Barfuje od: 09.2012 Pomógł: 10 razy Wiek: 30 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1432 Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-10-08, 18:20
dagnes, przecież ja wiem, że najlepszym odczulaczem jest alergen :D (czytałem ten wątek , ale dziękuję) Przecież podobnie uodparnia się na choroby - szczepionkami osłabionych patogenów.
Chcę mieć więcej kotków, ale współlokatorzy nie bardzo...
Jak już pisałem, alergia jest dla mnie praktycznie nieodczuwalna, po prostu z tym żyję i nie narzekam Spokojnie, za kilka lat kotki mnie wyleczą! Już to zrobiły - zniknęło mi tajemniczo zapalenie spojówek, które miałem kilka lat. Od tak sobie, odkąd mieszka z nami Perełka.
_________________ Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
Barfuje od: 09.2012 Pomógł: 10 razy Wiek: 30 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1432 Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-11-17, 16:37
No i... stało się! Mam pierwszą, "próbną" mieszankę gotową Jest duży sukces, gdyż zaraz po sporządzeniu Perełka dostała pod nosek trochę tej mieszanki i COŚ skubnęła, więc bardzo możliwe iż będzie z tego żarcie Mogę teraz odstawiać chrupki i powolutku zmieniamy dietę. W trakcie przyrządzania, zwłaszcza podczas pracy z mięsem myślałem, że Ona chyba się po mnie wdrapie, żeby dostać jakiś kąsek Bardzo ładnie prosiła, barankowała mi nogi, haczyła łapkami, turlała się... no wszystkie sztuczki dziś mi pokazała
Mieszanka jest ciemnozielona za sprawą spiruliny, która jest bardzo mocnym barwnikiem. Dodałem zaledwie 1g na 0,5kg mieszanki, a wszystko jest zielone i wygląda to dość nieciekawie optycznie, zapachowo (czuć głównie algi/spirulinę), a smakowo to już nie wiem
_________________ Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4838
Wysłany: 2012-11-25, 23:18
Sojuz napisał/a:
Mieszanka jest ciemnozielona za sprawą spiruliny, która jest bardzo mocnym barwnikiem. Dodałem zaledwie 1g na 0,5kg mieszanki, a wszystko jest zielone i wygląda to dość nieciekawie optycznie, zapachowo (czuć głównie algi/spirulinę)
Barfuje od: 09.2012 Pomógł: 10 razy Wiek: 30 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1432 Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-11-25, 23:44
Na szczęście smakowało W drugiej mieszance dałem tyle samo spiruliny (1g), ale już na 1kg mięsa, a nie na 0,5kg. Teraz to mieszanka pachnie i wygląda miodzio
Są fantastyczne postępy z BARFem, ale kotka ma tymczasowo dość wołowiny i pragnie czegoś innego, więc teraz będzie indyk z kurczakiem jako główne mięso. No i dla kieszeni lżej
_________________ Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
Barfuje od: 09.2012 Pomógł: 10 razy Wiek: 30 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1432 Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-04-13, 19:03
Możemy szczycić się niesamowitym sukcesem BARFowania. Perełka wcina każdą mieszankę:
- z nadmiarem zielonych glutów (algi, spirulina),
- z nadmiarem olejów i tranów rybnych (gdy nie miała nigdy kontaktu z olejem z łososia, dostała od razu pełną dawkę w mieszance; jadła, ale tak na raty i mniej chętnie),
- z każdym ogólnodostępnym rodzajem mięsa (indyk, kurczak, wołowina, jagnięcina), brak zaobserwowanej reakcji alergicznej,
- z nadpsutym mięsem (tu już dość opornie, ale znikała połowa porcji w ciągu dnia)
- stopień rozdrobnienia mięsa nie ma dla niej szczególnego znaczenia; obecnie dostaje kawałki 2,5cm² lub nawet większe i je z równym zapałem jak drobno pokrojone w kosteczkę 0,8cm².
Taki koci odkurzacz Oczywiście nie mam na myśli tego, że jada wszystko, ale jest dość posłuszna i docenia moje wysiłki. Tak została wychowana, ale to już inna historia.
_________________ Naturalne stało się sztuczne, a prawdę uznano za kłamstwo.
Barfuje od: 09.2012 Pomógł: 10 razy Wiek: 30 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1432 Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-10-17, 14:01
Prawdopodobnie w następnym tygodniu zamieszka z nami przybysz - ok. 13 tygodniowa suczka, rasy mieszanej. Niestety piesek nie będzie na BARFie, bo mój brat tak chce (to będzie jego pies). Koniec, kropka.
Barfuje od: 09.2012 Pomógł: 10 razy Wiek: 30 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1432 Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-10-17, 14:36
Perełka zniesie psa dobrze, mam już na tym polu jakieś doświadczenie. Gdy krewni ze swoimi pieskami przyjeżdżają, za każdym razem jest coraz lepiej - jakby zwierzaki się pamiętały. Jeśli chodzi o miseczkę, można zostawić na ladzie i kłopot z głowy Prędzej kot wetnie psie żarcie.
Barfuje od: 09.2012 Pomógł: 10 razy Wiek: 30 Dołączył: 06 Sie 2012 Posty: 1432 Skąd: Poznań
Wysłany: 2013-10-30, 09:58
Suczka (wiek 8 tygodni) jest już u nas od poniedziałku. Niestety ciężko jest zrobić dobre zdjęcie ruchliwemu szczeniakowi, więc mam tylko dwa (z chyba 30 ), które nie wyszły poruszone.
Na razie nie ma konkretnego imienia, ale nazywamy ją Carmen. To mieszaniec, rasa średnia. Mama typowo kundel, ojciec nieznany (przykre jest to, że właścicieli stać na wynajem mieszkania w kompleksie strzeżonych apartamentowców, a na sterylizację/kastrację psa już nie).
Oczywiście jest problem taki, że Perełka polubiła psie chrupki... Na razie szczeniak dostaje śmieciowe Pedigree. Gdy Carmen już przyzwyczai się do nas, będziemy zmieniać karmę na lepszą. Nie robię tego od razu, żeby w wyniku stresu nie narazić psa na biegunkę.
Na razie czekamy na kasę, bo szczepienia, odrobaczanie, chipowanie i dobra karma kosztuje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum