BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Horacy i Tytus. Veni, vidi...
Autor Wiadomość
theta 

Dołączyła: 27 Cze 2015
Posty: 16
Skąd: opolskie
Wysłany: 2015-06-28, 22:17   Horacy i Tytus. Veni, vidi...

jeszcze nie Barfici... kot jeden (albo dwa) wie, czy będzie vici.

Bohaterów wątku jest dwóch.
Horacy lat 8 skończone, dokładnie nie wiadomo kiedy, bo zapomniał zabrać metryki jak się pozwolił złapać.

Mój pierwszy kot. Chodzące spełnione marzenie...

Czyścioch, gaduła. Uwielbia się myć.


I tak sobie żyliśmy razem z Horacym, po drodze udzielając domu innym kotom, aż przyszedł dzień, gdy Horacy z kotów został sam jeden. Oklapł, nie bawił się, głównie spał.

Aż pojawił się Tytus. Taki mały Tytus... Tytek, Tytusek... Wpakował mi się prosto pod koła. I grzecznie poczekał, aż się go zabierze.


I zakwitła wielka miłość. Wujcio Horacy jak najlepsza niańka mył małego, uczył manier i oczywiście się bawił. Cierpliwość Horacego była ogromna, Tytek Horacego uwielbiał z wzajemnością i pilnie się uczył.


I tak sobie żyliśmy w miłości wielkiej, a Tytek rósł, rósł i rósł...

Niestety nie tylko na długość i wysokość. Co nie zmieniło faktu, że ciągle w pewnym sensie pozostał kociakiem, mimo 6 lat, wchodzi na człowieka, ugniata i ciumka. Oprócz tego lubi być, oczywiście głaskany, miziany etc.


Jak każdy dobrze wychowany kot, korzysta oczywiście z drapaka.


Podejścia do barfa wstępne mamy za sobą. Surowe mięso jedzą, Tytek coraz większe kawałki, Horacy polubił mielone z wcale nie małą ilością wody. Jakby tak zrobić z dwóch kotów jednego, to połowę drogi mamy za sobą. Niestety, jak kupiłam mielone kości i dodałam, to był strajk. A czas ucieka, bo niedawno na kontrolnych badaniach niewesoło się zrobiło. Horacy ma chorą trzustkę i wg. wetki- 1 stadium PNN. Leczymy póki co trzustkę.
Tytkowi echo serca pokazało powiększoną prawą komorę serca i lekkie zgrubienie przegrody.

Trafiliśmy na badania, bo Tytkowi się omsknęła nóżka jak skakał ze stołka i się potłukł. A Horacy się poważnie zakłaczył. Tak myślałam.

Zaczynamy! Horacy już gotowy na nową przygodę.
 
 
gerda 


Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1576
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2015-06-28, 22:44   

Witamy :kwiatek: Pięknie opisana i udokumentowana zdjęciami :-D historia ślicznych czarno-białych :kwiatek:
 
 
KaiTe 


Wiek: 32
Dołączyła: 15 Cze 2015
Posty: 30
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2015-06-28, 23:05   

Hej! Też jesteśmy nowi :)
Śliczne kociaki!
 
 
theta 

Dołączyła: 27 Cze 2015
Posty: 16
Skąd: opolskie
Wysłany: 2015-06-29, 10:19   

Dziękujemy bardzo :)
 
 
Ewik72 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 26 Lis 2013
Posty: 388
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-06-29, 20:20   

Piękne koty! Witajcie na forum i głaski dla kociaków :kwiatek:
 
 
theta 

Dołączyła: 27 Cze 2015
Posty: 16
Skąd: opolskie
Wysłany: 2015-07-01, 23:02   

Dziękujemy bardzo za wszelkie głaski i serdeczne powitania.

Lektury jak widzę starczy mi na parę miesięcy. Super miejsce z dużą tolerancją dla roztrzęsionych dużych, którzy po diagnozie dostają kociokwiku.

Zmieniłam weterynarza. Mam diagnozy. Leczę.

Musi być dobrze.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne