BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Porodówka - najmłodsze pokolenie barferów
Autor Wiadomość
Lusia 


Barfuje od: 08.2011
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 23 Wrz 2011
Posty: 80
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-15, 12:30   

Brzucho pełne mleka i chyba się śni, że jeszcze by chciał - bo języczek na wierzchu :-) . Cuda
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2014-01-20, 21:37   

Tak się cicho zrobiło w tym wątku, że postanowiłam tu trochę pospamować ;-) .
Dla odmiany będzie o kotach :-P .
Właściwie o jednym kociątku, wprawdzie nie moim ale prawie, a to dlatego, że mój Pedro został oficjalnie uznany za ojca chrzestnego maleństwa. Było tak:
Kotka syberyjska mojej siostry została pokryta odpowiednio wybranym dla niej kocurem, po czym przywieziona z powrotem do domu. W tym samym dniu przyjechaliśmy tam w odwiedziny, oczywiście z kotem. Kotka była wciąż jeszcze rujkująca i w pewnym momencie okazało się, że to, co mój Pedro z nią robi to jednak nie zabawa, tylko ją kryje :shock: . Pedro - kastrat, który stracił klejnoty w wieku 4,5 miesiąca! Zanim to odkryliśmy, to oni tak baraszkowali cały dzień i Pedruś sobie trochę poużywał ;-) (koty znały się wcześniej dobrze więc ich zabawa nie była nam dziwna). Siostra w szoku, a nasi TŻ mieli niezły ubaw. No więc mój łobuz jest kryjącym kastratem :lol: .
Tym sposobem Pedro doczekał się "potomstwa" ;-) .
Kolejnym dziwem było to, że urodzony miot składał się tym razem wyłącznie z 1 maleństwa - kotki, która okazała się być prawie kopią mamusi - trikolorki. W żadnym z poprzednich miotów, wielokotnych, nigdy nie pojawiła się taka piękność. Sami oceńcie, oto Dusia, "córka chrzestna" mojego Pedra:

Wkrótce po urodzeniu:




Z mamusią:






Po otwarciu oczek:



I w całej okazałości:



_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
_Jadis_ 


Barfuje od: 11.2011
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 870
Skąd: Zg-c / Legnica
Wysłany: 2014-01-20, 21:40   

łooooooooooooo jaki słodziak... lapie za serce, łamie i przerabia na paszteciki :love:
_________________
Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
  Zaproszone osoby: 2
 
Meri 

Barfuje od: 12.08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Lip 2012
Posty: 863
Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 2014-01-20, 21:42   

Jaka urocza dzidzia! :love:
_________________
 
 
 
situnia 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 18.10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Paź 2013
Posty: 813
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-20, 21:50   

Śliczności :love:
 
 
zenia 
BARFny Hodowca


Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 22 Wrz 2011
Posty: 1134
Wysłany: 2014-01-20, 21:58   

przecudna :love: :kwiatek:
_________________
 
 
sliver_87 

Barfuje od: XI.2010
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Wrz 2011
Posty: 395
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2014-01-20, 22:00   

ja tam myślę, że ten czarny to u małej Dzidzi nie z powodu podobieństwa do mamy a spadku po "ojcu chrzestnym" :)
_________________
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2014-01-20, 22:07   

Dziękujemy za achy i ochy :-D :kwiatek: .
Pedruś jest bardzo dumny z takiej "córeczki" :-D . (my też obrastamy w piórka :lol: )

Ten czarny kolor u Dusi faktycznie nie raz był przedmiotem żartów w rodzinie i wszyscy uznali, że zwłaszcza "okularki Zorro" są odziedziczone po "tatusiu chrzestnym" ;-) .
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
_Jadis_ 


Barfuje od: 11.2011
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 2 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 870
Skąd: Zg-c / Legnica
Wysłany: 2014-01-20, 22:16   

Na tym zdjęciu do góry nogami , wyglada troche jaka taka slodka panda ;p
_________________
Tysiące lat temu czczono koty jako bogów. One nigdy o tym nie zapomniały.
  Zaproszone osoby: 2
 
kelpie87 
BARFny Hodowca

Barfuje od: VIII 2010
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 29 Wrz 2012
Posty: 257
Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: 2014-01-20, 22:17   

Śliczna, a te okularki prześmieszne :lol:
_________________
Ania & czarne ruskie
www.infiniventus.pl
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2014-01-20, 22:26   

Mało okularki - jeszcze do kompletu czarny nosek :mrgreen:
 
 
Zofijówka 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 19 Kwi 2012
Posty: 542
Skąd: warszawa
Wysłany: 2014-01-21, 10:05   

Jakie śliczne zwierzątko :->
_________________
teriery irlandzkie - hodowla Zofijówka http://www.zofijowka.cba.pl
Hand Made'owe saszetki na smakołyki http://www.facebook.com/pages/KLIK-Smakołyk/330114460426507?sk=photos_albums
 
 
agal 
BARFny Hodowca

Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 27 Wrz 2011
Posty: 296
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-21, 14:23   

Śliczna. WIdziałam już tak umaszczone norweskie trikolorki :D

A tak na przyszłość - nie powinno się pozwalać kotce po kryciu na takie zabawy z kastratem. I nie chodzi o tu o zapłodnienie, boże broń. Tylko o dodatkową owulację, zagrożenie istniejących zarodków.

Ag.
  Zaproszone osoby: 1
 
motyleqq 


Barfuje od: 3,5 roku
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 02 Sty 2014
Posty: 425
Skąd: Łuków/Warszawa
Wysłany: 2014-01-21, 14:34   

jacie, jest niesamowita :love:
_________________
"ludzie, którzy patrzą na relację z psem przez pryzmat siły, i tak zobaczą tylko to, co chcą. szkolenie to nie pole bitwy. po prostu ucz swojego psa"
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2014-01-21, 20:56   

agal napisał/a:
A tak na przyszłość - nie powinno się pozwalać kotce po kryciu na takie zabawy z kastratem. I nie chodzi o tu o zapłodnienie, boże broń. Tylko o dodatkową owulację, zagrożenie istniejących zarodków.

To nie było zamierzone pozwalanie, bo nikomu do głowy nawet nie przyszło, że tak się może stać. Pedro przebywał z kotką wcześniej nie raz i bywało, że dość długo, nawet przez 6-8 tygodni gdy siostra wyjeżdżała i jej koty mieszkały u mnie. Pedro nigdy na nią w ten sposób nie wchodził, owszem zaczepiał ją do zabawy ale nic poza tym. Wiadomo, że wtedy nie miała rujek to i Pedra nie zachęcała do figli (choć jej pierwszy "mąż", który przedwcześnie umarł, właził na nią non-stop ;-) ). Ponadto w domu siostry mieszkają na stałe także dwa kastraty i nigdy nie robiły takich numerów. A tu bach i Pedrowi odbiło. Jak to odkryliśmy to koty zostały odizolowane aż rujka całkiem minęła. Też byłam w szoku, że mój "mały, niewinny" ;-) Pedruś "takie rzeczy" ma w głowie :roll: .
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne