Barfuje od: 2 lat
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 31 Maj 2012 Posty: 106 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-22, 21:00
Moja na kaczkę parol zagięła, nie chce, a jak ją przekonywałam, to memłała i wypluwała ze wstrętem, a jak ją oszukiwałam mieszając z tym, co lubi, to zjadała jakoś tam, ale wracało wszystko niedługo tym samym końcem. Podobnie było po gęsi. Po niczym innym nie rzyga, zjada praktycznie wszystko, więc nie wiem co takiego jest w kaczce. Nie chce, i już, ja w ogóle kaczki nie biorę już pod uwagę, ani gęsi. Kurczaka z Auchan zjada chętnie.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2013-11-22, 21:31
Chodzi prawdopodobnie o gruczoły kuprowe oraz ich wydzielinę
Jazgata
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Lis 2013 Posty: 54 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-22, 21:41
Yuvatce mialam wrazenie ,ze najbardziej przeszkadza zapach. Z jednej strony chciala ja zjesc ale jak podejmowala probe odrazu wypluwala i obwachiwala. Czyli jezeli chodzi o te gruczoly kuprowe to inne czesci kaczki jak skrzydla , zoladki , szyje powinny wchodzic jej bez problemu ?
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 19 Sty 2012 Posty: 2612
Wysłany: 2013-11-22, 21:45
Niestety - drób i ptaki pływające rozprowadzają dziobem wydzielinę tychże po całym ciele a raczej piórach. Podczas uboju tez nikt się nie certoli bo nik tych ptaków nie jada na surowo... wydzielina pokrywa całą kaczkę.
Bardz rzadko który pies jada kaczkę.
Jazgata
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 21 Lis 2013 Posty: 54 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-11-22, 21:51
To bedzie trzeba obejsc sie bez kaczki w przypadku Yu . A ,ze Pinkie nie ma nic przeciwko kaczce to bede kupowac jak bedzie okazja i moze z czasem Yuvata sie przekona troche;)
Mój kot nadal uważa, że kaczka śmierdzi.
Mam jeszcze chyba na 8 dni, ale daję mu co jakiś czas, bo panicz zjada tylko 2 pierwsze dania (z 5) i to wyłącznie z ręki i samo mięsko - skóra jest trująca i trzeba nią pluć
Barfuje od: wiosny 2013
Udział BARFa: 25-50%
Wiek: 49 Dołączyła: 10 Kwi 2013 Posty: 247 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-12-14, 03:35
A u nas śmiesznie z kaczką :) Tylko jeden z kotów (na 4) zjada kaczkę, ale bez entuzjazmu, widać, że jej nie smakuje, ale zjada trochę, a trochę zostawia.
Natomiast książe mój nerkowy Sokrates zjada dość chętnie tylko i wyłącznie tłuszcz z kaczki :) Ten taki mięciutki, przechodzący w żółtawy kolorek, skóry twardszej nie lubi. Ja się bardzo cieszę, bo to jest niejadek i w ogóle nie lubi tłustego mięsa i w ogóle wybrzydza okrutnie z jedzeniem. Dziś zjadł z 8 kawałeczków takiego tłuszczyku samego, bez niczego, ależ się cieszyłam :) Czasami jak mi się uda uzbierać tego tłuszczu i zamrozić malutkie porcje to mieszam z chudą wołowiną i kaczka udaje krowę.
To bardzo dziwny kot jest albo wie co dobre
nelka83
Barfuje od: 01.12.2013
Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 41 Dołączyła: 13 Mar 2013 Posty: 112 Skąd: Cerkwica
Wysłany: 2013-12-30, 08:00
Kupiłam ostatnio trzy korpusy kacze - u nas to rzadkość dostać kaczkę więc brałam ile było.
Obkroiłam i uzyskałam z nich ok. 1200 g tłustej skóry (mięso zostało zjedzone od razu). Chciałabym dodawać tą tłustą skórę do mieszanki jako tłuszcz ponieważ ciężko jest dostać tu jakąś tłusta wołowinę, a smalcu z gęsi w ogóle nie ma .
Nie wiem pod co tą skórę podciągnąć w Kalkulatorze Mięso ze skórą to to nie jest, skóry kaczej albo tłuszczu kaczego w Kalku też nie ma, jest tylko smalec kaczy.
Mógłby mi ktoś pomóc?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum