BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Choroby nerek u kotów
Autor Wiadomość
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3006
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-27, 07:30   

Margot napisał/a:
koniecznie podsuń mu tę stronę O leczeniu nerek w zależności od stadium zaawansowania choroby i objawów wg IRIS http://www.iris-kidney.co...endations.html.
pojawia sie komunikat: Not Found The requested URL /guidelines/recommendations.html. was not found on this server. coś nie tak z linkiem :hmm:
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2017-01-27, 09:11   

Adres powinien być bez kropki na końcu tj. http://www.iris-kidney.co...mendations.html

Kropka postawiona na końcu zdania po zatwierdzeniu wpisu czyli kliknięciu "wyślij" została potraktowania jako element linku do strony ;-)
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
olidori 

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Sty 2017
Posty: 6
Wysłany: 2017-01-27, 12:07   

Jestem z Chorzowa...dopiszę co trzeba do wyników...nie wiem jak rozmawiać z weterynarzem o tym ...aż się boję co powie..Barf miałam psi było to około pół roku potem musiałam zrezygnować bo padła maszynka...sklad pamiętam watroba, serca , zoladki z kurczaka plus skrzydła zmielone z kośćmi skorupki jaj z eko chowu i jeszcze chyba coś z oliwy ale nie pamiętam miałam to ze strony internetowej..
Zgodnie z zaleceniami kardiologa był kroplówany podskórnie na początku z ochroną serca przez furosemid, może z tydzień co dzień kroplówkę a co drugi dzień furosemid w zastrzyku.
Teraz furosemid jest wyłączony. Ja robię mu podskórnie kroplówki po 70 ml dziennie ale od dwóch dni nie dałam bo bałam się że ma za dużo sodu ...tak stwierdził jeszcze jeden weterynarz na konsultacji. Kot odkąd je czyli 3 dni je więcej i dużo pije sam siedzi i pięć minut i pije non stop. Uznałam że to dobry objaw. Nie wiem czy będzie mnie stać na to leczenie ale chciałabym spróbować i się dowiedzieć.
Dziękuję za odzew i pozdrawiam.
_________________
Agnieszka
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2017-01-27, 12:15   

olidori napisał/a:
watroba, serca , zoladki z kurczaka plus skrzydła zmielone z kośćmi skorupki jaj z eko chowu i jeszcze chyba coś z oliwy

w składzie było jeszcze mam nadzieję mięso??
bez suplementów robiłaś tego barfa? ze świeżego mięsa czy mrożonego?
 
 
olidori 

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Sty 2017
Posty: 6
Wysłany: 2017-01-27, 12:48   

Tak było to mięso świeże potem porcjowałam i do zamrażarki suplementów nie kojarzę...ale to było dawno i poprostu nie pamiętam
_________________
Agnieszka
 
 
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2017-01-27, 13:24   

Dzisiaj już nie ma co roztrząsać tamtej diety. I tak problem leżał w tym, że kot musiał już wtedy być poważnie chory, ale nie mając świadomości podawałaś mu diete nieporzystosowaną do choroby, co na pewno nie pomogło.
Furosemid, którego zastosowanie rzeczywiście ma uzasadnienie przy problemach z sercem, niestety jest potwornym obciążeniem dla nerek i na pewno dołożył swoje do pogorszenia ich funkcjonowania.

Teraz musisz się skupić na sytuacji na dziś, a nie będę ukrywała, że jest ona bardzo poważna. Cuda się jednak zdarzają.

Gdybyś miała zrobione porządne USG jamy brzusznej wiadomo byłoby przynajmniej czy kot ma w ogóle jeszcze nerki. Tzn. chodzi mi o to, że czasem zdarza się, że są one już tak małe, tak skurczone, że prawie ich nie widać (są w zaniku), a to nie wróży już długiego życia i wyjścia z kryzysu. Czasem warto dać w takiej sytuacji po prostu kotu spokój pozwalając mu przeżyć ostatnie tygodnie bez narażania go na męczarnie związane z wizytami u wetów, dbając o podawanie niezbędnego minimum leków poprawiających komfort życia (zapobiegające wymiotom, nadkwasocie i pojawiającym się nadżerkom, nawadnianie przez mniej inwazyjne kroplówki, typowe leczenie objawowe).

Ale oczywiście namawiam do podjęcia jeszcze walki i próby pociągnięcia diagnostyki, bo z jeszcze gorszych wyników kreatyniny i mocznika się koty podnosiły. Niestety nie będę oszukiwać, że prowadzenie kota nerkowego zwłaszcza w zaawansowanym stanie to kosztowna impreza. Dla dobra kota i swojego portfela musisz chłonąć jak najwięcej wiedzy w ekspresowym tempie, aby niepotrzebnie nie narazić go, ani siebie na zbędne badania, zabiegi, leki, itp.
Jeżeli na USG okazałoby się, że nerki jeszcze nie są w tragicznym stanie, to może warto byłoby podłączyć kota do wolniutkiej kroplówki dożylnej na kilkadziesiąt godzin, nawet do kilku dni (ale naprawdę wolniutkiej, najlepiej pod fachowym okiem i opieką super weta w szpitaliku, ale wiem, że to trudne i kosztowne). Tu trzeba byłoby jednocześnie pilnować tej anemii i zareagować odpowiednio z aranespem (odpowiednik ludzkiego EPO, ale ponoć lepiej tolerowany przez koty). W razie czego aranesp można zamówić podobno w jakiejś aptece/hurtowni, do której link był podany gdzieś na miau.pl (trzeba by sobie wygooglać jednocześnie miau.pl i aranesp). No i wtedy wykluczenie ewentualnego białkomoczu (lub jeśli wyjdzie, to walka z nim za pomocą odpowiednio dobranych leków i ich dawek).
Ważne jest cały czas karmienie, aby kot odzyskiwał siły, no i pozbycie się tego nadmiaru fosofru z krwi, który działa niszcząco na nerki.

Załączam link do ostatniego posta w wątku Żywienie w chorobach nerek nt. wyłapywaczy fosforu.
http://www.barfnyswiat.or...p=116672#116672

Rozejrzyj się na miau.pl i u nas czy ktoś nie poleca dobrego weta znającego się na nefrologii z Twoich stron, a także za porządnym specjalistą od USG (to ma znaczenie).
 
 
olidori 

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Sty 2017
Posty: 6
Wysłany: 2017-01-27, 14:06   

Dziękuję za pomoc.
Filemon ma podobno ogromne nerki ale wyszło to w badaniu przez dotyk a nie USG. Co do szpitala odpada on u weterynarza jest jak sparaliżowany i bardzo wystraszony aż drży na ciele.
Spróbuję poprosić o wyłapywacz fosforu ...
_________________
Agnieszka
 
 
Ewik72 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 26 Lis 2013
Posty: 388
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-27, 14:08   

olidori,

W Chorzowie jest bardzo dobry lekarz wet nefrolog: Barbara Zacharewicz ( tel +48 668 280 667)
http://animanti.com/klini...ra-zacharewicz/
 
 
olidori 

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Sty 2017
Posty: 6
Wysłany: 2017-01-27, 14:11   

Rozumiem że ten wyłapywacz fosforu jest na receptę tak??
_________________
Agnieszka
 
 
Ewik72 

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 26 Lis 2013
Posty: 388
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-27, 14:15   

Na receptę, ale u dr Basi powinnaś dostać na miejscu.
 
 
olidori 

Wiek: 43
Dołączyła: 24 Sty 2017
Posty: 6
Wysłany: 2017-01-27, 14:21   

Dziękuję serdecznie za nefrologa dzisiaj pojadę pozdrawiam...
_________________
Agnieszka
 
 
Margot 
Ekspert

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 01 Paź 2011
Posty: 1532
Wysłany: 2017-01-27, 14:34   

olidori napisał/a:
Filemon ma podobno ogromne nerki ale wyszło to w badaniu przez dotyk a nie USG.

Powiększone nerki są najczęściej oznaką ostrej niewydolności (no chyba że w grę wchodzi np. jakiś nowotwór, odpukać, czy wodonercze). Ostra niewydolność może się przytrafić jako stan kryzysowy w przewlekłej niewydolności, albo nagle, najczęściej na skutek zatrucia silnie nefrotoksyczną substancją u zdrowego dotąd zwierzęcia. To zmienia postać rzeczy i daje szansę na wyjście na prostą. Czas się liczy, więc działaj i próbuj przywrócić kota do żywych i zdrowych (nawet jeśli ma PNN, to jak uda się sprowadzić jego wyniki na niższe poziomy, to będziesz mogła pomyśleć potem spokojnie jak go dalej prowadzić, aby móc się jeszcze cieszyć jego towarzystwem).
Jednak podkreślam, przy ostrej niewydolności rokowania są zawsze ostrożne i czas reakcji odgrywa ogromna rolę.
Kroplówki podskórne przy bardzo wysokich wynikach i ostrej niewydolności są za mało skuteczne. Dożylne tez można w razie czego podawać w domu jeśli umiesz obsłużyć kota (wet założy wenflon, a ty będziesz do niego przez czas jakiś podłączać w warunkach domowych kroplówkę pilnując wolnego tempa spływu). Ale należy mieć na uwadze, że dożylne bardziej rozrzedzają krew, a przy i tak niskich parametrach morfologicznych może to być niebezpieczne. Omów sobie to wszystko z wetem.
 
 
jolka 

Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 129
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-02-03, 11:54   

Witajcie. Szukałam wątku z Biopronem 9 ale nie znalazłam. U nas znowu kryzys, mocznik 240. Jest problem z kroplówkami bo kocurek odmówił współpracy. Jak podaje się Biopron9 i gdzie go dostać?
Wszystkie wyniki wkleję wieczorem. Dzięki...
 
 
traganek 


Barfuje od: 12.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 01 Kwi 2015
Posty: 365
Wysłany: 2017-02-03, 21:30   

jolka, Bipron 9 można kupić na Allegro ale kupuje go dla ludzi.

Dla kota/psa z moich obliczeń wychodzi troszkę inne dawkowanie niż stronie nerki dla psa. Tam opisują, że wystarczy 7 kapsułek (to odpowiada 1 szt Azodylu) mi wychodzi 10-11 szt.

Zobacz raczej na Biopron 9 Premium. W Polsce go nie można kupić. Jest dostępny w Czechach. Np. na https://www.docsimon.pl/
Biopron 9 Premium ma w 2 kapsułkach 20*10^9 CFU. Wtedy wychodzi 5 kapsułek za 1 szt Azodylu. O Biopron 9 Premium dowiedziałam się na innym forum (kocim). Nie wiem czy mogę napisać na jakim ;)
Jeśli chcesz linka z tego forum to daj znać na PW.
 
 
jolka 

Dołączyła: 30 Lip 2014
Posty: 129
Skąd: Kraków
Wysłany: 2017-02-07, 20:18   

Aktualne i poprzednie wyniki Kiciusia:
2 luty17 //20 sierpień16
Leukocyty 6,30 // 8,40 /6 -20/
Erytrocyty 6,71 // 6,82 /6,5- 10/
Hemoglobina 6,30 // 6,27 /6,21-9,31/
Hematokryt 0,29 // 0,30 /0,30-0,45/

MCV 43 // 44 /39-55/
MCH 0,94 // 0,92 /0,81-1,05/
MCHC 21,6 // 20,7 /18,6 – 22,3 /mmol/l
RDW 22 // 27 /14 – 31/
Płytki krwi 200 // 323 G/l /300 – 800/
MPV 15 // 15 fl /14 - 18/

Rozmaz manualny Shillinga:
Kwasochłonne 2 // 5 /2 –12/
Pałeczkowate 2 // 6 /0-3/
Segmentowane 63 // 75 /35 -75 /

Limfocyty 31 // 14 /20 – 55 /
Monocyty 2 // 2 /0-4/

Obraz krwinek czerwonych:
poikilocytoza nieznaczna
oligochromia nieznaczna
Erytroblasty 1 / 100 leuk.

Oznaczenia biochemiczne:
AST 5 // 15 U/l /3-34/
ALT 46 // 72 U/l /10-107/
ALP 23 // 20 U/l /23 – 107 /
Glukoza 99 // 88 mg/dl /100 -130 /

Kreatynina 5,7 // 5,1 mg/dl /1 – 1,8 /
Mocznik 239 // 179 mg/dl /25 – 70/
Białko całkowite 72 // 75 g/l /60 – 80 /
Bilirubina całk. 0,2 // 0,3 mg/dl /0,5 – 1,5/
Albuminy 30 // 30 g/l/27 – 39/
GGT 1 // 1 U/l /0 – 10/

Wapń 9,6 // 9,3 mg/dl /8 -11,1/
Fosfor 7,8 // 5,1 mg/dl /3 – 6,8/
Magnez 2,3 // 2,7 mg/dl /2,1 – 3,2 /
Cholesterol całk. 270 // 242 mg/dl /77,4 – 201,2/
LDH 237 // 248 U/l /161 -1051/H
Kinaza kreatynowa 111 // 128 U/l /49 – 688/
Triglicerydy 55 // 46 mg/dl /17,7 - 159,4/

Sód 157 // 164,8 mmol/l /143,6 – 156,5/
Potas 4,9 // 4,2 mmol/l /4,1 – 5,6 /
Chlorki 120,7 // 126 mmol/l /101,5 – 118,4/
Globuliny 42 // 45 g/l /27 – 45/

Amylaza 1890 // 1816 U/l /433-1600/
Lipaza 65 // 31 U/l /0 – 160 /
Fruktozamina 221 // 241 umol/l /190 – 365/

TIBC nie zrob // 51 /36.6 – 115,5/
Retykulocyty nie zrob. //0,2 % /0-0,6/

------------
spadek wagi 10 dkg, stan zapalny dziąseł, teraz tylko smarujemy, poprzednio dostał steryd Depo Medrone 2 razy (niestety) i Convenie. Podawanie antybiotyku innego, codzienne zastrzyki lub tabletki nie wchodziły w rachubę. Było trochę lepiej kilka miesięcy, nie dobiło go to od razu. Teraz znowu krwawi dziąsło ale wet juz nie ma sumienia proponować sterydów, kot je cos niecoś, bawi się, nie jest w tej chwili odchodzący, z zachowania. NA anemie ma suszoną hemoglobinę, B12 jako metakobaline, Chela Ferr tyle co usypię z ampułki do jedzenia. Nie poradzimy sobie bo nie sprawię by połykał tabletki. Fosfor duży z braku dyscypliny diety i omijania Renagelu, nie w każdym posiłku zjadał a ja do pysia nie dawałam. B9 jutro dostanę w proszku.
-------------

Z kroplówkami też problem, nie kładzie się. Z trudem daję mu 100 ml na dobę od wyników 5 dni temu, albo dzień przerwy. Czy dając Ringera co drugą kroplówkę nie zawyżę szybko zbyt Potasu?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne