Jeszcze 2 dni i własnoręcznie i własnoocznie będę mogła porównać dwa koty w tym samym wieku, oba kastrowane, choć różnej płci ale karmione zupełnie inaczej (jeden barf a drugi chrupki plus puszki). Strasznie jestem ciekawa
_________________ Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
Barfuje od: 2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 01 Sty 2014 Posty: 104
Wysłany: 2014-03-06, 13:16
ha, u mnie urodził sie pierwszy barfowy miot :). Przestawiałam na BARF sukę w ciąży, spory miałam dylemat czy to zrobić, czy się mi uda zbilansować dietę, czy nie będzie problemów z przestawieniem. Nawet barfujący wet miał pewne wątpliwości ale udało się. Mamy 6 zdrowych i strasznie żywotnych maluchów a róznica między ciężarna i rodzącą - chrupko i barfożerną suką jest ogromna. Moje suki chociaż rasa mała to rodzą duże mioty i zawsze miałam problem z brakiem apetytu na chrupkach pod koniec ciąży pomimo podawania małych porcji nie chciały jeść. W efekcie suka po porodzie wyglądała na zagłodzoną. Na barfie ta sama suka wcinała aż jej się uszy trzęsły, jest w super kondycji, w ogóle nie widać po niej tego ogromnego wysiłku. Ostatni posiłek zjadła 6 h przed pierwszym szczylkiem a pierwszy po porodzie 4h po ostatnim iżadnych sensacji zołądkowych nie ma. Suka ma bardzo dużo pokarmu. Co widać po dzieciakach maja pełniutkie brzusie a do tej pory pokarm pojawiał sie dość powoli (pewnie skutek tego niedozywienia na chrupkach w ostatnich dniach ciązy)
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-03-06, 13:44
Niedługo napisdzę i ja coś więcej w tym wątku bo właśnie przestawiam sukę koleżanki. Będzie co porównywać bo skaczemy z najgorszej jakości suchaj karmy prosto w barfa
Suka, Bokser, lat 7, sterylizowana. Delikatny żołądek (o dziwo właśnie ta najgorsza karma jest jedyną, po której n ie było sensacji)
Ogólny stan zdrowia dobry. Szczupła sylwetka ale bez dużej ilości mięśni, włos ciut lepszy od przeciętnego ale bez połysku. ŻŚęby, poza tym, że są jak u mutanta - w dobrym stanie. Suka ma zesztywnienia tylnych nóg. Jeszcze nie permanentne ale już czasem widać, że ma trudności
Zrobię jej foto aby było co porównywać
Póki co po 1 posiłku barfnym bez sensacji, kupa dobra o sporo mniejszej objetości od "normalnych"
Minęły 2 miesiące na barfie naszej kotki. Przyjechała do nas ważąc 2,4kg i będąc chudą szkapą, jak przystało na ten wiek (ur. 08.2013r). Niewiele urosła od tego czasu. Za to waga sprzed 4 dni to 3,5kg Kotka jest chuda tak jak była, zero tkanki tłuszczowej. Ma za to cudowne mięśnie łap, nie ma tak kościstej dupki jak wcześniej. Mięśnie grzbietu też są wyczuwalne (nie czuć tak bardzo żeber jak kotka się napnie).
Nie przeszła też mocnego linienia ale może to jeszcze przyjdzie z czasem? Chociaż sierść się widocznie poprawiła przez te 2 miesiące.
_________________ Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
Czy moglibyście się podzielić swoimi doświadczeniami jeżeli chodzi o masę psa/kota po przejściu na BARF? Natknęłam się oczywiście na uwagi, że barfowanie powoduje przyrost tkanki mięśniowej itd, ale czy możliwe, że w ciągu 4 miesięcy przybyło zwierzęciu 2-3 kg mięśni? Szczególnie, że zima była i ruchu mniej niż więcej... Wychodziliśmy w styczniu od lekkiej nadwagi - 38 kg. Ważyłam psa kilka dni temu i patrząc na jego wcięcie w talii spodziewałam się zobaczyć około 35 kg. Zobaczyłam 37... Nie rozumiem.
Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 11 razy Dołączyła: 01 Sie 2012 Posty: 4452 Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-05-12, 09:26
A sylwetka pieska jak? Wcięcie w tali, żeberka? Na kilogramy naprawdę nie ma co aż tak bardzo patrzeć jeśli sylwetka psa jest dobra i nie widać/czuć zalegającego tłuszczyku
Pies wygląda bardzo dobrze, wcięcie w talii, żebra w sam raz wyczuwalne, nawet pomyślałam w pewnym momencie, że może ciut za szczupły się robi i trzeba będzie zwiększyć porcje jedzeniowe, ale 37 na liczniku zamiast planowanych i spodziewanych 34/35 wprawia mnie w duże zdziwienie i niepewność co robić. Jako przewrażliwiona pańcia doszukuję się miliona powodów, z chorobami na czele.
Barfuje od: 06/2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 16 razy Dołączyła: 03 Cze 2013 Posty: 2811
Wysłany: 2014-05-12, 10:07
miska11, moja suka też jest szczuplutka bardzo a mi się to nie podoba, bo dla mnie za chuda i będę podtuczać. Podejdź z psem do weta i niech oceni czy jego zdaniem pies nie jest za chudy, bo może jest w sam raz ale my jesteśmy przyzwyczajeni do widoku psów tłuściutkich i normalny wygląd powoduje u nas zmartwienia. Jak patrzę po zdjęciach innych rotków to mam wrażenie, że moja jest bardzo niedożywiona, ale nikt oprócz mnie tego nie widzi.
Byłam u weta. Wet twierdzi, że wygląda świetnie.
Ale... Po prostu chciałabym zrozumieć przyczynę. Przestać dopatrywać się nie wiadomo czego. Zaordynowałam badania krwi, wszystko wygląda OK, czekam jeszcze na tarczycę...
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-05-12, 11:29
Ja myślę, że to te mięśnie. Mój tymczas, dachowiec, którego wydałam wczoraj - waży 4kg, a ma prawdopodobnie maksymalnie 7 miesięcy! Absolutnie nie jest otyły - ma piękną sylwetkę, skóra opina się na mięśniach, doskonale czuć żebra, kości miednicy itd.
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 31 Mar 2014 Posty: 144
Wysłany: 2014-05-12, 14:24
U nas po przejściu na 100% BARFa i zwiększeniu dawki dziennej (bo głodna latała za mną ) Hwinka przytyła w 2 tygodnie ponad kilogram. Przeraziłam się jak mi wetka powiedziała wagę, bo po niej tego wcale nie widać! Nawet w tym czasie zaczęło bardziej się pojawiać wcięcie w talii Fakt, że ona jeszcze szczeniakiem jest ale znów jak będzie tak przybierać na wadze to będzie cięższa od wzorca
Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 19 Kwi 2012 Posty: 542 Skąd: warszawa
Wysłany: 2014-05-12, 17:31
Filka, to masz już odpowiedź. Szczenię ciągle rośnie. Wzorce sobie odpuść, bo większość psów w tej chwili jest przerośnięta i nijak się ma wzrostem i wagą do tego, co mówi wzorzec. Jakiego masz psa? Filę? No to możesz się spodziewać wzrostu i nabierania masy do 2 roku życia, albo może i lepiej
Barfuje od: 2010
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 19 Kwi 2012 Posty: 542 Skąd: warszawa
Wysłany: 2014-05-12, 21:40
A w jakim jest wieku? 4miesięczna sunia z mojej hodowli waży w tej chwili 8 kg (docelowo pewnie 12-13) i je codizennie kilo mięcha. Szczeniaki potrafią bardzo nierówno rosnąć. Póki ma wcięcie i nie jest za luźna to nie masz się o co martwić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum