BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Koty nie chcą jeść
Autor Wiadomość
elenn 

Barfuje od: Lipiec 2014
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 23 Cze 2014
Posty: 34
Skąd: Myślenice /Krk
Wysłany: 2014-07-09, 22:39   

Czyli lepiej być cierpliwym i czekać aż spokojnie sobie doje porcję?
Moja mama nie wytrzymała i dała jej trochę puszki... :roll: Będę musiała ją przypilnować :-P

A tak się jeszcze zastanawiam- skoro ma wg przepisu obliczoną dawkę dzienną i nie zje całej, to czy przekłada się to później na to, że będzie miała jakieś niedobory? Bo chyba powinna dziennie przyjąć tyle supli ile jest w porcji jednodniowej, dobrze myślę? Przepraszam, jeśli pytanie banalne.. :oops: :kwiatek:
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2014-07-09, 22:59   

elenn :kwiatek:
Można mieszać puszkę z barfem, ale w proporcji więcej barfa a puszkę jako wisienkę na tort :mrgreen: Kalkulator liczy porcje średnie mieszanek w składzie: 25g mięsa na kilogram wagi kota, plus suplementy i woda, przy proporcji białko do tłuszczu 2:1. Jeśli Twoja kicia ma przykładowo 3kg wagi, to dzienna porcja w/g kalka to 75g mięsa plus należne do tej ilości mięsa suplementy i woda. Średnio to 100g mieszanki na dzień. Jeżeli mieszanka jest tłusta to automatycznie kot je jej mniej albo je normalnie jak w przepisie i tyje szybko. To są wszystko szacunkowe wyliczenia, które kot ma przeważnie w nosie :mrgreen: On i tak będzie jadł jak jemu odpowiada i smakuje. Może dokładaj do tej tłustej mieszanki trochę samego czystego mięska, albo dawaj mniej plus łyżeczkę puszki jakiejś dobrej. I daj kici troche czasu ....
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2014-07-09, 23:15   

gpolomska napisał/a:
Wiesz, o co? O to, żeby Cię poćwiczyć :twisted:

Z pewnością :evil:
Skippi dzisiaj doszedł do wniosku, że będzie jadł tylko z ręki :confused:
Siądzie przy talerzu, gapi się na mnie tymi sowimi oczami i miauczy, żeby mu dać pod nos. A dwa kroki do talerza nie zrobi i nie podejdzie, żeby zjeść :twisted:
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
elenn 

Barfuje od: Lipiec 2014
Udział BARFa: 75-90%
Dołączyła: 23 Cze 2014
Posty: 34
Skąd: Myślenice /Krk
Wysłany: 2014-07-09, 23:52   

shana55, postaram się coś pokombinować :-) Może faktycznie troszkę mięska dołożę, ona surowym raczej nie gardzi..
Założę się, że zjadłaby wszystko, ale gdyby za nią tak chodzić cały dzień i z ręki dawać, jak pisze Skipper.. :roll:
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2014-07-18, 18:59   

Jak jedzą Wasze koty w te upały ? U mnie po prostu MASAKRA :evil: nic nie chcą ruszyć, oprócz surowego mięsa, które zeżrą w każdej ilości. Nie pomaga już kładzenie na przynętę do mieszanek krewetek i puszki - wczoraj połaszczyły się na dodatek łososia, ale dzisiaj już niejadalny.
Nie wiem czy nie skończy się to tak, że koty zjedzą mięso a do paszczy dostaną po 3 kapsułki z suplementami :twisted:
Może dojdą do wniosku, ze jednak lepiej zjeść z własnej woli mieszankę niż mieć dopyszcznie ładowane dzień w dzień po ileś kapsułek (tego po prostu nie cierpią).
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2014-07-18, 19:11   

Moim się poprzestawiały godziny posiłków :-( Normalnie jadły koło 9 rano potem 14-15, no i na noc o 23. Teraz pierwszy posiłek około 13 potem koło 19 coś by zjadły a najlepiej im wchodzi jedzenie o 2-giej w nocy....a pani musi przypilnować, żeby każde jadło swoje...
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2014-07-18, 19:27   

To pocieszę Cię, że moje teraz też najlepiej mieszanki BARF w nocy jedzą. Na mięso to o każdej porze dnia chętne :twisted:
Dzisiaj kupiłam skunksom piersi kacze ze skórą w promocji (to dość tłuste), żeby miały co przekąszać, jak nie będą chciały jeść mieszanek :confused: Żeby mi z głodu nie padły.
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
monikasan 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 11 Lis 2013
Posty: 269
Skąd: Łódź
Wysłany: 2014-07-18, 20:05   

Moim też godziny się poprzestawiały.Pierwszy jedzą ok.7 rano a potem to dopiero tak koło 17-18-tej,z tym że od mniej więcej 19 to co półtorej godziny wołają jeść.Porcje dzienne kończą ok. wpół do 1-wszej w nocy.
 
 
 
Retriver 


Barfuje od: 01.07.2014
Udział BARFa: 50-75%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 12 Lip 2014
Posty: 708
Skąd: lubelszczyzna
Wysłany: 2014-07-18, 20:06   

Mój kociak w domu wcale nie je, odżywia się niestety sam na ogrodzie, jest poza moją kontrolą, to domowy kot tzw. europejski. Zjada myszy, ptaki, wszystko co dostanie się w jego pazury, nawet jaszczurki. Dziś wyłożyłam do miseczki świeżutkie mięcho i zjadł je pies, kot tylko powąchał. Brzuszek który jeszcze niedawno nosił godnie tam gdzie trzeba, teraz smętnie dynda jak u kotki po porodzie. Nie pomaga zatrzymywanie w domu, wtedy chodzi miauczy i prosi na dwór. I w ten sposób co jakiś czas łapie tasiemca od zarażonych mysz. :cry:
_________________
Retriver
 
 
Komanka 


Barfuje od: 03.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 03 Sie 2012
Posty: 663
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-07-18, 20:15   

U nas apetyt bez zmian. Ale obiad się nieraz przesuwa z 16. na nawet 18., bo w dzień kot śpi więcej, najlepiej pod wentylatorem. :-D
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2014-07-18, 21:13   

U mnie można powiedzieć, że też bez zmian - Fena je, Hymen nie bardzo :-(
W nocy je chętniej, ale i tak nie zjada swojej dziennej porcji. Dzisiaj zjadł z łaską o godzinie 10 śniadanie i do teraz nic. W desperacji otworzyłam puszkę, ale jak postawiłam miskę to tylko powąchał i poszedł wrzeszczeć pod drzwiami, że chce iść na dwór.
Fena swoją porcję puszki zjadła, ale barfa od rana też nie chce jeść... :evil:
 
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2014-07-19, 07:26   

No u mnie dzisiaj w nocy wszystko zniknęło na szczęście, ale to była zaledwie 1/4 dziennej racji żywnościowej :-| Wczoraj rano podjadły trochę mięska surowego, ale w sumie to zaledwie połowa z tego, co zeszamać powinny... :roll:

Ale energia ich rozpiera, Skippi trochę pobiegał i teraz wygrzewa się na balkonie na słoneczku; Rico i Tosiek już od ponad godziny uganiają się jak wariaci :-D Jeść się rano nie dopominali.

[ Dodano: 2014-07-19, 09:37 ]
Wyszłam przed chwilą na balkon - okazało się, że wieża Diogenes z Zooplusa nóg dostała i pomaszerowała ok. 1,5 metra. Nie wiem jak koty to zrobiły, bo wieża trochę waży... :twisted:
Wnioskuję, że pomimo ograniczonego pobierania pokarmu jest z nimi nie najgorzej.
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2014-07-19, 10:00   

Moje w nocy zjadły podwójne porcje i rano z sosikiem tuńczykowym tez zjadły ładnie :-)
Dziennie zjadają ok 2/3 dziennej porcji, wiec tragedii chyba nie ma. A z tego 3/4 jedzą na noc.
 
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-07-20, 00:56   

U mnie u Tuli z apetytem jest super, jest w połowie ciąży i je jak smok. Za to Aurelka ostatnio trochę grymasi - uznała tuszki ptaków za podstawę swojej diety i nie za bardzo spieszno jej do miski z barfem. Ciągle piszczy o ptaki. I teraz nie wiem co jest zabawniejsze - to, że wtykam jej w barfa pióra, żeby ją oszukać... czy to, że ona się na to nabiera? :mrgreen:
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2014-07-20, 08:40   

Klęska totalna, to co nałożyłam wczoraj wieczorem do miski to dzisiaj rano zastałam nie ruszone :evil: A rano koty drą się, że głodne :confused:

[ Dodano: 2014-07-26, 23:43 ]
Uff, chyba się dogadałam z kotami :hura:
Chłopakom zmieniły się gusta i okazało się BARF-na zupka jest be.
Teraz wcinają BARF-ny koncentrat czyli bardzo gęste mieszanki z nieco mniejszą ilością wody niż w przepisie. Niestety skutkuje to obowiązkowym codziennym dopajaniem, ale zawsze to lepsze niż niejedzące koty ;-)
Nota bene Tosiek przed chwilą zaliczył pobyt na wadze kuchennej - chłopakowi stuknęło 4,2 kg a ma dopiero 7 miesięcy 3 tygodnie :mrgreen: Rico tę wagę osiągnął w wieku prawie 1 roku.
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne