BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Karmy bezzbożowe dla kotów
Autor Wiadomość
Tona 


Dołączyła: 13 Lis 2011
Posty: 6
Wysłany: 2015-04-04, 14:11   

Proszę o pomoc ! Poszukuję karmy bezzbożowej o dobrym składzie z jak najmniejszymi krokietami, którą będą mogły jeść kocięta. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tej kwestii ?
_________________
New Moon*PL - Hodowla Kotów Norweskich Leśnych
 
 
kretka 


Barfuje od: luty 2015
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 30 Sty 2014
Posty: 113
Wysłany: 2015-04-04, 14:15   

Tona, Applaws dla kociąt ma mikro chrupki.
 
 
AgnieszkaW 
BARFny Hodowca

Dołączyła: 14 Lut 2013
Posty: 17
Wysłany: 2015-08-26, 10:47   

W ostatnim czasie u sporej ilości moich kotów - wyszło podczas badań, że są przekroczone lub w górnej granicy, normy potasu, wapnia, fosforu.
Koty jedzą suchą Farminę N&D GF i Orijena oraz 2 posiłki dziennie z mokrych puszek Grau, Catz Finefood, GranataPet.
Jaka może być przyczyna takich zawyżonych parametrów?
Szukam w składach innych karm i generalnie wskaźniki wapnia i fosforu zarówno w Farminie i Orijenie są na niższych poziomach niż w pozostałych karmach ...

Może ktoś spotkał się z tym problemem?
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2015-08-26, 12:35   

A czy wysokie poziomy tych pierwiastków we krwi nie wynikają czasem z odwodnienia? Jaki jest hematokryt u twoich kotów? Jeśli znaczną część ich diety stanowią suche karmy, to zwierzęta mogą cierpieć na niedobór wody i w związku z tym ich krew jest zagęszczona, co daje relatywnie wyższy niż w rzeczywistości poziom wapnia, fosforu i potasu.
Oczywiście istnieje też możliwość, że wyniki są skutkiem długoterminowego spożywania karm o zawyżonej zawartości minerałów (mimo, że jak piszesz, np. Orijen ma niższy poziom wapnia i fosforu, to i tak nie jest on właściwy) oraz ogólnego braku ich zbilansowania. Możliwe też, że wyniki badań są łącznym skutkiem obydwu okoliczności, które wymieniłam.
O tym, że nie istnieje dobrze zbilansowana karma dla kotów poczytasz w tym temacie:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=1085
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
AgnieszkaW 
BARFny Hodowca

Dołączyła: 14 Lut 2013
Posty: 17
Wysłany: 2015-08-26, 13:20   

Hematokryt w okolicach 36-40.
W domu stoją fontanny i koty dość dużo piją.
Suchej karmy jedzą niewiele - około 70gr na dobę zjada jeden kot - mniej więcej bo przy wielu kotach trudno określić ile każdy zjada dokładnie co do grama.
Dodam, że koty u znajomych, które jedzą te same karmy - nie mają takich problemów z wynikami.
Na dietę BARF nie jestem w stanie przejść - przeliczałam taką dietę z koleżanką, która karmi BARF-em.

Dziękuję za pomoc, będę szukała dalej wyjścia z tej sytuacji.
 
 
Kazia 
BARFny Hodowca

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 796
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-08-26, 20:39   

Wydaje mi sie, że Hematokryt w okolicach 36-40 to jest dość wysoki?
Czy to by nie wskazywało, że dagnes ma rację i przyczyną jest odwodnienie?

Po drugie, wydaje mi sie, że 70 gr suchego na glowę, jeśli jedzą też puszki, to jest sporawo.
Nie pamiętam, jakie ilości zaleca producent, jednak zawsze one są sporo zawyżone.

Może spróbuj dawać suche wyłącznie wieczorem jako ostatni posilek, i nie więcej niż 20-30 gram na kota, każdemu w osobnej miseczce żeby było wiadomo, że równo zjadają?
A do mokrego jedzenia dolewać możliwie najwięcej wody ?
 
 
Ines 
BARFny Hodowca
Ekspert


Barfuje od: 12.12.13r
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Wiek: 34
Dołączyła: 23 Sty 2013
Posty: 2660
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-08-26, 22:08   

Kazia napisał/a:
Po drugie, wydaje mi sie, że 70 gr suchego na glowę, jeśli jedzą też puszki, to jest sporawo.
Nie pamiętam, jakie ilości zaleca producent, jednak zawsze one są sporo zawyżone.


70g to jest dokładnie tyle, ile producent zaleca dawać dorosłemu kotu o wadze powyżej 5kg.
_________________
Instrukcja obsługi Kalkulatora
  Zaproszone osoby: 187
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-08-27, 08:32   

AgnieszkaW, a może zrezygnuj z suchego na jakieś dwa tygodnie, a mokre rozwadniaj do granicy akceptowalności, myślę, że dwa tygodnie nawadniania wystarczą do zmiany wyników
jeśli oczywiście przyczyną jest odwodnienie :kwiatek:
 
 
orchid 

Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 4
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-12-10, 21:19   

Witam, podepnę się pod temat i poproszę o poradę. Postanowiłam przestawić moje koty na karmę bezzbożową, wybrałam PoN Meadowland mix (w planach mam BARF, ale nie chciałbym całkowicie rezygnować z chrupek). Przez 2 tygodnie mieszałam karmy zgodnie z zaleceniami i efekt jest taki, że kocur pałaszuje chętnie, jedna kotka zje, ale już nie tak chętnie, a druga kotka odstawia strajk...Nawet najmniejsza ilość PoN, czyni RC niejadalnym, a ja twarda nie jestem i jak kota podchodzi do michy mieszanej karmy, wącha i odchodzi to w końcu się łamię i sypnę jej czystego RC...Wiem, że to nie jest dobre, ale nie bardzo wiem co mam robić. Dalej mieszać nie zwracając uwagi na strajk? Pójść na żywioł i całkowicie odstawić starą karmę (obawiam się sensacji ze strony układu pokarmowego)? W obu przypadkach mając w domyśle: jak zgłodnieje to zje? Oprócz suchej karmy koty dostają przemrożone/sparzone mięso wołowe i indycze + raz w tygodniu sparzoną rybę (najczęściej pstrąg), na zmianę z karmami mokrymi bezzbożowymi typu Feringa (ostatnio wg. moich kotów karma nr 1), Catz Finefood, Animonda carny, czasem dla urozmaicenia karma filetowana. I tak się zastanawiam, czy zakładając, że główny posiłek to mokra karma o wysokiej zawartości mięsa/mięso (docelowo BARF), a chrupki są wysypane stale, na zasadzie przegryzki, nie odpuścić i wrócić do starej karmy? Za wszelkie sugestie i podpowiedzi będę przeogromnie wdzięczna :-)
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-12-11, 08:35   

do głowy mi nigdy nie przyszło, że zmiana chrupek na inne chrupki może powodować problemy z trawieniem :kwiatek: za naszych czasów chrupkowych kupowałam różne karmy i wsypywałam jaka była w domu,

skoro chrupki nie są podstawą karmienia to co za problem, że kot ich nie je? tym bardziej, że tu na forum uważamy, że jeść nie powinien w ogóle

odnośnie Twojego pomysłu na barf bez całkowitej rezygnacji z chrupek... część osób będzie Cię straszyć problemami trawiennymi, mnie się nigdy nic takiego nie zdarzyło, ale moje koty to dachowce...
sama, jak wyjeżdżam na 24 godziny, to zostawiam miskę z mięsem (standardową porcję) i wsypuję chrupki do tablicy "edukacyjnej" - nie ma to wpływu na trawienie
ale...
moje mieszanki mają różny smak (chyba) i nie zawsze są smaczne, myślę, że mogłyby przegrywać z chrupkami, a to oznaczałoby nie zjedzenie mięsa więc:
- straty dla kociego organizmu (nie zjedzenie super jedzonka)
- straty finansowe (wyrzucenie jedzonka)
 
 
Kazia 
BARFny Hodowca

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 796
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-12-11, 09:22   

Dawałam, jak jeszcze dawałam chrupki, chrupki zawsze jako ostatni posilek przed spaniem (karmię 3 razy dziennie, nigdy nic nie stoi w miseczce do przegryzania...koty zjadaja w 2 minuty i do następnego posiłku nic nie dostają)
Jeżeli nie była to akurat kotka w ciąży albo karmiąca, to nie przejmowałam się, że nie zjadla chrupek...nie zjadła znaczy nie glodna. Do rana zgłodnieje i zje mięsko.
Jeszcze żaden kot nie umarł z głodu od niejedzenia przez kilkanacie godzin.

RC jest uzależniające, i jak masz uparciucha, to nigdy nie przestawisz.
Jesli je mięso i mokrą karmę, z glodu nie umrze...odstawiłabym RC raz na zawsze, nie ma i już.
 
 
orchid 

Dołączyła: 28 Paź 2015
Posty: 4
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-12-11, 19:13   

Witam,
dziękuję Wam za odpowiedzi i rady :-)
doradora nam się sensacje, kiedyś zdarzyły (nie jest to moje pierwsze podejcie do karm bezzbożowych, koło 2 lata temu miałam plany, ale skończyło się na biegunkach i RC gastro ;-/) wiec teraz chciałam ich uniknąć i powolutku chciałam zaznajomić koty z nowa karmą. Ciężko mi powiedzieć który kot ile zjada mięsa/mokrej karmy. Kocur jest żarłokiem i wcina ile widzi, strajkująca kotka jest niejadkiem i raczej woli podejść kilka razy i zjeść na raz mniej. Nie chcę rezygnować całkowicie z chrupek, bo obawiam się, że kotka nie zje mokrego tyle ile powinna, bo zrobi to za nią reszta kotów :-/

Kazia trafiłaś, mała jest uparciuchem i do tego dość wybrednym (zwana jest przez nas księżniczką). Jak jej coś w mokrej nie pasowało, to się dopchała suchym RC, który jej wchodzi ładnie i nie obawiałam się, że głoduje...
Chyba spróbuję faktycznie odstawić RC, może nie będzie sensacji :-)
 
 
Komanka 


Barfuje od: 03.11.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 03 Sie 2012
Posty: 663
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-12-11, 19:50   

orchid, odstaw czym prędzej RC, bo może ci się nigdy nie udać przestawienie kotki na inne chrupki czy docelowo na barfa. Nie wiem, co tam jest dodawane, ale mój Buras był od RC wręcz uzależniony.
Twoja kotka je inne rzeczy, nie zagłodzi się, a tylko jej na dobre wyjdzie odstawienie od RC, a jeszcze lepiej by było całkowicie zrezygnować z suchego pokarmu.
Twarda bądź :-D
 
 
vesela krava 
Ekspert


Barfuje od: 10/2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 08 Gru 2011
Posty: 952
Skąd: Francja
Wysłany: 2015-12-11, 21:51   

Orchid, najlepiej jakbys zupelnie zrezygnowala z suchego, tymbardziej, ze koty juz jedza mokre. Nie mozesz miec wiekszej kontroli nad tym kto ile je? Czy wykladasz im jedzenie i jedza kiedy i ile chca? Moze warto wprowadzic posilki?
 
 
doradora 

Barfuje od: 09.2014
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 09 Cze 2014
Posty: 1593
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2015-12-14, 10:11   

może warto, żeby wasza księżniczka jadła w innym miejscu lub czasie? nam bardzo pomogło jak nasza kotka zaczęła jeść na blacie kuchennym, czuła się tam pewniej i powolutku sobie jadła ile chciała,
a jeszcze bardziej pomogło, jak zaczęłam stosować jedną miskę i ta kotka dostaje jeść jako pierwsza

(zje ile chce, resztę daję pozostałym, jeśli zje całość to dokładam, jeśli nie ruszy, to nie zmuszam, na podłodze też je, jak zgłodnieje, ważne, że ma pierwszeństwo do świeżej miski)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne