Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2014-09-30, 21:50
Mnie to przede wszystkim dziwi, że w moczu o odczynie lekko kwaśnym są trójfosforany amonowo-magnezowe i to liczne w dodatku
Zerknęłam przed chwilą do literatury fachowej i w/w kryształy są w moczu o odczynie obojętnym lub zasadowym. Aby je zlikwidować zaleca się dietę o obniżonej zawartości magnezu i powodującą zwiększenie kwasowości moczu (do pH 6,4 i mniej tylko bez zbytniej przesady żeby nie doprowadzić kota do kwasicy metabolicznej). Oczywiście jak pisała Shana kot musi dużo pić.
martadorota czy Ty możesz ten mocz dać do jakiegoś labu gdzie Ci zbadają dokładnie jakie jest pH a nie jakieś enigmatyczne określenia "odczyn lekko kwaśny". Lekko kwaśny to może być pH w zakresie 5,5-6,5 a w przypadku kocich sików to już będzie miało duże znaczenie czy jest 6,5 czy 5,5 bo przy niższych pH z kolei szczawiany mogą się wytrącać.
Chyba że oprócz tych struwitów koty mają jakieś inne niedomagania układu moczowego.
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
martadorota
Dołączyła: 30 Wrz 2014 Posty: 60 Skąd: warszawa
Wysłany: 2014-09-30, 22:31
dzieki za linki powyżej. Nie wiem, gdzie w Warszawie mogłabym oddać do kompetentnego labu bezpośrednio, może ktoś doradzi? Ostatnio przekazywałam przez weterynarza , jak widzę na wynikach - lab na Wita Stwosza.
Dzieki za linki do przepisów - nareszcie się w głowie przejasnia JUtro kupuję więc mokrą karmę z listy (na poczatek), i zaczynam barf dla początkujących. Gdzie można kupić suplementy? Przez Internet, czy może w zwykłych sklepach wet?
Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 22 razy Dołączyła: 07 Sie 2012 Posty: 5339
Wysłany: 2014-09-30, 23:01
Suplementy do Barfa można kupić albo w Ekozwierzaku albo Zooplusie. A najlepiej zaglądnąć do naszego Kramiku Barfnego, Sihaya robi zbiorcze zakupy dla barfowiczów, zawsze sie można na cos załapać. Napisać, poprosić czego sie potrzebuje i coś na pewno sie znajdzie.
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2014-10-01, 06:53
Martadorota ja daję mocz do ALAB-u z tym że przez weta (poradnia na Gocławiu), bo samemu bezpośrednio oddać nie można. Można do nich zadzwonić, powiedzieć rejon Warszawy w jakim mieszkasz i podadzą Ci poradnie z którymi współpracują. Dziewczyny oddają jeszcze na SGGW ale nie wiem jak tam pH określają, czy podają dokładny wynik czy też jako lekko kwaśny, lekko zasadowy, obojętny etc.
Lab-Wet nie takie złe laboratorium, ja u nich robiłam krew kilka razy no ale tam pH nie określali
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2014-10-01, 19:08
Tosiek stracił dzisiaj jajka na SGGW Przy okazji zawiozłam mocz Skippiego do badania i pH w wyniku było zasadowe, bez wartości liczbowej. Rozmawiałam z panią z laboratorium i powiedziała, że pH moczu określa się właśnie w ten sposób - kwaśne, zasadowe itd.
Ja mimo wszystko wolę podawanie wartości liczbowych, bo co z tego jak mi ktoś poda pH zasadowe, ja wolałabym wiedzieć konkretnie jaka to wartość
Kupuję paski pH i będę sama mierzyć - jak mam podaną konkretną wartość to będę wiedziała czy to pH maleje czy rośnie. Krótka piłka. Jak mi ktoś będzie pisał na okrągło zasadowe to nie będę miała zielonego pojęcia czy moje obecne działania czyli podawanie kotom metioniny przynosi jakieś efekty. Głupio jakoś te laboratoria robią z tym pH
Tak że dziewczynki jak chcecie mieć konkretną wartość liczbową pH to do ALAB-u stratować trzeba
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
Barfuje od: 18.10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Paź 2013 Posty: 813 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-01, 19:59
martadorota, jak jesteś z Ursynowa to wieź mocz na SGGW do Kliniki Małych Zwierząt, wejście od Nowoursynowskiej. Badają od 8.00, przynieść można i wcześniej i dopilnować, aby Pani przyjmująca zlecenie na recepcji zaniosła go od razu na górę do badania. Możesz też poprosić o oznaczenie w moczu stosunku białka do kreatyniny, to 5 zł więcej. Koszt niewielki, podają dokładne pH. Ja tam wożę, też jestem z Ursynowa
_________________
To jak traktujesz koty decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 31 Sie 2012 Posty: 2808
Wysłany: 2014-10-01, 20:09
Dla mnie dokładnego pH dzisiaj nie podali, pisałam w przedostatnim poście co powiedziała pani z laboratorium
_________________ Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... (Zhuangzi 庄子)
martadorota
Dołączyła: 30 Wrz 2014 Posty: 60 Skąd: warszawa
Wysłany: 2014-10-01, 22:55
situnia, dziękuję za namiary. Mam już żwirek do pobierania i jutro - poluję. Trzymajcie kciuki, by mi się udało mocz upolować, bo z tymi kociaczkami teraz to bardzo różnie:(.
Piszesz, że od ósmej rano, a do której mozna oddawać? Może wiesz?
Barfuje od: 18.10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Paź 2013 Posty: 813 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-02, 09:00
A nie wiem, ja rano oddaję. Najlepiej łapać ten poranny mocz i jak najszybciej go dowieźć na badanie, bo jak długo stoi to zaczynają się wytrącać kryształy. Żwirku do łapania w gruncie rzeczy to też pewnie nie potrzebowałabyś Jak kot zaczyna siusiać to nie przestaje, cokolwiek byś robiła, więc spokojnie można mu podstawić chochlę/łyżkę pod pupkę i na pewno złapiesz. Ja to w ogóle jak kot już siusia to mu lekko tyłeczek podnoszę i od razu siusia do pojemniczka na mocz
_________________
To jak traktujesz koty decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
martadorota
Dołączyła: 30 Wrz 2014 Posty: 60 Skąd: warszawa
Wysłany: 2014-10-02, 09:53
one są teraz, oprócz tego, że mają kłopoty z sikaniem - zestresowane jakies, więc, gdybym zaczęła podstawiać im coś pod pupę, to na pewno by się nie wysikały. Jeden już zrobił, drugi "olewa" kuwetę i woli się nie wysikać:(. Jak do popołudnia nie zrobi - trzeba będzie iść z nim do weterynarza i sprowokować sztucznie:(. Tak z nimi jest teraz: jak już wydaje się, że lepiej, to robi się gorzej. Zaczęłam od wczoraj dawać i mokra karmę - jedzą chętnie. Narazie zamówiłam tez zestaw suplementów do tego najprostszego barfa w zooplus. No to lecę oddać przynajmniej pierwszy mocz do analizy
Barfuje od: 18.10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Paź 2013 Posty: 813 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-02, 12:12
Jeśli bardzo się obawiasz, że zestresowane i chcesz im pomóc to możesz zawsze feliway kupić do kontaktu na jakiś czas, zazwyczaj pomaga A co do siusiania to ja odnoszę zawsze wrażenie, że akurat podtykanie kubeczka pod pupkę ich wcale nie stresuje, tajemnica tkwi w tym żeby kota przydybać w kuwecie jak już siusia Ale skoro obawiasz się o koty to zostań na razie przy żwirku
_________________
To jak traktujesz koty decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum