swoich racji, wrzeszcząc na wszystkie inne koty, że to ta jedyna :-> Z irytacji nawet mnie okrzyczała, gdy chciałem ją uspokoić głaskiem w czoło :lol:
_________________
Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
 
 
Meri 

Barfuje od: 12.08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Lip 2012
Posty: 863
Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 2013-01-17, 22:37   

Może to kwestia czasu?

Z doświadczenia wiem,że inaczej jest z kotem którego się wybrało, a który z nami mieszka z innego powodu, ale może to również kwestia charakteru? Najbliższe relacje zawsze miałam z kotami wyznaczonymi przeze mnie. Dzisiaj śmiało mogę powiedzieć,że mój ukochany rudy maine coon to nie tylko pasja, nauka do hodowli, ale i moja życiowa miłość i nie wyobrażam sobie dnia w którym miałabym się z nim rozstać, dlatego robię wszystko, żeby jego życie było jak najlepsze. Jest on typowo moim kotem, mimo iż również mieszkam z rodzicami oni kompletnie nie angażują się w jego życie, czasami tylko go pogłaszczą i na tym się kończy.
_________________
 
 
 
Terhie 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 25 Wrz 2011
Posty: 402
Wysłany: 2013-03-13, 10:48   ...

W wątku "Jak być młodym, pięknym i zdrowym przez 120 lat "
Sihaya napisał/a:
Kochani, taki artykuł znalazłam: http://kobieta.gazeta.pl/...epszy_kot_.html
Poniżej kilka bardziej interesujących cytatów:

miedzy innymi ;
Sihaya napisał/a:
Zwierzęta wpływają pozytywnie także na jakość i długość snu.

Polemizowałabym. Koty zabierają kołdrę, wypychają z łóżka, próbują udusić w nocy, a wszystko to w rytmie mruczenia. Odruchów prospołecznych też u siebie nie dostrzegam ;-)

Myślę jednak, że kontakt ze zwierzętami jest bardzo ważny, zwłaszcza teraz, w coraz bardziej sterylnym środowisku. Kiedyś można było jeszcze wyjechać "do dziadków na wieś".

Natomiast ze znanych mi przypadków zdrowotnych: dzięki regularnym, codziennym, długim spacerom z psem mojemu ojcu zeszło nadciśnienie. Ale przy okazji zaczął narzekać na stopy ;-)

[ Komentarz dodany przez: Sandra: 2013-04-14, 23:22 ]
Dyskusja o kotach w łóżku, które zabierają kołdrę itp. przeniesiona jest z wątku "Jak być młodym, pięknym i zdrowym przez 120 lat"
Ostatnio zmieniony przez Sandra 2013-04-15, 10:53, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-14, 21:16   

Terhie napisał/a:
Polemizowałabym. Koty zabierają kołdrę, wypychają z łóżka, próbują udusić w nocy, a wszystko to w rytmie mruczenia.

Moje koty nie zabierają kołdry, nie wypychają z łóżka, nie próbują udusić w nocy :faja:
W weekendy śpią dłużej (jak my).

Jak były mniejsze, to wstawałam w nocy dać jeść, teraz przesypiają całą noc spokojnie.

Chyba (tfu, tfu tfu -odpukać) trafiły się "ludzkie" koty :mrgreen:
Ostatnio zmieniony przez Sandra 2013-04-15, 10:52, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
gizmo 


Barfuje od: 01.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 46
Dołączył: 29 Gru 2012
Posty: 47
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-04-14, 23:42   

wstyd sie przyznać...jedno pytanie...pasi na tak... :mrgreen:
_________________
Człowiek potrzebuje psa, który będzie go uwielbiał i kota który będzie go ignorował.
 
 
 
Sojuz 
Ekspert


Barfuje od: 09.2012
Pomógł: 10 razy
Wiek: 30
Dołączył: 06 Sie 2012
Posty: 1433
Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-04-15, 06:08   

Terhie napisał/a:
Polemizowałabym. Koty zabierają kołdrę, wypychają z łóżka, próbują udusić w nocy, a wszystko to w rytmie mruczenia. Odruchów prospołecznych też u siebie nie dostrzegam

Tak koty wychowałaś, tak masz 8-) Poza tym, kota tak trudno "przesunąć"?
Cytat:
Ale przy okazji zaczął narzekać na stopy
Lepsze bolące stopy niż wylew czy zawał :->
_________________
Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
 
 
Terhie 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 25 Wrz 2011
Posty: 402
Wysłany: 2013-04-15, 06:57   

Przed świętami pani w mięsnym: oj, chyba lubi pani wołowinę.
Ja: enigmatyczny uśmiech.

W tę sobotę pani u rzeźnika: O, sporo wyszło, takie niby nic człowiek kupi, a tyle płacić trzeba.
Pani z kolejki: no, jak ktoś lubi mięso, to płaci.
Druga pani z kolejki: Albo jak ma dużą rodzinę. Duża rodzina, to i zakupy duże.
Pierwsza pani (uznając chyba, że jestem za młoda na wnuki): Albo jak przyjęcie jakieś wydaje, o wtedy się trzeba wykosztować troszkę.

Ja: enigmatyczny uśmiech (i wewnętrzne przekonanie, że jak powiem, że ta góra mięsa jest dla kiciusiów, to mnie zlinczują).

:twisted:
 
 
Terhie 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 25 Wrz 2011
Posty: 402
Wysłany: 2013-04-15, 07:02   

Sojuz napisał/a:
Terhie napisał/a:
Polemizowałabym. Koty zabierają kołdrę, wypychają z łóżka, próbują udusić w nocy, a wszystko to w rytmie mruczenia. Odruchów prospołecznych też u siebie nie dostrzegam

Tak koty wychowałaś, tak masz 8-) Poza tym, kota tak trudno "przesunąć"?

To niełatwe - wraca jak bumerang :-P Choć dziś w nocy robiłam sobie okłady z futra czarnego kota na korzonki ;-) Niestety, na sen nie pomogło. :evil:
Sojuz napisał/a:

Cytat:
Ale przy okazji zaczął narzekać na stopy
Lepsze bolące stopy niż wylew czy zawał :->

I terierzysko wybiegane, jak nie każdy pies. 8-)
 
 
Dieselka 


Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 1350
Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2013-04-15, 07:15   

i jeszcze, jeszcze!
jak się człowiek budzi w którymś już stadium hipotermii! i się okazuje że kołderki niestety zabrakło. Do tej pory nie wiem jak można tak całą zgarnąć? przecież kot mały a kołderka szeroka. tu się negle okazuje że wystarczy tylko na przykrycie jednej nogi.....

Mnie od maleńkości Kocica szkoliła spania z kotem. Teraz wystarczy mi w nocy dać dowolną przeszkodę - zawinę się, owinę, ale przestrzeni nie naruszę :confused:

aaaa no i Dzika ma jeszcze manie wychodzenia/wchodzenia o 5-6rano. Codziennie! i jape drze tak długo aż ją wpuszczę z domu do piwnicy(lub odwrotnie), ew. z domu na dwór (lub odwrotnie). Kierunek nie gra roli - ważna jest zmiana lokalizacji.
_________________
Paulinka i Dieselek
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4837
Wysłany: 2013-04-15, 09:28   

Dieselka napisał/a:
przecież kot mały a kołderka szeroka

Jaki tam mały? To raczej ja jestem mała! Z szerokości łóżka kot zabiera mi spokojnie 1 metr.
(bo on lubi sobie spać w poprzek łóżka, a nie wzdłuż)

Dodam, że ten 1 metr to całe moje łóżko :roll: .
Na szczęście przylega do niego drugi metr, należący do męża, i jakoś się nim dzielimy :lol: .

Tak więc kot ma swój metr, a my z mężem po pół metra każdy. I kto tu jest mały? :mrgreen:
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Dieselka 


Barfuje od: maj 2011
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 39
Dołączyła: 29 Gru 2012
Posty: 1350
Skąd: prawie Wrocław
Wysłany: 2013-04-15, 10:18   

no wiesz.... ale tak okiem laika, to ja wydaje się być troszkę większa niż kot.... oczywiście to wszystko ściema, bo prawdziwy kot potrafi zakrzywiać czasoprzestrzeń :mrgreen:

no i oczywiście poranki....
_________________
Paulinka i Dieselek
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2013-04-15, 10:51   

gizmo napisał/a:
wstyd sie przyznać...jedno pytanie...pasi na tak... :mrgreen:

Przyznaj się...nie bądź taki tajemniczy. Jeśli tylko jedno...
  Zaproszone osoby: 2
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2013-04-15, 10:57   

U mnie jest 5-tka kociastych i sunia :-) całe towarzystwo wieczór schodzi się na moje łózko na mizianie, mruczenie i przepychanki, który pierwszy do głaskania :-) i pani wypadało by iść spać na próg :-D jak już wypełni obowiązek. Ale tak szczerze, to śpią ze mną 3 dachowce, one pod ścianą a ja na kraju i dla dwóch NFO już miejsca brak. Za to nad ranem sytuacja się zmienia trzy sobie idą a dwa przychodzą i noc z głowy :-D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne