BARFny Świat Strona GłównaBARFny Świat Strona Główna
FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy Rejestracja  Album  Kontakt  Zaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Głodomorry - nienajedzone koty
Autor Wiadomość
Sandra 
Ekspert

Pomogła: 18 razy
Dołączyła: 29 Gru 2011
Posty: 3447
Wysłany: 2013-12-16, 11:53   

link do infografiki "Jak wygląda kot"
Bardzo chudy, Chudy, Idealny, Nadwaga, Otyły;

http://www.barfnyswiat.or...p?p=48533#48533
  Zaproszone osoby: 2
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2014-01-30, 00:43   

Na pierwszej stronie tego wątku kilka osób wypowiada sie, ze nie ogranicza kotom (dorosłym już w tamtym czasie? ) jedzenia. Wiem, ze było to jakiś dłuższy czas temu. Przy układaniu przepisów zwracamy uwagę, żeby białko było max 5.2g na kg m.c. kota. Hymen chętnie zjadły o wiele więcej w chwili obecnej, nie wiem czy mam mu dać niech je na zdrowie, czy trzymać sie twardo dziennych porcji ze względu na białko :-( Dołożyć mu tylko tłuszczu do mieszanki? Ale tłuszczu tez nie można dawać nie wiadomo ile. Daje 1ml oleju z łososia dziennie, nie wliczam tego do kalkulatora. Czasami dołożę z 1-2g surowego tłuszczu gęsiego, ale on by jeszcze zjadł. Zwłaszcza jak Fenie coś daje, bo nie doje swojej porcji na raz i Hymen jej pomaga, to on tez chce. Na jedzenie mi sie nie rzuca, no może czasami asystuje mi przy obiedzie i podchodzi z pyszczkiem za blisko mięsa. Nie daje warzyw do mieszanek, czasem dam kilka chrupek jako przekąskę. Czasami jak nie doje np śniadania od razu, to po wyjściu na 5min na balkon i przeleceniu sie chwile po mieszkaniu, doje co w misce zostało.
Teraz jak sie zimniej zrobiło, to koty wiecej śpią, ja w sumie tez ostatnio nie miałam czasu na codzienne dłuższe zabawy z nimi :-(
 
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2014-01-30, 14:14   

Silvena :kwiatek:
Hymen jak wyczytałam ma trochę ponad rok i od jakiegoś czasu nie przybiera na wadze a stale głodny i.... tak sie zastanawiam... Syberyjczyki to większe koty i rosną dłużej, jeśli i rodziców ma dużych to też powinien duży urosnąć. Może jego waga docelowa to 6kg (lub więcej) to na taką wagę powinien dostawać jeść?? Oczywiście w przeliczeniu 25g mięsa na każde kilo plus suplementy i tłuszczu więcej tak ze 2,9g na każde kilo. Musisz sama ocenić czy jest chudy czy nie, czy znać mu żeberka pod skórą i dobrze je czuć, czy ma tam trochę więcej mięśni :mrgreen: czy fałdkę ma na brzuszku pustą czy jest tam tłuszczyk a może wogóle nie ma fałdki? Może on po prostu jest głodny?? Spróbuj dawać mu przez jakiś czas np 2 tyg. konkretniejszą (tłuściejszą) mieszankę na 6kg. Zważ go przed i po i zobaczysz jak wygląda i czy sie coś zmieniło. :kwiatek: Nie sądzę żeby ten głód był spowodowany chorobą ale to różnie bywa.
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2014-01-30, 15:11   

Gdzies już od pół roku na wadze nie przybiera. Jego ojciec wazy trochę ponad 6kg. Hodowczyni zapewniała, ze Hymen może być nawet większy od ojca, bo od strony matki koty były duże. Podobno syberyjskie rosną do 4 roku życia, ale jak on już tak długo stoi z wagą to nie wiem czy coś urośnie :-( Ma mięśnie, tłuszczu raczej nie, talie ma wyraźnie zaznaczona. Spróbuje dać mu wiecej przez jakiś czas i zobaczę w takim razie :-) może sie nasyci i zacznie jeść normalne porcje. Fałdkę ma od zawsze, ale to chyba sama skóra jest.
To tez nie jest tak, ze on nic nie robi tylko je. Po prostu zje swoje, czeka aż Fena zje i wylizuje po niej miskę tak, ze już myć nie trzeba :mrgreen: i patrzy z wyrzutem na mnie, ze już nic nie ma wiecej. Może mu dołożę nocny posiłek, razem z Feną, wczoraj jak jej dałam a jemu nie, to tak żałośnie miauczal, ze drugi raz nie chce tego słuchać :-( ale za to dzisiaj jaki miziasty, jak Hymen sprzed czasów Feny :mrgreen:
 
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2014-01-30, 15:25   

No widzisz rodziców ma dużych a on nie przybiera, w/g mnie on jest głodny i spokojnie możesz mu dawać tyle jedzenia, żeby na przykład 6kg wagi osiągnął w pól roku. Ile jego dzienna porcja wynosi ?? bo skoro on ciągle powinien jeszcze rosnąć to ja bym mu nawet dawała 28g mięsa na każde kilo wagi docelowej. 28gx6kg=168g+56(woda i suplementy)=224g mieszanki dziennie o kaloryczności 55kcal. Tak bym to widziała i po 2 tyg sprawdziła czy coś przybrał.... :mrgreen:
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2014-01-30, 15:35   

Teraz dostaje ok 180g, kalorycznosc ok. 50kcal. To w takim razie dołożę akurat 1 porcje mieszanki i z 2-3g surowego tłuszczu z gęsi i będę obserwować. Może sie okaże, ze za 5 dni będzie miał dość takiego jedzenia :mrgreen:
Dziękuje :kwiatek:
 
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2014-01-30, 15:50   

Moje Nfo dostają stale 25g mięsa na kg m.c. mimo, że Dragon ma juz 2lata i 5 m-cy, Karmel 1rok i 8 m-cy, no bo Fairy je ile chce, 10.02 skończy 8 m-cy. :mrgreen: Chłopcy przybierają na wadze tak + - 50g miesięcznie stąd wnioskuję, że maja dobrą porcję. Ich waga docelowa to powinno być około 7kg ale jeszcze nie maja tyle i nie będę za wszelką cenę tuczyć ich do tej wagi :twisted: niech tylko jedzą z apetytem, bo różnie to z nimi bywa.
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2014-01-30, 16:26   

To karmisz je na wagę docelową w takim razie? Ja już od dawna wydzielam porcje, może rzeczywiście mu ograniczam za bardzo. Jak był mniejszy to dawałam więcej, ile zjadł, ale jak teraz o tym myślę, to może i wtedy zjadł by więcej jakbym mu pozwoliła. Dawałam tyle ile mi się wydawało, że zje i o więcej wtedy jakoś mocno nie prosił. Zjadał co było. Na początku szybko przybierał na wadze, aż w końcu stanął w miejscu i już myślałam, że tak zostanie, więc dawałam raczej porcje do wagi - 5,3-5,4kg (wiadomo czasami wyżebrał smakołyki).
Duże koty dłużej niby rosną, ale jakoś tak mam wpojone, że jak już skończą rok to są dorosłe i trzeba im jedzenie ograniczać, bo przytyją. Hymen nie tyje, na szczęście też nie chudnie, więc wydawało mi się, że jest dobrze (poza tym, że jest głodny czasami bardziej).
 
 
 
shana55 
Ekspert

Barfuje od: 08.2012
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 22 razy
Dołączyła: 07 Sie 2012
Posty: 5339
Wysłany: 2014-01-30, 16:40   

Raczej tak to można nazwać. W sumie to nigdy tak kurczowo nie wyliczałam im porcji, bo raz jadły więcej raz mniej, co nie zjadły to psy dostały (bardzo lubią) :mrgreen: Dragon nie chciał tydzień jeść w grudniu, bo sie zakłaczył i zanim zadziałałam to stracił na wadze 150g :cry: i teraz waży tylko 6,4kg i powoli odrabiamy straty.....Karmel też ma dni co mieszanka gorzej wchodzi, ale on nie ma takich skoków wagi, przybiera systematycznie po troszku.
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2014-01-30, 17:33   

A ja to z wagą i kalkulatorem ostatnio wyliczam, bo jak dawałam na oko to nie wiedziałam czy czasem nie za dużo albo nie za mało. Teraz jak odmierzam dokładnie to wydaje mi się, że jest bardziej głodny.
Dzięki raz jeszcze :-) Będę eksperymentować w takim razie.
Nawet tygrysy się zakłączają, kiedyś w wiadomościach widziałam. Wyciągnęli z tygrysa jakoś ponad 2kg zbitej sierści. Jakby takiemu chcieć dać odkłaczacza, to chyba w wiadrze :lol:
 
 
 
ciocia_mlotek 
Ekspert


Barfuje od: 25.07.12
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 01 Sie 2012
Posty: 4452
Skąd: góry Szkocji
Wysłany: 2014-01-30, 18:13   

Silvena napisał/a:
A ja to z wagą i kalkulatorem ostatnio wyliczam, bo jak dawałam na oko to nie wiedziałam czy czasem nie za dużo albo nie za mało. Teraz jak odmierzam dokładnie to wydaje mi się, że jest bardziej głodny.

Dla mnie to takie potwierdzenie, że człowiek natury nie pokona ani nie poprawi. Kot sam ci pokazuje, ze potrzeba mu więcej. Z resztą tego się nie da tak idealnie i dokładnie policzyć. Psy, koty, ludzie - nie jesteśmy z jednej matrycy i nie każdy nasz dzień jest taki sam. Zapotrzebowania mają różne, indywidualne a i zmienne w czasie. Według mnie takie dokładniejsze liczenie, limitowanie itd dobre jest kiedy pojawia się konkretny problem. A tak wydaje mi się, że widełki są szersze niż się wydaje
 
 
gpolomska 
Admin techniczny

Barfuje od: gpolomska
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 07 Sty 2013
Posty: 1740
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2014-01-30, 18:32   

Dokładnie - Magnolia jak przyjechała (wychudzona), to jadła za dwa koty. Teraz doszliśmy do optymalnego 21g białka średnio na dzień (liczone w okresie 12 dni, bo na tyle robię mieszanki - zawsze 2 różne) i B:T około 1,7-1,8, bo jak ma więcej, to zostawi, jak ma mniej, to marudzi i ma "głodny wzrok" (waży 4kg), a do tego przestaje się ruszać i włącza oszczędzanie energii. Poza tym wiele zależy też od pogody. Jest karmiona "na żądanie" 6-7 razy na dobę (robię takie kostki po lekkim zamrożeniu, więc po zużyciu jednej wyciągam następną lub dwie, bo ktoś zawsze kotusiowi poda u mnie w domu). Odnośnie porcji - są mniej więcej na oko objętościowo (mieszanka to zblendowany sosik mięsno-suplementowy plus krojone kawałki, więc mniej więcej równo się składniki rozkładają) - nie dzielę idealnie równo wg wagi, bo też nie codziennie jest tak samo głodna - i tak w przeciągu kilku dni dostanie dokładnie tyle, ile powinna (w naturze też tak to przecież działa).

Odnośnie konieczności wydzielania: w opracowaniu o otyłości było o leptynoooporności, zaburzeniach insuliny itp.; podesłałam znajomej, która uparcie karmiła chrupkami (niby bezzbożowymi, ale 20-30% węglowodanów z ziemniaków) i przekonałam do wersji mięso+FC, a reszta tak jak się upierała - chrupki (ale takie z węglowodanami 10%) - okazało się, że jej wiecznie głodny kot po 2 miesiącach się ustabilizował: zaczął być bardziej ruchliwy, minimalnie schudł i już nie żebra o jedzenie: je tyle, ile powinien (wcześniej mówiła, że czasami to był horror - co chwila marudził o jedzenie).
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2014-01-30, 19:56   

Ja się po prostu strasznie przejełam, że dam mu za dużo białka i będzie miał chore nerki, więc zaczęłam odważać i odmierzać :-( W końcu mieszanki jak liczymy to tak, żeby było max 5.2g białka na kg masy ciała kota na dzień. Skoro mogą jeść więcej to czemu tak dokładnie to się wylicza :niewiem:
 
 
 
dagnes 
Administrator


Barfuje od: 2008
Udział BARFa: 75-90%
Pomogła: 23 razy
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 4838
Wysłany: 2014-01-30, 20:23   

Ależ wcale tak dokładnie nie trzeba wyliczać dla zdrowych kotów. Już wielokrotnie pisałam na Forum, że zdrowy kot powinien sam umieć sobie dobrać ilość jedzenia i zwykle lepiej wie ile mu potrzeba. Te 5g białka (lub 25g mięsa) na 1 kg wagi ciała to ilość orientacyjna, aby dać ludziom jakiś punkt zaczepienia. Skrupulatne liczenie i wydzielanie porcji jest konieczne wyłącznie w przypadku kotów chorych, w tym otyłych, leptynoopornych lub z niewydolnością nerek.
Zdrowemu kotu białko nie uszkadza nerek! Ta informacja znajduje się w wielu miejscach na Forum.
Absolutnie nie wydzielałabym młodemu, rosnącemu jeszcze kocurkowi jedzenia. Dopóki nie będzie po nim widać, że zaczyna odkładać tłuszczyk, to powinien jeść według apetytu. Wielokrotnie pisałam już też, że dla kotów w okresie wzrostu tak naprawdę nie ma żadnych norm, a to co podają podręczniki to również są wartości orientacyjne. Rosnący organizm powinien jeść tyle, ile potrzebuje i nie ma wtedy mowy o jakiejkolwiek patologii i tytułowych "głodomorach".
Silvena, jeśli twój kot to syberyjczyk i ma odrobinę więcej niż rok, to raz, że może jeszcze rosnąć, a dwa to młody kociak, który z pewnością nie leżakuje cały dzień na kanapie tylko się bawi. Daj mu jeść do syta.

Wyliczenia porcji w Kalkulatorze mają pełnić rolę informacyjną dla tych, którzy nie orientują się ile koty powinny jeść oraz ważną rolę dla tych, którzy mają chore koty. BARFna mieszanka sporządzona wg. Kalkulatora ma swoim składem odzwierciedlać skład naturalnych kocich ofiar i to jest podstawowe zadanie tego narzędzia (tak namieszać, aby z dostępnych składników "skonstruować" myszkę ;-) ). Chodzi o to, by każdy posiłek był odpowiednio zbilansowany i bez względu na to, czy kot je dużo, czy mało zawsze otrzymywał odpowiednią ilość substancji odżywczych przynależną danej ilości pokarmu.
_________________
Aby dotrzeć do źródła, musisz iść pod prąd
 
 
Silvena 
Ekspert


Barfuje od: 28.04.2013
Udział BARFa: 90-100%
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 18 Kwi 2013
Posty: 1216
Skąd: UK
Wysłany: 2014-01-30, 21:05   

No to już chyba wiem wszystko :-) W takim razie nie martwię się, tylko karmię koty, żeby się najadły. Dziękuję za rozwianie moich wątpliwości :kwiatek:
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template forumix v 0.2 modified by Nasedo. Done by Forum Wielotematyczne