Barfuje od: 2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 01 Sty 2014 Posty: 104
Wysłany: 2014-07-17, 23:03
zgadza się, łata barania się u nie rozmraża wlasnie i wygląda bardzo przyzwoicie, maja dwa rodzaje mielonej jagnieciny z kościa - jedna z podrobami druga bez i obie jak wszystkie mielonki aspolu z koscia zawieraja 50% kości i nie powinno się ich podawać samodzielnie tylko z dodatkiem czystego mięsa lub podrobów bo inaczej zatwardzenie murowane. Faktycznie mogliby podawać oficjalnie zawartość kości w mieszankach mięsno-kostnych bo nieświadome osoby nie zwracają uwagi, że to nie jest gotowa zbilansowana karma a o zawartości gnatów informacji brak.
anna187 [Usunięty]
Wysłany: 2014-07-17, 23:29
Dla mnie baranina z kością firmy Aspol to mieszanka zmielonych kości z nikłym dodatkiem produktu mięsopodobnego. Nie znalazłam na etykiecie informacji o składzie i i nie wiem skąd barballela masz dane o 50% zawartości kości. Ogólnie produktu nie polecam.
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 31 Mar 2014 Posty: 144
Wysłany: 2014-07-18, 07:14
anna187, As-pol NIE MA w ofercie mielonej baraniny z kością.
A co do stosunku mięsa do kości wystarczy zajrzeć stronę wcześniej, dziewczyny o tym już pisały:
madlen22 napisał/a:
Ktoś pisał o stosunku mięsa do kości w mielonkach Aspolowych. Sam producent mówi, że jest 50/50%?? I to się zgadza. Ostatnio z ciekawości wzięłam 2 dkg takiej mielonki i skrupulatnie oddzieliłam mięso od kości i wyszło 50/50.
Bigiel napisał/a:
Mielonki faktycznie są 50/50 więc warto je wymieszać jeszcze z innym mięsem.
czy ktoś z was zamawiał podroby baranie z as-polu? Wiadomo co tam dokładnie jest i w jakich proporcjach? Ja muszę na gwałt szukać alternatywy dla podrobów wołowych bo ubojnia nie chcesz sprzedawać ani śledziony ani nerek ani wątroby.
Barfuje od: 2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 01 Sty 2014 Posty: 104
Wysłany: 2014-07-18, 11:16
chyba trzeba zadzwonic do producenta, to mielonka więc na oko nie rozpoznasz ile czego tam jest. Z drugiej strony chyba zadne z podrobow baranich nie ma specjalnego zastosowania kuliinarnego czy przemysłowego w naszym kraju czyli ze sie pewnie ich nie selekcjonuje wiec mozna chyba przyjac że toto ma proporcje takie jak w zwierzu
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 31 Mar 2014 Posty: 144
Wysłany: 2014-07-18, 11:21
Ja wzięłam na spróbowanie cielęce. Nie są aż tak bardzo mielone, po kawałkach rozpoznałam wątrobę, nerki, płuca - tych ostatnich dość sporo w ok. 200g, może nie połowa ale sporo. Proporcje to może producenta trzeba się pytać.
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-07-18, 13:42
Niestety niektórzy producenci nawet nie podają składu ilościowego poszczególnej zawartości użytych mięs lub ilości % kości. Jak się pytałam oburzeni stwierdzali, przecież to tylko dla psa Przecież mam prawo wiedzieć co kupuję za własne pieniądzę nieważne dla psa, kota czy rodziny.
Nie jako podstawa ale gdy przychodzi dylemat - RC czy gotowe mieszanki to co wybrać?
Nie chodzi o moje psy, zaznaczę przezornie
Teściowie brata kupili dwa ONki, 2,5miesiąca. Oczywiście 'hodowca' polecił RC dla młodych ONków. Trochę im poopowiadałam o barfie i chcieliby spróbować. Ale nie ma szans na przeliczanie przez nich, na szykowanie, itp. Dlatego nie wiem czy jednak im odradzić barf i doradzić lepszą karmę, czy lepsze będą gotowe barfne paczki.
Szkoda, że z psami nie można jak z kotami - jeden posiłek mięcho a drugi suche.
_________________ Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
Barfuje od: VIII 2010
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 29 Wrz 2012 Posty: 257 Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: 2014-08-10, 12:39
Można. Ja szczeniaki odchowałam dając im codziennie i surowe i suche :) wszystko trawiły bez problemu i pięknie się rozwijały. Dzięki temu w nowych domach nie było problemu z przestawieniem ich na żywienie preferowane przez właścicieli, a są surowożerne, suchożerne i mieszanożerne
kelpie87, o widzisz, to rewelacja! Pisałaś o tym gdzieś coś więcej? To by było najlepsze rozwiązanie - sensowna sucha i gotowy barf chociaż raz dziennie.
Zwłaszcza, że oni mają maaaase miejsca na mrożonki (teść brata jest myśliwym - wiem, głupie, że mają chrupkożerne psy) bo mają gigantyczną zamrażarkę.
_________________ Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75% Pomogła: 1 raz Dołączyła: 12 Lip 2014 Posty: 708 Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-08-10, 13:28
A to można tak raz suche raz surowe, co z kwasowością żołądka i trawieniem jednego i drugiego pokarmu, to całkiem inne karmy, co z suplementacją, jak wtedy rozdzielić dodatki.
Czym różni się kot od psa, że kotu wolno mieszać. Mój kocio dostaje codziennie mięsko, suplementami pluje na odległość i tak dosmaczone mięsa zjada pies, kot nie ruszy, żadnych nawet witamin o zapachu wątróbki, nic a nic, dlatego z wyboru dostaje również chrupki jak ma na nie ochotę, pies tylko surowe mięcho.
To juz lepiej jeden posilek gotowany lub dobrej jakosci puszka, a drugi dobra sucha karma (np wolfsblut mega polecany przy duzych psach, ma bardzo dobra strawnosc)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum