koniczynka - 2012-09-26, 08:54 Skoro mielonki nie je to ewentualnie możesz spróbować z proszkiem z liofilizowanej wątroby zamiast świeżej wątróbki (25g takiego proszku odpowiada ok 100g świeżej wątróbki, czyli jeśli masz dodać do mieszanki na przykład 40g wątróbki no to wyszłoby że musisz dać 10g proszku). Proszek powinien o wiele łatwiej dać się wmieszać w kawałki, czy też w jakiś sosik na przykład. Wątroba jest bardzo ważną częścią kociej diety. iloozjana - 2012-09-26, 10:49 A ja wczoraj zrobiłam pierwszą mieszankę i wyszło super :) Koty wcinały jak szalone :) Byłam tak przejęta tym wszystkim, że zapomniałam dodać warzyw, ale chyba nic im się nie stanie ;) shana55 - 2012-09-26, 12:04 MB 
skoro tak to faktycznie trudno policzyć, ale czasem dobrze by było upewnić się, że wszystko ok a kalkulator nie taki straszny jakby się wydawało, tez myślałam że sobie nie poradzę, ale okazało się to łatwiejsze niż przypuszczałam 
pozdrawiam Margot - 2012-09-26, 12:29 MB ,
1.Obawiam się, że jakby się wrzuciło twoje mieszanki do przeliczenia w kalku, wyszłoby za dużo białka. Unikaj piersi z kurczaka i indyka. Są fajne, bo najmniej sie człowiek przy nich narobi, ale na zdrowie kotce takie chude i przede wszystkim z wysoką ilością białka nie wyjdzie (białko jest kotu niezbędne, to oczywista oczywistość , ale przeginanie z nim w drugą stronę nie jest dobre). 2. Co prawda i tak nie dodajesz na razie hemoglobiny suszonej, ani krwi płynnej, ale na oko widać, że podana w tym przepisie, z którego cały czas korzystasz, ilość hemoglobiny (w tym przypadku Fortain), jest zaniżona. Przy drobiu, na którym głównie bazujesz, żelaza w postaci krwi płynnej, czy jakiejkolwiek hemoglobiny suszonej (w tym Fortainu) powinno się dać więcej. Shana słusznie Ci podpowiada, że kalk obsługuje się prosto i jest bardzo przydatnym narzędziem, w które warto się zaopatrzyć. A szczególnie jest przydatny własnie na początku barfowania. MB - 2012-09-26, 17:53 Mam nadzieję że już wkrótce wystartuję z kalkulatorem (mam już czynny internet w domu, dzięki nowemu komputerowi), więc mieszanki będą lepsze. Na razie cieszę się że Ofelczasta zjada mieszankę. Ale nadal będę miała problem z tą wątróbką! Może powinnam jej piec pasztety? (hmmm, wątróbka w pasztecie z mojej kanapki jej nie przeszkadza  ).
A co do doboru mięs, chętnie dawałabym wołowinę, ale Książniczka nie chce jej jeść. Poza tym mam dobry dostęp do kurczaków, indyków, kaczka i cielęcina są trudniej dostępne, podobnie jak królik. Jakbym stanęła na rzęsach, to dorwałabym jeszcze gęś. Wieprzowiny nie liczę, bo jej nie podaję. No i tyle, o jagnięcinie czy innych rewelacjach mogę sobie pomarzyć (Koszalin to taka prowincja, niby duże miasto a wiocha). Nawet podroby z indora widziałam chyba tylko raz. Staram się więc pomieszać kilka rodzajów mięcha w jednej mieszance. Acha, a pierś daję rzadko, ale ostatnio robiłam dwie mieszanki w ciągu dosłownie kilku dni i już nie miałam siły znów odcinać mięcha od kości. Zwykle wybieram uda. (Ofelia właśnie je. Wyciąga z miski po kęsie mięsa, zanosi na dywan  i pożera)
szi - 2012-09-29, 12:33 Mam wielka prośbę o przystosowanie przepisu z kaczką, który znalazłam w wersji dla nerkowców, dla zdrowych kotów. Jeśli ktoś będzie mógł pomóc będę bardzo wdzięczna!  Oto przepis:
500 g gulasz wołowy 400 g filet z kaczki ze skórą 150 g serc z kurczaka 150 g żołądków z kurczaka 50 g wątroby z indyka 1 żółtko 2 g tranu 2 g mączki z alg morskich 1 tabl. wit. B-complex oraz 2 tabl. kwasu foliowego (po 400 mcg) 13 g Fortain 100 IU witaminy E (np. 1 kapsułka Tokovit 100) 9,5 g mielonych skorupek 2,5-3 g soli 2 łyżeczki oleju z łososia 3 g tauryny 20-30 g tłuszczu 60 g warzyw 150-200 ml wody Margot - 2012-09-29, 13:35 szi, Jak napisałabyś do 14.00 jaka jest waga twojego zwierzaka, to mogłabym uwzględnić to w kalku i precyzyjniej wyliczyć pod kątem twojego zwierzaka, tak samo dobrze byłoby, abyś napisała jakie dokładnie masz supelementy (z Lilly's bar, Lunderland, czy jeszcze inne, zwłaszcza tran - jakie ma parametry jeśli chodzi o zawartość wit. D., bo to jest ważne, w kalkulatorze żaden tran nie ma takich parametrów, aby pasował do ilości jaką podałą dagnes) lub napisz czy masz surowego łososia, którym chciałabyś zastąpić tran. A tak poza tym, jeśli chodzi o podstawowe zmiany: zamiast wit B. aptecznej daj 2,5 gr. drożdzy (lub nawet 3, a jeśli masz te Interyeast S od koniczynki z ekozwierzaka z 5 kilogramowych opakowań, to możesz dać i jeszcze ciut więcej) zamiast 9,5 gr mączki ze skorupek daj 7,5gr. nie dodawaj dodatkowego tłuszczu (tych 20-30gramów) daj 1,5kapsułki Tokovitu 100 soli 3-3,5gr. wody minimum 400ml. , wtedy będzie mieszanka miała 72% wilgotności, przy ilości podanej przez dagnes miała 68% (przy czym nie musisz dawać tyle wody od razu do mieszanki, wystarczy tyle aby rozpuścić suplementy, a resztę możesz dolewać później, serwując posiłki, nawet dolewając jeszcze więcej jak zwierzak akceptuje) Gdybyś chciała zrezygnować z tranu na rzecz surowego łososia jako źródła wit. D, to daj go 60gr. i wtedy 8 gr. mączki ze skorupek jaj, zamiast 7,5. szi - 2012-09-29, 15:10 Margot, dziękuję bardzo za odpowiedź! Z przepisem się nie pali, bo na razie mam gotową inną mieszankę. Ten chciałabym zrobić jako następny, pamiętam, że jak jeden kocio mój miał podejrzenie PNN to kaczkę wg tego przepisu wcinał z wielkim smakiem, teraz wyniki są idealnie w normie i je barfa wg klasycznych przepisów, no a pamiętając jak ten przepis lubił chciałabym go zapodać całej gromadce 
No i właśnie, co do wagi... bo kotów jest czwórka: dwa dorosłe 5,5kg 4kg i dwa rosnące: 4,1kg i 3kg tran mam Moeller's Tran norweski, na 5ml: 10 μg wit. D o taki ale jeśli ma być korzystniej dla kotów to bardzo chętnie zastąpię łososiem. Drożdże, olej z łososia i algi - Lunderland Tauryna - Tatzenladen sól jest himalajska i zamiast Fortain mam suszoną krew wołową, znalazłam na forum info, że daje się wtedy 25% więcej? bardzo bardzo Ci dziękuję
ciocia_mlotek - 2012-09-29, 22:16 Mam pytanko, takie bardziej z ciekawości. Czy ktoś z was myślał o "mieszankach" złożonych po prostu ze zmielonego całego zwierzęcia karmowego? Bez mieszania gatunków w jednej mieszance. Tak mi przyszło do głowy. Dużo się mówi o tym, że kot jest wysoce wyspecjalizowanym drapieżnikiem i że zazwyczaj zjada na jeden posiłek całą swoją ofiare i dlatego powinno się dążyć do tego aby każdy "sztuczny" posiłek był również zbilansowany. I to jest dla mnie niezaprzeczalne. Zastanawiałam sie po prostu czy w przypadku kota zdrowego karma w typie "maintenence" nie mogłaby wyglądać tak właśnie jak mówię? Co o tym sądzicie? shana55 - 2012-09-29, 22:45 W gotowych przepisach tu http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=16 dagnes podała przykładowy przepis na BARF naturalny, właśnie z całego kurczaka, gdzieś na forum czytałam o amerykańskiej wersji BARFa z całych zwierzaków
zenia - 2012-09-30, 08:37 no ale to jest tak czy inaczej tylko zblizona wersja naturalnego żeru przeciez nasza mieszanka to i tak nie mysz i ptak co innego jakbyś podawała te zwierzątka mielone ktore kotek sobie upoluje a wołowina indyk i kurczak serduszka to nie jest tak naturel dla kota chyba nie widzialam zeby kot napadał na woły 
wiec chyba chodzi i skład ,zeby go uzyskac trzeba pomieszac to i owo zenia - 2012-09-30, 08:38 choc ja całe lata karmiłam tak własnie mono jak kura to kura jak wołowina to wołowina bez miesznaia rodzajów ale wtedy nie mialam pojęcia o istnieniu barf shana55 - 2012-09-30, 11:43 Szczerze powiedziawszy to nigdy się nad tym nie zastanawiałam, koty sobie biegały gdzie chciały, jadły to co upolowały, do domu przychodziły napić się mleka, zjeść jakieś okrawki z mięsa, zawsze lubiły zupę z ryżem i śmietaną więc zostawiałam miseczkę dla każdego, przez myśl mi nie przeszło, że kiedyś będę miała koty zamknięte w domu i karmione karmą przetworzoną, a teraz Barfem, żeby im poprawić jakość życia wydaje mi się, że ci co opracowali Barfa właśnie to mieli na uwadze, żeby kot w domu zamknięty dostał do jedzenia coś co by mu zastąpiło to, co natura dała na wolności lub przynajmniej było zbliżone składem
zenia - 2012-09-30, 12:12 pewnie żeby było zblizone musi byc mieszanina różnych nie wiem ja sama kiedys karmiłam jednym rodzajem moja mama swoja kocice całe życie futrowała kg wąrtóbki ,ciut whiskasa i kot dozył 15 lat ciekawe jak długo pożyja moje na mojej kuchni 
shana55 - 2012-09-30, 12:16 Widocznie tak powinno być, my miejmy nadzieje, że nasza kuchnia jest jak najbardziej optymalna i nasze kociaste dożyją na niej wielu lat w szczęściu i zdrowiu
|
||||||
