BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Pomoc w diagnozie i interpretacji wyników - KOTY
Autor Wiadomość
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2013-12-12, 19:05   

Alyss, a czy to jest kocie rodzeństwo?
O jonogram, to wiesz, że musisz poprosić rozszerzony? Lepiej uściślić, że chcesz fosfor i wapń, bo na jonogram w labach składa się oznaczenie potasu, sodu i chlorków. Do rozszerzonego dochodzi wapń, fosfor i magnez.
 
 
Alyss 

Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 05 Wrz 2013
Posty: 24
Skąd: Piekary Śl.
Wysłany: 2013-12-12, 20:10   

Hym... nie miałam pojęcia. Jednak wspomniałam weterynarz, że chodzi o wapń i fosfor. Mam nadzieję, że dobrze oznaczyła :roll:

Nie, koty nie są rodzeństwem. Kuba również jest stosunkowo młody (3 lata). Miał badania rok temu i kreatynina była na poziomie 0,87. We wrześniu badania profilaktyczne miała również moja kotka Milusia (5 lat), u niej wszystko było w normie.
_________________
 
 
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2013-12-13, 10:47   

No niestety tak to bywa. Przez rok bardzo dużo może się zmienić. U moich dwóch kotów od wyniku kreatyniny w idealnych dolnych granicach normy do wyniku nieco powyżej górnej granicy i diagnozy o PNN. Mam nadzieję, że u Twoich kotów będzie to jakaś inna przyczyna stosunkowo wysokiej kreatyniny. Życzę Ci tego. Ale niezależnie od tego co się okaże, będziesz musiała teraz cześciej robić kociakom badania.
 
 
Alyss 

Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 05 Wrz 2013
Posty: 24
Skąd: Piekary Śl.
Wysłany: 2013-12-13, 18:59   

Dzwoniła do mnie weterynarz, ciężar właściwy moczu jest odrobinę za niski. Dokładne wyniki odbiorę w poniedziałek. Pocieszający jest fakt, że nie ma żadnej infekcji ani białka w moczu, osad również jest prawidłowy, generalnie oprócz ciężaru wszystko jest ok. Czy na ciężar mogło wpłynąć, że Miki przed oddaniem moczu opił się kociego mleka, z 150 - 200 ml spokojnie, nie było to również najprawdopodobniej pierwsze siku z rana. Pytałam o to wetki przed oddaniem próbki do badania, jednak powiedziała żeby mimo wszystko przynieść, że nerki i tak powinny zagęścić bardziej mocz.

Z jonogramu wyniki będą dopiero w poniedziałek, bo coś się w labie zepsuło :-/

Przepraszam, za te ciągłe pytania, ale osiwieję przez te koty :oops:
_________________
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-12-24, 09:04   

A ja mam pytanie nie o interpretację wyników, tylko czy powinnam Waszym zdaniem zrobić badania. Tula, mimo że na BARfie ma dobry apetyt (dużo lepszy niż na suchej karmie, wydaje mi się, że pochłania więcej kalorii), to w ciągu dwóch tygodni od przejścia zrzuciła 0,3kg :confused: martwi mnie to szczególnie, bo ona nie ma czego zrzucać - to straszna chudzina. Być może panikuję - jednak na BARFie nie napycha się węglowodanami jak wcześniej, a ma od momentu zmiany diety więcej energii i jest dużo bardziej aktywna, więc może w gruncie rzeczy spadek wagi jest logiczny... A może nie?
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2013-12-24, 10:55   

Ines, barfujecie od 12.12.2013.
Moim zdaniem jest to zbyt krótki okres aby zacząć działać. Same badania niepotrzebnie wprowadza stres do kociego życia.
Jak sama zauważasz kotka ma więcej energii i jest aktywniejsza :-D
Spadek wagi w początkowym okresie to naturalne zjawisko.
Podobnie zjawisko zachodzi w przypadku ludzi gdy przestają jeść węglowodany.
  Zaproszone osoby: 2
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2013-12-24, 11:35   

No tak, gdzie ja mam głowę? Po raz kolejny okazuje się, że gdy w grę wchodzi zdrowie moich kocich dzieci, mózg mi staje do góry nogami i myślę na opak. Przecież ja też w tym czasie co Tula przeszłam na dietę bez węglowodanów i schudłam nagle tak, że każde jedne portki mi z tyłka lecą. Zalatuje ostro hipokryzją... Że ja schudłam się cieszę, ale że Tula - sieję panikę :lol:

Tula i tak ma zaplanowany komplet badań w pierwszym tygodniu lutego, więc może rzeczywiście teraz jej je odpuszczę.
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-24, 12:42   

Wstawiłam do wątku Beso wyniki, ale "skleiły" się z postem o wiele wcześniej napisanym i nikt nie zagląda - prośba o radę, co podać kotu jako alternatywę mieszanek na schudnięcie.
http://www.barfnyswiat.or...r=asc&start=240
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
Kazia 
BARFny Hodowca

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 796
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-24, 20:41   

Nie wiem, jak można zmienić skład mieszanki, to mądrzejsi napiszą.
Ja mam kotkę po sterylce rok temu.
Prawie zaraz po sterylce kotka nabrała iście wilczego apetytu, było żarcie wszystkiego rzucanie się na jedzenie, wyciąganie z kubła itp.
I zaczęła bardzo szybko tyć.
Ograniczyłam jej porcje do połowy, potem do 1/3 normalnej porcji....chodziła strasznie głodna, ale wcale nie chudła.
Ok pół roku po sterylce straciła ten wilczy apetyt, owszem, zjadłaby dużo więcej niż dostaje, ale już się nie rzuca na jedzenie. Ciągle dostaje ok pół porcji w stosunku do pożądanej wagi. Waży od jakiegoś czasu stale tyle samo, czyli ani nie chudnie ani nie tyje.
Tak więc sądzę, że jej metabolizm się zmienił i ona potrzebuje po prostu mniej jedzenia.
Ja bym ją chętnie odchudziła, bo ciągle waży za dużo, ale jednak...pół porcji to jest malutko...obawiam sie przesadzić w druga stronę i ją zagłodzić.
Może Beso też potrzebuje po prostu mniej jedzenia ?
Skoro on bierze Euthyrox, to znaczy że ma niedoczynność tarczycy...wtedy jest skłonność do tycia. Spowalnia sie metabolizm.
 
 
sliver_87 

Barfuje od: XI.2010
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Wrz 2011
Posty: 395
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2013-12-25, 13:15   

Proszę, zerknijcie na wyniki krwi moich kotek, Bombilla ma za niski poziom leukocytów (badanie będziemy powtarzać, by upewnić się co z tym poziomem, czy dalej niski czy nie i czy taka jej "uroda" czy coś innego), Felcia za wysoki- co może świadczyć o jakimś stanie zapalnym (podejrzewano zapalenie płuc, ale po kocie nie widać jakichkolwiek objawów, wcześniej było tez podejrzenie problemów z sercem, ale je wykluczono), Felcia ma mieć badanie RTG płuc w lutym, żeby zobaczyć co z płucami. A może nie ma się o co martwić, skoro koty wyglądają zdrowo i zachowanie mają w normie.. ?

Bombilla:






Felicity:




wierzę, że ktoś fachowym okiem będzie umiał mi coś powiedzieć na ten temat, wierzę Pani wet i mam do niej zaufanie, jednak dobrze usłyszeć niezależną opinię ;)
no i Wesołych!
_________________
 
 
juana 

Dołączyła: 25 Gru 2013
Posty: 93
Skąd: Ełk
Wysłany: 2013-12-25, 20:24   Wyniki Ryśka

Witam
Rysiek tydzień temu zaczął wchodzić i wychodzić z kuwety nie sikając lub oddając bardzo małe ilosci moczu. Byliśmy u wetki i krew podobno ma nie najgorszą ale wiem już, ze ma kryształy w moczu i podwyższoną glukozę. Od wczoraj robię mu zastrzyki z insuliny i podaję antybiotyk Clavas... dalej urwany papierek. i coś dopyszcznie ze strzykawki. Dostał RC Urinary HD , którego nie chce jeść. Wogóle nie je i nie pije :cry: . To już prawie tydzień... Zdesperowana dałam mu dzisiaj nawet odrobinę galaretki z Feliksa i wodą (dostawał łyżkę dziennie) i tylko polizał. Podawałam mu nawet wodę strzykawką ale niedawno zwymiotował płynem. To już praktycznie tydzień :cry: . Już nie wiem co mam robić. Podaję wyniki moczu sprzed wczoraj:
col. ciemnożółty
nieklarowny
(tu coś b. liczne )
-pH7
-*LEU 500
-PRO 30
-GLU 100
-KET neg.
-UBG 4
-BIL neg.
- BLD 250

[ Dodano: 2013-12-25, 20:49 ]
Są Święta , mój kot nie chce jeść ani pić, że nie wspomnę o kuwecie :cry: Nie mam nawet jak zadzwonić do wetki i wszystko pozamykanec
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2013-12-25, 21:11   

juana :kwiatek:
Zanim wypowiedzą się spece w temacie, mnie zastanowiła ta insulina.... nie podajesz o ile przekroczona była norma tej glukozy i na jakiej podstawie dajesz insulinę i to 2x dziennie?? PH moczu kotek na 7 i kryształy, przy takim pH to struwity mogą być i zapalenie pęcherza.... robiłaś może posiew z moczu, żeby potwierdzić lub wykluczyć obecność bakterii?? Dajesz mu antybiotyk i "jeszcze coś dopyszcznie" co i w jakim celu??
Dużo pytań się nasuwa....Bez diagnostyki i szczegółowych badań trudno powiedzieć co jest Ryśkowi :-( Nie je i nie pije to bardzo niepokojące.... próbowałaś dać mu samego mięska tłustego albo jaką dobrą puszkę?? Pić powinien bezwzględnie i to ze 200ml dziennie.
Trudno radzić jak się nie zna faktycznego stanu zdrowia .... Zaczekaj na pewno forumowe anioły nadlecą i coś więcej doradzą :tuli:
 
 
juana 

Dołączyła: 25 Gru 2013
Posty: 93
Skąd: Ełk
Wysłany: 2013-12-25, 21:21   

Ta glukoza tak mam wpisaną 100 mg/dL . Mam też inny papierek z innej maszyny GLU 161 mg/dl

[ Dodano: 2013-12-25, 21:24 ]
Aaaa i próbowałam dać mu saszetki z wodą ale polizał. Potem zwymiotował ale nie wiem czy od tego. To w strzykawce to nie wiem co to jest bo nie spytałam. Ufam wetom a przynajmniej ufałam i wierzyłam, że wiedzą co robią
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2013-12-25, 21:28   

Z info na necie co znalazłam to norma glukozy jest taka: 100-130 [mg/dl] więc ten pierwszy wynik byłby w normie :shock:

Poczytaj proszę ten wątek
http://www.barfnyswiat.or...ighlight=#48174
on jest właśnie o cukrzycy u kota. :-) Może dowiesz się czegoś konkretniejszego.

Popatrz jeszcze do tego wątku:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=73
omawiane tam są właśnie problemy z dolnymi drogami moczowymi. :kwiatek:
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2013-12-25, 21:53   

Może naskrobać mu jakiegoś mięska (jakie lubi, lub jakie masz) rozcieńczone troszkę ciepławą wodą ? Kawałków pewnie teraz nie zje, ale może choć troszkę poliże. Nie je a dostaje insulinę :shock: Dawaj mu co tylko by jadł (najlepiej płynne)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne