Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2013-12-24, 21:35
Gerdo
Dopiero teraz doczytałam, że masz koteczka-pocieszyciela Jest cudny, wielki, i ma taki piękny kolor i wzór Bardzo się cieszę, będziesz miał z niego faktyczną pociechę. Gratuluję i życzę udanego barfowania.
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1576 Skąd: podlaskie
Wysłany: 2015-08-10, 12:45
Oto nasz nowy nabytek http://www.fotosik.pl/pok...9c64886f58.html Muszę dodać, że wygląda, że kot jest bardzo z tego zadowolony Piesek jest mieszańcem, matka wygląda jak coker spaniel, ojciec nieznany. Na razie rezyduje w kotłowni, poznaje ogród, a z kotem niezmordowanie uprawia zapasy (w podpiwniczeniu, bo kot jest niewychodzący) Sądząc po zachowaniu zwierzaki bardzo się lubią (nie wiem jak lepiej umieścić to zdjęcie na forum )
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1576 Skąd: podlaskie
Wysłany: 2015-08-14, 22:23
Co one razem wyprawiają Pies choć mniejszy od kota (masywniejszy) naskakuje na niego i go przewraca, kot czasem na psie siada żeby go przytrzymać. Miętolą się i gryzą, potem liżą i od nowa przewracanie. aż kot wyżej wskoczy gdy ma (chwilowo) dość. Mrauka też inaczej idąc do psa (jak do kociaka ?) - a to przecież co prawda bez jajek, ale kocur
Pies choć mniejszy od kota (masywniejszy) naskakuje na niego i go przewraca, kot czasem na psie siada żeby go przytrzymać. Miętolą się i gryzą, potem liżą i od nowa przewracanie.
Cudownie się to czyta I swoją drogą bardzo Ci zazdroszczę Minął rok odkąd do domu zawitały psy, a kocur nie ma zamiaru z nimi baraszkować. Suki ciągną do niego bardzo, chcą się bawić, próbują lizać, a ten na dystansie i często z łapami Akceptacja jest, ale bez poufałości.
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 5 razy Dołączyła: 21 Wrz 2011 Posty: 1576 Skąd: podlaskie
Wysłany: 2015-08-15, 22:59
Może 2 psy (też były małe ?) to dla kota za dużo Może kot właściwie ocenia swoje siły ? Mój psiaczek jest na razie mały, więc kot go "wytrzymuje" W przyszłości kot będzie w domu a pies na podwórku (ogrodzie)
Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 03 Cze 2013 Posty: 2811
Wysłany: 2015-08-16, 08:17
gerda, jeżeli pies ma być na stałe na dworze to musisz go nauczyć wielu rzeczy, jak np. nie ujadanie na wszystko co się rusza, nie podejmowanie jedzenia od obcych, dobrze zabezpieczyć posesję aby nigdzie nie uciekł. Kretynów na świecie nie brakuje i trzeba bardzo uważać aby nikt psu nic nie zrobił. Jakieś pół roku temu u nas został otruty pies, który właściwie nikomu nie wadził. Był cichy i spokojny, jedyne co, to czasem sam się na spacer wyprowadzał i chyba to komuś przeszkadzało (pomimo, że nikogo nie zaczepiał i nie stanowił dla nikogo zagrożenia).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum