BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Z pewną dozą nieśmiałości...powitanie! :)
Autor Wiadomość
nenya 


Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 35
Dołączyła: 30 Sty 2012
Posty: 130
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2014-10-09, 12:43   Z pewną dozą nieśmiałości...powitanie! :)

Byłam tu chwilkę, nieco wcześniej - barfowałam radośnie sobie z fretkami. W międzyczasie nieco się pozmieniało, "zdradziłam" barfa (przez wygodę) na rzecz TOTWa :)

Teraz od niecałego roku mam szczyla psiego (aktualnie 11 miesięcy) i cały czas był na Orjenie, TOTW, Acanie...ale nie smakowało mu to zbytnio, ot jadł - bo jadł. Cały czas gdzieś tam myśl o BARFie kołowała mi po głowie, ale bałam się stosować go u szczeniora, szczególnie, że rozwijamy się sportowo :) Ale młody mężnieje, siłę ma coraz lepszą a ja jestem zakochana w BARFiastych psach. Dlatego ostatni miesiąc szczeniaczkowania planuję spędzić na dokształcaniu się na temat metody, zerowaniu dużego kubła TOTW i próbowaniu przekonania Bala do tego, że surowizna nie jest taka zła ( na razie każda próba podania mu do pyska kawałka surowego mięsa kończy się na grzecznym wzięciu i wypluciu tak, żebym nie widziała - mimo podawania mięsa w szczenięctwie). Wczoraj uzyskałam mini sukces - pies zjadł całą miskę suchego wymieszanego z surowym kurczakiem, ale musiałam całą strawę "sklajstrować" masłem, za które da się pokroić :) :hura: Dziś łaskawie zjadł żółtko, ale ugotowane (surowe również jest "fuj" i "ohyda").


Na razie jestem totalnie zielona jeśli chodzi o suplementowanie :P Nie wiem czy co i jak, mam nadzieję, że uda mi się przyswoić :)

Podobnie czytam na temat wieprzowiny - głównie dlatego, że mamy dostęp do ładnego, fajnego i nie naszpikowanego mięska prosto z gospodarstwa teściów :)

Także witam się i wracam do czytania ! :)

Edit: ach no i zapomniałam - mam pewne wątpliwości na temat gryzienia przez psiaka kości - otóż Matka Natura poskąpiła mu części - brakuje mu dolnych P4, górnych i dolnych P2 (ale te są mniej ważne), o ironio P1 ma, ale są krzywe :P
_________________
Na blogu - recenzja Chuckit Amphibious Duck Diver :)
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3009
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-09, 13:04   

psiaka pokaż :kwiatek:
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
nenya 


Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 35
Dołączyła: 30 Sty 2012
Posty: 130
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2014-10-10, 18:26   

Tufitka napisał/a:
psiaka pokaż :kwiatek:


Tak jest, się robi! :)

Oto Baloo - dla nas po prostu Bal:)








A tu freciaki:

Nano


Budyń


Muffin



:)
_________________
Na blogu - recenzja Chuckit Amphibious Duck Diver :)
 
 
Lena06 


Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 21 Lip 2014
Posty: 1292
Wysłany: 2014-10-10, 18:54   

Cóż za piękności :)
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3009
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-10-10, 23:36   

wspaniałości, śliczności :love:
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
nenya 


Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 35
Dołączyła: 30 Sty 2012
Posty: 130
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2014-10-11, 12:08   

Lena06 napisał/a:
Cóż za piękności :)


Dziękujemy :)

Tufitka napisał/a:
wspaniałości, śliczności :love:


Bardzo dziękujemy! :)
_________________
Na blogu - recenzja Chuckit Amphibious Duck Diver :)
 
 
Verano
[Usunięty]

Wysłany: 2014-10-13, 09:07   

Fretki mają słodkie imiona :lol: Bal ma ubarwienie jak tygrys :love: Piękne sierściaste :love:
 
 
nenya 


Udział BARFa: 90-100%
Wiek: 35
Dołączyła: 30 Sty 2012
Posty: 130
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2014-10-14, 10:08   

Verano napisał/a:
Fretki mają słodkie imiona :lol: Bal ma ubarwienie jak tygrys :love: Piękne sierściaste :love:



Dziękujemy :) W sumie zaczęło się od Budynia - bo jest jak budyń waniliowy, łagodny, miziaty, słodziaśny, przytulaśny i...przyjmuje kształt "naczynia" w jakim się znajduje, jest taki wiotki :-P A Muffin to bardziej taka babeczka z chili, cytryną i odrobinką dynamitu :-P
_________________
Na blogu - recenzja Chuckit Amphibious Duck Diver :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne