To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
BARFny Świat
Dieta BARF dla kota, psa i fretki. Naturalne i zdrowe żywienie zwierząt domowych.

Off Topic nieBARFny - Wczesna kastracja kociąt

Sojuz - 2012-09-22, 19:14

Sonya napisał/a:
Tam wyżej było napisane 12 rok życia, nie 12 miesiąc i stąd to nieporozumienie.
O patrz, nie zauważyłem błędu :oops:
Vega_k - 2013-09-18, 17:07
Temat postu: Sterylizacja 5 miesięcznego kota?
Pomocy - napisałam już na forum NFO, ale tam mało kto zagląda, więc proszę Was o pomoc.

Chili skończył dopiero co 5 miesięcy 7 września - jakoś od półtorej tygodnia przeraźliwie miauczy - jak kotka w ruji. Byłam u veta dzisiaj, dała mi tabletki hormonalne jakie podaje się kotkom żeby przerwać ruję... ale nawet nie zdążyłam jej podać... (tak na marginesie, w czasie oglądania jajek Chili odgina ogon na bok jak kotka... obojnak, czy co? ).

Wyszyliśmy właśnie na spacerek na działkę i Chili pognał od razu do zewnętrznego kręgu i co kilka krzaczków oznakował teren :(
Jeszcze nie ma to żadnego zapachu (albo ja mam coś z węchem...) ale co robić? Jak zacznie znaczyć teren w domu mąż mnie zabije. Vet mówi, że ma jeszcze niedojrzałe (galaretowate) jajeczka i że to bardzo zły czas na kastrację... ale zapisała mnie na piątek.

Jest szansa, że będzie znaczył tylko teren działki -w domu nie? Znowu tak przeraźliwie miauczy...
Acha - w nocy miauczy prawie cały czas :( nie da się spać... kupiłam feliway w sprayu ale nie starczy, żeby spsikać cały dom :( pomocy - co robić? Tabletkę wmieszałam w mięsko... może pomoże na jakiś czas?

Meri - 2013-09-18, 17:10

Kastrować/sterylizować można już od 3 miesiąca życia, ja mam tak wykastrowanego kota i aktualnie ma 3,5 roku... dlatego nie widzę przeszkód w kastracji takiego kociaka. Po co w niego pakować hormony czy inne tabletki, skoro można normalnie to załatwić. Jak Ci teraz zacznie znaczyć teren, to potem po kastracji może mu to zostać...
klauduska - 2013-09-18, 17:12

Weterynarz dał ci tabl hormonalną dla kocura? Po co?
Kastrować go jak najszybciej i po problemie. Kastruje się kociaki i młodsze.

Vega_k - 2013-09-18, 17:36

Tabletki są po to, żeby w nocy tak potwornie nie miauczał - żeby dało się spać :)

Dostałam wcześniej na maila taką opinię lekarza weterynarii - mam nadzieję, że nie będzie miała nic przeciwko zacytowaniu jej:

Treść wykasowana na prośbę autora
Komentarz Sandra 19-09-2013

Do mnie to przemawia... i dlatego nie chcę zrobić Chiliemu krzywdy - chcę, żeby żył możliwie jak najdłużej w jak najlepszym zdrowiu.
Rozmawiałam jeszcze przed chwilą z moją vet i ona też jest na stanowisku, że to bardzo zły moment na kastrację i żeby czekać...

Ale ... nie chcę też razem z kotem wylądować w garażu :(

klauduska - 2013-09-18, 17:49

Ja już swoje napisałam, co myślę na temat tego podejścia weterynarza.

Zmień weta, NIE podawaj hormonów i wykastruj!!

Meri - 2013-09-18, 17:53

Dokładnie, to co on wypisuje to stara szkoła, nic się temu kociakowi nie stanie. Mnóstwo hodowców stosuje taką praktykę, wcześnie wykastrowany kociak mniej cierpi, lepiej znosi operacje, a nie wpływa na jego rozwój!
Dieselka - 2013-09-18, 17:55

na kotach to się specjalnie nie znam ale z życia psów:

Wykastrowałam/wysterylizowałam już stada moich adopcyjnych psów i też jestem zdania, że dzieci się nie operuje.
Ale!
Ale zdarzają się osobniki, którym hormony do mózgu uderzają nieprzeciętnie wcześnie. Wtedy bez mrugnięcia okiem, delikwent idzie na stół. Kilku już takich było i to były naprawdę doskonałe decyzje. Psy sobie żyją bezproblemowo.

W USA jest np. zasada, żeby ciachać jak najmłodsze osobniki. Tam to się dopiero dzieciarnie ciacha. I to nie dlatego, że taka konieczność. Taka jest powszechna opinia ichniejszych lekarzy wet. Jestem pewna, że też mają swoje jakieś badania i doświadczenia.

Ja mam swoje zdanie i ja nie trzeba, to nie przyspieszam. Ale też nie idę w zaparte bez sensu :)

Vega_k - 2013-09-18, 18:13

Dobra, to jutro nie mogę, bo jadę do Łodzi po mięcho :twisted:
Jestem umówiona na sterylizację w piątek...
Odpowiedzialność czasem jest przytłaczająca :( szczególnie jak dostaje się tyle sprzecznych informacji z różnych stron :roll:

zenia - 2013-09-18, 18:21

trzymamy kciuki za zabieg :->
sliver_87 - 2013-09-18, 20:21

no właśnie,a dla mnie to też aktualny i świeży ponownie temat, bo:
1) mam kota NFO- Xelmiak był kastrowany własnie w wieku 5 miesięcy z hakiem.
jak przyszedł do nas to zaczął dobierac się do koteńki. wetka go wtedy obejrzała, powiedziała,że penis jest prawidłowo wykształcony, pokazzało to i owo o co chodzi i powiedziała, że mozna ciachać. I tak też zrobiliśmy wtedy.

2) temat będzie mnie znów dotyczył, bo niebawem zamieszka z nami koteńka. też NFO, urodzona w czerwcu,ma skończone 3 miesiace. i pytanie czy też ciachac juz, za miesiac czy kiedy?

p.s. a słyszał ktoś o związku u NFO między kastracja a prawidłowym rozwojem i rozrostem głowy?? obiło mi się coś o uszy, ale nie chcę pisać obijanek :) żeby niepotwierdzonych wiadomości nie przytaczać.


edit: o własnie znalazłam to, gdzie czytałam o tej głowie:

"W wypadku kotów tych ras, u których pełny rozwój psychofizyczny trwa dłużej, co dotyczy m.in. kotów norweskich leśnych, zalecana jest kastracja albo przed ukończeniem 14 tygodnia życia, lub też po osiągnięciu przez kota wieku dziewięciu miesięcy. Kastracja wykonana pomiędzy tymi momentami nie jest wprawdzie niebezpieczna dla zdrowia kota, ale prawie na pewno spowoduje, że głowa kocura nie osiągnie swojego pełnego rozmiaru. Różnica jest nieznaczna, ale zauważalna."

żródło: http://www.kotyrasowe.org...zesna-kastracja

agal - 2013-09-18, 20:33

Dieselka napisał/a:
na kotach to się specjalnie nie znam ale z życia psów:


U psow jest inaczej.

Ag

agal - 2013-09-18, 20:41

sliver_87 napisał/a:
niebawem zamieszka z nami koteńka. też NFO, urodzona w czerwcu,ma skończone 3 miesiace. i pytanie czy też ciachac juz, za miesiac czy kiedy?


A hodowca nie chce jej wykastrować? Jeśli zrzuca to na Ciebie, wykastruj, kiedy Twoja wet będzie gotowa, ale na pewno przed pierwszą rują.

sliver_87 napisał/a:
a słyszał ktoś o związku u NFO między kastracja a prawidłowym rozwojem i rozrostem głowy


To się tyczy każdej rasy kotów. Generalnie większą głowę będzie miał kocur kryjący, w związku z działaniem testosteronu. Wielkość głowy nie jest zależna od wieku, w którym kot jest kastrowany (a nie był nigdy reproduktorem), a bardziej od tego, jaką ma mieć głowę genetycznie w proporcji do ciała. Jedne koty, tak jak i ludzie, mają większe, a inne mniejsze głowy. Aaa i po kastracji nawet kocurowi reproduktorowi głowa się zmniejsza, ponieważ wchłaniają się takie poduszki tłuszczowe, które tworzą sie na policzkach.

Ag.

Bianka 4 - 2013-09-18, 20:47

Silver, w kwestii NFO, z pewnością pomoże Ci Agal. Ma hodowlę tych kotów i maluchy "na kolanka" wychodzą od niej wykastrowane. Ja znam osobiście kotkę MCO wykastrowaną w wieku 3 miesięcy, w tej chwili ma 3 lata i wygrywa większość wystaw. Przez długi czas myślałam, że to kocur... :oops: Jeżeli jesteś na FB to zobacz https://www.facebook.com/...&type=3&theater Dwie z koteczek z mojego pierwszego miotu tez kastrowałam w wieku 4 miesięcy, rosną i rozwijają się jak najbardziej prawidłowo - niestety nie mam ich zdjęć. Kiedyś byłam przeciwniczką wczesnej kastracji, ale po seminarium z dr. Ulą Bartoszuk-Bruzzone i po długiej z nią rozmowie, zmieniłam zdanie. Wczesna kastracja (zwłaszcza u kotek) zapobiega wielu chorobom układu rozrodczego i nowotworowi sutków. Maluchy znoszą zabieg dużo lepiej niż koty dorosłe, szybciej się goi. Moje dziewczynki nawet kaftaników nie miały. Jednak warunki są dwa - dobry wet-chirurg i narkoza wziewna. Trzymam kciuki :kciuk:

edit: widzę, że Agal mnie ubiegła :mrgreen:

agal - 2013-09-18, 21:10

Bianka 4 napisał/a:
Jednak warunki są dwa - dobry wet-chirurg i narkoza wziewna.


Wystarczy dobry chirurg :) Mój wet nawet koszatniczki ze standardową narkozą kastruje ;) hobbystycznie ;)

Ag.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group