doradora
Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 4 razy Dołączyła: 09 Cze 2014 Posty: 1593 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-01-30, 15:04
dagnes napisał/a:
Lena06 napisał/a:
Do jakiego etapu powinnam suplementować magnez żeby wiedzieć, że wtedy mam włączyć witaminę D?
Do czasu aż poczujesz efekty suplementacji w postaci ustępowania objawów niedoboru. Może to potrwać te 2 do 8 tygodni (w skrajnych stanach niedoboru) czyli tyle, ile organizm potrzebuje na rozpoczęcie zatrzymywania magnezu w tkankach.
dagnes, jeszcze takie pytanie, a co potem?
po tych powiedzmy 8 tygodniach "napełniania się" magnezem dawkę nadal należy utrzymywać, czy zmniejszyć (do jakiej?) a może przerwać suplementację?
i drugie pytanie:
tak na logikę, jak się "wypełnimy" magnezem, to zaczniemy go przyswajać znowu mniej (teraz tyle ile potrzeba "na bieżąco"), więc sygnałem do zmniejszenia dawki będzie biegunka?
i jeszcze jedno
dagnes napisał/a:
Teraz tylko musisz się dowiedzieć (chyba że na opakowaniu jest informacja) jaki to jest dokładnie cytrynian, by móc go właściwie dawkować. Jeśli jest to dicytrynian trimagnezu to byłoby najlepiej (i najkorzystniej cenowo). Zawiera on 16% elementarnego magnezu więc wagowo musisz sobie przeliczyć dawki. Jeśli to natomiast wodorocytrynian magnezu to ma tylko 8% elementarnego magnezu i jest bardzo kwaśny. Może to też być "zwykły" cytrynian magnezu i wówczas zawierać będzie 15,4% magnezu (także jest kwaśny).
mogłabyś podać wzory na te dicytryniany i wodorocytryniany?
kurczę, same pytania
a co jest lepsze (i smaczniejsze)? cytrynian, czy jabłczan?
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-01-31, 01:44
Ja kupiłam dokładnie ten sam magnez co Lena (dzięki wielkie za podanie lina super sklep, na następny dzień suple były już u mnie) i dla mnie jednak ten smak jest nieco kwaskowaty. Z tego względu ja sobie rozpuszczam w szklanej butelce z 0,5l wody z witaminą C i popijam, smakuje jak woda z cytryną.
Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Lip 2014 Posty: 1292
Wysłany: 2015-01-31, 10:40
Ines napisał/a:
Z tego względu ja sobie rozpuszczam w szklanej butelce z 0,5l
A widzisz... Może ja nie czuję, bo rozpuszczam w litrowej...
Rozpuszczasz z witaminą C? Hm, to ja chyba jednak też będę, bo kurcze do wypicia i drożdże i magnez i ta witamina... Kiedy to wszystko w siebie wlać
Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 23 razy Dołączyła: 13 Wrz 2011 Posty: 4841
Wysłany: 2015-01-31, 12:08
doradora napisał/a:
a co potem?
po tych powiedzmy 8 tygodniach "napełniania się" magnezem dawkę nadal należy utrzymywać, czy zmniejszyć (do jakiej?) a może przerwać suplementację?
To jest sprawa bardzo indywidualna. Jeśli zamierzasz potem "załadować" witaminę D3 to na pewno nie zmniejszałabym na ten czas dawki. A potem, to już zależy od tego, jaki będziesz miała poziom magnezu we krwi oraz czy, i jakie, symptomy niedoboru magnezu. Suplementacja magnezu ma na celu uzupełnianie jego niedoborów, więc wszystko zależy od sytuacji zdrowotnej danej osoby.
doradora napisał/a:
tak na logikę, jak się "wypełnimy" magnezem, to zaczniemy go przyswajać znowu mniej (teraz tyle ile potrzeba "na bieżąco"), więc sygnałem do zmniejszenia dawki będzie biegunka?
Teoretycznie tak. W praktyce, jeśli ktoś miał długoterminowe i znaczne niedobory magnezu, to to "wypełnienie" nie nastąpi ani szybko, ani "nagle". Wyznacznikiem do korekty dawki zawsze powinno być ustąpienie/pojawienie się objawów niedoboru magnezu i/lub wynik badania krwi (oraz oczywiście indywidualna tolerancja dawki czyli granica luźnego stolca).
doradora napisał/a:
mogłabyś podać wzory na te dicytryniany i wodorocytryniany?
Czy cytrynian magnezu mogę rozpuszczać w jednej butelce z kwasem L-askorbinowym?
Wg. mnie można, ale dla pewności zapytałabym jakiegoś chemika (może situnia tu wpadnie?). Jeśli zmieszałabyś w wodzie węglan magnezu z witaminą C, to miałabyś mieszankę musującą z dużą ilością bąbelków .
Są na rynku suplementy łączone magnezu (cytrynian) z witaminą C, gdyż oba związki potrzebują siebie wzajemnie w organizmie.
Ines napisał/a:
Ja w wodzie może bym nie czuła, ale jak przyszedł to z ciekawości spróbowałam trochę językiem, czy rzeczywiście taki kwaśny, jak nas Dagnes straszyła
Dagnes straszyła, że kwaśny jest wodorocytrynian magnezu i zwykły cytrynian magnezu (rozpuszczone w wodzie), natomiast dicytrynian trimagnezu nie jest kwaśny (rozuszczony w wodzie), ma bardzo neutralny smak, taki słodko-nijaki . Samego proszku nie próbowałam jeść .
_________________ Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 7 razy Wiek: 35 Dołączyła: 23 Sty 2013 Posty: 2660 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-01-31, 12:30
Ja to jestem jednak głupol straszny. Przy rozrabianiu sobie dziś mikstury uświadomiłam sobie, że próbując tego magnezu polizałam miarkę, którą wcześniej odmierzałam wit C! rzeczywiście, ten proszek nie jest kwaśny, jest raczej mdły.
Mam nadzieję, że suplementacja tych wszystkich bajerów zrobi porządek z moim rozkojarzeniem, bo to co się ostatnio ze mną dzieje przechodzi wszelkie pojęcie
Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Lip 2014 Posty: 1292
Wysłany: 2015-01-31, 12:51
Ines napisał/a:
Ja to jestem jednak głupol straszny. Przy rozrabianiu sobie dziś mikstury uświadomiłam sobie, że próbując tego magnezu polizałam miarkę, którą wcześniej odmierzałam wit C!
Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 2 razy Dołączyła: 08 Gru 2011 Posty: 952 Skąd: Francja
Wysłany: 2015-01-31, 15:54
A jakie objawy mozna przypisac niedoborowi magnezu? W zaleznosci od zrodla, sa opisane przerozne, az mozna dojsc do wniosku ze niedobory magnezu sa odpowiedzialne za wszystko
Mam w tym momencie magnez + b6 w proporcji 100 mg/10 mg, czy tej witaminy b6 nie jest w nim troche za duzo? I czy witamina b6 rzeczywiscie ulatwia wchlanianie magnezu?
Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Lip 2014 Posty: 1292
Wysłany: 2015-01-31, 15:59
Ja mam niedobór magnezu, ale jeszcze większy żelaza. U mnie objawia się to przez chroniczne zmęczenie, męczy mnie dosłownie wszystko, łącznie z ruchem, który jeszcze jakiś czas temu nie sprawiał mi problemów. Prócz tego przyspieszony puls, problemy z zasypianiem, później ze wstaniem, już nie mówiąc o tym, że 5 po wstaniu rano jestem totalnie zmarnowana...
vesela krava, a Ty badałaś poziom magnezu swój?
Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 2 razy Dołączyła: 08 Gru 2011 Posty: 952 Skąd: Francja
Wysłany: 2015-01-31, 16:12
Lena06 nie, zreszta jezeli poprosze lekarza o skierowanie na badanie, to mi od razu magnez przepisze (choc niedlugo go poprosze o badanie na magnez i D3). Objawow mam pelno, podobne do Twoich (wstawanie przed 8 jest dla mnie prawie niemozliwe, choc niestety konieczne...), do tego klasyczne drganie powiek, czasem palpitacje, ktorymi zaden lekarz sie nie interesuje, mierzy tylko cisnienie, ktore jest w normie, zespol niespokojnych nog (podobno niektorzy przypisuja to magnezowi), bardzo przyjemne skurcze w lydkach w nocy i od niedawna uczucie mrowienia, czy raczej tracenia czucia, w palcach stop i rak. No i nie wiem czy magnez jest odpowiedzialny za te wszystkie moje dolegliwosci. Mysle, ze niedobor jest u mnie bardziej niz prawdopodobny, pije sporo kawy i herbaty i mam raczej stresujaca prace.
ja bym nie dodawała witC do wody, chyba że wyłącznie dla smaku a nie samej witaminy. witC (syntetyczna nawet bardziej), jest strasznie nietrwała i w połączeniu z wodą, którą sączymy przez dłuższy czas czy powietrzem utlenia się w zastraszającym tempie, w około 15 minut po rozpuszczeniu w wodzie praktycznie jej już tam nie ma. Także jednak zalecałabym spożywać ją zawsze na świeżo i też w żadnym wypadku nie podgrzewać.
Barfuje od: 28.07.2014
Udział BARFa: 90-100% Pomogła: 9 razy Dołączyła: 21 Lip 2014 Posty: 1292
Wysłany: 2015-01-31, 16:20
O właśnie, o drganiach i skurczach zapomniałam
Heh, odnośnie skierowania na badania... Mój lekarz też mi od razu też zaproponował magnez, choć stwierdził, że to i tak mi nic nie da, bo problemy mogą być w mojej psychice...(nie chce wiedzieć co miał na myśli ), a o witaminie D nie chciał słyszeć... Za drogie badanie, a nie miał niby żadnych podstaw żeby mnie na nie skierować. Cóż, wyłożyłam z własnej kieszeni...
Chica, dzięki za podpowiedź Właśnie odnośnie witaminy C miałam tą wątpliwość, bo tu na forum czytałam, że może stać dłużej, ale już gdzieś indziej, że utlenia się zaraz po sporządzeniu...
Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90% Pomogła: 2 razy Dołączyła: 08 Gru 2011 Posty: 952 Skąd: Francja
Wysłany: 2015-01-31, 18:46
Nie jest wykluczone, ze niektore problemy psychiczne wiaza sie z brakiem magnezu... Fajny lekarz Ja wychodze z zalozenia, ze z mojej pensji zabierane jest wystarczajaco duzo kasy, abym od czasu do czasu mogla zrobic sobie badania na koszt panstwa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum