Barfuje od: 18.10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Paź 2013 Posty: 813 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-12-10, 13:37
No a u mnie jak miałam 2 słoiczki starej mieszanki i ją wyjęłam to łomotały obydwie podwójne porcje, a tej mieszanki nie chcą i koniec. Valka jeszcze zje jak jej puszki dołożę, ale Arya nie chce, co u niej jest dość dziwne, bo to ona zawsze jadła niezależnie od składu mieszanki... Od czasu zatkania coś jej się odmieniło... Ehhh... te koty...
_________________
To jak traktujesz koty decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-12-10, 13:38
Mój małpiszon się nie głodzi. Ona je, ale jak "nie widzimy".
I ja dobrze wiem o co jej chodzi. Chrupy nie widziała chrupka od roku, ale chyba nigdy o nich nie zapomni. Wszystko inne jest tylko niedoskonałym substytutem granulatu.
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2014-12-17, 21:52
moje koty niedawno odmówiły jedzenia z misek. Stawałam na głowie jak je przekonać do jedzenia. Karmiłam nawet łyżeczką taką plastikową jak dla małych dzieci. Nabierałam porcje z miski na łyżeczkę i z łyżeczki jadły a z miski nie chciały. Wyglądało na to, że im z łyżeczki wygodniej bo się schylać nie muszą, więc zrobiłam eksperyment i zamiast stawiać miseczki na podłodze zrobiłam im stolik:
i z misek postawionych na stoliku jedzą :) jak postawię miski na podłodze to nie chcą. Ciekawe kiedy się o sztućce zaczną dopominać
Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 20 razy Dołączyła: 21 Sty 2013 Posty: 3006 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-12-18, 12:29
scarletmara masz kulturalne, wychowane koty, jak jest stolik i na nim miska to już inna innszość - można jeść Podglądają swoją Pańcię ,Ty też jesz przy stole, one też chcą.
_________________ „Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
Barfuje od: 09.2012 Pomógł: 10 razy Wiek: 30 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1432 Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-12-18, 17:30
Mała sugestia: kształt misek może być powodem, że koty nie chcą jeść z podłogi. Koty nie lubią gdy im wąsy o coś wadzą podczas jedzenia czy picia, dlatego dla swojej kotki wybrałem mały talerzyk do BARFa oraz szeroką i płytką miskę do wody. A szczególnie, gdy miska jest głęboka, to już w ogóle nie chcą się schylać, gdyż jednocześnie mogą wsysać nosem swój pokarm. Przynajmniej takie coś zaobserwowałem u siebie. Wyobrażałem sobie, że wkładam głowę do worka i jem jakiś tam umieszczony w środku posiłek. Dziwnie bym się czuł W moim odczuciu coś podobnego przeżywa kot. Możesz spróbować dać im jedzenie na talerzu, ale to tylko moja propozycja
_________________ Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2014-12-18, 18:07
Tufitka to tyko patrzeć jak zaczną grymasić, że chcą ładniejszy stół. Drewniany w jakimś ich ulubionym kolorze albo z kości słoniowej zamiast tekturowego pudełka
Sojuz ja też miałam takie przemyślenia dlatego zanim postawiłam miski na "stoliku" próbowałam im dawać jeść na płaskich talerzykach takich pod filiżanki ale się nie sprawdziły. Z podłogi z talerzyków też nie chciały jeść. A ze stolika z misek jedzą. Te miski nie są specjalnie głębokie może tak dziwnie tylko na fotce wyglądają bo są rozszerzane do góry i ścianki są pod dużym skosem, więc nie są takie złe, ale noszę się z zamiarem zmiany tylko jeszcze odpowiednich nie znalazłam. Zważywszy, że one najchętniej jedzą z dużej plastikowej łyżki to pewnie najfajniejszy dla nich by był taki półmisek na jajka z wgłębieniami mniej więcej takimi właśnie jak łyżka. Mam taki jeden może powinnam spróbować :) i pewnie najlepiej by było żeby w każdym zagłębieniu było coś innego do zjedzenia, taki koci szwedzki stół
Barfuje od: 18.10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Paź 2013 Posty: 813 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-12-18, 19:10
scarletmara, ja się od dłuższego czasu też zastanawiam nad stolikiem. Moja Valka czasem życzy sobie żeby jej trzymać miseczkę w górze jak je, franca jedna
_________________
To jak traktujesz koty decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2014-12-18, 23:02
nie no jakbym coś takiego moim futrom zafundowała to już by mnie na bank w rodzinie wariatką okrzyknęli. Ale futra pewnie byłyby zachwycone :) Te miseczki wyglądają jakby były stworzone do kociego sushi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum