To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Medycyna weterynaryjna - Choroby nerek u kotów

jolka - 2016-03-11, 09:02

Cerenia teoret. działa przeciwwymiotnie dobę, u nas 2 doby są spokoju. C.d. problemu z workiem Ringera z mleczanami; wymusiłam niejako na lekarzu żeby dał kroplówkę nie NaCl, a ten Ringer z
worka (już wiem, są butelki tylko trzeba zamówić w sieci Hygeia), i wczoraj, dostał kiciuś 200 lub nawet 230 ml naraz, koleżanka pielęgniarka odczytała to po fakcie z fot., kot zle się czuł, po 6 godzinach przyszedł do siebie, nawet dopił wody, zjadł got. udzca kurczaka, przeżył, ale ja będę się martwić, mimo wszystko, jakie skutki długotrwale takiego przedawkowania? czy może mnie ktoś uspokoić, proszę?
--------
Mam jeszcze 2 takie nieszczęsne worki, może kupię wagę, powieszę kroplówkę i wg wagi będę wiedzieć ile zeszło?
-------
taki mocznik jak teraz 158 /25-70/ kiciuś już miał, w grudniu 2014, potem udawało się być bliżej 100; kawał czasu minęło, zdaję sobie sprawę że długo już walczymy, i dla nerek PKD taki mocznik dzisiaj, to już nie to samo co 2 lata temu...
-------
Aabstrahując od wczorajszej kroplówki, Kiciuś ogólnie już od kilku tygodni wyraznie GORZEJ się czuje, constans. Wymioty, ale przede wszystkim jest osowiały, nie mobilny, oczkami nawet pokazuje że bardzo zle się czuje, za dnia już tak tylko "zwisa" na kaloryferze, choć nie jest w domu zimno i polegiwał na łóżku, nocami sypia teraz w łazience na koszu, odizolowany, szuka samotności ciszy, nie skacze na krzesła, gdzie go postawię - tam stoi na ugiętych nóżkach, albo przy ziemi kuca w pozycji przypodłogowej z uszkami tak wygiętymi do tyłu. Dzisiaj do tej pory też już nic nie zjadl, wzięłam go do miski - to zawisł i odwrócił główkę, nawet nie uciekł,
oblizuje się tak jak przed wymiotami, ale nie zwymiotował, Cerenie dostał o 18 wczoraj, powinien jeszcze nie mieć nudności? Zobaczę jak wieczorem, wieczorem trochę lepiej się zachowuje, kuracja Enro też na pewno swoje uczyniła. I co teraz robić? uważam że wszedł w etap cierpienia../ Czy jest taki wątek o "jak w kryzysie"?

ewa_agape - 2016-03-11, 13:38

jolka,
Niestety moje doświadczenia z kotami nerkowymi, które ciągną do ciepłych miejsc, ewidentnie gorzej się czują, są lekko chłodniejsze niż zazwyczaj itd...nie są optymistyczne. Zazwyczaj ten stan utrzymuje się kilka dni/tygodni ale jeszcze nie udało mi się z takie stanu żadnego kota wyciągnąć :(

Margot - 2016-03-12, 08:38

jolka napisał/a:
dostał kiciuś 200 lub nawet 230 ml naraz, koleżanka pielęgniarka odczytała to po fakcie z fot., kot zle się czuł, po 6 godzinach przyszedł do siebie, nawet dopił wody, zjadł got. udzca kurczaka, przeżył, ale ja będę się martwić, mimo wszystko, jakie skutki długotrwale takiego przedawkowania? czy może mnie ktoś uspokoić, proszę?


jolka
Przykro mi, że kiciuś żle się czuje. Co do podania jednorazowo nadmiernej ilości płynów, sądzę, że mogło ono mieć wpływ na pogorszenie samopoczucia (w końcu to ciężar m. in. i dla serca i dla nerek).
Jak diagnozowałam 5 lat temu mojego pierwszego nerkowca, "mądra" Pani wet.z cieszącej się dobrą opinią lecznicy w mojej części Warszawy, "wrzuciła" go na kroplówki dożylne, 200ml. jednorazowo, przy wadze kota 3,8/3,9kg (bo wg Pani wet. przy podwyższonej kreatyninie trzeba było kotka przepłukać, brrr..). Przyprowadziłam jej na kolejną wizytę po przeprowadzeniu pełnej diagnostyki (krew, mocz, podwójne USG, etc.), żywego, zdrowego kota jedynie z podwyższoną do 2,5mg/dl kreatyniną (rzeczywiście zdiagnozowałyśmy PNN, ale po kocie nie było tego widać, za wczesne stadium). Kroplówki, zwłaszcza inwazyjne, dożylne, oczywiście nie były potrzebne (wystarczyłoby wtedy odstawić definitywnie suchą karmę i zamienić ją na 100% mokrego niskofosforowego pokarmu i trochę kotka podopajać doustnie, co załatwiłoby sprawę, bo kot nie był odwodniony, ani nie miał podwyższonego mocznika). Miał wg. Pani dr dostać taką serię kroplówek 200ml. dożylnie przez 5 dni, a ja się dopiero dokształcałam i intensywnie czytałam o PNN, więc poddałam się zaleceniom "autorytetu". Wypięłam się na nie trzeciego dnia (jak się szybko okazało bardzo słusznie), bo kot mi dosłownie gasł w oczach (od razu natomiast zignorowałam zalecenia odnośnie leków, jak podejrzewałam słusznie, niepotrzebnych, a wręcz groźnych dla nas, typu Fortekor czy moczopędne środki).
Jego złe samopoczucie było wywołane moim zdaniem nadmiarem płynów.
Jego krew musiała być tak rozcieńczona i musiała tak zwiększyć objętość, że z pewnością utrudnione było jej krążenie.
Po miesiącu od tego incydentu, jak zrobiliśmy kontrolne badanie krwi to to nawodnienie nadal było mocne, a krew dobrze rozcieńczona, bo krea spadła do 1,27mg/dl, a erytrocyty z ok. 10tys. do 7tys. , HCT z lekko podwyższonego ponad 45% do ok. 37%. "Mądra" Pani wet. (tzn. może i nie była najgorsza, ale o postepowaniu przy chorych nerkach miała przynajmniej 5 lat temu sztampową wiedzę, która szkodzi większości zwierząt) stwierdziła, że kotu lecą parametry i wieszczyła rychłą anemię. W sumie przez kolejne miesiące kreatynina utrzymywała się na poziomie ok. 1,3 mg/dl, ale parametry czerwonokrwinkowe wróciły do poziomu sprzed tych intensywnych kroplówek (przez cały ten czas byliśmy na nerkowym barfie, podczas gdy przed diagnozą PNN, przez kilka miesięcy na suchej PON i puszkach Grau 50%/50%, puszki powoli zastępowałam barfem, a jeszcze wcześniej na innych suchych w tym "cudownym holistycznym Hill'sie").

Mam nadzieję, że u kiciusia ten kryzys jest wywołany tym nadmiarem płynów w jednorazowym podaniu, chociaż jego PNN jest dość zaawansowane i może to kryzys nerkowy. Ale rzeczywiście warto uważać na ilość płynów jednorazowo i prędkość ich podawania, zwłaszcza kotu nerkowemu, który jest bardziej narażony na kłopoty z układem krążenia (bo często się go nawadnia, a to jednak obciąża serce, ale jest również ciężarem dla nerek).

Nie trać nadziei, kryzysy u nerkowców się zdarzają. Jesteś i tak bardzo dzielna i tak trzymaj. Z wetami rozmawiaj, konsultuj, ale wsłuchuj się też w swoją intuicję, bo to Ty znasz swojego kota najlepiej i jesteś w stanie ocenić co mu służy, a co pogarsza jego samopoczucie. Niestety, nie na wszystko mamy wpływ, a PNN jest chorobą postępującą i nie ma się też co oszukiwać, że będzie lepiej, dobrze jak jest stabilnie w danym stanie. Mnie też trudno się z tym pogodzić i bardzo boję się kryzysów, że nie podołam, zwłaszcza, że mam nie tylko jednego chorego kota do obsługi.

jolka - 2016-03-12, 12:50

Wybaczcie że tak ostatnio absorbuję (także na miau) ale przed chwilą, wstąpiwszy do innego wet. po przyrządy, przy okazji dow. się że On dawkuje Cerenie: na 4 kg kota = 0,4-0,5 ml max.
i z Cerenią też trzeba uważać przy nerkach, a nasz wet, zleca: 1 ml, jednorazowo. Kto jest bliżej racji? / Jeśli podam Cerenie nie strzykawką do butelki z kroplówką, a do portu podczas podawania kroplówki, to tą kroplówką także musi być NaCl, a nie żaden Ringer? / Przechodzimy z Renagelu na Renvele (mam), ze względu na Chlorki

małga - 2016-03-23, 00:00

po pierwsze po angielsku, po drugie i tak zbyt skomplikowane dla mnie, ale może ktoś chce poczytać, bo ma być o genomie kociego morbiliwirusa odpowiedzialnym za przewlekłą chorobę nerek u kotów: http://wwwnc.cdc.gov/eid/...15-1921_article

p.s. jeśli to nie ciekawe albo bezużyteczne to proszę usunąć.

nero - 2016-03-25, 14:12

Czy na nadciśnienie w nerkach powinno się podawać jakieś leki? Bo Anakinowi wyszło to w usg, ale chyba potem wetka konsultująca wyniki nie przeczytała tego opisu tylko "tak, tak, na razie tylko dieta..." :roll:
jolka - 2016-05-22, 12:35

B proszę o porady, Kiciuś. W c. 2 miesięcy nastąpiło wielkie pogorszenie, być może z powodu m.in. leczenia E coli Enrofloksacyną w marcu/kwietniu, schudł 0,30 kg. Wyniki akt.:
-----------
Leukocyty 7,30 // 6,30 G/l /6,0 - 20,0/
Erytrocyty 6,97 // 8,47 T/l /6,5 - 10,0/
Hemoglobina 6,64 // 8,00 mmol/l /6,21 - 9,31/
Hematokryt 0,32 // 0,37 /0,30 - 0,45/
MCV 46 // 44 /39 – 55/
MCH 0,96 // 0,94 /0,81 – 1,05/
MCHC 20,7 // 21,6 /18,6 - 22,3/
RDW 24 // 24% /14 – 31/
Płytki krwi 380 // 321 /300 – 800/
MPV 17 // 16 /14 - 18/
Rozmaz manualny Shillinga:
Kwasochłonne 4 // 9% /2 –12/
Pałeczkowate 2 // 4% /0-3/
Segmentowane 75 // 58% /35 -75 /
Limfocyty 19 // 28% /20 – 55 /
Monocyty brak // 1% /0-4/
Obraz krwinek czerwonych: bez zmian
Oznaczenia biochemiczne:
AST 17 // 25 U/l /3-34/ //
AspAT brak ozn. // 23,0 U/l /6 – 44 /
ALT 63 // 65 U/l /10-107/
ALP 25// 27 /23 – 107 /
Glukoza 124 // 98 /100 -130 /
Kreatynina 8,7 // 4,9 /1 – 1,8 / H
Mocznik 249 // 158 /25 – 70/ H
Białko całkowite 84 // 81 /60 – 80 /
Bilirubina całkowita 0,3 // 0,3 /0,5 – 1,5/
Albuminy 30 // 34 /27 – 39/
GGT 2 // 2 /0 – 10/
Wapń 11,9 // 10,5 /8 -11,1/
Fosfor 7,8 // 4,8 /3 – 6,8/
Magnez 2,6 // 2,5 /2,1 – 3,2 /
Cholesterol całkowity 258 // 211 /77,4 – 201,2/ H
LDH 617 // 194 /161 -1051/ H
Kinaza kreatynowa 178 // 116 /49 – 688/
Triglicerydy 95 // 38 /17,7 - 159,4/
Sód 161,9 // 159,7 /143,6 – 156,5/
Potas ! 6,1 // 5,1 /4,1 – 5,6 /
Chlorki 128 // 124 /101,5 – 118,4/
Globuliny 54 // 47 /27 – 45/
Amylaza 2186// 2128 /433-1600/
Lipaza 39// 29 /0 – 160 /
Fruktozamina 297 // 291 /190 – 365/
-------------
Kiciuś cierpi na ból dziąseł, 3 górne zęby + kieł do usunięcia. Nie ma realnych szans w tym stanie og, mocznik 249, krea 8,7 - na usunięcie, muszę mu ulżyć p. bólowo. Od wet. dostał w piątek zastrzyk MELOXYCAM, i do domu 3 dawki na weekend do kroplówki. Inny wet. stomatolog odradził jako szkodliwe dla nerek, a maść Dexadent ze sterydem. Potrzebne na teraz radykalne uśmierzenie bólu. Tramal w kroplach do pyszczka się nie sprawdził - bieganie, ślinotok.
CZy w takiej sytuacji może jednak podawać Meloxycam nie patrząc na nerki a za priorytet uznać ulżenie w bólu? Przed wynikami nasz dr jeszcze brał pod uwagę zabieg usunięcia 4 zębów, po wynikach w piątek rozmawiał już tylko w kierunku rozważania eutanazji /duże cierpienie od tych zębów i dziąsła/. Dolne dziąsła i zęby jeszcze ładne, górne po prawej stronie fatalnie. Czy morfina? /Kroplówki dostaje 2 X 100/120 ml na dobę, już nie Ringer
bo Potas -6,1.

Margot - 2016-05-22, 13:24

Metacam (NSAID) jeszcze bardziej wykończy te i tak niewydolne nerki. Pogadaj z wetem o opiatach/opioidach. Załączam link do leków przeciwbólowych stosowanych u zwierząt (niestety po angielsku). Ja nie mam doświadczeń z lekami przeciwbólowymi, więc nie pomogę, ale czytałam i podpytywałam weta na zaś i wspominał o opioidach dla nerkowców.
http://www.2ndchance.info/pain.htm

jolka - 2016-05-23, 11:42

Ustaliłam: najlepsza w tej sytuacji morfina (uzależni?). Sama muszę podjąć decyzje czy zostajemy przy kroplówkach podskórnych, czy zmierzyć się z wenflonem i dożylnią (w domu z pompą infuzyjno-strzykawkową?) czy nie będzie to uporczywa terapia już umęczonego kiciusia? może ktoś był w podobnej sytuacji, podobne wyniki, lekarz nie odmawia dożylniej kroplówki ale łapki już skute, kiciuś słaby, co robić, poza działaniem p bólowym? Tramal odpada, taka sama reakcja będzie i po zastrzykach, Ketonal to jak Metacam. Ja rozważam a kiciuś cierpi.
gaia - 2016-05-31, 13:31

Jakie znacie zasady podawania kroplowek dozylnych? Mamy powazny kryzys, podskorne raczej juz nie wystarcza. Wyniki dostalam przed minuta, mocznik, fosfor, krea masakryczne, wyzsze 3-4 razy w stos. do poprzednich.. Na szczescie nie ma anemii. Prosze o ewentualne szybkie podpowiedzi, za 2 godziny mamy w klinice kroplowke.

Aha - kot jest odwodniony szacunkowo na poziomie 8-9%.


OT usunięto

shana55 - 2016-05-31, 21:54

gaia :kwiatek:
Ja podawałam kotu najpierw dwa dni po 250ml, pomalutku tak z przerwami 30-40ml na godzinę.
Potem jak wyniki się poprawiły (to po przerwie 4-ro dniowej) trzy dni z rzędu po 120-130ml na dzień też tak wolno i z przerwami. Teraz mamy przerwę kot odpoczywa do piątku i znów badania i kroplówka. Na razie nawadniamy tylko dożylnie i pijemy zupki barfowe i jak się uda to strzykawka do paszczy też coś wlejemy. Zobaczymy co będzie dalej.

gaia - 2016-06-01, 12:17

Shana, dziękuję za info. Trzymam kciuki za Twojego kotka.
My daliśmy wczoraj 180 ml. Konsultowaliśmy się też z dr Neską, która zaleciła dodatkowe leki.

shana55 - 2016-06-01, 18:09

My trzymamy za Was :kciuk: :kciuk: :kciuk: :kiss:
A o jakich lekach mówisz?? Nasz wet zalecił Fortekor lub Lotensin (bo tańszy) w dawce 2,5mg 1x dziennie.

gaia - 2016-06-01, 22:23

Alugastrin i Alkala T. Jutro jedziemy na wizytę, dowiemy się co robić dalej.
traganek - 2016-06-02, 21:45

gaia, :kwiatek: Czy możesz napisać jaki jest cel zastosowania Alkala T. Czy na obniżenie mocznika?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group