Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 18 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 887 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-11-14, 08:42
U mnie Thrive i ZiwiPeak nie działają przy dużych rozproszeniach, za to zawsze działa mięso z kurczaka, a już najlepiej jakże niezdrowa parówka. Ser też nie robi szału. Z gotowych smakołyków najbardziej Ozowi pasują Planet Pet Society paluszki z tuńczyka i kabanosy, Lunderland kostki z łososia (super do zabawy w szukanie smaków, bo dają na kilometr) i z Brita zawijasy z rybą.
Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 18 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 887 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-11-14, 10:22
Chodzi Ci o taki dla psów, czy dla ludzi? Miałam kiedyś dla psów łososia w tubce i nawet dobrze na tym pracował, ale cholerstwo drogie było i na krótko starczało.
Wierciłapa [Usunięty]
Wysłany: 2013-11-14, 10:44
Dla psów, ale rybną to można spokojnie w normalnych spożywczych dostać.
A tak zaczęłam się zastanawiać, może u Ciebie problem nie polega na smaczkach, tylko na metodzie podawania ich... Bo ja miałam podobny problem z najstarszym psem, on najlepsze smaczki na dworze potrafił wypluwać, kilka lekcji jak "karmić" psa i pies jak nakręcony wszystko wcina.
Barfuje od: 3 lata
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 18 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 887 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-11-14, 11:15
On jest nakręcony na smaki, ale tylko na konkretne :D Aby odwrócić jego uwagę od innego psa trzeba mieć coś na prawdę dobrego :)
agnieska
Barfuje od: 5 lat
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 09 Lis 2013 Posty: 54 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-11-14, 12:38
koniczynka napisał/a:
Chodzi Ci o taki dla psów, czy dla ludzi? Miałam kiedyś dla psów łososia w tubce i nawet dobrze na tym pracował, ale cholerstwo drogie było i na krótko starczało.
Pozostałe smakołyki też mają ciekawe, przerobiłam tego tony gdy Maniek był na diecie eliminacyjnej (jeszcze za czasów suchej karmy). Tylko rozmiary mało szkoleniowe, pies musi chwilę pogryźć, bo to suche jest. No, ale 100% skóry rybnej ;) I przy większych zamówieniach można prosić o cennik dla hodowców.
Zdjęcia Nature's harvest wrzucę jeszcze dzisiaj :)
Witajcie, nie bardzo wiem, czy wpisuję się w dobrym temacie, ale nie ukrywam, że liczę na jakąś fachową wypowiedź. Jedna z moich znajomych (niestety, zupełnie nie barfująca wegetarianka), oprócz zwykłej karmy, podaje swoim psom (jamniki przygarnięte ze schronu) tzw. smakołyki, np. znanej firmy na P. Czy tego typu samoróbki mogą stanowić lepszą alternatywę dla tych gotowców?
http://slodko-slony.blogs...ka-dla-psa.html http://cupcakefactory.pl/...czka-z-resztek/
Początkowo chciałam je od razu polecać bo wydało mi się, że wszystko domowe będzie lepsze od tych marketówek, ale ten proszek do pieczenia w drugim przepisie skutecznie mnie zastopował...
Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 03 Cze 2013 Posty: 2811
Wysłany: 2013-11-23, 10:47
koniczynka, ja wiem, ze to nie dział, ale mnie się serce kraja, jak czytam o odwracaniu uwagi psa smaczkami. Na dłuższą metę może to być tragiczne w skutkach.
Jako smaków sama osobiście używam żołądków indyczych ewentualnie "gotowanej" w mikrofali wątróbki. A jak mam dobry dzień to kupuje przysmaki fish4dogs dla małych psów.
Viktoria
Barfuje od: 07.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 24 Maj 2013 Posty: 68 Skąd: Bytom
Wysłany: 2013-12-08, 10:06
A ja mam pytanie odnośnie suszonej wątroby. Świeża wątroba ma sporo wit A i podajemy ok 100g na 4 kg mięsa, ja podaje ok 200 g na 2 tyg. Ale jako smakołyki podczas nauki ( sporo ich u nas idzie) dostaje suszone mięso i podroby. Na pierwszym miejscu oczywiście śmiedzące żwaczyki :) sama susze mu też płucka, wątrobe, serca ( wołowe) i różne rodzaje mięs. Później kroje w małe kawełeczki i mieszam i mam zapas takiej mieszanki, staram się żeby znaczna większość to były kawałeczki suszonych mięs, mniej podrobów, ale zdecydowanie woli te bardziej śmierdzące - żwacze, wątrobe. Czy powinnam uważać z ilością takiej suszonej wątroby czy wit A podczas suszenia z niej ucieka?
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-12-22, 20:30
Ja wiem, że to temat w BARFie psim... nie oskalpujcie mnie. Czy suszone smaczki podaje ktoś kotom? Szukam alternatywy dla chrupków do zabawek edukacyjnych. Tula może i przestała tęsknić za chrupami... Ale nigdy nie przestanie płakać za swoją tablicą
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum