To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

BARFne ABC dla kotów - BARF dla początkujących

Marianna - 2012-04-02, 21:30

Ja zaczynam od easy barfa, ponieważ doczytałam się, że nieznacznie zmienia zapach mieszanki. Drożdże i mączka ze skorupek ( kupna ) nie wzbudziły wstrętu. Owszem, mieszanka łaskawie zaakceptowana. Niestety, olej jest bardzo BEE dla moich kotów. Jeszcze nie wymyśliłam, jak je podejść. Możliwe, że przyjdzie mi samej wypić:D
FC nie mam doświadczenia. Wszystko, co nowe zaczynam od mikroporcji, a czasem jest zły dzień na nowe jedzenie. O spirulinie wiem tylko tyle, że szczyptę zjadły. Siemię lniane też BEE, dodam w następnej mieszance tylko macerat z siemienia.

Bianka 4 - 2012-04-02, 21:52

U mnie na początku był problem z krwią (zarówno naturalną wołową jak i suszoną hemoglobiną) i z algami. Spiruliny dodaję bardzo malutko - jak sypnie mi się trochę więcej, to koty kręcą nosami...
maneki - 2012-04-05, 16:44

No dobrze, witam wszystkich bardzo ładnie:). Wcześniej podczytywałam, ale uznałam, że czas się ujawnić. Mam do was pytanie, wiem, że głupie, ale trudno, lepiej pytać niż błądzić. Nie wiem ile dawać kotu mieszanki na dzień. Lunek ma 9 miesięcy, jest już kastrowany i uznałam, że może nieśmiało zaczniemy barfowować. Wiem, że jako kociak powinien zjadać tak 30-35 g mięsa na kg ciała. Kotek waży 4 kg. Załóżmy, że zrobię mu jedzenie z kg mięsa, jak to podzielić na 10 dni (wolałabym na porcje)? I ile razy mu dawać mieszanki dziennie? Ile gram i jak często? :oops:
A i będę chciała go karmić też puchami grau bez zbóż, gdyż jako studentka, mieszkająca w domu studenckim, mam bardzo małą lodówkę i więcej mięsa tam się nie zmieści. Wystarczy, że współlokatorzy kupią jednocześnie pierogi i już braknie miejsca :-/

Mari - 2012-04-05, 17:59

Wstępnie. Raczej nie da się robić mieszanek bez wagi. Chyba, że dokładnie Ci każdy gatunek mięsa odważą w sklepie, ale radziłabym własną. Oprócz tego przydałaby się malutka waga tzw. jubilerska do odważania suplementów. Uwierz, że jest niezbędna, a kosztuje jakieś niewielkie pieniądze rzędu 10 zł. Sama z pół roku odważałam suplementy miareczkami. Nigdy więcej. Mieszankę będziesz robiła w oparciu o kalkulator BARF-owy. Jak wrzucisz potem wszystko do liczydła to będziesz wiedziała czego i ile należy podać.
Co do ilości mięsa, to przyjmuje się, że podajemy 25 g mięsa (nie mieszanki) na kg masy ciała. To jest oczywiście orientacyjna ilość, bo wszystko zależy od aktywności kota i jego osobniczego zapotrzebowania. Sam szybko się zorientujesz ile potrzebuje twój kot.

maneki - 2012-04-05, 18:13

Dziękuję za odpowiedź:)
powiedzmy, że na razie skorzystałabym z któregoś gotowego przepisu z sztucznymi suplementami jak np. FC. I jak miałabym gotową mieszankę w sumie nadal nie wiedziałabym jak ją porcjować, by było akuratnie na dzień. No nic, trzeba będzie przemyśleć.

Sonya - 2012-04-05, 19:04

A jeszcze dla pewnosci. Orientacyjna dzienna porcja podawana przez kalk to juz porcja mieszanki, prawda?

Co do porcjowania mieszanki- wszystko wg kalkulatora. On wylicza orientacyjna dzienna porcje mieszanki. Porcjowanie to zatem: zwazenie calosci mieszanki i podzielenie jej na odpowiednia ilosc czesci wzgledem zalecanej przez kalkulator dziennej porcji :) I pozniej taka dzienna porcje zamrazasz, a jak przyjdzie "jej pora" to rozmrazasz i podajesz jako np. trzy-cztery posilki :)

Mari - 2012-04-05, 21:25

Tak. Waga podawana przez kalkulator, to waga mieszanki, a nie mięsa.


Maneki tak jak pisałam - dzienna porcja miesa to ok. 25 g na kilogram kota :D. Jeżeli kot waży 4 kg powinien dostać 4x25=100g, ale jak pisałam wcześniej będziesz musiała obserwować kota, bo ilość jest uśredniona.

coztego - 2012-04-05, 22:38

Mari napisał/a:
będziesz musiała obserwować kota, bo ilość jest uśredniona.

No właśnie, uśredniona... Popakowałam Kici troszkę mniej niż powinna dostawać, bo zawsze była niejadkiem i nigdy, żadnej karmy (ani BARFa z FC) nie zjadała w całości... Tymczasem na punkcie mieszanki z naturalnymi suplementami oszalała, żre na potęgę i ciągle się dopomina o dokładki :lol: I się zastanawiam czy następnym razem popakować jej więcej?
Na ile ulegać jej łakomstwu?

Dzaruna - 2012-04-08, 20:31

Hm.. Ja też cały czas głowie się nad tym ile dawać. Dawki podawane wyżej są raczej dla dorosłych kotów. Używam liczydła i wyszło mi według danych podanych przez Dagnes w tym wątku http://www.barfnyswiat.or...der=asc&start=0 o ilości kalorii, to mój 6-cio miesięczny powinien dostawać ok 400 kcal czyli np tej mieszanki, którą teraz zrobiłam ok 300 gram dziennie.
Tak więc myślę, że u ciebie wyszło by podobnie bo co prawda lekko starszy ale tez i cięższy więc wychodzi mi mniej więcej tyle samo.
Moja rada: opanuj liczydło jest w tym wypadku naprawdę pomocne, tym bardziej, że możesz tam uwzględnić puszki! Czyli wrzucasz sobie do niego dane mieszanki i ilość jaką mniej więcej chcesz dawać (czyli ile się do lodówki zmieści) oraz puszki i będziesz wiedzieć ile powinien czego dostawać. A reszta to już z obserwacji widzisz czy kotek powinien jeszcze dostać czy mu starczy.

koniczynka - 2012-04-09, 11:57

Jeśli chodzi o kocięta to z reguły podaje im się tyle mieszanki ile chcą i nie wydziela im się ilości mieszanki.
coztego - 2012-04-09, 21:00

Ja robię mieszanki dla nerkowego kota, więc z suplementów daję hemoglobinę, olej z łososia, tran, taurynę, tokovit, skorupki, algi, sól, kwas foliowy w tabletkach i wit B w tabletkach (oczywiście tabletki rozdrobnione). Od razu pierwszą mieszankę zrobiłam ze wszystkim (z założeniem, że najwyżej psy zjedzą :twisted: ) i kocica pierwszy dzień się lekko wahała, ale zjadła trochę. Już następnego dnia zatrybiła i wcina jak szalona.
Zdecydowanie bardziej jej smakuje niż FC, przy którym wciąż mi się wydawało, że jest niejadkiem :lol: Teraz nawet miętowy alusal jej nie przeszkadza, żre jak przysłowiowa świnia :mrgreen: Mam w zamrażalniku dwie mieszanki nieco różniące się składem mięsnym, żeby miała urozmaicenie.

Na mój nos, FC ma zdecydowanie nienaturalny zapach, mięso z tym czuć jakby żelazem... Natomiast z naturalnymi suplementami pachnie jak bardzo świeże mięso, jeśli ktoś był kiedyś przy operacji na otwartej jamie brzusznej, albo przy oprawianiu świeżo ubitej zwierzyny, to właśnie tak pachnie mieszanka. 8-)

Silje - 2012-06-09, 21:03

Ja także mam kilka pytań, Sil to mój pierwszy kot i strasznie się boję, że zrobię jej krzywdę :<
1. Czytałam proces wprowadzania BARF-u i tam przed podaniem mięsa surowego, napisano, by wprowadzić mięso gotowane. Czy to ma związek z kocim brzuszkiem, czy tylko dotyczy samego przestawiania kotka na surowiznę? Bo dziś dalam Sil kawałeczek surowego fileta, kotka zjadła i mruczała o więcej. Więc nie wiem, czy mam się bawić najpierw w mięso gotowane, a potem w stopniowe dodawanie surowego. Silje ma dopiero 2 miesiące, odżywia się głw. puszkami z Animondy dla juniorów i mlekiem dla kotków (takie do rozrabiania), sucha karma jej nie interesuje (próbowalam wprowadzać Britta, ale okazjonalnie zje 1 kuleczkę). <oczywiście, surowiznę wprowadzać będę powoli, mieszając ją z Animondą, chodzi mi tylko o to, czy mogę pominąć etap gotowania mięsa>
2. To będzie prawdopodobnie głupie pytanie, ale:
czy cały BARF może opierać się na 1 przepisie? Pytam teoretycznie, bo pewnie będę próbowała różności, żeby jak najbardziej Sil podpasować, ale teoretycznie: gdybym korzystała z 1, zbilansowanego posiłku, zmieniając proporcje stosownie do wieku/wagi kociaka, to byłoby ok?
3. Jak już wspomniałam, Silje ma dopiero 2 miesiące, waży 1,1 kg. Czy to odpowiedni wiek, żeby zacząć powoli BARFowanie? Czy wstrzymać się, aż podrośnie? Jak tak, to do kiedy?

Zdaję sobie sprawę, ze post będzie dłuuugi, więc z góry dziękuję, jeśli ktoś go przeczyta i odpowie na pytania :kiss:

Bianka 4 - 2012-06-09, 21:17

Moim zdaniem z powodzeniem, możesz pominąć etap gotowanego mięsa - to opcja dla kotów, które nie chcą tknąć surowizny a chętnie jedzą gotowane.
Moja Fotka, jak do mnie trafiła, miała 5 tygodni i od pierwszej chwili pochłaniała mieszanki BARFowe. Niczego innego nie chciała tknąć.
Przyznam się szczerze, że ja od 1,5 roku bazuję na dwóch przepisach :roll: staram się tylko urozmaicać rodzaje mięsa i podrobów.
Witaj w zakręconym świecie BARFerów :kwiatek:

koniczynka - 2012-06-09, 21:25

Silje napisał/a:
1. Czytałam proces wprowadzania BARF-u i tam przed podaniem mięsa surowego, napisano, by wprowadzić mięso gotowane. Czy to ma związek z kocim brzuszkiem, czy tylko dotyczy samego przestawiania kotka na surowiznę? Bo dziś dalam Sil kawałeczek surowego fileta, kotka zjadła i mruczała o więcej. Więc nie wiem, czy mam się bawić najpierw w mięso gotowane, a potem w stopniowe dodawanie surowego. Silje ma dopiero 2 miesiące, odżywia się głw. puszkami z Animondy dla juniorów i mlekiem dla kotków (takie do rozrabiania), sucha karma jej nie interesuje (próbowalam wprowadzać Britta, ale okazjonalnie zje 1 kuleczkę). <oczywiście, surowiznę wprowadzać będę powoli, mieszając ją z Animondą, chodzi mi tylko o to, czy mogę pominąć etap gotowania mięsa>


Owy proces wprowadzania stopniowo diety BARF jest przeznaczony głównie dla kotów oporników, które gardzą surowym mięsem i nie chcą na nie patrzeć, dlatego stosuje się zabieg stopniowego przekonywania ich do mięsa najpierw gotowanego, a później powoli do surowego. Z małym kotkiem nie powinno być problemu i skoro smakuje jej surowizna to super :)

Silje napisał/a:
2. To będzie prawdopodobnie głupie pytanie, ale:
czy cały BARF może opierać się na 1 przepisie? Pytam teoretycznie, bo pewnie będę próbowała różności, żeby jak najbardziej Sil podpasować, ale teoretycznie: gdybym korzystała z 1, zbilansowanego posiłku, zmieniając proporcje stosownie do wieku/wagi kociaka, to byłoby ok?


Generalnie w BARFie liczy się różnorodność, dlatego dobrze jest wymieniać okresowo rodzaje mięs, podrobów itd. Nie jest wskazane karmienie tylko jednym rodzajem mięsa przez bardzo długi czas i polecałabym wymienianie przepisów. Jest ich na prawdę dużo na forum.

Na początku możesz dla ułatwienia skorzystać z gotowych preparatów do przyrządzania przepisów mięsnych dla kotów np. TCPremix, czy Easy Barf a w między czasie uczyć się komponowania mieszanek BARFowych samodzielnie z kalkulatorem i naturalnymi suplementami. Możesz też korzystać z różnych przepisów dostępnych na forum.

Silje napisał/a:
3. Jak już wspomniałam, Silje ma dopiero 2 miesiące, waży 1,1 kg. Czy to odpowiedni wiek, żeby zacząć powoli BARFowanie? Czy wstrzymać się, aż podrośnie? Jak tak, to do kiedy?


Na forum są hodowcy, którzy od malutkiego karmią kociaki BARFem i nie znają one innego pokarmu. W naturze kocięta dość szybko są dokarmiane przez matkę upolowanymi zwierzętami, a po odstawieniu od mleka przechodzą na całkowicie stały pokarm i jedzą to samo co dorosłe koty. Trzeba tylko pamiętać, że kocięta powinny jeść tyle ile mają ochotę i nie należy im wydzielać jedzenia, ponieważ rosną i potrzebują energii oraz budulca, więc jedzą znacznie więcej w stosunku do swojej masy ciała niż koty dorosłe. Ważne jest aby kociak jadł często, w małych ilościach.

Silje - 2012-06-09, 21:56

o, dziękuję za tak ekspresową i wyczerpującą odpowiedź :> Zamówiłam Felini complete, chcę zacząć od jak najprostszych rozwiązań.
Pozdrawiam (i idę rozmrozić na jutro kawałek fileta :-D )



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group