BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Padaczka u kota
Autor Wiadomość
Bianka 4 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1068
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-12, 22:28   

Za tydzień Agal robi mieszankę, mogę wziąć trochę więcej w małych opakowaniach. Tylko powiedzcie ile.
 
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-04-12, 22:33   

Bianko! Wspaniale :kwiatek: Myślę, że mieszanki powinno wystarczyć na jakieś 10-12 dni, powiedzmy coś około dwóch tygodni. Jak myślisz majro? Jakiej wielkości powinny być pakieciki na dzień? coś około 150g gotowej mieszanki?


A transporter, ja mogę pożyczyć nie ma problemu, albo kupię jakiś dla Was. A może mogę Wam wysłać taką budkę przenośną miękką (wygląda jak domek)?
 
 
majra 


Barfuje od: 04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 24 Mar 2013
Posty: 130
Skąd: podkarpacie
Wysłany: 2013-04-12, 22:52   

:cry: nie ma ikonki płakania ze szczęścia to tylko taką wstawię.
Ja już zakupiłam na all zapas saszetek :oops: nie przyszło mi do głowy, że taka opcja jest możliwa... cudowne jesteście..cudowne.
Beso zajadał 150g na dobę i wygląda jak Garfield 8-)

Z transporterem to nie wiem sama co robić, Nina proponuje większy. Zastanawiam się jak kuwetowe sprawy wyglądałyby przy 6 godzinnej podróży.. :-/
Jeszcze druga sprawa, czekam na info od burej czy w ogóle zmieściłaby większy jeśli znalazłby się ktoś kto takowy posiada...


co do tabletek przeciwpadaczkowych. Nie mam pojęcia jaka jest ich nazwa. Wetka nie lubi dzielić się takimi szczegółami, pewnie sądzi, że właściciel nie powienien wiedzieć więcej dla własnej wygody. Jutrzejsza wizyta mnie stresuje..nie wiem co wymysli...znowu Beso poza domem=kolejny mega stres. Postaram się przybliżyć jej nasz wspólny plan diagnozy w Warszawie kota i czy w ogóle zechce współpracować :niewiem:
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-04-12, 23:08   

majro, moim zdaniem Beso nie potrzebuje dużego transporterka, w mniejszym będzie się czuł bezpieczniej i nie poobija się tak mocno (w razie ataku) jak mógłby w dużym.

Podczas jutrzejszej wizyty u wetki możesz zażądać opisu wizyty, w którym zostaną zamieszczone wszystkie nazwy i dawki podanych leków oraz opis leczenia i postępowania z kotem. Ona powinna dostarczyć taki dokument, który swoją drogą będzie potrzebował neurolog w Warszawie! Pamiętaj proszę o tym :kwiatek: . Gdyby były jutro jakiekolwiek problemy w trakcie wizyty, zadzwoń do mnie :twisted: . Proś również o to aby kot dostał jutro glukozę i aminokwasy, najlepiej dożylnie, a jeśli się nie uda, to przynajmniej podskórnie.
 
 
Kazia 
BARFny Hodowca

Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 796
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-13, 09:32   

majra napisał/a:

co do tabletek przeciwpadaczkowych. Nie mam pojęcia jaka jest ich nazwa. Wetka nie lubi dzielić się takimi szczegółami, pewnie sądzi, że właściciel nie powienien wiedzieć więcej dla własnej wygody.
Wet ma obowiązek podania nazw wszystkich leków i medykamentów, jakie kot otrzymał w czasie wizyty, również zabiegów które miał (np pobranie krwi, moczu itp), powinnaś prosić za każdym razem o wydruk z wizyty.
Także badania jakie zostaly zrobione, wszystkie wyniki wet ma obowiązek dać Ci na piśmie do ręki.
Ty natomiast masz prawo do konsultacji z innym wetem, i do tego MUSISZ mieć czarno na białym caly przebieg leczenia.
majra napisał/a:
Jutrzejsza wizyta mnie stresuje..nie wiem co wymysli...znowu Beso poza domem=kolejny mega stres. Postaram się przybliżyć jej nasz wspólny plan diagnozy w Warszawie kota i czy w ogóle zechce współpracować :niewiem:
Wet ma obowiązek rzetelnej informacji PRZED zastosowaniem leku, czy zrobieniem zabiegu. Czyli pytasz, PRZED, co wet ma zamier podać/zrobić, zastanawiasz sie nad tym, masz prawo sie nie zgodzić na podanie np sterydu, albo antybiotyku o którym wiesz że ma groźne skutki uboczne...masz prawo nie zgadzać się na propozycje wetki i wysuwać swoje ( i tu właśnie nieocenione jest forum, można sie przygotować do wizyty merytorycznie). Masz prawo do konsultacji z innym wetem i nie powinnaś tego ukrywać ani być z tego powodu skrępowana (przecież ludzie też sie konsultują z kilkoma lekarzami).
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3009
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-13, 15:09   

A może na czas pobytu w Warszawie przyda się (mogę zapytać koleżankę czy mogłaby pożyczyć na czas pobytu Beso w Warszawie) taka duża klatka wystawowa, zmieści się kuweta, posłanie i można miski postawić?
 
 
majra 


Barfuje od: 04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 24 Mar 2013
Posty: 130
Skąd: podkarpacie
Wysłany: 2013-04-13, 15:19   

Chyba jednak nie bardzo, bo W aucie w którym jedzie do Wawy nie zmieści się raczej. Beso jednak będzie musiał jechać w mniejszej, standardowej dla kotów.
byliśmy u Weta, na kartce napisane Luminal...dziwne bo gdy pytałam o nazwę leku, byłam pewna, że to coś na t....
Rozmowa nic nie wniosła...nic nie dała, powiedziała, że nic innego nie wymysli i dawać mu okruszek po każdym ataku...nic z tych badań, wg. niej bezsensowne męczenie kota :roll:
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3009
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-13, 15:28   

Beso na czas transportu lepiej - jak pisała wcześniej Sihaya - jak pojedzie w mniejszym transporterku. Ale już na czas pobytu w Warszawie może mieć (jeśli będzie potrzebował) większą klatkę (taką wystawową), w której zmieści się kuweta, posłano i miski. Jeśli nie potrzebna, to nie będę pytać.

Wetką się nie przejmuj. Nie będę komentować jej postawy. :shock:
Wg mnie nie jest to męczenie kota. Owszem trochę może stresu będzie miał, ale ważna jest diagnoza i wprowadzenie odpowiednich leków.
:kiss:
_________________
„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.”
George Bernard Shaw
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-04-13, 16:13   

Otóż to! Odpowiednie leczenie i właściwe ustalenie dawek to podstawa. majro zacznij proszę podawać kotu ornitynę, nawet najzwyklejszą z apteki, Luminal bardzo obciąża wątrobę.
 
 
majra 


Barfuje od: 04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Dołączyła: 24 Mar 2013
Posty: 130
Skąd: podkarpacie
Wysłany: 2013-04-13, 16:31   

Silhaya jaką ilość?
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-04-13, 17:08   

Takie są zalecenia producenta Ornitilu: http://www.vetexpert.pl/docs/orn_ul.pdf
Ja swojej kotce o wadze poniżej 3 kg miałam podawać 1/2 tabl. 3 x dziennie. Sprawdzę jeszcze w książce o leczeniu wątroby jakie dawki stosuje się przy odtruwaniu wątroby po lekach, jak tylko będę miała chwilę aby usiąść na spokojnie.
 
 
Bianka 4 
BARFny Hodowca


Barfuje od: 12/2010
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 5 razy
Wiek: 60
Dołączyła: 21 Wrz 2011
Posty: 1068
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-13, 18:58   

A może warto podać lekarzowi, który będzie konsultował Beso, telefon do tej lekarki? Z nim pewnie inaczej będzie rozmawiać :-?
Jutro będę robić mieszankę dla moich futer i przygotuję kilka małych pojemniczków dla Beso na początek, a w sobotę odbiorę resztę na dalszy ciąg pobytu. W jakiej dzielnicy będzie kociak?
 
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-04-13, 20:14   

To dobry pomysł.
 
 
Tufitka 
Ekspert

Barfuje od: 17.02.2013
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 20 razy
Dołączyła: 21 Sty 2013
Posty: 3009
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-04-13, 21:02   

Jutro widzę się z koleżanką, która mogłaby pożyczyć większą klatkę (na pobyt Beso w Warszawie), czy pytać ją o tę klatkę?
 
 
Sihaya 
Ekspert


Barfuje od: 08/2008
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 16 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1721
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-04-13, 21:20   

Tufitko, spytać możesz tak na wszelki wypadek, ale myślę, że klatki raczej nie będziemy potrzebować ze względu na fakt, że podczas pobytu w Warszawie Beso będzie przebywał w spokojnym domku, w którym nie ma żadnych zwierząt, będzie zatem mógł poczuć się bezpiecznie i nie przeżyje tzw. stresu intruza. Myślę, że zaklimatyzuje się szybko i będzie miał na pewno bardzo dobrą opiekę. W razie konieczności całodobowa lecznica weterynaryjna i szpital będą do dyspozycji w pobliżu.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne