BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zabawki i zabawy dla kotów
Autor Wiadomość
vesela krava 
Ekspert


Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Gru 2011
Posty: 952
Skąd: Francja
Wysłany: 2015-11-03, 07:43   

Myslalam, ze tylko skora. Na szczescie nie probowaly jesc, ale bede pilnowac swoich smieci ;-)
 
 
monikasan 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 11 Lis 2013
Posty: 269
Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-11-06, 18:29   

Słuchajcie,dostałam dzisiaj jako gratis do zamówienia takie małe poduszeczki z walerianą (susz).Moje koty oszalały na ich punkcie.Pomyślałam,że to super zabawki ale się bardzo pomyliłam!Ten zapach wzbudził w kotach ogromną agresję,strasznie się pobiły dwa koty, aż się krew polała.Nie mogliśmy z mężem ich rozdzielić.Teraz są zamknięte w osobnych koszykach żeby się uspokoiły ale jak tylko ich wzrok się spotka to zwłaszcza Lili wyje i warczy na Rudolfa.Nie wiem,czy wszystkie koty tak reagują na zapach waleriany ale bądźcie ostrożni przy wyborze zabawek z walerianą.
 
 
 
zenia 
BARFny Hodowca


Udział BARFa: 25-50%
Dołączyła: 22 Wrz 2011
Posty: 1134
Wysłany: 2015-11-09, 07:04   

ja tez nie wnoszę do domu żadnych walerianek ani innych takich"narkotyków"
niektóre koty się bardzo nakręcają :-?
unikam tego
_________________
 
 
Muhikons 

Barfuje od: 29.11.2013r
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 28 Lis 2013
Posty: 68
Skąd: lubelskie
Wysłany: 2015-11-09, 11:30   

Świetnie, właśnie czekam na kuriera ze żwirkiem i tym walerianowym gratisem, teraz będę się bała pokazać to kotom :confused:
 
 
monikasan 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 11 Lis 2013
Posty: 269
Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-11-09, 22:25   

Dziś mija trzeci dzień "wojny kocio-kociej",niewiele się zmieniło w stosunkach między Lili i Rudolfem(nadal jest stroszenie sierści i groźne powarkiwania)Jestem po rozmowie z behawiorystką,mówiła,że na 95 % wszystko wróci do normy trzeba dać kotom trochę spokoju i czasu na "zapomnienie"
 
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-11-09, 22:33   

Moje koty nakrecaja sie raczej pozytywnie, tzn wiadomo, tarzaja sie i drapia pachnace miejsce, ale nigdy nie sa dla siebie agresywne (a nawet wydaje mi sie, ze przeciwnie, jak sie pokloca to chodza wyladowac sie drapiac i kopiac tam gdzie pachnie).
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
scarletmara 


Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 1419
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-11-10, 01:07   

moje tez pozytywnie reagują na walerianę i kocimiętkę. Mocno się tarzają tam gdzie pachnie ale maja tak szczęśliwe i zrelaksowane minki wtedy, że szok. I nic nie jest ich wtedy w stanie zdenerwować. Tyle, że to rzeczywiście działa na nie jak narkotyk i jak poczują ten zapach to cały świat się tylko wokół tego kręci, więc staram się nie dostarczać im takich wynalazków za często tak na wszelki wypadek.
 
 
Dragana 


Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 14 Lip 2015
Posty: 680
Wysłany: 2015-11-10, 15:33   

Mojemu bardzo się podobała kocimiętka. Taki był wyluzowany i szczęśliwy. Potem mu zeszło i się zrobił bardzo, bardzo zły. Jakiś efekt odstawienia, czy co? Zabawka przestała pachnieć i się wtedy wkurzył. Ale przeszło mu w ciągu doby.
 
 
scarletmara 


Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 1419
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-11-10, 22:44   

Reakcja jest zdaje się indywidualna dla każdego futrzastego. Moje po odstawieniu nie złoszczą się tylko troszkę płaczą i szukają gdzie się podział ulubiony zapach. Ale im przechodzi w ciągu kilkunastu minut. Ludzie też różnie reagują na narkotyki.
 
 
Dragana 


Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 14 Lip 2015
Posty: 680
Wysłany: 2015-11-10, 23:00   

Na pewno to zależy od kota :-) Póki co na innych nie testowałam, bo jakoś nie chcę mieć powtórki z rozrywki.
Tak mi się przypomniało. Kocica rodziców lubi tarzać się w mięcie. Kradnie woreczki po parzeniu mięty i się w nich turla. Uwielbia też zapach pasty do zębów. U niej nie było nigdy złości, tylko gorączkowe poszukiwanie po odebraniu "zabawki".
 
 
scarletmara 


Barfuje od: 01.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 1419
Skąd: LUBLIN
Wysłany: 2015-11-10, 23:08   

Ciekawe czy to zależy jakoś od płci futra ? Moje wszystkie to kocice i w nich te zapachy nie wzbudzają agresji. Może samce reagują bardziej agresywnie ?
 
 
monikasan 


Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 11 Lis 2013
Posty: 269
Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-11-11, 00:40   

W moim przypadku to Lili zaatakowała Rudolfa,oboje wykastrowani.
 
 
 
Dragana 


Barfuje od: 08.2015
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 14 Lip 2015
Posty: 680
Wysłany: 2015-11-11, 16:17   

Wśród kotów moich rodziców tylko wspomniana kocica ma bzika na punkcie mięty. Reszta - dwóch chłopaków i jedna dziewczyna - szczególnie się tym nie interesuje. Może z kocimiętką byłoby inaczej.
U mnie kocimiętkę wąchała dwójka - kotka jakoś szczególnie się nie przejęła, a kocurek się chyba obraził o naćpanie go.
Ja już nie wiem, od czego to może zależeć. Chyba od osobnika.
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-11-14, 01:10   

scarletmara napisał/a:
Ciekawe czy to zależy jakoś od płci futra ? Moje wszystkie to kocice i w nich te zapachy nie wzbudzają agresji. Może samce reagują bardziej agresywnie ?


U mnie Beren jak wyżej, nakręcenie pozytywne ;-) używam kocimiętki żeby zachęcić go do drapania drapaka, bo wciąż kanapa atrakcyjniejsza.
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
Skipper 
Ekspert


Barfuje od: 2012.08.20
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 31 Sie 2012
Posty: 2808
Wysłany: 2016-01-04, 17:45   

przytoolanka napisał/a:
Słuchajcie muszę się z Wami tym podzielić bo może komuś się przyda ;-) To, że najprostsze zabawki dla kota są najlepsze to wiadomo. I nic tu po kupowanych za ciężkie pieniądze myszkach, piłeczkach zabawkach interaktywnych itp., kiedy mój kot lubi się bawić kapselkiem, papierkiem po cukierku, zwiniętą kartką papieru. Teraz mam nowe odkrycie: orzech laskowy. Orzeszek taki ładnie się toczy, można go dowolnie pacać łapką i samodzielnie wprawiać w ruch, a jak się znajdzie odpowiednią wielkość, to nawet nie zginie pod szafą lub kanapą ;-) Na drewnianej podłodze turla się i wydaje dźwięk. A jak go nie widać, a tylko słychać to już w ogóle jest szał! Nigdy Kropek nie bawił się żadną zabawką tak długo i bez znudzenia.

U mknie po Sylwestrze hitem jest korek od szampana w kształcie grzybka. Po pacnięciu łapą potrafi się toczyć w zupełnie nieprzewidywalnych kierunkach i koty są nim po prostu zafascynowane :mrgreen:
_________________
Mimo, że regulamin forum to FIKCJA - Śpiewać to rzecz ludzka, miauczeć to rzecz boska... :mrgreen: (Zhuangzi 庄子)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne