Barfuje od: 18.10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Paź 2013 Posty: 813 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-01-11, 14:35
Jak zrobiłam 8kg mieszanki to zajęła mi w słoiczkach dokładnie 1 szufladę w zamrażarce. Słoiczki u mnie wpasowują się idealnie w rozmiar szuflady zamrażarki - układam 2 warstwy i to jest dokładnie wysokość szuflady :)
_________________
To jak traktujesz koty decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-01-11, 14:44
mnie chodzi o to, że ja nie mam miejsca w szafce, żeby magazynować puste słoiki, a nie, że zajmują w zamrażalniku za dużo miejsca
i to trzeba wziąć pod uwagę decydując się na słoiki, że się ich nie spryzmuje jak pudełek
Chętnie bym kupowała szklane pojemniki ale właśnie przechowywanie ich mnie odrzuciło od tego pomysłu. Ja mam 80 swoich pojemników i mimo dużego mieszkania naprawdę nie wiem gdzie miałabym wcisnąć tyle samo słoików, których nie zapakuje jeden w drugi.
Swoje jedzenie też przechowuje w plastikach.
_________________ Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-01-11, 18:37
Ja tez mam problem z miejscem, choc chcialabym zrezygnowac z plastku, bo tez go "czuje" i wiem, ze w takim razie koty tez, i czuja i go po prostu jedza. Wyprowadzilam juz plastik z szafki na suplementy, choc czesciowo na rzecz metalowych puszek i zastanawiam sie, czy one sa wlasciwie cokolwiek lepsze od plastiku.
agnieska
Barfuje od: 5 lat
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 09 Lis 2013 Posty: 54 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-01-13, 11:36
purr napisał/a:
Mieszanki pakuję w woreczki foliowe, ale zaczyna mnie to już denerwować, bo i tak do rozmrożenia muszę brudzić jakieś naczynie (przy rozmrażaniu wylewa się woda z krwią i brudzi lodówkę).
Możesz też zmienić woreczki na grubsze, strunowe, dostępne np. w Tesco lub Ikea. Rzadko pękają, nie znajduję już kawałków folii w mięsie.
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-01-13, 12:20
ale są dużo droższe i szkoda mi kasy na takie "jednorazówki"
Mroziłam w woreczkach na wyjazd (wtedy był jeden kot i nasze pojemniczki 0,46 były za duże co w domu nie przeszkadzało, na wyjazd owszem) i to był koszmar. Połowa supli zostawała w woreczku, krew się wylewała, kawałki folii w mięsie.
_________________ Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-01-13, 13:45
ja używam pudełek i woreczków
ale mieszankę w woreczku układam przed mrożeniem bardzo starannie, tak aby nie było zagnieceń,
układam pakieciki płasko w pudełkach
potem zamrożoną mieszankę wkładam pod kran i zsuwam woreczek, zamrożoną mieszankę (już bez folii) wkładam do innego pojemnika i się rozmraża
woreczek jest oczywiście brudny w środku, ale supli nie zostaje dużo więcej niż na pudełku
Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 18 Kwi 2013 Posty: 1216 Skąd: UK
Wysłany: 2015-01-13, 14:05
Ja pudełko jeszcze płuczę wodą, którą oczywiście dostają koty do barfa, więc u mnie w pudełku nie zostaje nic. Czasami w miskach nie do końca jest wylizane.
Woreczków nie byłam w stanie tak dobrze wypłukać jak pudełka.
Pudełka mam małe - 0,25l, przeznaczone do kontaktu z żywnością i mrożenia. Mieści się tam ok. 240g mieszanki. Przy robieniu daję mniej wody i czasami podroby zamrażam osobno (bo kupuję osobno) i daję w całości do pogryzienia. 1 pudełko to 1 dzień dla dwóch kotów.
Jak któryś się focha i dostaje puszkę, to przynajmniej mi mieszanka nie leży za długo w lodówce
Woreczki strunowe z Ikei miałam raz - drogie, ale super jakość. Można było je umyć i od biedy użyć ponownie do kolejnej mieszanki
Ale taka mieszanka i tak musiała leżeć w misce przy rozmrażaniu, bo zawsze jakaś woda pociekła. Z pudełek się wygodniej nakłada i zajmują mniej miejsca w lodówce przy rozmrażaniu.
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-01-13, 14:10
woreczki mają tą zaletę, że mrożonka jest płaska i szybciej się rozmraża
ale chyba jednak wolę pudełka
szklane byłyby super, ale musiałabym mieć gdzie to szkło składować...
Verano [Usunięty]
Wysłany: 2015-01-13, 15:24
Ja też mrożę w woreczkach, ale od pewnego czasu chodzi mi po głowie trochę inny pomysł. Zastanawiam się nad kupieniem osłonki do kiełbas i po prostu robienie mieszanki jako takiej "kiełbaski". Przystawki do nabijania kiełbasy są praktycznie w każdej maszynce do mięsa. Co prawda moje mieszanki to jest po prostu mięso mielone z przynależnymi podrobami, ale myślę że i w kociej wersji mogłoby się to sprawdzić. Co o tym sądzicie?
Mi nie zależy na szybkim rozmrażaniu. Wyciągam mieszankę do lodówki ok 20 i na rano dookoła jest na tyle rozmrożone, że koty mają na śniadanie. Reszta rozmraża się dalej. Nawet tak wolę, jedzenie zostaje dłużej świeże.
U nas też 1 pojemnik to 1 dzień.
_________________ Ze mną Brzeskie Koty Mięsożerne: Mefisto, Mia, Manga, Bambo, Nyks, Hades i Gizmo. [*] Maura [*][*Mocca[*]
Tymczaski: Krówka, Odra i Bruno.
Fundacja Brzeskie Koty
agnieska
Barfuje od: 5 lat
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 09 Lis 2013 Posty: 54 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-01-13, 19:54
doradora napisał/a:
ale są dużo droższe i szkoda mi kasy na takie "jednorazówki"
Moja mama je myje, więc to, czy są jednorazowe czy wielorazowe, zależy od poziomu naszego lenistwa ;) Biję się w pierś, ja wyrzucam. Przerobiłam już kilkanaście opakowań i tylko kilka razy miałam problem z wyciekiem. No i ogromna zaleta, przy singielskiej zamrażarce (jedna komora nad lodówką podzielona na pół szklaną półeczką) pozwalają na maksymalne wykorzystanie miejsca. Kupię osobną zamrażarkę - zainwestuję w szklane pojemniki (od miesiąca w Makro widzę szklane, prostokątne pojemniki z plastikowym wieczkiem).
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-01-13, 21:04
agnieska napisał/a:
szklane, prostokątne pojemniki z plastikowym wieczkiem
a jaki mają kształt takie pojemniki? może da się je pryzmować?
no i cenę jaką mają?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum