[saphirith1987]

Cześć

Mam na imię Marta, jestem informatykiem nie tak długo jeszcze po studiach i mieszkam w Poznaniu. Jakoś specjalnie z kotami styczności nie miałam wcześniej, ale zawsze bardzo chciałam i dwa miesiące temu wreszcie moje marzenie się spełniło - z poznańskiej hodowli przyjechała do mnie śliczna koteczka rasy Maine Coon.

Shira - bo tak ma na imię - ma teraz prawie 6 miesięcy i jest już po sterylce (na szczęście - bardzo się stresowałam tym zabiegiem, ale ku mojej wielkiej uldze wszystko poszło ok), wydaje się być ze mną szczęśliwa, oczywiście poza momentami, gdy np. za karę za ściąganie suszącego się prania biorę ją na ręce i przytulam, cmokam, mówię czułe słówka itp.... Bo Shira należy, przynajmniej na razie, raczej do tych kociastych, które przychodzą na czułości tylko wtedy, gdy same chcą. Jest za to bardzo towarzyska i uczestniczy we wszystkim co robię, czy to poprzez śledzenie wzrokiem kursora na monitorze, czy też pchanie się do zlewu gdy zmywam

Na razie jeszcze nie BARFujemy, ale przymierzam się do tego, póki co mała je głównie bezzbożówki, staram się zebrać jak najwięcej wiedzy w temacie żywienia kotów. Na to forum trafiłam z Miau, gdzie jest ono dość często linkowane Prawdopodobnie będę zadawać mnóstwo pytań, gdyż z natury jestem bardzo dociekliwa... więc z góry proszę o wyrozumiałość

[Tufitka]

Serdeczne miau na forum - kopalni wiedzy o barf.
Koteczka śliczna - serdeczne głaski dla niej przesyłam na powitanie - zasługuje na to co najlepsze.
Trzymam kciuki za udane przestawienie koteczki na barfa.

[situnia]

Śliczna szylkretka Witamy

[Bianka 4]

Witamy piękną MCO i jej Pańcię

[Sandra]

Jak miło powitać kolejną szczęśliwa koteczkę i cudnym imieniu

[Marla]

Ja, zakocona Marta z Poznania, witam drugą zakoconą Martę z Poznania.

[saphirith1987]

Dziękujemy za miłe powitanie

[gpolomska]

O, moja branża!!! A kiciunia piękna...

[saphirith1987]

Bardzo powoli robimy małe kroczki w kierunku barfowania - mam już Kalkulator i FC, wczoraj i dzisiaj kicia zjadła troszkę surowej wołowinki wmieszanej w mokrą karmę Na same surowe na razie reakcja jest w stylu "chyba żartujesz, sama sobie to jedz" (aczkolwiek nie próbowałam tego jeszcze z bardzo głodnym kotem) ale i tak nie jest źle. Chyba największą dla mnie trudnością jest znalezienie w okolicy sklepu z sensownym wyborem mięs... wszędzie głównie wieprzowina

[Mia]

Miło mi Was poznać :) Stworzony przez Ciebie autroportret bardzo pokrywa się ze mną dlatego też mam nadzieję, że będziemy mogły się tu wymieniać wiedzą :)

[Tufitka]

http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=4017
tu masz podpowiedź, gdzie mięsa różne w Poznaniu kupić można

[saphirith1987]

Mia bardzo chętnie
Tufitka dziękuję, widziałam już ten wątek - miałam nadzieję, że uda mi się znaleźć coś bliżej miejsca zamieszkania, ale chyba faktycznie zostaje mi jeżdżenie do Selgrosu.

[ Dodano: 2014-07-08, 07:55 ]
Można chyba już powiedzieć, że barfujemy W sobotę zrobiłam pierwszą mieszankę z FC - namęczyłam się okrutnie, bo nie przyszło mi wcześniej do głowy, że zwykła maszynka do mielenia średnio sobie będzie radzić z wołowinką II kl., ale w końcu się udało. Kicia jeszcze nie wie, co zrobić z samą mieszanką w misce, ale gdy tylko jej dodam pół łyżeczki karmy i wymieszam, to już zjada wszystko pięknie Mam nadzieję, że niedługo się przyzwyczai do surowizny i nie będzie już potrzeby "oszukiwania" karmą

[Tufitka]

to wspaniale, że tak gładko idzie przestawianie

[saphirith1987]

Dzisiaj na lunch już był sam BARF bez dodatków - kicia bez wątpliwości zabrała się za jedzenie i wylizała miseczkę do czysta Taka jestem dumna z mojej koteczki Tylko teraz szybko do sklepu po mięcho i kroić, mielić, ważyć, mieszać, bo nie starczy jedzenia do soboty

[Tufitka]

to bombowa wiadomość