Pomogła: 18 razy Dołączyła: 29 Gru 2011 Posty: 3447
Wysłany: 2014-08-23, 10:21
W UK jest plaga pcheł, które są inne niż polskie.
Wróciła moja znajoma kociara i opowiadała co się dzieje.... i nie dotyczy to zaniedbanych domów i dzielnic.
Dobrze, że przyuważyłaś, bo z tym sobie dasz radę.
Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 18 Kwi 2013 Posty: 1216 Skąd: UK
Wysłany: 2014-08-27, 11:32
Hymen dalej się drapie i liże. Ostatnio przy nasadzie ogona, dosyć intensywnie. Do tego na szyi ma na prawdę sporą tą łysinę, tak 2x6cm Dzisiaj znowu miał trochę sfilcowanej sierści na szyi, "wyrwałam" mu ją delikatnie.
Ponad to dzisiaj zauważyłam, że jak się patrzy na niego trochę z boku to nad prawym okiem ma czerwoną skórę. Nie wiem czy to zadrapane jest czy nie, ciężko to obejrzeć.
Chyba go trochę też popsułam, namieszałam mu za bardzo w pokarmie. Dałam mu inny rodzaj oleju z łososia jakieś 3 tygodnie temu i od tego czasu są luźniejsze kupy, ale w mieszance było też więcej Colonu C niż zazwyczaj. Odstawiłam olej, ale kupy były różne, zdarzały się z kleksami. Fena nie bardzo chciała jeść, a po wypadku musiała, więc jej podawałam różne puszki, które Hymen po niej często dojadał (w niewielkich ilościach), jak się nie upilnowało kotów.
Wczoraj zdecydowałam się, podawać mu gotowaną jagnięcinę z cytrynianem wapnia przez kilka dni, a później zacznę powoli easy barfa wprowadzać i zobaczę. Nie ma jakiejś mega biegunki, kupy są miększe i zdarzają się kleksy, robi codziennie. Jest też w nich sporo sierści, ale nie był czesany ostatnio zbyt często. Trawę dopiero wysiałam, ale on rzadko kiedy wymiotuje sierścią, nigdy nie widziałam typowego "szczura".
Nie wiem czy to alergia pokarmowa, czy może na pchły? Ale samych pcheł nie widać, wydaje mi się, że widziałam jedną obok Hymena, ale jeszcze przed zakropieniem.
Odkąd tu jesteśmy koty dostały mieszankę z kurczakiem i jagnięciną, myślałam, że jeśli to alergia to na kurczaka. Jagnięcina podobno nie uczula? Zdecydowałam się na jagnięcinę, tutaj tylko podroby jagnięce widziałam jak na razie, z kurczaka były tylko wątróbki.
Wołowiny nie daję, bo jestem na 95% przekonana, że ma na nią alergię, a wieprzowinę boję się podawać.
W kontakcie jest Feliway od ponad tygodnia, trochę też z Hymenem zaczęłam na dwór wychodzić - we Wrocławiu bardzo to lubił i często zamiast iść do kuwety jak kot to on pod drzwi jak pies, żeby go wyprowadzić Koty się trochę wyluzowały i zaczynają akceptować znajomych z dzieckiem, już nie uciekają na sam ich widok i dają się nawet czasami pogłaskać
Chyba nie obędzie się bez wizyty u weta niestety, ale to pewnie w przyszłym tygodniu po wypłacie Niestety jak już pójdę to pewnie dostanie sterydy i adwokata na pchły Nie wiem nawet, co mogłabym weterynarzowi zasugerować, a bez niczego nie wyjdę, bo to bez sensu marnować pół dnia na czekanie w kolejce...
Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 18 Kwi 2013 Posty: 1216 Skąd: UK
Wysłany: 2014-08-27, 11:55
Łysina z boku, była już przed zakrapianiem, raczej w miejscu gdzie zazwyczaj trzyma łapę jak śpi.
Jeśli jest to alergia pokarmowa na jagnięcinę a ja mu ją daję to będzie miał po tym biegunkę, czy nie koniecznie? Pogorszą mu się objawy na skórze? Jeszcze obstawiam tą alergię na pchły o ile je ma...
Na Fenie nic nie widać, ale też się czasami drapie.
13ka
Barfuje od: 5.08.2011
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Wrz 2011 Posty: 33 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-10-27, 10:39
Kilka dni temu Romi znowu się wydrapał.
Od poprzedniego wydrapania staram się dokładniej obserwować jego zachowania.
Przyczyna niestety jest inna niż kefir i taka również mogła być poprzednim razem.
Romi zarówno wtedy jak i teraz zaczął się nadmiernie wylizywać.
wręcz dopominał się wyczesywania. To samo jest teraz.
Na podłodze mam więcej kudłów, wtedy tez tak było.
Zakłaczył się (teraz również) bo w kółko się liże.
Diagnoza: zmienia sierść i swędzi go skóra.
Być może pod brodą bardziej się poci niż w innych miejscach.
_________________ Gdyby nie internet, nie wiedziałbym
że na świecie jest tylu idiotów.
/Stanisław Lem/
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-10-27, 10:56
Niby wszędzie piszą, że się nie pocą, ale ja mam nieodparte wrażenie, że owszem, pocą się... np jak gdzieś leżą na boku, przykryte i się zgrzeją - ten bok najbardziej nagrzany często mają mokry. Zawsze się zastanawiam - jeśli to nie pot, to co?
13ka
Barfuje od: 5.08.2011
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Wrz 2011 Posty: 33 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-10-27, 11:17
Żeby było jasne on się nie poci jak ja po 40minutach shreda z Jillian Michaels
ale tak, że ta sierść nie jest idealnie sucha jak np na grzbiecie,
ale też napisanie że jest mokra byłoby w tym przypadku nadużyciem.
Romi zazwyczaj śpi z łebkiem przykrytym łapkami wciśniętymi w klatkę
i wtedy sierść pod szyją jest taka no ni wilgotna ni sucha.
Dodam: nigdy nigdzie więcej mi się nie wydrapał, więc nie mam innego pomysłu
z jakiego powodu to robi ;/.
_________________ Gdyby nie internet, nie wiedziałbym
że na świecie jest tylu idiotów.
/Stanisław Lem/
13ka
Barfuje od: 5.08.2011
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 22 Wrz 2011 Posty: 33 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-10-27, 13:37
cd
po tych wszystkich perturbacjach przez ok miesiąc Romulus co 2dni dostawał dodatkowo
papkę z drożdży i oleju Salmopet. Lubi to więc dostaje jako przekąskę, czasem z dodatkiem żółtka. Wszystko pięknie się wygoiło.
Po zakończeniu kuracji papką (w mieszance cały czas dostaje drożdże i olej),
dostawał przez ok. miesiąc propolis w tabsach.
Jako że zaczął drapać się znowu, a ja żadnych zmian od czerwca nie wprowadziłam,
jeśli to nie kwestia "potliwości" w miejscu newralgicznym, to już nie mam pomysłu.
Chciałabym mu zrobić badania, podpowiedzcie proszę jakie.
Czy zwykłe podstawowe: kał, mocz, krew, czy o coś rozszerzone, o co?
Z góry dzięki :)
pozdr.
13ka
_________________ Gdyby nie internet, nie wiedziałbym
że na świecie jest tylu idiotów.
/Stanisław Lem/
tracershy
Udział BARFa: do 25%
Wiek: 40 Dołączył: 03 Lip 2014 Posty: 23
Wysłany: 2014-11-27, 15:37
Zauważyłem, że moja Ryśka często się drapie i zastanawiam się czy nie to nie jest wina karmy. Drapanie jest w sumie u niej od dłuższego czasu. Myślałem, że może ma pchły, bo koleżanki zwierzaki miały i była u nas kilka razy. Odpchlenie kilka razy nie pomogło. Kotce pszemycam trochę surowizny, ale je głównie chrupki PoNa MIX. Co w tej karmie może być co może uczulać. Może to być przez różnorodność białka w karmie? A może to przez kuraka. Dostaje też mokrego PoNa, wszystkie smaki oprócz królika, na którego widok ucieka jak najdalej od michy. Robią jej się co jakiś czas małe strupki w okolicach głowy i szyi.
Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 18 Kwi 2013 Posty: 1216 Skąd: UK
Wysłany: 2014-11-28, 08:22
To mogą być pchły dalej, poszukaj w sierści czy nie ma odchodów - czarne paprochy, które po zmęczeniu robią się krwistobrunatne. Pchły żyją w otoczeniu kota i jeśli rzeczywiście są, to zwykłym odpchleniem kota tak szybko się ich nie pozbędziesz. Trzeba tez odpchlić mieszkanie. Pchły mozna na butach przynieść, nie koniecznie w formie dorosłej. To mogą być tylko jajka.
tracershy
Udział BARFa: do 25%
Wiek: 40 Dołączył: 03 Lip 2014 Posty: 23
Wysłany: 2014-11-28, 19:39
Tylko, że z kotem żyje pies i tylko kot się drapie. Możliwe żeby pchły czepiły się się tylko jednego zwierzaka?
Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 18 Kwi 2013 Posty: 1216 Skąd: UK
Wysłany: 2014-11-28, 19:56
Po prostu trzeba sierść przejrzeć. Pies moze być mniej wrażliwy na ukąszenia albo sie drapie jak nikt nie patrzy Nie mam doświadczenia z psami, nigdy żadnego nie miałam. Pchły to tez dla mnie pewna nowość, mój poprzedni kot nigdy nie miał przez całe swoje życie, a przynajmniej ja nigdy nie byłam tego świadoma.
Jeśli to uczulenie to najlepiej monodieta, białko, którego kot nigdy wcześniej nie jadł. Trzeba pamietać, ze tłuszcze tez mogą uczulać.
Nie wiem jaką surowiznę dajesz, ona tez moze być przyczyną drapania, uczulac moze na prawdę wszystko i nie koniecznie musi to być alergia pokarmowa. Przy alergii pokarmowej są zazwyczaj tez inne objawy np. luźniejsze stolce, brudne uszy, wiecej wydzieliny z oczu.
tracershy
Udział BARFa: do 25%
Wiek: 40 Dołączył: 03 Lip 2014 Posty: 23
Wysłany: 2014-11-28, 21:43
Pies ma krótką, białą sierść, zauważyłbym pchłe. Wieki nie widziałem żeby chociaż raz się drapnęła. Za to kotka od początku jest trochę drapiąca, jest przez to często odchlana. Ale to było dla nas dziwne, skoro kilka osób w mieszkaniu i nikt ani razu nie widział żeby pies się drapał. Przeszukam dokładnie sierść kotki, odpchlę mieszkanie i zobaczymy. Czasami są dni że nie drapie się wcale a na kolejny dzień zaczyna znowu i często jest to tylko jedno miejsce, stąd potem strupek.
Ostatnio jest bardzo zbuntowana jeśli chodzi o surowizne. Dostaje to co kupujemy dla siebie, najczęściej kurczak, indyk, kaczka...ale według mnie dalej za mało chce jeść surowizny. A tak to suchy PON MIX i mokry PON. Jako przysmaki dostaje czasem też inne chrupki którymi dokarmian podwórkowego kota (orijen, purizon) ale to mała garstka granulek.
Kupy normalne, uszy czyste, wydzieliny z oczu nie ma.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum