kotalina - 2016-11-20, 20:25 Dziękuję za odpowiedź :) Ginka waży 4,2kg, więc rzeczywiście dawka jest dla niej o wiele za duża.
Jeśli nie spełnia, to czemu Tokovit jest podany jako suplement wit E w BARF'ie? W takim razie powinnam podawać jej np jedną kroplę dziennie, czy w ogóle przerwać suplementację i zastosować coś innego? Agata169 - 2016-11-28, 15:05 Dzisiaj Pani na stoisku z suplementami diety zaproponowała mi olej z czarnuszki (z pszenicy nie miala) i zastanawiam się czy faktycznie mogę go użyć jako zamiennik? barbara838 - 2016-11-29, 21:50 Odpowiednik Tokovitu w kroplach mose byc rowniez Solgar Liquid Vitamin E. To jest naturalna witamina. Zastanawiam sie nad ich witamina D. Czysta wiec wygodna w dozowaniu Saga - 2016-11-29, 22:43 Olej z czarnuszki jest bardzo ostry i aromatyczny. Nie wiem czy to dobry pomysł aby go podawać kotom. barbara838 - 2016-11-29, 23:55 Rowniez firma Holland&Barett posiadaja naturalna witamine E nie tylko w kapsulkach Dragana - 2016-11-30, 19:24 Agata169, z uwagi na to, jakie ilości oleju z kiełków pszenicy wylicza kalkulator w porównaniu do Tokovitu, moim zdaniem lepiej byłoby się skupić na tym drugim suplemencie. Olej z czarnuszki czy z pszenicy to oleje roślinne, których powinno być w diecie kota jak najmniej. Dlatego mniejszym złem dla mnie jest parę kropel Tokovitu. dagnes - 2016-12-02, 13:50
Z dwóch powodów: 1. Wciąż jest to najdostępniejszy (i najprzystępniejszy cenowo) suplement zawierający naturalny alfa-tokoferol na polskim rynku (jednak o wyższości mieszaniny tokoferoli zamieszczamy informacje na Forum i sugerujemy zastępowanie Tokovitu lepszymi, niestety też droższymi, preparatami już od dość dawna). W porównaniu z syntetyczną witaminą E zawartą zarówno w większości gotowych karm, jak i w gotowych preparatach wielowitaminowych do BARFa, Tokovit i tak jest lepszym wyborem, a jakąś witaminę E dodawać trzeba. 2. Postęp w nauce, a co za tym idzie - i w mojej wiedzy, wciąż się dokonuje i to, co było aktualne jeszcze parę lat temu, teraz już aktualne może nie być. Jeśli tylko czas mi pozwala, staram się przekazywać tu na Forum informacje w miarę na bieżąco o zmieniającym się stanie wiedzy naukowej. Czasem (zwłaszcza ostatnio) mogę niestety ograniczyć się jedynie do wzmiankowania pewnych zagadnień, gdyż ich rozwinięcie wymaga ode mnie poświęcenia mnóstwa czasu, którego aktualnie nie mam. Poprzez tę sygnalizację daję Forumowiczom znać, że muszą daną dziedzinę sami zgłębić, bądź poczekać aż będę w stanie napisać tu coś więcej. W kwestii witaminy E planuję większe opracowanie, bo nazbierało się tu sporo zaległości, jednak nie potrafię podać terminu jego zamieszczenia na Forum. Planuję także pod tym kątem dokonać zmian w Kalkulatorze i właśnie zmianom dotyczącym witaminy E będą poświęcone najbliższe poprawki Kalkulatora i kolejna wersja (plus usunięcie błędów aktualnej wersji).
Unikałabym używania w BARFie jakichkolwiek produktów, które nie wiadomo do czego miałyby zwierzęciu służyć, a na dodatek mogłyby zaszkodzić. Olej z kiełków pszenicy podany został jako ewentualny (nie zalecany jednak) suplement witaminy E ze względu na wyjątkowo dużą (w porównaniu z innymi olejami) zawartość w nim naturalnej witaminy E, w związku z czym potrzebna do suplementacji ilość tego oleju jest niewielka. Generalnie oleje roślinne (prawie wszystkie) są mocno odradzane w diecie psa i kota ponieważ mają niezwykle dużo kwasów tłuszczowych omega-6, a stosunek w nich omega-6 do omega-3 jest potwornie wysoki (nawet 100:1), co tylko pogłębia problem stwarzany już przez przemysłowe mięso. Wspomniany olej z czarnuszki ma ten stosunek w granicach 60:1 i w dodatku nie wiadomo ile witaminy E zawiera (nie wiadomo zatem ile należałoby go użyć). Każdy składnik diety BARF ma (musi mieć!) jakieś uzasadnienie dla jego zastosowania. Jeśli chcemy dodawać coś, co ma nam uzupełniać niedobór w mięsie witaminy E, to musimy zaopatrzyć się w produkt, który tę witaminę zawiera, w dodatku musimy jeszcze wiedzieć ile dokładnie tej witaminy zawiera, a także (co niezmiernie istotne) musimy być pewni, że jest to produkt, który naszemu zwierzęciu na pewno nie zaszkodzi. Dragana - 2016-12-02, 21:05 Co właściwie oznacza "all-rac"? To znaczy - "rac" rozumiem, ale jakoś nie trafiłam na objaśnienie, co to jest to "all". Chodzi o to, że wszystkie możliwe tokoferole? Szkoda że te witaminy są na tłuszczach roślinnych.
To jakieś nie są odradzane? dagnes - 2016-12-02, 23:23
"All-rac" zostało wprowadzone do nomenklatury chemicznej jako obowiązujące oznaczenie mieszaniny racemicznej wszystkich stereoizomerów danego związku, zastępując dotychczasowe różne określenia typu (R,S), (D-, L-), (±). Jeśli chodzi o witaminę E, to określenie all-rac oznacza syntetycznie wytworzoną substancję składającą się z wszystkich 8 izomerów optycznych alfa-tokoferolu (RRR-, RSR-, RRS-, RSS -, SRR-, SSR-, SRS-, SSS-), z których naturalnie w przyrodzie występuje tylko jeden (RRR-). Chodzi tutaj o mieszaninę 8 różnych izomerów optycznych tego samego związku (alfa-tokoferolu), a nie o wszystkie tokoferole czy tokotrienole. Syntetyczna witamina E nie zawiera innych tokoferoli niż alfa-, nie zawiera też żadnych tokotrienoli. Każdy ze stereoizomerów tworzących mieszaninę racemiczną może mieć inne właściwości, a sama mieszanina jeszcze zupełnie inne. Niektóre izomery mogą być szkodliwe bądź toksyczne. Stąd między innymi mamy badania naukowe dające sprzeczne wyniki (albo wręcz sugerujące, że witaminy są szkodliwe). Większość badań prowadzona jest przy użyciu syntetycznych witamin, w tym witaminy E będącej mieszaniną racemiczną albo wyizolowanego alfa-tokoferolu.
M.in. znany nam olej z kiełków pszenicy, który ewentualnie może być stosowany w niewielkiej ilości jako suplement witaminy E (mając jednak na uwadze fakt, że witamina E w nim zawarta ma niekompletny skład - nie zawiera wszystkich tokoferoli i tokotrienoli: zwykle nie zawiera żadnych tokotrienoli [w zależności od partii i pochdzenia może czasem mieć trochę alfa- i beta-], a z tokoferoli brakuje mu najczęściej gamma- i delta-, które są ważniejsze od alfa-tokoferolu [też w zależności od pochodzenia może je niekiedy mieć w różnej, zwykle niewielkiej ilości]; należy mieć też na uwadze, że olej ten wykazuje pewną przewagę w porównaniu z Tokovitem, gdyż w przeciwieństwie do niego zawiera dodatkowo niektóre pozostałe tokoferole i czasem tokotrienole, z drugiej jednak strony wprowadza nam do diety dodatkową, wcale nie bez znaczenia, ilość kwasów omega-6, co z kolei wymaga zbilansowania dodatkową porcją omega-3 z oleju rybiego). O innych olejach będę pisać szerzej w opracowaniu dotyczącym witaminy E i jej suplementacji. immortal - 2016-12-03, 10:54 Dagens, czy wg Ciebie ta witamina e jest w porządku, mimo, iż zawiera niewielką ilość oleju z kiełków pszenicy? http://www.finclub.pl/fin-neoecaps50/ dagnes - 2016-12-05, 12:37 Tak, ta witamina wygląda dobrze. Olej z kiełków pszenicy jest tam nośnikiem i jest go malutko (w każdej witaminie oleistej musi być jakiś nośnik, inaczej kapsułki musiałyby być mikroskopijne), absolutnie nie przeszkadza. Te kapsułki zawierają mieszaninę tokoferoli (nie podano wprawdzie z czego ją wyizolowano, ale proporcje tokoferoli są w niej przyzwoite) z dodanym do niej dodatkowo d-alfa-tokoferolem w celu podniesienia nominalnej zawartości witaminy E, co jednak sprawia, że wzajemne proporcje tokoferoli nieco się pogarszają. Ale i tak gamma-tokoferolu jest tam wciąż najwięcej i bardzo dobrze. Producenci dodają alfa-tokoferol do mieszaniny tokoferoli dlatego, że zgodnie z przepisami każdy tokoferol musi być liczony ze współczynnikiem przeliczającym jednostki wagowe na tzw. aktywność biologiczną tokoferolu. Jedynie dla naturalnego alfa-tokoferolu (RRR-) ten współczynnik wynosi 1, a dla pozostałych naturalnych tokoferoli odpowiednio: beta 0,5, gamma 0,1, delta 0,03. Inne przeliczniki są też dla syntetycznych mieszanin racemicznych oraz dla każdego poszczególnego stereoizomeru. Współczynniki te nie mają w rzeczywistości wiele wspólnego z wartością, jaką dla organizmu przedstawiają poszczególne tokoferole, gdyż porównują jedynie aktywność innych tokoferoli w odniesieniu do alfa-tokoferolu bez uwzględnienia faktu, że te pozostałe tokoferole pełnią wewnątrz organizmu zupełnie inne funkcje niż alfa-tokoferol, więc nie mogą wykazywać identycznej aktywności w tym samym zakresie co alfa-tokoferol. Reasumując, zalinkowana witamina E firmy Finclub jest dobra i w porównaniu z jakąkolwiek witaminą zawierającą wyłącznie naturalny alfa-tokoferol ma ogromną przewagę (jest znacznie lepsza niż Tokovit). Do ideału brakuje jej jeszcze kompletu tokotrienoli, no i niepotrzebnie dodano tam dodatkowy alfa-tokoferol (na szczęście nie jakoś przesadnie dużo). Ewy - 2017-07-28, 07:57 Znalazłam u siebie taka Wit E. Będzie dobra?? Jaka potencję najlepiej kupić? http://www.hollandandbarr...60?skuid=000260 vesela krava - 2017-07-28, 16:41 Wyglada w sumie podobnie to Tokovitu. Zastanawia mnie tylko dlaczego w opisie jest mowa o alfa-tokoferolu a w skladnikach o alfa-tokoferylu, ktory jest chyba forma sucha? Co do wielkosci kapsulek, to zalezy troche od tego, jak duze mieszanki bedziesz krecic. 100 IU pozwala na wieksza precyzje, szczegolnie przy malych mieszankach. Wyglada na to, ze roznica w cenie jest prawie zadna, wiec nawet nie mozna podziedziec ze 200 IU sie bardziej oplaca. Nie wiem czy wielu z Was uzywa witaminy E firmy Allcura, nastapila zmiana w jej skladzie. Poczatkowo byla to mieszanina roznych tokoferoli. Pozniej, ze wzgledu na jakas nowa legislacje, musieli wskazac na opakowaniu ile tej witaminy E jest w postacji alfa tokoferolu (ok. 10 IU z tego co pamietam). Jednak w ostatniej buteleczce, ktora kupilam witamina E jest niestety tylko w postaci alfa tokoferolu. Ewy - 2017-07-29, 08:20
Może tylko literówka? Wygląda na bardzo naturalna. Mogę kupować? 
vesela krava - 2017-07-29, 22:03 Jako naturalna forma witaminy E moze byc. Jednak w swietle tego, co napisala wyzej dagnes, idealnie byloby poszukac preparatu, ktory zawiera wszystkie formy witaminy E albo przynajmniej mieszanine tokoferoli. |
||||||||||||||||||||||
