To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Kącik behawioralny - Zabawki i zabawy dla kotów

edmundo - 2013-04-23, 12:48

http://www.abis.pl/abis_graf/120085c1.jpg
do pustego pudelka po chusteczkach wrzucam przysmaki, albo na dluzsza zabawe miekki pomponik, ktory jest wiekszy niz otwor. Zakupilismy specjalna kule, do ktorej wrzuca sie przysmaki, ale ze mamy drewniana podloge, po kilku minutach zabawa jest nie do wytrzymania.
Praktycznie ze wszystkiego mozna cos zrobic dla kotow, tylko trzeba probowac, czym sie laskawie zainteresuja, a co z godnoscia zignoruja

Tufitka - 2013-04-23, 13:50

zabawki z przysmakami mogę dawać tylko jak jestem - inaczej pies wyżre :mrgreen:
Hebe - 2013-04-26, 17:01

U mnie króluje orzeszek pistacjowy. Najchętniej jak ja zasypiam wieczorem, najchętniej na kafelkach.
Tufitka - 2013-04-26, 18:52

u mnie to wszystko się szybko nudzi - jakieś marudy mi się trafiły, a szczególnie Migotka - wiecznie niezadowolona, ciągle wydaje z siebie takie mmmmmm..... :-(

Najlepiej to się bawić z Pańcią, ale i to czasem się nudzi. Mogłyby się nauczyć rozwiązywać krzyżówki :twisted:

Tufitka - 2013-05-07, 23:15

Skipper napisał/a:
kupowałam w zooplusie, to się nazywa Bezowy tunel dla kota (producent z tego co pamiętam Karlie), taki z czarną jakby szczotką na końcu do drapania się kota (nie do drapania pazurów, do tego jest kawałek sizalu na wierzchu).


Niestety już nie ma w zooplusie tego tunelu :-(

edmundo - 2013-05-08, 17:07

Calkowicie nieswiadomie zamowilam jedna z najlepszych do tej pory wedek dla kotow. Przy minimalnym wysilku, piora lataja wysoko i wydaja dzwiek trzepotu skrzydel. Rewelacja. Cena tez do ogarniecia. Niestety nie udalo mi sie skopiowac linku do zakupu, ale przynajmniej podam z opiniami, to bedziecie mogli zobaczyc jak sie nazywa i jak wyglada. Ja juz jestem zmeczona, a moje koty :shock: :shock: :shock: wciaz nie maja dosyc.

http://www.zooplus.pl/fee...dla_kota/133680

Tufitka - 2013-05-08, 18:27

Te wędki mam, udało mi się kupić większą partię - teraz ze sklepu zniknęły.

Jak się już wędka wybawi na śmierć, mam piórka i robię nowego ptaka :mrgreen:
i zabawa nadal trwa.

Skipper - 2013-05-08, 19:20

Tufitko, ten tunel raz jest raz go nie ma :roll:
Ja najpierw kupiłam jedną sztukę, to potem jak się namysliłam na drugą to czatowałam chyba z 3 tygodnie zanim się znowu pojawił bo zniknął.
Tunel ma bardzo dobre notowania :mrgreen:
Tak że po prostu trzeba zaglądać do zooplusa albo poszukać gdzieś indziej :roll:

Tufitka - 2013-05-08, 20:15

będę zaglądać :mrgreen: może się uda kupić
SuperStado - 2013-06-13, 13:00

Ulubiona zabawka Devi - metalowe kółko! Devi od kilku tygodni je pokochała. Łapie w pyszczek, biega po domu, zrzuca z wysokości, turla, po prostu zabawka idealna, tylko trzeba pamiętać żeby na noc schować :mrgreen:




shana55 - 2013-06-13, 14:44

Moje NFO tak noszą kuleczkę z folii :-D miały też ulubione futrzane kuleczki z piórkami, ale pióreczka zjadły a myszkom z futerka odgryzły ogonki, ja nie wiem co to za koty, limit gryzów jak szczeniak muszą mieć dziennie zrobiony :mrgreen: a najlepsza zabawka to kość mięsna z indyka włóczona po domu......
Sojuz - 2013-06-13, 17:43

shana55 napisał/a:
najlepsza zabawka to kość mięsna z indyka włóczona po domu
Przynajmniej zostawia ślad (myślę tu o takiej z kawałkami mięsa), coby potem tej zabawki nie szukać :mrgreen:
Skipper - 2013-06-20, 20:34

Tufitko, tunel beżowy pojawił się w zooplusie.
Tylko droższy cokolwiek, ja za swoje w grudniu 2012 i styczniu 2013 płaciłam po 155 zł.

Tufitka - 2013-06-21, 08:28

widziałam, będę go chyba kupować, tak samo jak chcę kociankom kupić porządny drapak trzy kocianowiskowy (mający trzy osobne platformy na trzy koty) :mrgreen:
Komanka - 2013-06-21, 09:23

U nas sezon zabawowy rozpoczęty, ponieważ jest zbieżny z... sezonem na fasolkę szparagową. Wyłącznie żółtą, inne nie wchodzą w grę! Kocio ją nosi w pysku, podrzuca sobie, czasem wpycha pod lodówkę i próbuje bezskutecznie już wyciągnąć, przynosi pod nasze nogi i czeka na rzut (z im bardziej zwariowaną trajektorią ruchu, tym lepiej), po którym aportuje fasolkę. Nikt go aportu nie uczył, ale to chyba wpływ wychowania z psem :mrgreen: I tak do znudzenia (naszego) lub zmęczenia (kociego). Najdłuższy, zapamiętany przeze mnie cykl trwał z małymi przerwami 4 godziny.
Niestety, jeśli się nie upilnujemy naszej jamniczki, bezczelnie przerywa kotu zabawę zjadając fasolkę :-P
To chyba najbardziej ekozabawka, z jaką miałam do czynienia!



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group