BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Lotus i ja witamy się
Autor Wiadomość
Joannalotus 

Barfuje od: 2015
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 02 Lut 2015
Posty: 28
Wysłany: 2015-02-12, 18:59   Lotus i ja witamy się

Witamy wszystkich forumowiczów,

Ja i mój kotek syjamski chcemy powitać wszystkich. Jestem z Poznania i przygodę z kotkami zaczęłam dawno temu. Trzynaście lat temu kupiłam kota syjamskiego. Moja córka jako jedynaczka wybłagała zakup kotka, który miał być jej towarzyszem. W tamtym czasie niewiele wiedziałam na temat żywienia, tak prawdę dopiero niedawno zaczęłam się tym interesować. Ale po kolei.
W pażdzierniku zeszłego roku odszedł za TM kotek Nikodem, którego własnie kupiłam trzynaście lat temu. Byłam zrozpaczona. Jeżeli ktoś posiadał kiedyś syjama to wie o czy piszę. Jest to rasa kotów, która jest bardzo związana z właścicielem. Nikodem ze mną spał, jadł, obsługiwał komputer, ogląda filmy, własciwie nie wiem czego nie robił. Jak go zabrakło to poczułam taką pustkę, której nie mógł wypełnić nikt. Nikodem odszedł na astmę, którą miał ostatnie pięć lat życia. Jak wiadomo astmę wywołuje alergia jednak nigdy nie doszłam na co. Całe życie karmiłam go suchą karmą RC i wtedy wydawało mi się , że to najlepsze co mogę mu dać. Trzynaście lat temu nikt nie słyszał o Barfie.
Po miesiącu od Jego odejścia postanowiłam kupić kolejnego syjamka. Wybór padł na kotka z niemieckiej hodowli. Podczas oczekiwania na odbiór Lotusa, wypytywałam panią z hodowli o karmienie malucha. I tu dopiero po raz pierwszy usłyszałam o Barfie. Napisała mi,że cała jej hodowla opiera się na tym żywieniu.Początkowo byłam przekonana, że to są gotowe mieszanki zamrożone, które można kupić w sklepie. Dopiero po ogarnięciu tematu dowiedziałam się,że menu muszę zrobić sama. I tu po przeczytaniu jak to wygląda byłam przerażona. Bardzo chciałabym aby mój nowy kotek był najzdrowszy na świecie, ale czy sobie poradzę, nie wiem.
Piszę na tym forum aby mieć Wasze wsparcie i pomoc, ponieważ na pewno będę jej potrzebowała. Lotus ma skończone pięć miesięcy i waży niespełna trzy kilo. Karmię go na razie jeden dzień suchy Orijen, a drugi dzień puszka plus mięsko surowe przemrożone.
Zakupiłam już pierwsze suplementy, ponieważ chciałabym od razu zacząć od naturalnych.
Teraz po przedstawieniu mnie i kotka udam się najpewniej do działu, który przybliży mi co dalej.




 
 
situnia 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 18.10.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 14 Paź 2013
Posty: 813
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-02-12, 19:26   

Witamy na forum :kwiatek: Śliczny ten Twój kotek :love:
_________________

To jak traktujesz koty decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
 
 
karolina13 


Barfuje od: 24.12.2014
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 09 Gru 2014
Posty: 95
Skąd: Norwegia
Wysłany: 2015-02-12, 20:17   

O jaki cudny maluszek! :mrgreen:
Nie musisz kotkowi podawac na przemian jednego dnia jednego rodzaju karmy a drugiego dnia innego rodzaju, mozna to laczyc,a miesko nie musi byc tez przemrozone. Mowie w tym sensie, ze jesli masz swieze to nie musisz czekac az sie przemrozi, ale normalnie jak przygotowujemy mieszanki to one oczywiscie sa zamrazane zeby wytrzymaly dluzej niz 2 dni :-)
Na pewno sobie poradzisz z barfem, to nie jest takie straszne jak wyglada. Sa gotowe przepisy, jest tez kalkulator w ktorym sobie wyliczysz wszystkie ilosci i proporcje na podstawie mieska ktore posiadasz, takze glowa do gory i powodzenia.
 
 
Joannalotus 

Barfuje od: 2015
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 02 Lut 2015
Posty: 28
Wysłany: 2015-02-12, 20:42   

Witam, dziękuję za powitanie i pozdrowienia od kociaka. Karolina 13 trochę już poczytałam forum i wielokrotnie było napisane, że pomiędzy mokrym a suchym powinno być około 4-8 godzin przerwy. Doszłam do wniosku, że żeby póki co jadł to co powinien, to ta przemienność ma sens. Jutro będę przygotowywać pierwszą mieszankę. Czy pierwszą porcję po zrobieniu mogę podać bez przemrożenia?
 
 
karolina13 


Barfuje od: 24.12.2014
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 09 Gru 2014
Posty: 95
Skąd: Norwegia
Wysłany: 2015-02-12, 21:08   

Tak, powiedzialam ze mozna laczyc jednego dnia a nie w jednym posilku, nie zrozumialysmy sie. Jak chcesz to karm w ten sposob. Mozesz podac pierwsza porcje bez przemrozenia. Kot myszy w naturze tez nie mrozi przeciez :lol:
Mowia ze przemrozenie zabija ew bakterie, ale to chodzi o glebokie mrozenie, a nie takie ktore uzyskac mozemy w domowych zamrazarkach. Gdyby tak bylo to nikt by sie nie bal rozmrazania i ponownego zamrazania, bo bakterie by sie nie namnazaly skoro by byly juz martwe. Dlatego niemrozone mieso nie jest bardziej straszne od niemrozonego.
 
 
Joannalotus 

Barfuje od: 2015
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 02 Lut 2015
Posty: 28
Wysłany: 2015-02-12, 21:15   

Dziękuję, za odpowiedź. Widze, że rozmawiamy na dwóch forach. :roll:
 
 
małga 


Barfuje od: 11.2014
Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 20 Lis 2014
Posty: 839
Skąd: znad morza/W-wa
Wysłany: 2015-02-13, 11:03   

doskonale Ciebie rozumiem. Piękny maluch :-D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne