[psy-i-koty]

sprawdź czy nie są z dodatkiem soli, kupowałaś na wagę czy w opakowaniu?

[Anitanet]

na wagę, pani mówiła, że sparzone i tyle...

[psy-i-koty]

no to może są OK, te w paczkach mają dodatek soli i konserwantów.

[Anitanet]

Raczej nie mają jeżeli wierzyć sprzedawczyni, mi chodzi o to, że są sparzone a ma być surowe.

[ciocia_mlotek]

Jak już kupiłaś to daj

[madziar56]

Mam pytanie czy takie mięso wołowe mam traktować już jako tłuste mięso czy średnio tłuste?
Jest to wołowina 2 kategorii kupiona w Makro w opakowaniu foliowym, próżniowym.
Czy mogę taką wołowinę podawać jej często, bo skoro nie jest na tackach i tych papierkach to folia chyba nie wpływa na nią źle?
Czy uważacie, że cena za taką wołowinkę około 12 zł/kg to rozsądna cena?

[Retriver]

Cena za II wołowa bardzo rozsądna, sama taką kupuję, traktuję ją jako średnio tłustą. Jeżeli źle analizuję to mięsko może ktoś mnie sprostuje. W sklepie II wołowa to koszt od 14,50 do 16 zł, ta z Makro jest w przystępnej cenie.

[psy-i-koty]

bardzo fajne mięso dla psów :) wg mnie to tłuste dość. Ja kupuję coś podobnego, tylko więcej naczyń krwionośnych, jako czwórkę wołową. Za około 8 zł/kg, w lokalnym mięsnym.

[Retriver]

W jakiej sieci kupujesz IV wołowa u mnie nie do kupienia żaden sklep nie chce sprowadzic mi na zamówienie, chciałam kupic z 10 kg aby się nie bawic w drobnice i tak nic z tego nie wyszło. Potraktowałabyś to mięso jako tłuste

[Silvena]

Ja to mięso z makro zawsze jako tłuste traktowałam. Nawet bardzo tłuste, u mnie 30% paczki to był praktycznie sam tłuszcz.

[psy-i-koty]

Retriver, ja zamawiam w sklepie firmowym ubojni, która bije wołowinę na podkarpaciu i bije całe woły, które skupuje. Bo inne ubojnie sprowadzają mrożone półtusze i wtedy nie ma ani czwórki ani podrobów. Szarek się nazywa ta firma. Czasami udaje mi się też od nich wyżebrać podroby wołowe, ale niestety rzadko bardzo.

[Retriver]

Tylko, że samo określenie II wołowa to nie powinno byc tłuste mięso III to tłuste mięso a IV mięso na przerób do kiełbas, pasztetów i konserw, więc dziwne.
Ja kupuję po 8,50 za kg w zaprzyjaźnionej masarni i podział jest ze względu na wielkośc kawałków i jest trochę mniej tłuste. Pies po nim nie tyje czyli za dużo tłuszczu nie ma w jedzeniu, trudne to wszystko.

[madziar56]

dzięki za odpowiedzi :) może zrobię tak, że jak dam więcej kawałków tłuszcz to uznam ją za wołowinę tłustą, a jak więcej mięsnych to średnio i jakoś to będzie ;) w końcu to pies, a nie kot ;)

[NSO]

Kurde ale wam zazdroszcze ze mozecie psu taka ladna wolowinke dawac, moj nie moze dostawac

[psy-i-koty]

NSO, nie ma co zazdrościć. Owszem, labradora na tym upasę ale suka to ma sraczulkę dalej niż widzi po wołku