BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Afera z koniną w UE i inne aspekty....
Autor Wiadomość
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-03-03, 11:26   

MNie bardziej wkurza oszustwo. Jak mam powiedziane wołowina to chcę widzieć wołowinę a nie 23% wieprza i 27%konia.
I nie rozumiem histerii o konia. Że biedny konik co z daleka przyjechał. Ja się tych ludzi pytam czy widzieli kiedyś całą ciężarówkę wypakowaną owcami krzyczącymi aż uszy pękają? Bo ja to widzę codziennie.
A co do jedzenia zwierząt pracujących i towarzyszących. Amerykańscy Indianie też zjadali swoje psy jak już nie dawały rady. Z szacunku do nich. Oni uznali by nasze usypianie chemikaliami i zakopywanie w ziemi czy palenie psów za barbarzyństwo. Ja bym bardzo chciała móc się przestawić na taką mentalność
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
Panterowo 


Barfuje od: 23.07.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 28 Cze 2012
Posty: 199
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-03-03, 11:51   

Cytat:
Zwłaszcza podziała to na czyste i podatne umysły dzieci, dla których koń będzie od teraz pokarmem zakazanym.


Jak ja się cieszę, że moja Córa podatna nie jest...
Jak miała 2 lata i oglądała zdjęcia kaczuszek pływających w jeziorze, to na pytanie co to jest powiedziała "ROSÓŁ" :twisted:
Zresztą gdy gotuję obiad zawsze Jej mówię jakie zwierzątko jemy. Nieraz nawet siedzi z kotami przy drzwiach tarasowych i mówi, że chętnie skosztowałaby takiej sikorki (cała Trójka ogląda je w karmniku) :roll:
_________________
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"
Mark Twain
 
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-03-03, 14:07   

W mojej ubojni, w której zaopatrywałam się w koninę okazyjnie, okazało się, że już koni nie biją. Licencję na ubój wstrzymał im powiatowy. Obecnie trwają ustalenia, czy to z tej ubojni nie trafiło mięso na rynek europejski jako wołowina.
Za chwilę okaże się, że kolejne ubojnie stracą licencję i koninę w ogóle ciężko będzie kupić.
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2013-03-03, 15:38   

ciocia_mlotek napisał/a:
Amerykańscy Indianie też zjadali swoje psy jak już nie dawały rady. Z szacunku do nich. Oni uznali by nasze usypianie chemikaliami i zakopywanie w ziemi czy palenie psów za barbarzyństwo. Ja bym bardzo chciała móc się przestawić na taką mentalność

To ja mam szacun do Ciebie, ze głośno o tym mówisz, moje kategorie moralne (w tym kontekście) tak rażą moich bliskich, że już ich nie głoszę...co nie oznacza że je zmieniłam.

Sihaya napisał/a:
Za chwilę okaże się, że kolejne ubojnie stracą licencję i koninę w ogóle ciężko będzie kupić.

Stara prawda ...jak nie wiadomo o co tak dokładnie chodzi, to pewne jest, że chodzi o PIENIĄDZE :oops:
  Zaproszone osoby: 2
 
Meri 

Barfuje od: 12.08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Lip 2012
Posty: 863
Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 2013-03-03, 15:42   

No ja bym nie dała rady zjeść mojego kota, kiedy on już nie potrafi normalnie funkcjonować :-> nie wyobrażam sobie tego, żebym z kotem spędziła kilka, a nawet kilkanaście lat, a potem go zjadła. Ogryzła jego łapę mając świadomość, że jakiś czas temu czesał mi nią włosy. Nie twierdzę,że Indianie byli jacyś chorzy, ale sama bym tego nie zrobiła.

[ Komentarz dodany przez: Sandra: 2013-03-03, 19:21 ]
Usunęłam cytat, bo odnosisz sie do postu bezpośrednio nad twoim :)
_________________
Ostatnio zmieniony przez Sandra 2013-03-03, 19:18, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2013-03-03, 15:57   

Meri, dlatego tez Ciocia napisała o Indianach, szacunku itp...
  Zaproszone osoby: 2
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-03-03, 16:21   

Zwróćcie uwagę na ostatnie zdanie mojej wypowiedzi. Ja bym chciała tak umieć. Ale zostałam wychowana w takiej a nie innej kulturze i bardzo ciężko byłoby mi się przemóc i zjeść swojego psiaka po jego śmierci (miejmy nadzieje nie bliskiej). Chciałam zwrócić po prostu uwagę na to, że wszystko zależy od kultury. Wspomniani Indianie jak i inne ludy uważały to za zupełnie normalne, co więcej było to właśnie okazaniem szacunku. Byłeś ze mną za życia, byłeś mi wierny, teraz staniesz się częścią mnie dostarczając mi budulca mojego ciała. Dla mnie to jest piękne.
Swojego czasu czytałąm trochę książek o tych ludach. Kiedy upolowali zwierzynę przepraszali ją za odebranie życia i jednocześnie dziękowali za to, że dzieki ich śmiercioni mogą żyć. Całość tak pięknie naturalna a jednocześnie z bardzo ludzkimi emocjami
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
Meri 

Barfuje od: 12.08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 07 Lip 2012
Posty: 863
Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 2013-03-03, 16:22   

Ja rozumiem o co chodziło, po prostu ja osobiście nie byłabym w stanie coś takiego zrobić, na pewno jest to efekt kultury, wychowania, nie twierdzę, że to złe, ale dla mnie byłoby zbyt trudne.
_________________
 
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2013-03-03, 16:26   

Dla mnie chyba też. Ale podziwiam to bardzo
_________________
Taz i Cu sith na surowo
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-03-03, 16:39   

Zupełnie inna kultura u Indian, sposób postrzegania, mentalność, wiara, zasady i normy wpajane od dzieciństwa a następnie umacniane. Dawniej Chińczycy wierzyli, że przekazanie cząstki siebie, a konkretniej części swojego ciała chorej ukochanej osobie wzmocni ją, da siłę i energię do wyzdrowienia i tak kobiety np. przygotowywały choremu mężowi schabowego ze swojej piersi, ojcowie przygotowywali stek z mięśni swojego uda a następnie karmili nim swoich chorych synów wierząc głęboko, że dzięki temu ozdrowieją. Niewyobrażalne dla nas prawda? A jednak było tak. Sytuacje te opisuje autorka książki "Sztywniak. Osobliwe życie nieboszczyków." Skądinąd fajna książka, warta przeczytania, pozwala nieco odmiennie spojrzeć na zjawisko śmierci i nieboszczyków w ogóle ;-) .
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2013-03-03, 19:23   

Sihaya napisał/a:
W mojej ubojni, w której zaopatrywałam się w koninę okazyjnie, okazało się, że już koni nie biją. Licencję na ubój wstrzymał im powiatowy. Obecnie trwają ustalenia, czy to z tej ubojni nie trafiło mięso na rynek europejski jako wołowina.
Za chwilę okaże się, że kolejne ubojnie stracą licencję i koninę w ogóle ciężko będzie kupić.

Jak to dobrze ze zdążyliśmy załatwić zaopatrzenie :hura:
 
 
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2013-03-03, 19:25   

Dobrze, że niektórym się udało załapać na konika... :twisted:
  Zaproszone osoby: 2
 
harpia 
Ekspert


Barfuje od: zawsze
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 8 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 713
Skąd: Libiąż
Wysłany: 2013-03-03, 19:53   

W Skawinie pod Krakowem jest eksportowa ubojnia bydła i koni, muszę tam któregoś dnia zadzwonić, może sprzedadzą coś na boku ;-)
_________________
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym
 
 
isabelle30 
Ekspert

Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 19 Sty 2012
Posty: 2612
Wysłany: 2013-03-03, 19:56   

Skawińska kiełbasa podsuszana z konia....czyżby?
 
 
Panterowo 


Barfuje od: 23.07.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 4 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 28 Cze 2012
Posty: 199
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-03-03, 21:09   

Do Skawiny, to nawet Krakowiakom bliżej niż do Ciebie, Harpijko :mrgreen:
_________________
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?"
Mark Twain
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne