Barfuje od: 17.04.2015
Dołączyła: 31 Mar 2015 Posty: 65
Wysłany: 2015-04-09, 09:44
Czy ma ktoś może doświadczenie z pojemnością takich pojemników z przykrywką na kostki lodu? Nie mam pojęcia, jak taka kostka wagowo wyjdzie.
Szukam czegoś maleńkiego, na porcje mięsa o wadze ok 50 gram.
Najmniejsze pojemniczki, jakie znalazłam, mieszczą ponad 140 gram.
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-04-09, 11:29
w kostkarce nie zmieści sie 50g. sama tak mroziłam małe przekąski kotom i musiałam używac bez wieczka żeby z górka je wypełniać bo inaczej to porcyjka była tycia. Formeki na muffinki sa super od niedawna używam zamiast kostkarki. muffinki mieszczą około 80g. ale bardzo dużo miejsca w zamrażalniku zajmują niestety :( przynajmniej dopóki się nie zamrożą bo sie jednej na drugą postawić nie da.
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-04-09, 12:20
foremki mają różną pojemność, więc pewnie da się dobrać takie, które mieszczą 50 g, a zawsze można dociąć jakieś "półeczki" ze sklejki/pleksi i układać jedne foremki na drugich z przekładką
Barfuje od: 17.04.2015
Dołączyła: 31 Mar 2015 Posty: 65
Wysłany: 2015-04-09, 13:08
Ja mam właśnie mikro zamrażalnik, stąd to musi być coś małego, zamykanego, łatwego do ułożenia. To może te kostkarki bym użyła tak, że dwie kostki na dzień, porcja na rano i wieczór, muszę to przemyśleć. Myślę, że 25-30gram do kostki wejdzie...
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-04-09, 13:24
RosieChi najlepiej by było jakby Ci się udało dobrać pod foremki na muffinki plastikowe pojemniczki z pokrywką tak żeby idealnie pasowały wysokością i wymiarami tak zeby tam kilka foremek obok siebie poustawiać wtedy kilka foremek mogłabyś zamykać w większych pojemniczkach i ładnie poukładać w lodówce.
A kostkarka ta z wieczkiem to nie bardzo bo jak wyjmiesz z takiej plastikowej 1 porcję potem nie rozmrażając całej reszty? Ja używałam silikonowych kostkarek bo z nich łatwiej wydłubać pojedyncza porcję ale silikonowe są bez wieczek. W jednym kubiku z górką taką pożądną ulepioną to 30gram upchniesz może nawet trochę więcej ale jak byś chciała na płasko to góra 20g. wejdzie a i to nie byłabym pewna czy nie mniej.
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-04-09, 14:11
eno, scarletmara, a jak niby wyciągają z tych plastikowych kostkarek lód, nie rozmrażając całości?
tak samo wyciągniesz mięso, albo nawet łatwiej, bo jest tłuste i powinno się dobrze wyciągać
A ja mrożę kocie porcje w folii aluminiowej - formuję jak chcę, łatwo "domknąć" brzegi, no i zajmuje niezbędne minimum powierzchni. Psie porcje mrożę w torebkach plastikowych. Generalnie jest to wygodne, ale nieekologiczne niestety Jak pogodzę się z rozumem i uporządkuję przepastną zamrażarę, to rozejrzę się za czymś przyjaznym dla środowiska
Mam szklane pojemniki kuchenne z pewnego szwedzkiego sklepu i może byłyby odpowiednie? Można je układać piętrowo i nie zajmują dużo miejsca.
Rozumiem RosieChi, że będziesz kręcić psiakowi mikstury? Jak chcesz, to sprawdzę ile się w takim pojemniku mieści mieszanki.
Barfuje od: 17.04.2015
Dołączyła: 31 Mar 2015 Posty: 65
Wysłany: 2015-04-09, 15:02
HoWaKo pomysł z folią aluminiową pobudził moją wyobraźnię i coś mi się tam już klaruje :)
Możesz - przy jakiejś okazji - sprawdzić mniej więcej wagę zawartości słoiczka, poproszę :).
scarletmara - mrożę w takich lód (tylko inny rozmiar i bez wieczka - i z łatwością wyciągam po kostce ;)
Ostatnio zmieniony przez RosieChi 2015-04-09, 15:05, w całości zmieniany 2 razy
doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-04-09, 15:04
odnośnie szwedzkich pojemników, to nie mam pewności, czy te nakrętki są mrozoodporne (wielokrotne zamrażanie i rozmrażanie)
Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Dołączyła: 06 Lis 2012 Posty: 1419 Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-04-09, 16:14
no ja z plastikowej kostkarki to żeby wyciągnąć lód najpierw polewam dno wodą z kranu wtedy woda się lekko roztapia i kostki same wypadają ale z mięsem bym tak wolała nie robić codziennie bo ten ostatni kawałek to nie wiem czy by coś był wart. Bez tego myku z wodą to mi nie chcą kostki dać się wyciągnąć z plastiku dlatego przestawiłam się na silikonowe kostkarki ale jak Wam wychodzą to spoko ja może nie mam cierpliwości do tego, już jedną taką wredną kostkarkę połamałam kiedyś w złości.
W folii aluminiowej też mroziłam i dla mnie to jest nawet wygodne rozwiązanie tylko ja jakoś do samej folii nie jestem przekonana i jej kontaktu z surowym mięsem podczas mrożenia i rozmrażania chociaż nie wiem sama dlaczego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum